Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość Honi77
netia bedziesz mrozila? Nie denerwuj się to juz bezbolesne.A tak apropo bole po punkcji przeszły już? Zycze powodzenia :) My bedziemy chcieli blastocyste wiec jak sie uda to w poniedzialek byl by transfer dopiero i chcemy również embrioglu. Dziewczyny mam nadzieje ze sie uda bo u mnie juz niestety maz 28 maja zaczyna chemioterapie(terapia na nerki aby nie odpuścić do dializy) wiec nasienie i tak musimy zamrozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Honi, Netia trzymam za Was mocno kciuki- wierzę,że będzie dobrze! U nas ok, mały daje o sobie znać. W środę mamy wizytę, więc podejrzymy malucha. Dziś zaczęłam 28tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netia powodzenia na transferze! Fajnie że się wszystkie ładnie rozwijają. Oby u Ciebie w brzuszku było im dobrze. Honi trzymam kciuki żeby u Ciebie też punkcja gładko poszła i dużo jajeczek się zapłodniło. Ja brałam fragmin1000 raz dziennie w brzuch ale igły takie tępe miały że nieraz cały brzuch w siniakach. Może ty będziesz dalej acard brała jak psioczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netia_88
Asiak masz rację z tym fragminem bo tez sie nim kluje i zostają ślady. Honi chcemy podać dwie komoreczki a reszta później jesli by sie nie udało ( podobno w rzadowym programie mozna zostawic tylko sześć). Bole przeszły zaraz na następny dzień, czuję nadal jajniki ale to juz nic. Dziewczynki dzieki za wsparcie i trzymajcie kciuki za mnie jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netia_88, Honi77 jesteśmy na podobnym etapie. Punkcję mam w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla powodzenia!! Ja jestem juz po transferze, jednak zdecydowalismy sie na jedna komoreczke ze względu na moja wage (niedowage wlasciwie). Rozmawialam z doktorem i tak nam doradzil. Psioszka, Asiak ile wy mialyscie podanych komorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Cześć Dziewczyny :) nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo nie było mnie dość długo, z powodu depresji nie wchodziłam na żadne strony i nie udzielałam się na forach. Ale jest już u mnie dobrze i walczę dalej, dziś może będę miała inseminacje ale to jeszcze nie jest pewne. Bardzo się cieszę wiedząc że się udało wam dziewczyny które nosicie już swoje fasolki :) powodzenia. I widzę że walka jednak daje efekty oby tak dalej i czekam na kolejne fasolki. Dałyście mi nadzieję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Leti :) super ze się odezwalas! Ja mialam dokładnie to samo, bylam zalamana i lekarz chciał mnie wyslac do psychologa ale to forum bardzo mi pomagalo to wszystko przejść. W końcu wszystkim nam sie uda. Trzeba bardzo w to wierzyć. Trzymam kciuki za inseminacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, niestety nie miałam inseminacji :( Wyhodowałam aż 5 jajeczek na połowie tabletki CLO i mi nie zrobili. W tamtym cyklu po połowie CLO i Menpurze miała 10 jajeczek i też mi nie zrobili. Jestem załamana i chyba rezygnuje z inseminacji i poproszę o invitro. Tylko nie wiem jaki protokół będę mieć. I jak to wszystko wygląda, ale widzę że wy to teraz przechodzicie albo jesteście po więc licze na pomoc :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi Leti ale to moze właśnie dobry moment zeby pomyslec o in vitro. Warto skorzystać z rządowego programu. Leczysz sie w jakiejs klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Tak, Netia leczę się w Novum w W-wie. Lekarz chciał mi zrobić inseminację ale się nie udaje więc chyba trzeba pomyśleć o in-vitro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LETI nie ma co się zastanawiać. In vitro to nie taka straszna rzecz, a koszty przez program rządowy jest już na prawdę znacznie mniejszy. Trzymam za Was kciuki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Cześć dziewczyny, Natia jaki masz plan na czas po transferze, leniuchowanie czy normalne życie? LETI, witaj trochę Cię pamiętam z początku forum. Cieszę się, że wróciłaś. Kochana skoro Ty tyle komórek produkujesz to zgadzaj się na in vitro, rządowe jest tańsze niż inseminacja, wiem co mówię bo miałam pięć inseminacji. U mnie czekanie do piątku na wynik posiewu zobaczymy czy bakteria padła, jeśli tak to działamy, jeśli nie kolejne leki. Modlę się żeby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala jak narazie to leniuchowanie :) przygotowalam sie na wszystko wcześniej :) posprzatalam wszystko dokladnie, mojego labradora dalam do tesciow ( uwielbia ich więc nie mial nic przeciwko :) ) zrobilam zakupy na caly tydzień wiec mogę sobie na to pozwolić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi jak po punkcji? Jak sie czujesz? Ile mialas pecherzykow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Dzięki Dziewczynki :) Ja wiem że in-vitro nie jest straszne ale mój M. ma z tym małe opory. My nie załapiemy się na rządowe tylko jak coś to prywatnie. Mam pytanie Psioszka do Ciebie bo ty masz endometriozę I st., Ja też ją mam,( po za tym wszystko u nas dobrze nasienie jak to powiedział lekarz na 6, rezerwa duża, z owulacją nie ma problemu, jajowody drożne, hormony w normie) jakim szłaś protokołem? Bo się zastanawiam jaki mi zlecą i ile miałyście podawanych zarodków? Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliaaaaa
Hej dziewczyny! Przepraszam, że tak wtryniam wam się w temat, ale szukam pomocy i rady. Napisałam na temacie ciąża, poród, macierzyństwo i jedyne co się dowiedziałam, że pewnie mój mąż chodzi na prostytutki, ręce opadają, nie che nawet tego komentować. Zobaczyłam wasz temat i pomyślałam, że pewniej u was uzyskam jakąś konkretną radę i na pewno przyjaźniejsza tu panuje atmosfera do rozmów ;) Dziewczyny - staram się o dziecko od 4 lat i miałam mieć zrobione hsg, ale w wymazie wyszedł paciorkowiec streptococcus agalactiae. Czytałam, że jego nie da się do końca wyleczyć, bo po zaleczeniu znów się namnaża. Przyjąć antybiotyk ochronnie i iść na hsg? Co robić, skoro nie da się wyleczyć tej bakterii? Miałyście podobnie? Co powinnam zrobić w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Leti ja Cię dobrze pamiętam. To ty zawsze miałaś tak dużo jajeczek. Ja też radziłabym in vitro. Ładnie się stymulujesz to nie powinno być problemów z uzyskaniem ładnych zarodków. A dlaczego nie możesz podejść do rządowego? Myślę że spełniasz warunki a koszty są o wiele mniejsze niż przy komercyjnym. Ja miałam podane dwa razy po 2 zarodki ale tylko moja jedna niunia się zaaklimatyzowała w brzuszku. Dziś znowu byłam oddać krew do badań, w pon mam gina a w środę ostatni prenatalne. Netia mocno trzymam kciuki. Masz rację leniuchuj. Nie dźwigaj, nie kąp się w gorącej wodzie i nie podnoś rąk do góry. Natala mam nadzieję że bakterii nie będzie i też ruszysz. Emiliaaa ja bym nie ryzykowała z bakterią robić hsg bo przeniesiesz ją do macicy. A co Ci lekarz radzi? Może spróbuj z tym antybiotykiem. Honi czekamy na info. Ale się rozpisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak dzięki za odpowiedź. Nie dam rady na rządowe bo nie mają już miejsc, mogę się wpisać na listę rezerwową ale małe szanse. Ja jestem w Novum w W-wie. Niech Twoja dzidzia rośnie zdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda Leti bo przy endometriozie jest nawet latwiej dostac sie do rzadowego programu niz np przy nieznanej przyczynie. Mnie wykryli endometrioze przy laparoskopii. Moze spróbuj w innej klinice? Któraś dziewczyna kiedys podawala strone na ktorej bylo podane jak dlugie sa kolejki w poszczególnych miastach.. u nas w Katowicach dostalam sie od razu ale rozumiem ze to za daleko, moze warto poszukać gdzie indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emiliaaa ciężko cokolwiek doradzić bo chyba zadna dziewczyna na forum nie miala takiego problemu, powinnaś poradzić się specjalisty zeby nie narobić sobie jeszcze wiekszych problemów. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LETI za pierwszym in vitro - prywatnie- długi protokół i podali mi 2 zarodki-chcieli 3,ale ja się nie zgodziłam. Za drugim razem też długi protokół i 1 zarodek- ale program rządowy, to dla tego. Mrożaczków brak,bo słabo z zarodkami u nas. Ale jak widać, jeden wystarczył. Klasą zarodków nie ma co się sugerować. Przy I podejściu miałam podane 8B i nic, a tym razem 6C i się udało- jak ma być to będzie. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, Ja juz po punkcji, czuje sie swietnie ale moze to dzieki srodkom przeciwbolowym, poki co jest super, pobrali 8 komoreczek,jutro czekamy na telefon, od dzis niestety zastrzyki na rozrzedzenie krwi clexane 40, jak wszystko pojdzie dobrze to w pn transfer i chcemy 2 zarodki L_E_T_I dlaczego nie robili inseminacji ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
ten gosc to Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi super :) teraz tylko transfer i oczekiwanie na pozytywny wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka dzięki za odpowiedź i niech synuś zdrowo rośnie :) Honi trzymam kciuki za powodzenie, nie zrobili mi inseminacji do miałam za dużo komórek jajowych, robią przy 2 max 3 a ja miałam 5. Chciałam żeby je najwyżej pobrali do in-vitro ale było już za późno podobno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi, cieszę się ,że jesteś już po i ze nic nie boli :) Mnie to czeka jutro, bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
MammaOla pierwszy raz zawsze straszny ale uwierz nie jest tak źle,Ja dziś szłam na luzie, teraz się denerwuje czy będzie wszystko ok i to czekanie jest dobijające a Ja do cierpliwych nie należe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi wszystko będzie dobrze, musi być :) trzymam kciukaski za Ciebie, za siebie i za NAS WSZYSTKIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×