Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

Gość nika 76
ja jestem na etapie szukania lekarza z prawdziwego zdarzenia,ale to szukanie igły w stogu siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzastina naprawdę mi przykro że tak się stało. Przytulam cie mocno kochana. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika 76 a skąd piszesz bo mogę Ci polecić kilku świetnych lekarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
nikawax znając życie to pewnie jesteś z innego końca Polski ja mieszkam w Rybniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzastina222 - wiem że Ci teraz ciężko ale nie poddawaj się!!! los i do Ciebie się uśmiechnie i jeszcze będziesz tulić w ramionach słodką kruszynkę tego Ci życzę z całego serca! Truskaweczka83 łap fluidki :) ***************************** :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
truskaweczka teoretycznie nie mogę muszę odczekać ijeszcze mam kilka badań do zrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam mamie:) jest dobrze....:) nie jest zla i nie krzyczala hehe:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasHas wiedziałyśmy :) strach ma tylko wielkie oczy :) Super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamania
Cześć Dziewczyny:) Do tej pory tylko Was czytałam, ale dzisiaj dobiła mnie moja sytuacja i chciałabym wiedzieć, co mam o tym wszystkim myśleć... Krótko opiszę moją historyjkę: ostatnia @ 17.04, od jakiegoś czasu miałam objawy ciąży, ale myślałam, że tylko @ się spóźnia. Zrobiłam zwykłe testy i wynik był negatywny, ale cały czas byłam jakaś taka niepewna. 23.05 pojawiło się leciutkie plamienie (jak nigdy! aha @ zawsze miałam regularnie), a 24.05 zaczęłam krwawić, ale nie aż tak, jak podczas @. 25.05 zrobiłam test B-HCG i wyszło mi 7,7mlU/ml, dziś powtórzyłam i wynik był 8,0mlU/ml. Pognałam do gina, bo już zgłupiałam, a tam pielęgniarka zakładając mi kartę ciąż, powiedziała, że jestem w ok. 4 tyg. ciąży. Natomiast lekarka stwierdziła po badaniu, że mam zwykłą @ i w żadnej ciąży nie jestem. Na USG też nic nie zobaczyła. Więc zapytałam o wartość tego B-HCG, bo jest podwyższone, a ona mi na to, że to za mała wartość i że tak się może dziać podczas @... Życzyła mi powodzenia i odesłała do domu... Nie wiem, już sama nie wiem, co o tym myśleć?! Dziewczyny, jak to jest z tymi wartościami i czy możliwe jest, że gin. się pomyliła? Dziękuję Wam za odp. i baaaardzo serdecznie pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniamania naprawdę nie wiem co ci doradzić myślę, że mogłabys pójść do innego lekarza - tak żeby się przekonać czy diagnoza jest zgodna z prawdą. Zdziwiło mnie tylko to że od razu zakładali ci kartę ciąży bo u mnie lekarz założył mi ją dopiero jak serduszko maluszka zaczęło bić. Pozdrawiam i daj znać co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniamania przyrost bety jest za mały by wskazywał na aktualną ciążę, ja tak miałam jak miałam ciążę biochemiczną to moja początkowa beta była 9 a potem spadła do 3 chyba, więc mogło to być mikroporonienie albo może miałaś torbiel na jajniku ona mogła być przyczyną podwyższonej bety, a przez krwawienie lekarka mogła tego nie zauważyć. Nie pamiętam czy tu czy na innym forum już był taki przypadek, tylko że dziewczyna miała bete ponad 25 i to też była torbiel :( Życzę powodzenia i daj znać jak juz się wyjaśni. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nawet z betą 120 nie założyli jeszcze karty ciąży dopiero w 12 tyg jak już przeszło duże niebezpieczeństwo poronienia..... Moja fasolka kopie coraz częściej i mocniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka83
Dzastina kurde jakie to życie jest niesprawiedliwe:( Tak mi przykro kochana ale trzymam kciuki jeszcze mocniej jeśli mocniej się da. Przytlum cię mocno do serduszka. Nika czyli jeszcze musisz uzbroić się w cierpliwość, życzę ci abyś nie musiała długo czekać i fasoleczka będzie szybciutko po twoim serduszkiem:) Ja kobietki byłam dzisiaj u ginka i jestem podłamana, bo nie do końca zrozumiałam ale coś mówił o braku owulacji że jest to trudne przy długich cyklach(38 dni) i jakieś jeszcze tam bzdury. Generalnie przepisał duphaston od 16 dnia cyklu do 25 po dwa razy dziennie na wyregulowanie okresu i większe szanse na dzidzie. Kurde myślałam że obędzie się przez proszków. Co myślicie zacząć brać czy działać dalej bez wspomagaczy? Teraz mam 17 dc. Sama już nie wiem. Trzymajcie się kobitki razem zawsze raźniej i powiem szczerze że pierwsze co zrobiłam po powrocie od ginka to wizyta na naszym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
truskaweczka barać :) prawie wszystkie go brałyśmy,ja z synem żeby zajść i potem na podtrzymanie więc łykaj....powiem Ci jeszcze jedno nie nastawiaj się,że od razu wszystko pójdzie gładko,bo tylko się podłamiesz,na wszystko potrzeba czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
cierpliwosci to ja mam w nadmiarze i chętnie komuś odstąpiła bym część:) mam już teorię swoich niepowodzeń,ale muszę jeszcze zrobić wymaz z pochwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka83
Dziękuję ci Nika76 w takim razie zaczynam je brać od następnego cyklu, bo chyba w tym (18dc) już nic się nie uda skoro gin powiedział że nie widzi owulacji. Czekam na czarownicę i zaczynam je brać w 16dc. Buźka dla wszystkich babeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmm
Truskaweczko, czekając na @ nie odkładajcie starań w tym cyklu!!!!!!! bo skoro masz tak długie swoje cykle to nie znaczy że skoro w 18dc gin nic nie widzi to że jej nie będzie! wiem co pisze ja w grudniu byłam na usg w 17dc usłyszałam że to będzie cykl bezowulacyjny, a po 20tym stycznia czekając nadal na@ zobaczyłam II kreski, niestety u mnie była to ciąża pozamaciczna ale Tobie życze żeby sie Wam udało!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kesHsa
kurcze a ja daliej w niepewnosci... okresu juz nie mam ponad 2tygodnie. testy weszly pozytywne a ja ciagle sie boje ze to moze nie byc ciaza tym bardziej ze moj nazeczony cieszy sie jak wariat:):) jest to 6tc a ja mam jeszcze czekac 2 tygodnie zeby isc do ginekologa i sie dowiedziec masakra juz najchetniej bym wziela faceta za reke i poszla:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguula
Czesc dziewczyny trafilam dzisiaj na to forum bo szukalam odp na pare pytan -znalazlam .Przez glupie test domowe odrodzila sie moja nadzieja na dzidzie.Kiedys mi powiedziano ze nie moge miec dzieci a tu nagle druga kreska na tescie a dokladniej n a trzech dodam ze wczesniej nigdy nie mialam 2 kreski Juz prawie skakalm z radosci.to bylo w weekend w poniedzialek zrobilam bete zanim do gin i zalamka chyba juz nigdy nie zrobie testu domowego Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
aguula to bardzo smutne co piszesz,nie wiem co Ci napisać :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguula
nika76 - dzieki . zamierzam to wszystko jeszce raz sprawdzic moze cos sie zmienilo niedlugo mam usg dopplera i pewnie gin mi da na poziom hormonow zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
to trzymam kciuki i życzę powodzenia,ile lekarzy tyle diagnoz więc jeszcze nie wszystko przesądzone,mam koleżankę,której powiedzieli,że nie będzie nigdy miałą dziecka,więc adoptowali a chwilę później urodziła swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
a te usg doplerowskie to na drożność jajowodów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguula
ogolne chyba pisze usg narzadu rodnego pierwsz raz mam cos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
kiedy idziesz na usg? może masz niedrożne jajowody? jak już będziesz wiedziaął to nam napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguula
9 czerwca napewno napisze bo widze ze tutaj mozna pogadac na takie tematy a myslalam ze nikt sie nie odezwie wielkie dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 76
nie ma sprawy,każda z nas miała jakieś pytania,to jeszcze raz powodzenia 9czerwiec to już niedługo:):):) pozdrawiam Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguula
na wszelki wypadek nie dziekuje :) Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Hej moje kochane. Dziękuję was za słowa otuchy... to bardzo dla mnie ważne. Wizytę mam u ginekologa w poniedziałek. @ już mi się skończyła. I odmawiam zdrowaśki aby ten przeklęty torbiel się wchłonoł. ale i tak badania mnie nie ominą. Muszę sobie zrobić CA125 to chyba tak się nazywa. Marker nowotworowy.. boję się bardzo. Ale jestem dobrej myśli mam nadzieję że wynik wyjdzie dobry. Gratuluję nowym zafasolkowanym koleżanką... cieszcię się z swojego stanu bo to wyjątkowy dla was czas:) Aguula śmiało możesz do nas pisać... jesteśmy babkami które wpierają się w cięzkich chwilach jak i tych dobrych. Nie martw się, skoro zobaczyłaś 2 kreski to znak że jednak możesz być w ciąży.. dalej to kwestia podtrzymania fasolki. Lekarze nie są bogami i czasami mogą się mylić...a sama natura potrafi zrobić nam niespodziankę. Ja gdy miałam 18 lat też usłyszałam że nie będę mogła mieć dzieci bo mam straszne tyłozgięcie macicy..i co? mam 2.5 letniego syna. stał się cud:):):) dostałam nagłego uzdrowienia. Nie to jakiś lekarz konował mi tak powiedział. A co jest powodem że ty nie możesz mieć dzieci??? Jeśli nie chcesz nie odpowiadaj..zrozumiem. Tylko chciałabym wiedzieć na jakiej podstawie lekarze skreslili twoją szanse na macierzyństwo? pozdrawiam was moje kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×