Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość Natala3
Ewa trzymam kciuki za Twoją inseminację. Początek wiosny, wszystko się budzi i chce żyć więc Twój zarodek też się ładnie przyjmie i wyrośnie jak piękny kwiat. Oj moja poetycka dusza się odezwała ale pora zejść na ziemię. Organizm znowu mi płata figle, ostatnie cykle miałam 31-32 dniowe więc myślałam, że ten też taki będzie, a tu śluz płodny zaczął mi się wczoraj. Wizytę mam na piętnasty dzień cyklu, myślałam, że ładnie pęcherzyk będzie widać, a tu masz może być już po owulacji. Przestałam łykać wiesiołka tylko kwas foliowy i magnez żeby nic już nie wspomagać po swojemu niech lekarz zadecyduje co dalej, a śluzu mam znowu dużo, teraz zaczynam się martwić, że może zbyt wiele go jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa2014
Witajcie, ja już po inseminacji odpoczywam sobie w domu :) po oddaniu pojemnika z nasieniem musiałam godzinkę czekać żeby je spreparowali, po tej całej preparatyce liczby przedstawiały się następująco: liczba plemników 20,81 mlm/mL,******iwość ogółem 89,50 %, plemniki progresywne 66%, nieruchome 10,50%, po inseminacji poleżałam sobie troche, ginekolog nie zapisał mi żadnych wspomagaczy w postaci np luteiny, stwierdził że już się od tego odchodzi i że mój organizm teraz musi sam zadziałać :) mam brać tylko kwas foliowy i za 14 dni zrobić Beta HCG... jejku denerwowałam się dzisiaj nie da się ukryć :) ale macie racje dzisiaj pierwszy dzień wiosny, może to dobry znak ;) ale imię Marzanna to raczej nie przejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa to teraz nerwowo zaciskamy kciuki by zarodek sie ładnie zagnieździł i rósł :) Pełna dziękuje za życzenia :) Emilka też jest nerwusek i mała gaduła, czasem wychodzą jej sporadycznie słowa które mówimy a tak to nawija ciągla tata, mama, dada, papa, baba, dziadzia, tatek(ptaszek) i otek (kotek) aha i jeszcze bam, mam, dam. Widze, że też idziesz za ciosem i chcesz drugiego maluszka :) No u nas sie pokomplikowało w tej kwestii, bo rutynowo gin kazała mi zrobić hsg no i tylko jeden jajowód póki co drożny i macica do ponownego sprawdzenia, na dodatek szukam nowej pracy. Mam nadzieje, że na początku przyszłego roku uda nam sie zrobić inseminacje, ze znajde do tego czasu nową prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala a możesz zapytać się siostry jak długo mały miał te krostki, u nas sa już 2 miesiące a zębów ciągle brak :((( My po wizycie u alergologa i jak to bywa z NFZ..... pobrali małej krew i ma miec robione testy skórne, ale wyniki i badania za 2 miesiące, po prostu super babka powiedziała że nie wiadomo od czego to, moze być i od śliny i od pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam a wcześniej miałaś oba drożne? Kurcze ja nie zamierzałam robić HSG a może powinnam :/ No idę za ciosem bo nie wiadomo jak długo tym razem będziemy czekać a lata lecą no i tez nie wiem czy mnie nie zwolnią z pracy, więc fajnie byłoby zaciążyć przed powrotem, chociaż ostatnio tak dostaje popalić od małej i drugiego dzieciaczka mi się odechciewa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelna ja tez robilam mojemu malemu testy na alergie ale prywatnie i placilam tylko 100 zł a wyniki mialam po 4 dniach juz.my 3 dzien wojty i po cwiczeniach wychodze z pokoju sie wyryczec aby maly nie widzial.ale dzisiaj rehabilitantka powiedziala ze jest zle maly wygiety jest jak struna dobre tylko to ze po rehabilitacji jest odrazu poprawa bo maly bardzo ladnie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, współczuje rehabilitacji, ale najważniejsze że jest poprawa, z każdym dniem będzie lepiej. Też zamierzam udać się gdzieś prywatnie, a wyszła małemu na coś alergia?? Robiliście tylko badania z krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna, tak wczesniej oba były drożne, gin mnie skierowała na hsg bo podobno jajowody mogą sie zaśluzować i ogólnie żeby sprawdzić macice czy nie ma zrostów po cesarce (wyszło za to coś co podejrzewa że mogło byc polipem endometrialnym). Powiem ci że ja tez sie wahałam i chciała zdążyć przed końcem macierzyńskiego, ale troche za późno sie wybrałam do lekarki no i nie da rady. I wahałam sie z tym hsg ponownym, ale stwierdziłam ze wyrzucić tyle kasy w błoto bo potem sie okaże żę niedrożne czy coś to lepiej odwrócic kolejność i teraz nie żałuje. Dlatego ja bym na twoim miejscu sprawdziła. Czemu daje ci popalic? płacze czy co? Co do alergii a ząbkowania, no niestety objawy na zeby potrafią sie pojawić nawet 3 miesiące przed wyjściem zęba. U nas krostki na brodzie były swego czasu od śliny, wystarczyła maść z wit.A a teraz czasem też sie pojawiają na brodzie czy policzkach ale po kilku godzinach znikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelna mojemu malemu wyszla alergia na mleko krowie teraz jest na nutramigenie i skora polepszyla sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To skoro te krostki moga być nawet 3 miesiące przed ząbkami to może to faktycznie to a nie alergia, tylko że z tych rkostek zrobiły sie czerwone plamy i żaden krem nie pomaga :/ Myszkam Natasza ostatnio dużo płacze, pewnie idą zęby i do tego to uczulenie ją swędzi, do tej pory potrafiła się sama pobawić, pełzać i zainteresować czymś a teraz tylko na mnie patrzy żeby ją nosić i płacze. Do tego M. najpierw chory, teraz w delegacji, dziś żeby przygotować wodę do kąpieli musiałam ją zabrać do łazienki bo zanosiła się płaczem jak ją samą w pokoju zostawiłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa2014
Strasznie boli mnie głowa, zastanawiam się czy to efekt uboczny po inseminacji ale pewnie spowodowane jest to poprostu dzisiejszymi emocjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna możliwe, że to też ząbki i ta alergia, ale podejrzewam żę po prostu wchodzi w ten okres gdzie pojawia się lęk separacyjny i stąd płacz przy każdej próbie wyjścia z pokoju i wymuszanie brania na ręce- Emilka też tak miała. A nie da sie jakoś przyspieszyć tych badań? może na proszek uczulenie ma? Ewa napewno to emocje a ma sie znowu pogoda popsuć więc po częście pewnie i wina zmieniającego sie ciśnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:-) Melduję swoją obecność:-) Zaglądam tutaj często ale się nie udzielam, już tłumaczę dlaczego. Otóż do porodu został mi miesiąc a zachciało nam się remontów w domu. Miał być remontowany tylko salon a przy okazji wyszło że w każdym pomieszczeniu coś trzeba zrobić. Odcięta jestem od świata, Czytam Was na telefonie ale nie lubie z niego pisać. x Beti pocieszyłaś mnie że to nie tylko ja mam takie schizy co do płci:-) Mam tylko nadzieję że po porodzie zwariuję na punkcie małego i jajka nie będą mi przeszkadać:-) x Pełna podziwiam że już zaczęliście się starać, mi lekarz juz kilka razy mówił że po cc druga ciąża nie prędzej niż rok po porodzie. Ale trzymam za Was kciuki:-) x Elka współczuje rehabilitacji:-( Mam nadzieję że mnie to ominie. x U mnie w sumie ok. Brzuch zaczyna mi coraz częśćiej twardnieć ale w poniedziałek mam wizytę więc będę spokojniejsza. Przytyłaa 6 kg, brzuch mam chyba dość mały. Termin na 7 maja ale cc więc szybciej. x Myszka spóźnione życzenia urodzinowe dla Emilki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka dzięki za życzenia :) i fajnie że naskrobałąś tu co nieco :) Cesarka z reguły jest 2-3tyg. szybciej, żeby uniknąć rozpoczęcia sie akcji porodowej. Mała dobra rada... jak będą c****elęgniarki mówić że jak najwięcej chodzić potem i sie ruszać to posłuchaj, pomimo że to dośc bolesne ale szybciej sie dochodzi do siebie. Pewnie na majowy weekend będziesz już z maluchem w domku :) A z remontami tak to juz jest, coś sie zacznie a za chwile pół domu do remontu. A co do ciąży kolejnej po cesarce... mnie nic gin nie mówiła, ale czytałam że zalecają ten rok odczekać. Kuzynka zaszła po 8 miesiącach i nic sie złego nie stało, nic nie pozrywała, zresztą była kolejna cesarka bo dziecko sie nie obróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Cześć dziewczynki w ten piękny niedzielny dzionek szybko piszę i zmykam na rower, czas się trochę ruszyć. Pełna nadziei83, gadałam z siostrą na temat krostek. Mały pierwszy raz dostał sześć tyg przed pierwszym zębem testy nic nie wykazały, leki nie pomogły. Kilka dni przed wyjściem ząbka doszły krostki na pupie, ale te szybko zeszły. Jak pojawił się ząbek wszystko minęło. Sytuacja powtórzyła się przy następnym ząbku ale tylko tydzień przed wyjściem i te krostki na pupie tuż przed wyjściem zęba. Teraz mały ma 20 miesięcy i jak wychodzi, któryś ząbek to tylko pupa jest w krosteczkach. Siostra stosowała krem Clotrimazol żeby z tych krostek nie zrobiły się grzyby. Ewa trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Znowu mamy w poniedziałek. Weekend mi się udał bo w sobotę odpoczywałam na wsi a wczoraj w szkole :) Tylko że strasznie boli mnie jeden jajnik. Wczoraj to aż chodzić nie mogłam. Czy któraś z Was też tak miała? Podejrzewam że to od ovitelli bo po niej się zaczęło. Trzyma mnie już od środy. Dziś jest nawet ok ale wczoraj była masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Słuchałyście dzisiaj radia RMF? Mówili o tym że jacyś naukowcy udowodnili swoimi badaniami że psychika może wpłynąć na płodność i to nawet w 30%!!! Powiem tak.... moze to i racja.. cały ten czas jak sie staramy z moim M to mamy ogromne stresy.. Teraz jak będziemy się wyprowadzać i zmienimy o 100% swoje życie to wierze że się uda! Asiaczku ja nie miałam takich bólów jak Ty po Ovitrelle, raczej czułam jakieś takie bąbelki w brzuchu a nigdy czegoś takiego nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapco1
Justynka ale to zlecialo! Juz za chwile bedziesz miec maluszka przy sobie ;) i zobaczysz jajka tez sa OK :) Az trudno w to uwierzyc ale moj Olek w piatek bedzie mial juz 9 miesiecy :) Myszka a dla Emi sto latek. Tylko po dzieciach widac jak czas ucieka nam przez palce. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netia słyszałam tą audycję w radiu. Niby stres ma znaczenie na owulację ale jak rozmawiałam z panią psycholog to ona mówiła że to nie psychika jest odpowiedzialna za płodność tylko biologia bo inaczej to połowa nastolatek, które myślą że nie zajdą w ciąże nie miałoby dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak włąśnie dlatego ta połowa nastolatek z ciąże zachodzi... bo nie mysla o tym ze możę sie tak stać, my myslimy i sie blokada załącza. A co do bóli jajników.... mnie tak mocno bolało raz, na samym początku jak trafiłam do mojej lekarki i chodziłam na monitoring, pęcherzyk 23-25mm i nie mógł pęknąć, skończyło sie na torbieli która jednak sama sie wchłonęła. Mam jednak nadzieje, ze ty tak po prostu zareagowałaś na ten lek. Mówi sie, ze widać uciekający czas po dzieciach, ja sie zawsze śmiałam z M że my sie nie starzejemy bo nie mamy dzieci, ale teraz jest Emilcia więc i my sie starzejemy :) a patrząc z perspektywy tego roku i patrząc na córcie mam wrażenie że 2 razy szybciej niz kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc dziewczyny mam pytanie moze dziwne ale jednak...., czy przed inseminacja tak teoretycznie mozna zajsc w ciaze?? moze wyjasnie... jesli bylo kilka pecherzykow i ktorys uwolnil komorke jajowa przed inseminacja(lekarz oczywiscie tego nie mogl widziec) mialam juz 5 IUI w piatek(biore juz Progesteron), tym razem bylam w szoku bo pecherzyki bardzo szybko urosly(w czwartek byly dwa na roznych jajnikach),poszlam do lekarza bo bolal mnie brzuch a tu lekarz w 12dc powiedzial ze sa 2 pecherzyki i mam podac zastrzyk na nastepny dzien byla juz IUI,tylko ze dzis jest dopiero 4 d po inseminacji ja od wczesnego rana mialam takie bole ze nie moglam sie ruszyc,prawy jajnik i na dole brzuch no i teraz zaczelam plamic, jesli by sie udalo to za wczesnie jeszcze na implantacje(pamietam ze jak sie udalo w maju to tez mialam takie bole i plamilam) wiec stad moje pytanie czy moze pecherzyk wczesniej jakis peknal i udalo by sie naturalnie)...eh zagmatwane to wszystko ale juz nie wiem co mam o tym myslec, bete robie 4 kwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
ten ,,gosc,, wyzej to ja Honi77

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi myślę że to możliwe a ty pierwszy raz byłaś w tym 12 dc na monitoringu? Lekarz nie widział żadnych popękanych pęcherzyków. Pamiętaj że żołnierzyki też utrzymują się parę dni wiec mogło się już coś zapłodnić jeszcze przed inseminacją. Mnie od środy tak jajnik boli ale myślę że to po ovitrelli. W każdym razie trzymam za Ciebie kciuki!! To wy z Ewą i Netią będziecie testować mniej więcej tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honi77
asiak33 bylam pierwszy raz na monitoringu w 12dc,mialam miec pozniej wizyte (pecherzyki przez ostatnie miesiace wolno rosly bo dopiero w 20dc mialam robione iui),poszlam w 12dc bo lekko pobolewaly mnie obydwa jajniki a tu niespodzianka byla- bo byly juz duze,no i nawet endometrium mialam dobre,sama nie wiem co sie stalo, ale dzis ten bol nie wytrzymywalam,ryczalam,moj maz podal mi buskopan z paracetamolem bo inaczej bym chyba znalazla sie w szpitalu(wiem ze nie powinnam brac zadnych tab ale to bylo nie do wytrzymania i teraz caly czas mam bole ale znosne) asiak ja kiedys tez mialam podawany ovitrelle ale nie mialam specjalnych boli, moze cos dobrego sie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi czasem tak bywa żę matka natura sie zmobilizuje, skoro pęcherzyki szybciej rosły niż zwykle to jest prawdopodobne że jakiś już pękł szybciej a lekarz tego nie dostrzegł. Gdybyś była pare dni wczesniej jeszcze na wizycie to lekarz wiedziałby ile faktycznie ich rosło i w tym 12dc szukałby dokładnie gdyby jakiegoś nie widział. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Honi tak mi się przypomniało że siostra mówiła że jej lekarz po inseminacji kazał brać nospe działa rozkurczowo. Może ci pomoże na te bóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Cześć wszystkim, widzę, że ten miesiąc to jakieś przyśpieszone cykle przynosi. Honi77 trzymam kciuki za Ciebie i Ewcię może się uda. Mój obecny cykl też się przyśpieszył, płodny śluz mam już od czwartku, prawy jajnik mnie boli nawet bardziej niż zwykle przed owulacją, w sobotę w śluzie była krew choć testy owulacyjne nadal negatywne. Pewnie owulacja w środę lub w czwartek. Dobrze, że mam tą wizytę w środę bo ten jajnik mnie martwi. Mam nadzieję, że doktor Wdowiak okaże się fajnym lekarzem bo ja mam taką naturę, że jak się za pierwszym razem zrażę to potem mi ciężko znowu się przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale nam się te cykle wyrównały :) Prawie wszystkie będziemy testować w jednym czasie :) Ja w przyszłą środę a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak ja w przyszły czwartek :) chociaż ten cykl juz mogę zaliczyć do nieudanych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netia może jednak naturalnie coś spłodziliście :) Wiesz że ja to nigdy nie doczekałam się testowania bo zawsze wcześniej dostałam okres. Na razie nie mam żadnych objawów na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×