grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Mena cieszę się, że masz pomyślny wynik. Powodzenia. Buziaki

mena 114- bardzo się ciesze że u Ciebie wszystko okey , pozdrawiam ,

ale ze mnie dziwoląg. a jak sie do tego wystrachałam. od poczatku - jestem 3 tygodnie PO- a od piatku zaczełam plamić w sobote już było to delikatne krwawienie - wiec sie zdenerwowałam , bo po usunieciu macicy nie powinno być takich rewelacji. pojechalismy do szpitala a tam pani doktor po badaniu powiedziała ze zdarza sie, że czasem troche endometrrium zejdzie do szyjki i mimo usunięcia macicy ma sie delikatne miesiączki ;(. A ja już myslałam ze koniec z podpaskami.

Mam 33lata. Na początku tego roku miałam usuniętego mięśniaka-guz okazał się jednak nie mięśniakiem a nowotworem złośliwym i kilkanaście dni temu miałam usunięte wszystki narzady rodne. Dzisiaj idę odebrać kolejny wynik histopatologiczny- i jestem przerażona . Boję się tego co będzie dalaj???Tak bardzo bym chciała już być zdrowa i zapomnieć o tym koszmarze!!!

madao - idziesz po wyniki dzisiaj - wiec najdłuzsze 2 tygodnie juz za tobą. bedzie dobrze na pewno.

madao- trzymam za Ciebie kciuki!! będzie dobrze.

Witajcie!!! Jestem tu nowa, szukałam jakiegoś forum na temat mięśniaków. Mam 27 lat i sporo mięśniaków niestety. 1,5 roku temu poroniłam i podczas cięcia cesarskiego usunięto mi 8 cm mięśniaka. W tej chwili odrosło ich więcej, największy jak na razie ma 2 cm. Nie wiem co dalej robić, chcemy z mężem dzidziusia, ale w tej sytuacji to chyba nie mam szans. Czy mogłybyście polecić mi jakiegoś dobrego specjalistę z Trójmiasta? Pozdrawiam !!!!!!!!

Madao współczuję Ci. Mam nadzieję, że dzisiejszy wynik będzie dobry. Bądź dobrej myśli. Daj znać o wyniku. Buziaki

BaSka - ja miałam to samo - to znaczy taką pseudo-miesiączkę, jak to określiła moja\ pani doktor. Mimo, że wiedziałam, że tak może być, bo pani dr mnie uprzedziła, to jednak byłam zaniepokojona - delikatne krwawienie / plamienie trwało kilka dni.Tyle, że u mnie to było dopiero po ponad 2 miesiącach od operacji. Może dlatego, że usunięto mi też jeden jajnik. Nawet pytałam o to krwawienie na forum, ale wtedy nikt sie nie odezwał. Znalazłam jednak wypowiedź (chyba 6.11.08) na ten temat. Dobrze, że mozna wymienić się doświadczeniami na forum. Pozdrawiam.

Pozdrawiam Madao i również trzymam za Ciebie kciuki,o tej porze to pewnie masz już wyniki,a skoro nie klikasz to napewno jest dobrze.Co do Ciebie Wiolas ja jestem z Gdyni,napisz o jakiego rodzaju specjalistę Ci chodzi.Do gina do którego ja chodzę przychodzi bardzo dużo kobiet w ciąży,nie wiem czy potrafi Wam pomóc bo domyślam że chodzi Wam o dzidzie ale moge dać namiary jeżeli chcesz pozdrawiam.

Myślałam o specjaliście od chorób kobiecych, w tym przypadku mięśniaków, chociaż zastanawiam się nad zgłoszeniem się do kliniki niepłodności ˝INVICTA˝ w Gdańsku (staramy się już rok).Naprawdę zostało mi mało czasu, bo mięśniaki rosną. Myślałam o dr Preis z Zaspy, ale On raczej głównie specjalista położnik. Dziękuję za odpowiedź :)

MADAO napisz, co wykazało badanie. Wierzę, że jest pomyślne i całe zmartwienie się skończy, życzę Ci tego serdecznie i pozdraiwam.

MADAO napisz, co wykazało badanie. Wierzę, że jest pomyślne i całe zmartwienie się skończy, życzę Ci tego serdecznie i pozdraiwam.

W sobotę wyszłam ze szpitala, po usunięciu macicy. Lekarze wykonali operację przez pochwę, znieczulona byłam od pasa w dół, poprosiłam również o sen, gdyż nie chciałam być w pełni świadoma. W szpitalu przebywałam od poniedziałku, we wtorek operowano mnie. Jestem pod wrażeniem opieki jaką roztoczono nade mną oraz pozostałymi czterema osobami operowanymi w tym dniu. Mam 34 lata.

Dziewczyny czy długo plamiłyście po zabiegu łyżeczkowania macicy? Ja jestem juz tydzień po tym zabiegu i jeszcze plamię.

WITAM JA PO ŁYŻECZKOWANI KRWAWIŁAM 2 TYGODNIE A POTEM LECIAŁY MI TAKIE JAK TO LEKARZE NAZYWAJĄ BRUDY WSZYSTKO SIĘ TAM OCZYSZCZAŁO.

Dziękuję za wszystki słowa otuchy.....Może to głupie ale chłonę je teraz wszystkie jak gąbka. Wczoraj wyniku jescze nie było,powiedzieli,że to musi tak długo trwać bo patamorfolog musi dokładnie sprawdzić czy nie ma przerzutów do krwi. Denerwuje mnie to czekanie bo sama nie wiem co dalej bedzie. Na początku stycznia poszłam usunąc mięśniaka ,więc po wynik szłam spokojna ,wogóle nie spodziewałam się,że to może być nowotwór złośliwy-mięsak dlatego tym razem na wynik z usuniętych narządów czekam przerażona! Jak to jest,że tyle zawsze o tym słyszymy a mamy wrażenie,że nas to nigdy nie spotka?? Pozrawiam

Madao bądz dobrej myśli mówią że brak wiadomości to dobra wiadomość ,nawet ostatnio w jakimś filmie mówili że złe wiadomości przychodzą najszybciej.Więc sie ni zamartwiaj i bądz dobrej myśli pozdrawiam.Chciałam zapytać panie ,które miały pełną narkozę czy Wam też wychodzą włosy prawie garściami? łykacie coś specjalnego lub używacie speclalne szampony proszęo odpowiedż.

DRogie kobietki:)Moja mama miala najpierw łyzeczkowanie.Niestety operacja okazala sie konieczna-krwotoki w czasie okresu.W piatek (22.02)miala operacje a w sobote juz chodzila po sali szpitalnej.Bylam u niej wczoraj i na prawde jest niezle:)Zaznaczam ze moja mama ma 45lat i 3 dzieci.W czasie operacji usunieto jej macice i przydatki.Na sali lezy z nia kobieta w tym samym wieku, tez po operacji i mowi ze tez zrobilaby to 2 raz.A co do innych metod.Po rozmowie z innymi kobietami moge Wam przekazac:wysuszanie miesniakow stosuje sie gdy sa one male a leczenie hormonalne powoduje zatrzymanie krwi przez co staja sie one wieksze Najlepiej diagnoze skonsultowac u 3 laekarzy (moja mama tak zrobila i ta 2 kobietka tez)Uwazam ze nie ma z czym zwlekac przeciez wiekszosc z was ma rodziny i dzieci.Zreszta widok krwi i slabnacej mamy tez nie jest przyjemny.Ja operacje przezywalam ale teraz ciesze sie ze moja mama zdecydowala sie na taki krok.Byc moze w srode wyjdzie do domu.Wiadomo na poczatku trzeba sie oszczedzac ale przeciez jej pomozemy:)A co do samej operacji nie ma sie czego wstydzic bo to zadna ujma.Co innego gdybyscie usuwaly niechciana ciaze a usuniecie macicy?no coz przeciez woreczek robaczkowy usuwamy zeby miec szanse na przezycie tak samo jest z ta operacja:)Pozdrawiam wszystkie ktore decyduja sie obecnie na operacje:) Robcie tak zeby bylo dobrze i nie zwlekajcie dlugo

POZA TYM MOŻNA TO ZROBIĆ LAPAROSKOPOWO I WTEDY SAMODZIELNIE SIĘ SCHODZI ZE STOŁU OPERACYJNEGO...I PRAWIE NIE BOLI, SZYBKO SIĘ GOI..

Najlepiej zasięgać informacji gdzie się da. Nie bazujcie na opinii tylko jednego lekarza, każda z kobiet ma coś do powiedzenia, udzielenia rady. Wszystko trzeba przemyśleć. Jeżeli ktoś z lubuskiego chciałby o coś popytać, służę tym co wiem. Ściskam cieplutko.

Moderok to i tak długo trzymają twoją mame. ja mam 37 lat i miałam usuwana macice i jeden jajnik, kobieta ktora lezała ze mną miała usuwane wszystko , a była w wieku około 55 lat. obie miałyśmy operacje w czwartek , a w niedziele (W TRZECIEJ DOBIE) poszłyśmy do domu. wszystko zależy od szpitala. z tego co rozmawiałam ze starszymi kobietami , ktore przechodziły coś takiego wieki temu - to radykalnie zmieniło sie podejście do rekonwalescensji .

Mam usuniętą macicę i szyjkę macicy, jajniki zostawiono. Proszę napiszcie mi czy nie przeszkadza to we współżyciu (brak szyjki macicy) oraz czy potrzebna jest antykoncepcja? Dziekuję.

antykoncepcja - NIE no po co, przecie nie masz macicy wiec jajeczko nie ma sie gdzie zagnieździć. wiec spokojnie. z lekarzem porozmawiaj czy już mozesz moj mowił ze jak sie bede dobrze czuła to po 6 tygodniach zacząc można. a co do szyjki to nie wiem - miałam elektrokoronizacje szyjki w zeszłym roku- to taki zabieg w ktorym cześć szyjki ścinają - ale potem to było tak jak przed. nie wiem, jak to jest gdy jest cała wycieta. pogadaj z lekarze , bo coś mi się zdaje ze nie uświadomił Cie za bardzo. PZDR

Dzień dobry .Przyłączam się do forum bo mam 30 lat i 12.02.2008 miałam operację wycieli mi wszystko(macica+przydatki). Od kilku tygodni czytam co i jak ,ta strona pomogła mi się chociaż częściowo przygotować do operacji no i po .Czytając ze inne kobiety przechodzą to samo nie czuje się osamotniona bo jak sie dowiedziałam to tak jak niektóre myślałam ze taka ,,młoda'' bez macicy to tylko ja będę.Pozdrawiam.

Witaj Zastanawiam się skąd bierzesz tyle siły i optymizmu ,podziwiam Cię!!! Masz dzieci? Czy było aż tak źle, że musieli wszystko usunąć? Pozdrawiam Cię cieplutko.

Dziękuję Baska za odpowiedź. Masz rację lekarz niewiele powiedział mi na ten temat. Jestem dopiero sześć dni po operacji, podczas wizyty kontrolnej dopytam się więcej. Dobrze, że znalazłam tę stronę. Pozdrawiam

mber 6 dni po operacji a ty juz myślisz o ... ;)))

mam syna ma 7 lat,przy porodzie pękła mi szyjka macicy tak mi ja pozszywali ze lekarze (bo było ich kilku)powiedzieli że na samą szyjkę czeka mnie kilka operacji żeby wyglądała jako tako.A do tego miałam endometriozę i na jajnikach rosły mi torbiele duże.Trzy lata temu zrobili mi operację na same torbiele dwa jajniki miałam przycięte (nie umiem tego nazwać naruszyli je)no i teraz lekarze stwierdzili że przy tak dużej endometriozie i po operacji wcześniejszej najlepiej usunąć wszystko no i tak się stało.A optymizm i siłę biorę dla dziecka i męża.Pozdrawiam

Mi gin powiedział że przy pierwszym stosunku może wystąpić krwawienie więc żeby się nie bać ,że coś się stało pozdrawiam