Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Niestety Dziewczynki.. Negatywny.. Co prawda po czasie wyszła ledwo widoczna kreska, ale już tak miałam więc biorę to za negatyw. Beti wypada na Ciebie :) Twój będzie pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELKA 84
SŁONCE JAK PO CZASIE WYSZLA BLADA KRESKA TO NA PEWNO TO OZNACZA CIAZE LEC PO 2 TEST I ROB JESZCZE RAZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Słońce- dlatego mówisz że blada kreska to negatyw, może tym razem będzie inaczej, ja też miałam blada kreskę a beta w tym czasie 107 powtórz teścik kochana, zaciskam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
fionnka- raz się udało to i drugim też się uda, nie trać wiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dwa miesiące temu tak miałam.. Po czasie druga kreska a beta poniżej 2, dlatego teraz biorę to za negatywny. Ale w poniedziałek powtórzę test o ile @ nie przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
słonce a po ilu robilas bete wtedy kiedy wyszla ci ta 2 kreska?a rozmawiałas z ginekologiem o tym?moze byc tak ze była jaks ciaza biochemiczna a pozniej po prostu poronilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka bete robiłam na drugi dzień. A ciąże biochemiczną też przechodziłam i wiem że niestety czasami tak się zdaza i nie ma na to wpływu. Dzisiaj mam dopiero 27 dc wezmę luteine jeszcze do jutra i w poniedziałek zrobię test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. U mnie bez zmian. Czekam do wtorku. Ale nie spodziewam się niczego dobrego :-( tym bardziej że pełna już wyrobiła normę na ten miesiąc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
beti - to może czas przyspieszyć tempo to teraz będą 2 ciąże na miesiąc albo i 3 :D trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co to za poddawanie sie !!!! dla przypomnienia napisze Wam naszą maksymę POKI NIE MA WREDNEJ @ ZAWSZE JEST NADZIEJA !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
slonce i jak tam test robilas dzis znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce szkoda ale uda się następnym razem:) Beti obstawiam że Ci się udało bo Ty już jesteś 2 tyg po iui a @ nie ma:) Powodzenia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Słońce tak mi przykro że przyszła ta wredota :( trzymam mocno kciuki żeby to była ostatnia wredota :) Beti - ja też czuje że ci się uda :D trzecie insemki lubią sie udawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
No właśnie Beti - ty już masz 14 dzień po IUI, nie robiłaś dziś testu? leć jutro na bete kochana :):) mocno zaciskam kciukasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna ale za to jaki będzie prezent pod choinkę ;) Beti odezwij się, daj znać co u Ciebie. Ja myślę że gdybyś jutro zrobiła test to byłby już wiarygodny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziękuję za wiarę ale czuję tu jakąś presję ;-) oczywiście żartuje ;-) tak jestem dzisiaj 14 dzień po IUI, ale z moich wcześniejszych doświadczeń wychodzi że @ dostawałam zawsze w 16 dniu po IUI wiec na razie czekam i nie testuje. Pełna na betę napewno nie pójdę bo ostatnio jak odbierałam i był wynik negatywny to czułam się upokorzona, wydawało mi się że pielęgniarka dająca mi wynik miała wypisane na twarzy - nie jesteś w ciąży. Wiem może to głupie ale tak tak to odczułam. Słońce to Ci się troszkę skrócił cykl, bo przecież dzisiaj 28 dzień mamy :-) Chociaż jak przypomni mi się ostatni cykl Justynki to Twój wcale nie taki krótki był ;-) Co do samopoczucia to zwyczajnie jak przed każdą @. Piersi bolą i nic poza tym. Ten cały okres starań wydaje mi się już wiecznością i powiem szczerze że nie wyobrażam sobie widoku dwóch kresek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti trzymamy wszystkie mocno zacisniete kciuki:)u mnie juz ponad 3 tyg po lapro i nie ma @, we wtorek na 19 do ginka ide,ale moze dzien lapro to pierwszy dzien cyklu gdzies tak wyczytalam,wiec moze jeszcze @ przylezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagłosowane. Dziewczyny, nie mam już sił!Mam dość.W ten weekend przyjechał M do Wrocławia, cieszyłam się strasznie, bo wreszcie mieliśmy cały weekend dla siebie, nie przenosząc się od jednych rodziców do drugich. W pt poszliśmy do znajomych- ona w 6msc ciąży, i oczywiście opowieści o wózkach,smoczkach itd, ale przeżyłam.W sobotę przyszli do nas NAJLEPSI PRZYJACIELE pod słońcem- byli świadkami na naszym weselu,traktujemy się jak rodzeństwo, pośmialiśmy się, ja oczywiście nawijałam jak to u tamtych znajomych jeden tylko temat i śmiałam się,że my jeszcze mamy o czym rozmawiać.Dziś byliśmy u znajomych -ona za 2tyg rodzi, też przeżyłam.Po czym godzinę przed wyjazdem M zadzwonili Ci nasi najlepsi przyjaciele,że spodziewają się dziecka!Dziewczyny-siekiera w plecy,wpadłam w histerię, zresztą do tej pory płaczę, przez to posprzeczaliśmy się z M, on uważa ,że jestem egoistką,że powinnam się cieszyć ,że się komuś udaje...Twierdzi,że on też to przeżywa, też mu jest przykro,ale się cieszy.Że wszyscy znajomi się mnie boją,że oni bali nam się powiedzieć o tym w sobotę,bo nie chcieli psuć nam weekendu,że on ma dość mojego zachowania...Boję się,że przez to niedługo rozpadnie się nasze małżeństwo...A ja po prostu chciałabym tak bardzo mu dać dziecko...Nie chce mi się żyć, nie mam sił. M pojechał,a ja znów zostałam z tym sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje kochana:) nasi znajomi tez wszyscy maja dzieci,nawet moja bardzo dobra kolezanka jest teraz z drugim juz w ciazy i jak sie wszyscy spotykamy to coajmniej trojka dwulatkow biega(wszyscy sie starali w tym czasie tez po pol roku a najdluzej jedna kolezanka dwa lata) ,jedna 3latka,jedna roczna ,a my wiecznie sami no z psem,wszyscy na grila na jeziorko czy basen z dzieciaczkami a my z psem,juz sie poprostu przyzwyczailam,przez 3,5 lata odkad sie staramy to juz teraz takie odchowane dzieciaczki znajomi maja a my nadal nic,klotnie przechodzilam i rozpady ale to juz z rok mamy spokoj na ten temat,bo sie pogodziam z tym wszystkim,wczesniej tez potrafilam nie tolerowac kolezanki tylko za to ze jest w ciazy,ale stwierdzilam ze bycie zlosliwa i zazdrosna nic mi nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem z reguły "Matką Teresą", wszystkim pomagam, oddam ostatniego grosza potrzebującym itd,ale w tym temacie jestem cholerną egoistką, nie potrafię cieszyć się z ich szczęścia, ciągle dopada mnie pytanie, dlaczego nie my, dlaczego to ja jestem chora?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka rozumiem co czujesz:( ale wy też macie plan działania, pisałaś o iui w styczniu. My po nowym roku planujemy ivf i do tego czasu chcę odpocząć od starań. Wyluzowac:) właśnie szykuję romantyczną kąpiel:) i co prawda M mówi że nie może gotować jajek ale ja mam to w nosie. Mam ochotę na wspólną kąpiel i kropka:) Może też spróbuj dać sobie czas do stycznia. Wbrew pozorom czas szybko leci i ani się obejrzysz a bedzie styczeń:) Beti podziwiam Twoją silną wolę ale może zrób jutro test:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, ja po prostu straciłam wiarę.Nie wierzę w to ,że nam się uda, że IUI nam pomoże in vitro czy cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka ja też Cię rozumiem w 100%. To czekanie też zrobiło ze mnie egoistkę, przykre to ale prawdziwe. Nie dość że nie potrafię cieszyć się z czyjejś ciąży to nawet nie zwracam uwagi na dzieci jak spotkam jakąś znajomą z dzieckiem. Z jednej strony nienawidzę się za to z drugiej nie mogę tego przemóc. Wiem że to niczyja wina że tak jest, ale to pytanie dlaczego nie my robi swoje. Justynka test najwcześniej w środę o ile @ nie przyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×