Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

Renna wkuwam na pamięć ten fragment który przytoczyłaś. :D Naprawdę warto. Zapłakana upieram się przy mojej wersji. Mam rację. Ty jesteś zbyt krytyczna odnośnie swojej osoby. Gwendo chce dobrze poradzić. Cała reszta - pozdrawiam! :D 🖐️ Ę czekam, czekam, czeeeeeeeeeeeeeekam... Pospiesz się bo uschnę. Naiwniaraaa dawno tu nie zaglądałaś... Gwendo czy jeszcze potrzeba trzymać kciuki czy już nie? Specjalne pozdrowienia dla Kasi. 🌼 Cari 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :)przybyłam z pączkami :)prosze sie czestowac:) Duszyczko pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko na na Twoj topik zagladam codziennie choc nie zawsze sie wpisuje pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari dzięki za kolejne pączki! Jak tak dalej pójdzie z tymi pączkami - zostanę zmuszona do założenia tematu o odchudzaniu!!! :D Cari jakie jadłaś? Naiwniaraaa a ja myślałam że gdzieś uciekłaś albo wybyłaś. Proszę też się poczęstuj jednym pączkiem. Z wisienkowym nadzieniem może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dużo, to niezdrowo!! I cierp ciało, jakżeś chciało! Cari - mocna herbatka z cytrynką! A jak masz, to czerwony Pu-Erh! Ja zjadłam 4. Sama smażyłam, z marmoladą różaną. Dostałam przepis dla kulinarnych idiotek - podobno każdemu wyjdą te pączki. Mi wyszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niby zjadłam niewiele tych pączków wczoraj, bo tylko 3 i pół, a tak się obżarłam, że szkoda gadać. Dziś już lepiej ;) Duszyczko, coś na Ciebie czeka ;) * Spotyka się dwóch ateistów. Jeden pyta drugiego: - Co tam u ciebie? - Byłem w kościele. - I co? Jak tam było? - Jedno wielkie oszustwo! Wszyscy śpiewają, wszyscy robią zrzutkę, A PIJE TYLKO JEDEN! * Dobranoc, kochani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powymiatało Was?? Wyleczone dusze wszystkie, czy co? To chociaż napiszcie, jak to się robi. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rycze
bardzo dobry temat-skrzywdzone dusze... wlasnie dolaczylam do nich. Kochalam raz, kochalam drugi,po kolejnym rozstaniu obiecalam sobie, ze ten kolejny bedzie tym ostatnim, ze juz nigdy nie bede bezgranicznie ufac, ze tym razem bede bardzo ostrozna i.....i leglo w gruzach to, o co dbalam ponad 3 lata, to co myslalam ze bedzie ostatnie i do tej pory bylo wspaniale. Gdyby nie przypadek to byc moze nawet nie dowiedzialabym sie jak czlowiek ktoremu sie ufa potrafi skrzywdzic....wiem, ze powinnam sie rozstac, wiem, ze bardzo mnie skrzywdzil, wiem i co z tego? Kocham go i bedzie to najgorsze rostanie w moim zycie, inaczej nie da sie zyc. Wiem, ze powinnam sie czyms zajac ale jest to nierealne, rycze, rycze i rycze. Boje sie przyszlosci, nielatwo jest spotkac druga polowke jak ma sie 3...boje sie samotnosci, boje sie kolejnego zwiazku, kolejnego rozczarowanie, kolejnej milosci, dzis boje sie wszystkiego.....tylko placz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Rycze: Powinnaś być temu przypadkowi wdzięczna!! Rycz sobie, rycz, ale tez trochę z ulgi, że Cię życie tym przypadkiem uchroniło przed czymś gorszym! Uwierz mi, wiem co piszę! Teraz jest Ci źle, ale to minie i obróci się na dobre na pewno! Poczytaj to, co pisałyśmy wyżej, wejdź na te poprzednie strony. Tylko CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM! Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , jestem tu pierwszy raz, bo boli mnie dusza , serce, ciało.... Może mogłabym prosić książkę \"Nagle sama\" Nie umiem poradzić sobie z opuszczeniem, z tęsknotą . Tak ryczę i ryczę i zyc mi się nie chce!! Boże pomóż mi , błagam ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rycze
latwo mowic jak sie kogos tak bardzo kocha... dlaczego czlowiek nie potrafi ujarzmic swojej chorej wyobrazni, dlaczego tworzy tysiace niepotrzebnych mysli, ktore chyba bardziej bola niz sam fakt klamstwa.... Sniezna..wiem, ze to nie bedzie dla ciebie pocieszeniem ale nie jestes sama w swoim placzu, ja tez siedze i rycze. Pamietam tylko, ze kiedys jak zostawil mnie pewien pan po kilku dobrych latach wspolnego zycia, to tez plakalam. Dzis wiem, ze bardzo dobrze, ze sie tak stalo, mimo, ze dlugo uplynelo wody zanim to zrozumialam. Byc moze te lzy tez po cos sa nam potrzebne?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam duszyczki ,Sniezna napisz do mnie maila i wpisz adres pocztowy ,Wysle Ci te ksiazke \"Nagle sama\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie stare i nowe duszki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam, zaraz pusto! Myślisz, że moja dusza już przyzwoicie sklejona??? A gdzież tam. Idziemy się napić? Już pewno tam jesteś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zabraniam pić. Wracać! :D Pewnie teraz leczycie efekty wczorajszego picia.. To się kac nazywa. :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja mam nadzieję , że mi pomoże . Zastanawiam się nad psychologiem , bo coś ze mną nie tak.... Skoro kocham jak wariatka , jestem/byłam gotowa oddac mi własne bijace serce, zostawić wszystko by być z nim , a szukałam pokasku na czacie ... Ukarał mnie słusznie . Moje małżeństwo się rozpadało , teraz tylko mąż mnie molestuje psychicznie , sms-ami , telefonami . Moja wartość jako człowieka spadła do zera . Faktycznie jestem nikim i nie zasługuję na uczucie od nikogo. Sama na wałsne zyczenie , nie rozumiem co się ze mną dzieje , nie mam spokoju duszy , wszytsko ciągle we mnie płonie , wiecznie jeste we mnie bitwa , jedna Aneta wlaczy z drugą ...... Boję się , ze zwariuję .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam widocznie jakiś swoisty masochizam w sobie , może chęc przezywania traumy ... nie wiem ... Jestem zła sama na siebie , nienawidze siebie , może to kara , którą sama sobie wymierzam , nieświadomie ??? Może to wynik tego , ze nie akceptuję siebie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nikt mnie nie kocha , nikogo nie obchodzi co się ze mną dzieje ....coś musi byc ze mną nie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba taki podświadomy masochizm...Z którym trzeba walczyć... co nie jest łatwe.Ale dasz radę!!!!!Bo kto da radę jak nie my??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :) czy mogę się u Was zaczepić na trochę? Renna, dzięki za mejla ;) jeśli miałybyście jeszcze coś optymistycznego do poczytania, to podeślijcie mi w wolnej chwili pani.halinka@poczta.fm z góry dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×