Badanie HSG drożność jajowodów

Hej dziewczyny! Dzięki za życzenia dla mojego M. Złoże je jutro bo dopiero jutro ma urodziny :) Dziś odbył się uroczysty obiad a później winko, kawka i ciasto. Jutro leniuchujemy ostatni dzień i od wtorku po ponad dwutygodniowym urlopie wielki powrót do pracy w nowym roku. Mia Ta twoja anomalia jest bardzo dziwna. Sama jestem ciekawa co Ci lekarz powie. Ja już czuje PMS, jutro powinnam dostać @. Cyce mnie bolą i jajniki ciągną. Netia będziesz robiła jakieś wyniki hormonów przed wizytą w klinice czy już masz? A mąż przebadany czy też w klinice będą go badać? Mojego wyniki są już gotowe i mają nam je przesłać pocztą. Tak więc złóż sobie tam na miejscu oświadczenie że zgadzasz się na przesyłanie wyników mailem lub pocztą.

Mia ja muszę poczekać do 15 stycznia na wizytę do kliniki wiec później przypuszczam bede cos brala ale poki co to nic nie biorę. Asiak badania zrobię przed wizytą bo nie chce tracić czasu ale moj M zrobi u nich na miejscu to szczegółowe badanie, i zrobię tak jak mi doradzilas, lepiej będzie dostac wyniki na maila.

Netia a ty robiłaś hsg?

Cześć dziewczyny mi niedziela minęła intensywnie na powietrzu, aż mnie policzki palą po tym przewietrzeniu. Mia777, a który to u Ciebie cykl po HSG , bo może to badanie coś Ci rozregulowało. Tak jak Kasi2580 i mi. U mnie 33 dzień cyklu, takiego długiego nie miałam od ponad czterech lat, tak mi się ta @ ,,wykluwa,, pomału, dziś zaczynają mnie troszkę boleć piersi i lekko ciągnie w dole brzucha. Pewnie @ będzie jutro lub we wtorek. Mam tylko nadzieję, że po takim długi czasie nie będzie mnie kosmicznie bolał brzuch bo mam ciężki tydzień przed sobą.

Asiak mialam robione HSG w październiku, jest to moj 3 cykl po tym badaniu

Hej dziewczyny. Natala3 , to mój drugi cykl starań po HSG , może ten zabieg ma coś wspólnego z tym wskokiem dwóch dni krwawienia. Już dziś poniedziałek , jutro o 17 wizyta, wyczekuję jej ale przyznam że ze strachem. Boję się że ten cykl pójdzie na marne przez to krwawienie. A gbyby było w porządku to już bym hodowała pęcherzyk . Zobaczymy. L_E_T_I napisz jutro jak Twoje pęcherzyki , bo jutro tak jak ja masz wizytę. Asiak33 i Natala3 niech Wam zlecą migusiem dni @ i by cykl był bogaty w pęcherzyki :)

Hej. Długo mnie nie było ale byłam w rozjazdach. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:) Mia moze to krwawienie to jakies rozlegulowanie po hsg. Ja w drugim cyklu po hsg @ dostałam 4 dni wczesniej i trwała ona az 8 dni i była bardziej bolesna niz zawsze.

To u mnie odwrotnie , jeśli to faktycznie @ to przyszła za wcześnie i tylko dwudniowa. Ale objawy nie były typowe dla @. Aj nie bedziemy spekulować , jutro bedzie wiadome. A Ty Kasia2580 kiedy masz wizytę ? Co na stymulację ? Jesteś juz po @ prawda ?

Tak jestem juz po @. Na wizyte bede sie umawiac w tym tygodniu dopiero. Na stymulacje nie biore nic jak na razie , zobaczymy jaka decyzja bedzie po wizycie. Byłam kiedys na monitoringu jednego cyklu to pecherzyk mi ładnie urosł i po kilku dniach pekl ale co z tego jak prawdopodobnie juz wtedy jajowod byl niedrozny:(

Cześć dziewczyny. Mia77 coś jest z tym drugim cyklem po HSG. Kasia2580 zaczynała cykl razem ze mną, razem się starałyśmy, a teraz Ona jest już po okresie bo jej się przyśpieszył, a ja 34dc i nic. Dostanę pewnie w środę, organizm podchodził do owulacji dwa razy i ostatecznie miałam ją chyba 24*25. 12 a nie tak jak powinnam 18,12. Cykl z 29 dni przeciągnął się do 35. Też jestem drugi cykl po HSG. Więc coś w tym chyba jest.

Na pewno od razu zapytam mojego gin czy HSG mogło coś tu namieszać. Oby nie stracić tego cyklu starań :(

Hej Dziewczyny! Ostatni dzień błogiego leniuchowania i spania do 9. Od jutra znowu pobudka o 6:05 i do pracy. U mnie dziś 29 dzień cyklu i @ narazie nie przyszedł. Na pewno jutro dostane w pracy i oszaleje bo tez mam bardzo bolesny pierwszy dzień. Dajcie znać dziewczyny co tam po wizytach wam lekarze wypatrzyli :)

To dziś Asiak33 jeszcze okazja by swojemu podarować prezent na wieczór póki nie masz @ :) Ja w kratkę pracowałam i nie odczułam tego leniuchowania, dzień wolny dzień do pracy i tak na zmianę.

Hej Dziewczyny! Tak jak przypuszczałam rano było ciężko wstać a jeszcze tak ciemno było za oknem. W pracy też milion rzeczy do zrobienia po tak długiej nieobecności się nazbierało, ale jeszcze 4 godziny i fajrant :) Natala jak u Ciebie? Dostałaś @? Netia a ty? U mnie 30 dc i jeszcze nie mam. Najlepiej żebym dostała 9 to wtedy akurat 12 dzień wypadnie mi w poniedziałek jak akurat mój lekarz przyjmuje.

Hejka, Witam Wszystkie w Nowym Roku :) Mia, tak mam dziś wizytę ale nie wiem czy mnie przyjmie bo nie zapisałam się do niego bo miał wyłączony tel. Mam nadzieję że się uda mi dostać bo od soboty nie mogę wytrzymać na ból jajników, mam wrażenie że porobiły mi się torbiele :(

A czemu L_E_T_I od razu pomyślałaś o torbielach ? Byłaś wczesniej na monitoringu i były pęcherzyki ?

Myślę że jak powiesz o tym bólu to przyjmie Cię lekarz , ja tak miałam w sobotę , w życiu tak mnie nie bolał brzuch. Trzymaj się L_E_T_I i dowiedz się jak najszybciej co się dzieje.

Dam Wam znać jak wrócę. Mia ja miałam pęcherzyki ale jak nie popękały same to mogły mi się zrobić torbiele, brzuch mnie nadal boli i to tak że z M nie było przytulanek od soboty :(

Na mnie też już pora , odezwe się po wizycie wieczorkiem :) Ale boje :( Do potem dziewczyny.

Witam Was dziewczyny w 2014 roku!!!!!!!! Nie pojawialam sie,bo mialam troszke zawirowan......zaczne od tego,ze cykl z HSG bezowocny...... dostałam okres w Sylwestra jakos tak po 24...:) tak wiec zabawa dla mnie byla srednio udana ,bo czulam sie okropnie....;( tyle dobrego,ze okres trwał krocej bo 5 dni a zwykle mam 7(chyba cos po hsg sie poprzestawialo|) no cóz staramy sie dalej.....ale tak szczerze powiem,ze zaczynam troszke odpuszczac,skupiam sie na innych sprawach.Spotkalam ostatnio znajoma,ktora tez dlugi czas sie starala no i powiedziala mi,ze wyszlo dopiero jak odpuscila troche no i teraz jest w 6 tyg,ciazy. Mia777,jestem strasznie ciekawa co u Ciebie znaczyly te plamienia,moze fasolka sie ukladala :) dawaj znac co i jak :)

Cześć Alutka :-) nareszcie się odezwalas :-) niewiem moze sie mylę ale tzw "odpuszczenie sobie" to tylko takie gadanie.. watpie ze jest cos takiego jak blokada psychiczna... albo sie chce dziecka albo nie... nie mozna nagle odrzucic mysli o dziecku... ja probowalam ale nigdy mi sie to nie uda ZUPEŁNIE NIE MYŚLEĆ.. jesli się czegoś chce to powinno się do tego dążyć. Bardzo przepraszam jesli ktoras z was urazilam w jakis sposób ale jest to moje osobiste zdanie i moge się oczywiście mylić. Asiak a Ty ilo dniowe masz cykle? Bo jesli to Twój 30 dc... to powinnas juz dostać. ..? Ja dzisiaj mam 25dc za 2 dni powinna sie pojawić. Mia trzymam kciuki za Ciebie kochana!

Wiesz Netia 88 ,ja przez ostatnich kilkanascie miesiecy zylam ciagle liczac dni plodne ,nieplodne itd itd....w moim przypadku odpuszczanie znaczy to,ze wreszcie do mnie dotarlo,ze juz zrobilam co moglam,jestesmy zdrowi i tylko czekanie nam zostalo,poza tym mam dziecko,ktore ostatnio bardzo mnie potrzebuje i skupiam sie teraz na nim.A z ta psychika moim zdaniem cos jest.....

Cześć dziewczyny dopiero wróciłam do domu, a tu tyle wpisów. Zaczęło się dziać widzę u Was, wizyty u doktorków i tp. to dobrze trzeba działać. U mnie 35dc. pewnie jutro przyjdzie @ bo mam ,,przedokresowy,, śluz i brzuch mnie boli, jest jak balon po tylu dniach bez okresu, moje endometrium się rozrosło do niepojętych rozmiarów, mam nadzieję, że nie będzie mnie boleć kosmicznie bo już prawie zapomniałam co to ból brzucha przy okresie. Jak już dostanę tego okresu to chociaż do lekarza się będę mogła wybrać. A Wam co powiedzieli lekarze piszcie kochane.

Dziewczyny po gin-wizytach nic nie piszecie? My tu czekamy!! Natala jaki to jest śluz okresowy? Mnie piersi bolą cały czas i jajniki. Mam zazwyczaj 28-29 cykle ale zdarzały się też po 31-32 więc pewnie i tak nie zdążę zrobić testu. Natala a podobno zrobienie testu najszybciej wywołuje okres :) Alutka. Kasia fajnie że znowu piszecie za to Myszka jakaś cicha ostatnio.

Asiak juz sie odzywam :) świąteczna aura to i dziecku chciałam więcej czasu poświęcić a jak ładna pogoda to spacerujemy :) Netia oj jest coś takiego jak blokada psychiczna, ale to nie to ze nagle mówisz sobie ze dziecka nie chcesz i pstryk zachodzisz w ciąże. Po prostu czasem nagle okazuje sie, że inna sprawa pochłania cie bardziej, żę nie liczysz kiedy są dni płodne, kiedy dostaniesz okres albo wręcz czujesz że wysiadasz juz psychicznie,omijasz lekarza szerokim łukiem i musisz czymś innym zająć mysli i rzucasz sie np. w wir odwiedzin rodziny i znajomych, jakieś hobby odgrzebać lub znaleźć nowe. Znam kilka takich przypadków, co więcej poniekąd sama jestem tego przykładem, bo końcówka ciązy mojej siostry przypadła na moje przygotowania i okres po inseminacji więc sie nie zastanawiałam czy sie uda czy nie, czy coś mnie boli, kłuje itp. Zgadzam sie z Toba Netia że jak sie czegoś chce to sie dązy do osiągnięcia wyznaczonego celu, ale zdarza sie że dopada nas juz takie zmęczenie i zniechęcenie, może wręcz irytacja niepowodzeniami że trzeba sobie powiedzieć DOŚĆ bo można wylądować w wariatkowie.

Napewno macie racje, ja w to przestalam wierzyc z tego względu ze tez wiele zmienilam w swoim życiu, zmienilam prace ktora byla dla mnie udreka, nie gonilam mojego w te dni.. tylko robiliśmy to gdy mielismy ochotę, nawet nie chodzilam do ginekologa, nie bralam witamin...ale nic sie nie zmieniło. Myśl o dziecku towarzyszyła mi ciągle do dnia dzisiejszego, nie marze o niczym innym. Probowalam wlasnie odpuścić i nic.. stąd te moje niedowierzanie.

Hej, no i po wizycie :) Trzy jajeczka pękły z jednego zrobiła się torbiel :( od dziś biorę duphaston po 2 tabletki, endometrium 15mm. 25 dc mam zrobić Bete HCG. I zobaczymy ale nie robie sobie nadziei bo od soboty nie było przytulanek bo tak mnie bolały jajniki. Mia a co u Ciebie?

Witajcie Kochane :) Nie pisałam wczoraj bo późno wróciliśmy z kliniki a na rano do pracy. U mnie to tak , po zbadaniu gin powiedział że to dwudniowe krwawienie które wkradło się w środku cyklu to prawdopodobnie niedobór hormonów stąd taka reakcja organizmu lecz też nie wykluczył że zabieg HSG mógł tu mieć coś wspólnego. W każdym bądź razie nie kazał mi się na tym skupiać bo lametta zrobiła swoje , i to krwawienie w niczym nie przeszkodziło. Mam pęcherzyk 16 mm , wczoraj zrobiłam zastrzyk by podrósł , dziś mam też wziąć i jutro. W piątek monitoring by zerknąć ile urósł albo czy juz pękł, ale w czwartek tak na wszelki wypadek zalecił przytulanki w razie gdyby pękł bez ovitrelle. Czytałyście jaka byłam przestraszona że coś się dzieje złego , najadłam się strachu ale jak człowiek nie wie to się martwi. Ulżyło mi że nie straciłam tego cyklu. Natala3, Netia88 przyszła @ ? L_E_T_I a co powiedział lekarz , że już za późno czy że można jeszcze próbować ? Chyba że czujesz ból który nie pozwala Ci na to. Kasia2580 wizyta w tym tygodniu ? I Alutka83 odezwała się po przerwie , Alutka83 miałam taki moment że chciałam odpuścić , ale mój M pomógł mi , powiedział że jak odpuszczę teraz to nie zechce mi się wrócić kiedyś tam do leczenia , on wierzy w to że sie uda bardziej niż ja :) i zaraża mnie pozytywnie tą wiarą.

Mia to dobrze że to nic groźnego, teraz przynajmniej możesz być spokojna. @ ma przyjść do mnie planowo jutro a czuję się źle już od dwóch dni więc pewnie nic się nie spóźni. Ostatecznym objawem przed @ jest u mnie zawsze ból głowy więc zobaczymy dziś wieczorem:/

Asiak a jak u Ciebie????? dostałaś @???? :)