Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość iwona73sz
Witajcie !! Cześc Marti04 jestem juz po wizycie ale spokokna ten lekarz działa na mnie uspokajająco Nie obedzie się bez laparoskopii ale powiedział ze z zdjecia HSG które de fakto nie wyszło najlepiej wynika ze lewy jajowód niedrożny ale z prawym nie jest tak żle i po wczorajszym usg powiedział ze mamy sie przez kilka najbliżysz dni brać do"roboty"bo akurat z tego droznego mam jajeczkowanie wiec jest szansa .Mąz jest tez po laparoskopii podwiazano mu żylaki na jadrze ale czy wynik sie poprawi musimy odczekac 3- 6 mc wiec trzeba sie uzbroic w cierpliwość.Dziś bede dzwonic aby sie umówic na ta laparoskopie plus tego jest że mój lekarz bedzie przy tym badaniu .Życze ci aby wszystko było ok i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
marti04 i iwibal-kurcze mam do was pytanie bo widzę zę wiecej juz przeszłyście mam na mysli pozamaciczną bo u mnie też było samoistne tylko poronienie.Strasznie się boje że jak kiedys znowu zajde to będe miałą tą pozamaciczną.Możecie powiedzieć jak ją u was wykryto, jakie miałyście dolegliwości żeby wyczuc ze "'coś jest nie tak" czy w ogóle da sie temu jakoś wcześniej zaradzić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kait szczerze powiem przy obu ciązach miałam te same objawy czułam się przez cały czas jakbym miała za chwilę dostać miesiączkę. Bolało mnie z lewej strony w podbrzuszu. Przy pierwszej ciąży w 6 tygodniu rozpoczęło się krwawienie tyle,że ból był tak skumulowany,że nie szło wytrzymać, wiedząc że jestem w ciąży pojechałam do szpitala, było już po wszystkim samoistne poronienie. Z kolei przy drugiej ciąż podobny objaw dotyczący bólu z lewej strony w bodbrzuszu i silny ból w krzyżu promieniujący do nóg, tak jak przy zapaleniu korzonków. Nie krwawiłam, lekko plamiłam, jednak na usg nie było widać pęcherzyka ciąży po tygodniowej obserwacji i leżenia plackiem stwierdzono,że mam bańkę w lewym jajowodzie. Na szczęście obyło się bez zabiegu, otrzymałam jednorazowo lekką chemię, która pozwoliła na to że wszystko się samo wchłonęło, jednak trwało to ponad miesiąc. Najbardziej dziwne jest dla mnie to,że obie ciąże \"rozwiązały się w tym samym czasie w 6 tygodniu. Mam Nadzieję, że to tylko coś z tymi jajowodami i na tym się skończy.... Dziękuję marti04 za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marti04
Kait u mnie to wyglądało tak, że nie jestem w ciąży. W terminie dostałam miesiączkę więc wydawało mi się to normale. Zaniepokoiło mnie później gdy miesiączka się przedłużała bardzo bolały mnie piersi no i to plamienie ciągnięło sie 2 tydzień. Zrobiłam sobie test ciążowy i wyszły 2 kreski ale się jeszcze nie cieszyłam bo moja intuicja podpowiadała mi że coś jest nie tak. W następnym tygodniu poszłam do gin. oczewiście powiedział że to jeszcze zawcześnie sprawdzać na usg ale ja się uparłam no i zrobił mi usg dopochwowe no i okazało się że pęcherzyk znajduje się w lewym jajaowodzie i trafiłam do szpitala na obserwację na 2 tyg. po tym czasie usunięto mi ciążę, próbowano laparoskopowo ale tak już przyrosła do jajowodu, że musieli mnie otworzyć jak tylko ruszyli to dostałam krwotoku po którym straciłam lewy jajowód. Za przyczynę podano mi wadę rozwojową lub genetyczną jajowodu, która nie była do wykrycia ani na usg ani po hsg. Ale mnie brzuch nie bolał, tylko tak jak napisałam okropny ból piersi i to plamienie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona73sz
Cześc dziewczyny! Powiem wam że jestem w małym szoku z tego co opisujecie to łatwo nie jest, mnie jak dotad nie udało sie zajść ani razu w ciąże. Czyli jesli mi sie uda to i tak może mnie czekac duzo niemiłych niespodzianek . Najpierw sie martwimy czemu nie mozemy zajśc jak sie uda to pierwsze 3 mc strach czy nie bedzie poronienia a potem do konca niepokój czy dzidius zdrowy i poród bedzie ok .Mam nadziej że nasi mężowie doceniaja nas jako kobiety i przyszłe matki .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
czesc dziewczyny,powiem szczerze ze mialam co czytac wczoraj na tym forum,szkoda tylko ze dopiero wczoraj tu weszlam,bo wczesniej nic nie wiedzialam o badaniu hsg,ktore mialam 2dni temu(boooooooolalooooooooo)!!!Ale juz za mna.Od 2lat sie lecze i najlepsze jest to ze wszystkie badania wychodza ok,a dzidziusia jak nie bylo to nie ma.w poniedzialek po badaniu lekarz powiedzial ze teraz mamy czas dla siebie,mam cicha nadzieje ze sie uda wreszcie!pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwobal
Łatwo nie jest to prawda, ale co zrobić, trzeba zwiąźć się w garść i walczyć, bo jest o co, a raczej o kogo. Życzę Tobie gonia fr żeby się udało, najgorsza jest bezradność, bo co możemy zrobić, jesteśmy zdane na lepszych lub gorszych lekarzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
No dziewczyny,czemu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia fr czy dostałaś znieczulenie do hsg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
iwibal-wynika z tego co pisałaś że głównie to bol w podbrzuszu a później krzyzowy no i to plamienie ...normalnie koszmar tak samo jak u Marti04-bóli nie było tylko w piersiach no i to plamienie...cholera.. Z tego wynika że nie zawsze jest tak samo z tymi objawami chyba kazda z nas moze przejśc to trochę inaczej..masakra Pewnie jak mnie to kiedys spotka to tez bedzie inaczej.. Jesteście bardzo dzielne dziewczyny!!I podziwiam was za to -czego i będę musiała sie od was nauczyć-tej wiary na przyszłość ze będzie lepiej.. Sciskam was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
gonia_fr to hsg naprawde wielu juz pomogło mnie tez tak samo jak ty juz sie tyle staralismy i nic zaraz po badaniu zaszłam 1 raz w zyciu!Więc głowa do gory i działajcie i bądzcie dobrej mysli Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
dzieki wam za dobre slowa!!!ja lecze sie w Paryzu,poniewaz tu mieszkam,moje znieczulenie mialo polegac na wzieciu 2tabletek p/bolowych godzine przed zabiegiem,ale ze moja wizyta sie opoznila wiec juz chyba nic mi nie dzialalo,to byl koszmar,zreszta wogole boje sie nawet glupiego pobierania krwi. Kiedys lekarz kazal mi mierzyc temperature codziennie,i nigdy nie mialam wyzszej niz 37,po naszej wczorajszej pracowitej nocce,dzis mam 37.7,cos dziwnego,czyzby moze to tak szybko?nie wiem,juz po mojej glowie chodzi mi duuuuzo kosmatych mysli,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Kait zaszlas od razu tzn,po jakim czasie po badaniu?i czy od razu zaczeliscie pracowac?Zaszlas z pierwszym dzieciatkiem i teraz nie mozesz?mialas jakies komplikacje?dodam,ze ja biore duphaston od 16dnia cyklu do 25-go.Niby tak twierdzi lekarz ze to na podtrzymanie ciazy.Powiedzial jeszcze ze do sierpnia jezeli nie uda nam sie to zaczynamy inseminacje,bo juz szkoda czasu.Moze tutaj tak inaczej lecza,sama nie wiem.W Polsce zaczelam sie leczyc kiedys,to stwierdzili ze a to nadzerka,a to polipy,a tutaj nic podobnego,wszystko w porzadku!To dlaczego tak dlugooooooooo to trwa?????.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarze powiedzieli,że niebezpiecznie jest podawać duphaston kiedy nie wiadomo gdzie umiejscowiona jest ciąża, kurzce wahali się czy mi podać i dobrze zrobili, bo była pozamaciczna. gonia fr niestety czasami problem tkwi w podświadomości, wysępuje jakaś dziwna blokada, wmawiasz sobie, że o tym nie nyślisz a w gruncie rzeczy jest inaczej. Mi siłę daje modlitwa, nie wiem czy jesteś wierząca..Dzięki temu jakoś się trzymam mimo tego, że mam dopiero 24 lata.. Coraz bardziej boję się tego badania Kait nie spotka Ciebie to co nas musisz w to bardzo wierzyć i być dobrej myśli!!! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Jestem wiezaca,juz jezdzilam po roznych miejscach swietych i ciagle prosze o to samo,czas pokaze......Duphaston biore na okres,bo jak go nie biore to nie mam okresu,i nie wiadomo dlaczego....Wszystkie badania sa super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Iwibal zaszlas w ciaze tez po tym badaniu hsg?Bo jesli tak i ja stracilas wiec stwierdzam ze po tym badaniu owszem mozna zajsc w ciaze ale ona jest nieprawidlowa,tak mi sie wydaje,moze trzeba z miesiac odczekac?moze jajniki sa przeswietlone?sama nie wiem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
iwibal-wiesz ja wcześniej myslałam że wszystko będzie super jak zaszłam byłam nastawiona mega pozytywnie że nie napewno sie nic nie przytrafi jestem przecież zdrowa i na bank wszystko będzie ok a tu dupa zbita i teraz jakoś mam czarne mysli może zaduzo sie naczytałam w ogóle o róznych problemach pozamacicznych i innych przypadłościach włąsnie.Obawiam sie juz teraz i mam nadzieje ze kiedys mi ten strach minie i czarne mysli bo jak nie to nie bede sie juz starać poprostu sie boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
gonia_fr-ja badanie miałam 03 marca no i w marcu pod koniec powiennam dostac @ i juz jej nie dostałam.Zrobiłam testy no i wyszły pozytywne.Ale niestety nie utrzymała się.To było pierwsze dzieciątko..a czy hsg miało na to wpływ czy nie to nie wiem.Lekarz mówi ze nie poprostu zarodek był zły genetycznie ponoc i organizm sam go odrzucił. Zawcześnie na jakieś myslenie znowu o ciązy narazie nie staram sie wcale wręcz sie boje zeby nie zajśc narazie znowu w ciąże i znowu nie bac sie czy dostane krwawien czy nie... Chyba musisz pogadac z kims bardziej nastawionym optymistycznie ja jeszcze do konca nie pogodziłam sie ze stratą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Kait nic sie nie martw,mam kolezanke dokladnie w takiej sytuacji jak Ty!tylko ze ona zaszla tez po badaniu ale w pazdzierniku.Tez miala krwawienia,ale to juz tak mysle bylo z jej winy,lekarz jej kazal brac duphaston na podtrzymanie a ona nie brala.w dodatek wybrala sie w podroz,byla szczesliwa.Potem to samo jej lekarz powiedzial co tobie,do tej pory juz wyszla z tego koszmaru i jest dobrego zdania.Dali sobie na luz na 6miesiecy i od nie dawna znowu proba.Jest dobrej mysliSkoro juz bylas w ciazy raz,wiec jest wszystko ok,tylko teraz jest najwazniejszy czas.Ona tez leczy sie we Francji,ale calkiem w innym regionie co ja,wiec czesto sie radzimy itd,bo wiecie jakie sa lekarze....A czy ty bierzesz jakies leki teraz?Ja nie wiem,ale tutaj to jest norma, We wrzesniu bylam w Hiszpani,tam sie dogadalam z ginekologiem(bo to wujek mojego meza),i stwierdzil jeszcze co innego,tam znowu jest inna technika.Z tego co sie dowiedzialam to chyba najlepsza i najskuteczniejsza,poniewaz jesli chodzi o ginekologie podobno Hiszpania jest liderem w leczeniu.No ale jestesmy tu gdzie jestesmy. Szczerze mam dosc tych wszystkich lekow,badan itd....A tutaj bardzo dlugo sie czeka na wszystko. Dla pocieszenia powiem wam,ze moja druga kolezanka tez miala problemy z zajsciem i po 12latach leczenia i starania wreszcie urodzila i to blizniaki!!!To jest szczescie,co???????Wiec glowa do gory!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia fr nie zaszłam w ciążę po badaniu hsg, nie miałam wcześniej żadnych badań, w obie ciąże zaszłam bez żadnych leków , po prostu przy pierwszej starania trwały 9 miesięcy, przy drugiej 6. Pozamaciczną miałam w listopadzie 2007, teraz czekam na badanie hsg, które ajk mi powiedział lekarz jest konieczne po takiej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
gonia_fr dzieki za słowa otuchy.Mnie lekarz narazie nic nie zalecił żadnych leków.Narazie odpuszczam sobie starania teraz dostałam pierwsza @ po poronieniu dopiero.Zastanawiam sie czy zrobic sobie jakies dodatkowe badania mysle o pregosteronie bo nie robiłam i o tarczycy T3 T4.I mysle tez o zmianie lekarza ale wcale to nie jest łatwe bo kazdy chwali jak wiadomo swojego.Nie wiem ile odczekac do kolejnych starn bo albo zrobie te badania i dopiero albo zacząc sie starac bez wzgeldu na badania.Jeszcze nie wiem narazie nie mam ochoty nic robić tak szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Kait badania na tarczyce i reszta nie zaszkodzi,a i lekarza tez mozesz sobie zmienic,zobaczysz co dalej,gdybys byla tu na pewno dostalabys tabletki.Na Twoim miejscu odczekalabym ok pol roczku i do pracy!!!!glowa do goryyyyy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kait
Jeszcze póltorej miesiaca i mam dłuzszy urop w pracy więc poświece ten czas na przemyślenia w tym temacie!ale pewnie zrobie tak jak mówisz badania i inny lekarz nie zaszkodzi a starac sie pewnie dalej trzeba co nas nie dobije to nas wzmocni ponoć;)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marti04
Witam dziewczyny Mam dobre wieści, dziś byłam na wizycie u lekarza i z moją ciążą jest wszytko ok. Miałam badanie usg dopochwowe pęcherzyjest b. duży aż lekarz musiał zmiejszyć obraz, ale sam powiedział, że jest spory zdrowy a co najwazniejsze bije serduszko. Tylko wydaje mi się że lekarz i aparat usg się chyba pomylili w obliczeniach o tydzień według lekarza to 6 tydz. a usg 6 tygodni i 3 dni ale to nie możliwe bo hsg miałam 39 dni temu a według aparatu usg to 45 dzień. Mam zdjęcie i wyraznie wskazuje 6 tydz i 3 dni , może przez to że jest spory pęcherzyk. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Martio4 gratulacje,moze i nam sie uda.Ja w poniedzialek mialam hsg i od tamtej pory intensywnie pracujemy.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się z Twojego szczęścia Marti04!!!!Zdrówka życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mogłybyście mi powiedzieć jak to będzie wyglądało, bo teraz we wtorek idę do lekarza po skierowanie do szpitala na hsg i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia_fr
Wiesz co,na temat samego badania to juz dziewczyny z Polski niech ci powiedza bo jak juz pisalam ja mialam tylko 2tabletki wziac przed 1godz od badania,ale ze sie wszystko wydluzylo(bo bylo bardzo duzo ludzi)wiec juz mi nic nie dzialalo.Po za tym tutaj wczesniej przed badaniem na 3dni juz zaczelam brac jakies czopki na noc,leki z rana i do tego antybiotyk 2razy dziennie,ktory jeszcze biore do jutra.Nie chce cie straszyc,ale bolalo cholernie!!!Ale z tego co dziewczyny pisza chyba warto zrobic to badanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za informacje, ale czy miałaś jeszcze przed tym badaniem jakieś inne badania, bo coś dziewczyny mówiły, że jest jakieś badanie na czystość pochwy czy coś takiego, wiesz leczę się u ordynatora szpitala, w krórym będę miała zabieg, to mam nadzieję,że dadzą mi jakieś znieczulenie, ale nawet jeśli nie to muszę się nastawić, że wszystko robię dla swojego wyczekiwanego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za informacje, ale czy miałaś jeszcze przed tym badaniem jakieś inne badania, bo coś dziewczyny mówiły, że jest jakieś badanie na czystość pochwy czy coś takiego, wiesz leczę się u ordynatora szpitala, w krórym będę miała zabieg, to mam nadzieję,że dadzą mi jakieś znieczulenie, ale nawet jeśli nie to muszę się nastawić, że wszystko robię dla swojego wyczekiwanego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×