Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

No niestety takie przeboje z @ już miałam przed laparoskopią. Martwię się tym bo wiem że nic dobrego nie oznaczają. Przynajmniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Pełna nadziei byłam u mojego magika. Moje wyniki AMH 1,8 ,17-OH-PRG 1,82 , estradiol 61,6 , FSH 5,90 , Testosteron 0,25 wykonane w 2 dniu cyklu mój lekarz Dr Wójcik z Gamety w Gdyni powiedział że moje wyniki są dobre a wręcz bardzo dobre. Więc już nie wiem co myśleć bo każda z Was miała co innego powiedziane np o AMH. Zalecono badanie męża ale pod względem bardziej bakteryjnym niż samych żołnierzy. Dziwne że do tej pory nie jestem w ciąży :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaszyFi ja mam AMH 1,7 i mój gin powiedział,że jest w normie, natomiast jeśli masz PCO to powinien być znacznie wyższy. A i dodał,że to też nie szał ten wynik na mój wiek-28lat i za 5 lat będzie kiepsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Ja także mam 28 lat i nie mam PCO przynajmniej nigdy nikt mi o tym nie powiedział. W grudniu przystępuję do inseminacji. W ostateczności powiedział mi że może zamrozić plemniki ze względy na częste wyjazdy mojego męża ale wolał by żeby był w tedy w domu. Ja wierzę z całych sił że dam radę zajść jeśli nie naturalnie to przez inseminację. Powiedział że aż 6 razy inseminacje by powtarzał u mnie za nim by zapadła decyzja o invitro bo jeszcze coś tam by robili ale nie pamiętam co haha taka jakaś nazwa skompilowana. U nas wraca temat adopcji bo wcale ponoć nie jest ciężko dostać dzidzię i w takim wieku małą dzidzię :-) Tylko jeszcze nie minęło 5 lat stażu małżeńskiego co wymagane jest przez sąd. A ponoć pani psycholog powiedziała że ostatnio na kursie mieli 10 par z tego 4 pary odpadło w czasie kursu tylko dla tego że okazało się że są w ciąży :-) czyli blokada psychiczna. Ja i tak planuję dzieciątko adoptować chodź jedno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Psioszka za 5 lat będziemy miały już dwoje dzieci :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaszyFi, my też w grudniu podchodzimy to pierwszej IUI i też zastanawiamy się coraz częściej nad adopcją, ale nawet nie wiedziałam,że trzeba mieć 5 lat stażu małżeńskiego, więc mi jeszcze ponad 3,5 brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Niestety tych 5 lat wymaga sąd bo podobno do 5 lat najczęściej rozpadają się małżeństwa. A kurs u mnie w Gdańsku trwa 4 miesiące ponoć w każdym mieście może być różnie. Nam zaproponowano pół roku wcześniej podejście do kursu ale niestety u nas do tego są też kolejki. W tak młodym wieku ludzie nie przychodzą po dzieci a mamy szansę na maleńkie dziecko. Po tej wizycie jestem nakręcona pozytywnie MEGA :-))) jeszcze raz dziewczyny polecam Wam książkę "Sekret" Psioszka to będziemy się wspierać w grudniu :-) ale może do tego czasu coś się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pisze tak a propo temp. jąder o której pisał mąż Amefy, w tv dzisiaj androlog mówił ze powinna byc ona w wysokości 34-35stopni a więc wiadomo luźne gatki i spodnie a już broń boże laptop na kolanach. natrafiłam tez na artykuł że niedobór witaminy D ma jakiś związek z trudnościami z poczeciem i PCO "Ostatnie wyniki badań naukowców z University of Southern California sugerują, że kobiety z niskim poziomem witaminy D, miały mniejsze szanse na poczęcie. Ponadto witamina D stymuluje poziom żeńskich hormonów, których nieprawidłowy poziom może wywołać zespół napięcia przedmiesiączkowego lub zespół policystycznych jajników, co w efekcie może doprowadzić do bezpłodności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Hej dziewczynki, śledze troszke wasze losy, ale nadal mam wątpliwości, w piątek 12 października miałam badanie hsg. obydwa jajowody miałam zapchane, lewy udrożnił się pod wpływem kontrastu , natomiast drugi NIE ;-( lekarz powiedział mi, ze czeka mnie operacja :-( hsg bolało mnie jak nić dotąd. kazali mi się starać o bajbuska już w tym cyklu. zatem powiedzcie mi dziewuszki kochane czy jest możliwość zajścia w ciąże od razu po badaniu? pozdrawiam was i czekam na odpowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajetunia moja kuzynka miała taką samą sytuacje jak Ty. Po hsg wyszło że ma niedrożne jajowody, jeden sie udrożnił i miała przyjechać za miesiąc na udrożnienie drugiego ale nie dojechała bo zaszła w ciążę. Obecnie ma dwie córki. Staraj się. Na pewno sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce przepraszam niepotrzebnie pisałam o tym teście:( ale trzymam kciuki żeby w tym cyklu się udało. mam do was pytanko robiłam sobie pare badań i wyszło mi podwyższone APTT czy to coś poważnego wizyte u gin mam za tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Słońce Moje dziękuję bardzo za odpowiedź :-) jest bardzo budująca. mam nadzieję, że uda mi się i będe miała swojego kochanego bajbuska :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
Hej dziewczyny dawno tu nie zaglądałam ale jestem i czytam zaległości. Miałam nadzieję, że wszystkie będziecie miał same dobre nowinki i teraz nadejdzie moja kolejka ale widzę , że utknęłyście. No cóż będę cierpliwie czekać :-) Kejtunia gdzie miałaś to HSG bo ja idę jutro i mam najgorszy scenariusz przed oczami. Wczoraj naczytałam się na forach i nogi mam z waty ale wiem, że muszę dać radę. Co do specyfików na śluz to u mnie nic nie pomogło a starałam się i to bardzo. 3 razy dziennie piłam siemię jak pisała Yvonka a dodatkowo 3 razy po 2 tabl. wiesiołka i nic :-( Myślę, że to sprawa indywidualna i nie zaszkodzi spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Liska ja miałam na NFZ robione badanie. Powiem Ci tak Kochana moja. będę trzymać za Ciebie Mocno Kciuuki... jeśli masz zapchane to ból jest niesamowity, jeśli nie to napewo mniej będzie Ciebie bolało. wiem, że się boisz a ja jeszcze tak piszę o bólu ale pizę prawdę, ja przed badaniem też się bałam ... jakoś przeżyłąm, napewno zaopatrz się w no-spę bo bolało mnie jeszcze cały weekend i krwawiłam lekko ale tylko lekko. od wczoraj czynię starania :-) Mam nadzieje, że mi się uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
dzięki Kejtunia. Ja też mam na NFZ i myślę, że mam oba zapchane to będzie koszmar. Zastanawiam się tylko czy tym przepychaniem mogą mi rozerwać jajowód? Lekarz powiedział, że mogłaby być taka opcja i dlatego nie usypiają pacjentek tylko są z nimi w kontakcie. Ja chyba wolałabym być uśpiona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liska33
trzymam za Ciebie kciuki i w ogóle za Was wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Liska ja też trzymam kciuki :-) będzie dobrze. trzeba mieć nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yvonka powiedz mi ile razy dziennie pić to siemię? I czy to może być mielone siemię? Od dzisiaj zaczęłam pić i nie jest tak źle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ja za namowa amefki M znierzyłam temperaturę u mojego M ;-) wyszło 35,5 wiec chyba nie jest źle. Wyniki hormonów M bedzie miał w sobotę, mam nadzieje że pomożecie zinterpretować. Słońce kiedy idziesz do gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Aniaszy - dzięki za wyniki, to świetnie że są super, wkrótce na pewno się uda zaciążyć :) to teraz ja czekam na AMH :) tez w grudniu będę miała IUI tylko że juz 3!! :) ale mam nadzieję że ostatnią. Dziewczyny do adopcji jeszcze daleka droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe gdzie sie Justa podziała?? dawno nic nie pisała. ja właśnie wróciłam od lekarki, wszystko jest jak najbardziej w porządku, potwierdziła że napewno córka jest córką, szczęka mi opadła jak powiedziała ze ma już 17cm i 190g aż dziw gdzie ona sie mieści w moim małym jeszcze brzuchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka jestem jestem.. .codziennie Was czytam i ciagle wysyłam wiruski ciązowe .. tylko jakoś ostatnio nie mam weny na pisanie... u mnie chyba wszystko ok... we wtorek ide na USG zobaczymy jak rosnie brzdac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
kajetunia ja mialam hsg 2 miesiace temu i tak samo jak ty mialam wielki dylemat czy rozpoczac starania w cyklu gdzie bylo hsg czytalam na forach i sa rozne opinie na ten temat ja jednak zrezygnowalam ze staran w cyklu gdzie hsg poniewaz jajeczko jest naswietlone i tym sposobem slabsze ja wolalam nie ryzykowac w danym cyklu!w koncu przede mna jest tyle cykli.opinia lekarzy jest tez podzielona moj ginekolog odradzil lecz inni kaza starac sie odrazu ja jednak wolalam dmuchac na zimne.a ty liska daj znac jutro jak u ciebie u mnie okazalo sie jeden jajowod niedrozny prawy a 2 miesiace pod rzad mialam jajeczkowanie z prawego wiec znowu nici:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie po HSG na pytanie czy sie starac czy odpusc to lakrz powiedzial... "pewnie ze isc i sie rozmnazac ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Hej Elka :-) masz racje różne są opinie, mi powiedziano, że hsg robi się maksymalnie do 10 dc, aby jajeczko nie zostało naświetlone. kochana będzie dobrze, niedługo będziemy w ciąży ;-) pozdrawiam was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka , a kiedy jakieś foto brzusia zobaczymy?widać już coś? Amefa dokumentowała nam Jaśka, więc i Wy dziewczyny musicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowałam się na insemkę, podstymulowałam i dupa. Owulka po stronie bez jajowodu. Także cykl na straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce ja piłam raz dziennie z 2 łyżeczek mielonego, kupiłam całe ziarenka i zmieliłam w młynku żarnowym (można tez w blenderze). Dziewczyny mam mały wielki dylemat, w tym cyklu nie będę miała monitoringu bo nie ma miejsc do mojej gin, nie chcę brać CLO jak nie będę mogła sprawdzić jak tam jajeczka czy coś urosły, gin mówiła żeby brać i w odpowiednim czasie zbadać progesteron i estradiol, sama nie wiem co robić, czy odpuścić ten cykl czy się faszerować, może wbić się do innego gin na usg....co radzicie? stosunkowo udanej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti123456 wg mnie 35,5 to troche za dużo... u mnie temp wachała się w granicach 34-35 st badał sobie jądra twój M ? cyz nie ma powrózków lub jakiegoś innego ustrojstwa /?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×