Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość Debaja
Witam kobitki ! Już tak blisko ! Trzymam się nieźle :-). Choroba mi coraz bardziej doskwiera :-(, dlatego jeszcze mocniej nie mogę doczekać się mojego terminu. Dzięki za ciepłe słowa 🌼. Miłego dnia 🌼 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już po...
Dla ścisłości,usunięto mi macicę ponieważ cierpię na endometriozę.Dziś mija 5 dzień,boli mnie brzuch(mam 4 nacięcia po laparoskopii),jest spuchnięty.Biorę antybiotyki i czopki przeciwzapalne.Jak długo trwa rekonwalescencja.Podobno przez jakiś czas będę miała spokój ale dolegliwości endometrialne lubią powracać.Czy któraś z was wie coś więcej na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiek75
Witam dziewczyny wyjechałam sobie na te dwa dni wiec własnie nadgonilam czytanie wpisów.Mam nadzieje ze nie bedzie zle nie kleje plastrów, przed operacja nie miałam żadnych oblewań sie potem może nie bawem to monie bez ingerencji w to.Powiem wam ze scielo mnie w czwartek po wizycie u gin nie badał mnie tylko stwierdził ze sie pospieszyli z tym wycinaniem a ja mu na to ze teraz nie ma co gdybac bo i nad czym ale dało mi to do myslenia.Pozdrawiam was wszystkie i dziekuje ze jestescie tutaj bo co za tym idzie,wiem ze nie jestem z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla 47
Asiek75 mnie też jeden lekarz chciał leczyć hormonalnie bez wycinania macicy, ale wiązało się to z takimi konsekwencjami jak natychmiastowa menopauza, osteoporoza, ewentualnym rakiem sutka. Wydaje mi się że wolę żyć bez macicy i bez wwym. przypadłości , przynajmniej jeszcze jakiś czas bo meno. i tak mnie dopadnie. Ja jestem przekonana że dobrze wybrałam, a lekarze lubią podważać decyzje innych. Nie zajmuj sobie tym głowy, tylko ciesz się z dobrze podjętej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
marylka .... jestem ciekawa ile razy ja bede musiala wlazic na stol, przyzwyczailam sie juz do tego, dawniej czulam jakies skrepowanie teraz juz nic ... fakt nie jest to przyjemne szczegolnie jak boli ale jakie mamy wyjscie, zadne ... mam nadzieje ze z rana nie bedziesz miala wiekszych problemow ... kazda z nas jest dzielna tutaj, walczymy z bolem, z kazdym stawianym krokiem zaciskamy zeby i gnamy do przodu nie dajac mu sie .... bylam dzisiaj u mamy na obiadku i co byly ... hihi moje ulubione buraczki ... milena ...... praktycznie przy kazdym zabiegu jest jakis student no bo oni w ten sposob sie ucza ... pod narkoza tak i tak nie bedziesz wiedziala i widziala co sie dzieje wiec nie przejmuj sie tym ... ada .... nie denerwuj sie wyjazdem on Ci pomoze dojsc do siebie .... oczywiscie ze bedziesz w dobrym stanie na czas wyjazdu, inaczej nie moze byc ... daj znac co Ci lekarz powiedzial co do rany .. znasz pewno to przyslowie "" co nagle to po diable "" takze cierpliwosci ... becia ..... jeszcze tydzien !!! hurraaaaaaaaaaaaaaaa ... dzisiaj bylam na przepysznym obiadku u mamy, oj dlugo takiego nie bede u niej jadla ...... a szkoda, bo super gotuje ... mam nadzieje ze do Swiat moje jelitka beda ok bo nie moge sie doczekac zupy grzybowej mamy roboty .... debaja ..... mnie po tej biopcji troche sie pogorszylo ale dzisiaj juz lepiej, wczoraj pobilam sama siebie i wybralam sie kroczkami japonki do supermarkietu ... 2 godz w nim bylismy, padlam po nim ale po powrocie polozylam sie na godzinke i pomoglo ... jeszcze tydz, wytrzymamy ... a potem juz tylko lepiej bedzie ... juz po ...... ja bede miala usuwana macice z powodu endometriozy, ktora wykryta u mnie 3 lata temu ..... debaja tez na to cierpi ... wiem ze sa minimalne szanse ze bole moga powrocic ale to zzalezy od tego gdzie masz plamy ..... ja mam na macicy tylko ( dzieki Bogu ) wierze w to ze bedzie dobrze, ze bol nie powroci i Ty tak samo mysl ... czasami sami sobie wyspiewamy cos i potem tego zalujemy ... takze glowa do gory ...bedzie dobrze asiek ..... hmmm nie rozumiem Twojego lekarza ..... nie dziwie Ci sie ze pojego slowach Cie scielo, no ale jak sama napisalas niema juz co gdybac, czasu sie nie wroci, a moze to bylo najlepsze rozwiazanie ... pozdrawiam .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Cześć dziewczyny Przepraszam,że nie pisałam ale wyjechałam na dwa dni. Wczoraj wróciłam już bardzo późno a dziś zwyczajnie ...zaspałam. Lecę szybciutko do pracy!!!!! Pozdrawiam Was wszystkie i jak wrócę to poczytam zaległości! Debaja, Głosduszy- nieustająco trzymam kciuki i odliczam z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam dziewczyny 🌼 i miłego dnia życzę Głosduszy, Debaja - jeszcze tylko tydzień! Szczęściary :-) Asiek75 - mi też lekarz zaproponował jakieś leczenie hormonami, gdzie występuje sztuczna menopauza ale się nie zgodziłam. Teraz leczę się zwykłymi tabletkami anty ale bardzo silnymi (tzn. czekając na zabieg) Elżbieta47/48- Ty nasza pozytywna energio :-), napisz jak się czujesz chodząc już do pracy. Pędzę do lekarza po skierowanko do szpitala :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Witam koleżanki 🌼 ! I znowu jeden dzionek bliżej :-) ! Głosduszy jak odliczamy razem to jakoś raźniej :-)! Elżbieta47/48 Miłej pracy...... buziaki👄. Becia222 Kochana jesteś🌼, życzę szybkiego terminu. Marylka49 Buraki to podstawa w moim domku i brokuły, ale po tych drugich mam niestety nie tylko wzdęcia;-). Pozdrawiam Was wszystkie, miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada15
witam wszystkie dziewczyny, trzymam kciuki za te, ktore sa przed...i oczywiscie wszystko bedzie dobrze, bo musi byc. Ja nie zdazylam oswic sie z tym problemem, ze cos mi jest, bo od zdiagnozowania do operacji minelo 6 dni, wiec dopiero zbieralam swoje rozbite kawaleczki po operacji i oswajalam sie z tym co mi sie przydarzylo. Mam pytanie do tych, kolezanek, ktore juz sa po, wiem, ze u kazdego proces gojenia przebiega inaczej, ale...po jakim czasie zniknal bol w dole brzucha ( mam usunieta macice i jajniki)i wyrostek. Jutro bedzie 4 tygodnie i oprocz dziwnego problemu z gojeniem sie kawalka ciecia w dolnym punkcie to jeszcze wciaz mnie boli i to czasem dosc ostro i piekaco. A i czy ktos stosowal jakies pasy na brzuch? w szpitalu nikt mi nic nie miwil na ten temat, dowiedzialam sie od kolezanki, ktora kiedys tez miala taka operacje. Moje jelita radza sobie, ale musze je bardzo troskliwie i uwaznie karmic. Zastanawiam sie, czy nie powinnam jednak przedluzyc zwolnienia ( mam je do 25.09) i pobytu w Polsce. Jakos nie bardzo wyobrazam sobie wyjazd w przyszlym tygodniu... milego dnia dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla 47
Ada15- jeżeli masz ciągle takie dolegliwości bólowe to nie powinnaś się zastanawiać tylko przedłużyć zwolnienie aż do czasu że sama będziesz miala przekonanie że jesteś zdrowa. Ja jestem 3 tyg. po wycięciu macicy i ciągle mam lekkie kłucie . Wydaje mi się że to pęcherz. Odczuwam też lekki ból podczas siusiania. Dzisiaj idę do lekarza pierwszego kontaktu po furaginę. Może po przeleczeniu minie, a jak nie do do ginekologa. DO tej pory brałam urosept ale dolegliwości nie mijają. Może trzeba coś mocniejszego. Życzę zdrówka, Spinka- napisz jak twój pęcherz? wiem że brałaś furaginę, napisz czy pomogła. Debaja, Głosduszy -to już tylko tydzien , kóry zleci bardzo szybko. Myślę o Was ciepło. Pozdrawiam całą resztę , buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🖐️ Z moim pęcherzem coraz lepiej, czuję już jak się napełnia i czuję już parcie gdy trzeba go opróżnić. W domu cały czas biorę urosept 3x2 a w szpitalu miałam przez 10 dni furagin 3x2. Od soboty mam kłopoty z żyłami w udach, bolą tak że nie mogę siedzieć i spać. Wczoraj wieczorem zdecydowałam się wziąć detralex 2x1 i teraz jest już troszke lepiej (czyżby jakiś skrzep?) Wyników hist-pat jeszcze nie mam więc do gina się nie wybieram. Głosduszy, Debaja - 👄 Ada - jeszcze bym odpoczywała, Marylka - mnie badanie bolało bo nie mam szyjki i nawet plamiłam po nim do wieczora, Elżbieta - 🌻 Całuski dla wszystkich papa 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
elzbieta .... widze ze weekend byl udany, to dobrze ... ja tez mam zamiar gdzies wyjechac z mezem i synem na dwa dni po mojej operacji ... no tak dzisiaj powracasz do pracy .,... dopiero teraz zaczniesz zyc .... becia ..... ano jeszcze tylko tydzien ... szybko zleci ... dobrze ze nie bralas tych hormonow co menopauze sztuczna wytwarzaja, maja bardzo zle skutki uboczne, prawdopodobnie duuuuuuuuuuzo gorzej bys sie czula niz teraz i odczuwalabys te hormony przez dlugie lata ..... mi tez je proponowali ale poczytalam sobie o nich na necie, zapoznalam sie z dziewczynami co je braly, powiedzialy mi tylko jedno .... nie bierz ich bo to morderstwo ciala .... powiedzialam lekarzowi ze ich nie wezme nigdy w zyciu .... daj znac jak wrocisz od lekarza ..... trzymam kciuki debaja ......... droga kolezanko za tydz do szpitala .... zleci bardzo szybko ... juz po imprezce u Ciebie ?? ja w tym tygodniu mam zamiar jesc rzeczy ktore bardzo lubie a bede musiala zapomniec o nich na dluuuuuuuuugi czas .... dziewczyny udalo Wam sie zrzucic duzo na wadze po operacji ??? ada .... pas elastyczny podobno ulatwia chodzenie,podtrzymuje brzuch .... co do bolu i pieczenia, jezeli masz jakiekolwiek niepewnosci do idz do lekarza ... jezeli nie czujesz sie na silach leciec do Paryza, to poczekaj jeszcze chwilke, Paryz Ci nie ucieknie... pomalu .... ja tez bym chciala jak najwczesniej do pracy ale wiem ze pojde dopiero po 4 tyg po operacji, bynajmniej mam taka nadzieje ... marla ... widze ze ostatnio pojawia sie problem pecherza po operacji ... czy to jest normalne w sensie po takiej operacji, czy kazda z Was miala problem z nim ??? pozostal mi i debaji jeszcze tydzien czasu .... mam nadzieje ze bedzie tak jak lekarz mowil, tylko dobe w szpitalu .... spinka ... jak samopoczucie ??? moj maz uzywa savarix , mowi ze mu bardzo pomaga ... ( na zyly i poprawienie krazenia ) pozdrawiam serdecznie, milego dnia zycze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla 47
Głosduszy- nie wiem czy problem z pęcherzem jest normalny po operacji, ale często spotykany. Może ma to związek z cewnikiem/u mnie wyjęty na drugą dobę/a może jednak to spustoszenie jakie jest w jamie brzusznej powoduje te problemy. W każdym razie ja cały czas brałam urosept 3x2 i niestety nie pomoglo.Dzisiaj zaczęłam brać furaginę ,mam nadzieję że pomoże. Ja miałam również problem z grzybicą pochwy po antybiotykach. Zaczęło się w dniu wyjścia ze szpitala. Myślę że warto się zaopatrzyć w probiotyki doustne i zażywać je bo u mnie w szpitalu tego nie dawali.Chodzi o to żeby się ustrzec przed tym. Można zacząć już teraz brać i pić 0,5 ljogurtu naturalnego codziennie. Piszę to z myślą o tobie i Debaji bo gdy dojdzie jeszcze ten problem to jest troche niewesoło. Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla 47
Głosduszy jeszcze raz piszę do ciebie- mówisz doba w szpitalu, związane to pewno z kosztami, aby były jak najmniejsze. Ja wcale bym się tak nie spieszyla z wyjściem ze szpitala, bo przez dwie trzy doby podają p.bólowe i antybiotyki w kroplówce, na noc na życzenie tabletki na dobry sen. Mnie wypisali na czwartą dobę. Gdyby więc proponowali ci więcej niż dobę to nie rwij tak do domu, bo w szpitalu jest i kontrola i opieka, i nerwy że coś jest nie tak odpadają. Zawsze jesteś spokojniejsza. No ale to zdecyduje lekarz. W każdym razie mów o wszystkim co cię niepokoi, i nie zatajaj bo chcesz wyjść do domu. Będziesz miala tego domu jeszcze dość. Najważniejsze żebyś nie rwała za wszelką cenę do domu. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu też nie podawali osłony przy antybiotyku. Przez 10 dni dostawałam 2 antybiotyki więc by nie dostać grzybicy codziennie wypijałam 3 jogurty naturalne i brałam 3x2 lacidofil w kapsułkach (w aptece bez recepty). Dzięki temu wszystko jest ok. papa 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Marla47 Masz świętą rację, dlatego nie nastawiam się na konkretną ilość dób, ile trzeba będzie tyle będę siedzieć :-). Ja pijam litr maślanki naturalnej dziennie, jestem wręcz uzależniona :-), ale do grzybicy pochwy to skłonności mam. Jutro idę do mojego gina po nowe skierowanie, to popytam jak mogę się zabezpieczyć, może coś przepisze. Dzięki, ze o tym wspomniałaś. Moja koleżanka(pielęgniarka), która rodziła przez cesarskie cięcie też miała stan zapalny po cewniku i brała furaginum. Mówiła, że stan zapalny po cewnikowaniu jest prawie normą :-(, niestety. Głosduszy Imprezka udana :-), ale męcząca :-(. Jem w miarę rzeczy lekkostrawne i w małych ilościach, czasami do połowy nawet nie dojdę i już nie mogę, więc poszaleć się zbytnio nie da. Spinka Zdrowiej, zdrowiej👄🌼. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
marla ...... dziekuje za odp i za dobre rady ... hmmm nie wiem jak tutaj w szpitalu ( okolice chicago ) przygotowuja do operacji, jakie leki podaja itd ... w srode ide do lekarza wiec zapytam sie go o pecherz i czy daja cos na grzybice ... popijam kefir dziennie ..... co do doby w szpitalu to lekarze mnie nie wypisza jak nie beda pewni ze jestem ok do wyjscia. pomimo tego ze chcialabym wyjsc po 24 godzinach to wole zostac 2 doby wiecej i byc pewna ze jestem ok .... wiem ze po operacji bede sama w pokoju .... wtedy lepiej bedzie mi dojsc do siebie ... nie bede nic zatajac zeby tylko do domu pojsc, wiem ze na dobre by mi to nie wyszlo ... spinka ... moze zobacze czy u nas w aptece nie maja lacidofilu, zobacze zreszta co mi powie lekarz na temat grzybicy w srode ... zaczynam pic wiecej kefiru i jogurtu naturalnego ... dzieki debaja ... u nas jest troche inaczej ze zwolnieniem lekarskim, firma majaca minimum 50 pracownikoe musi Ci dac 12 tyg zwolnienia lekarskiego ale nikt Ci za to nie placi ... 3 m-ce bez wyplaty wiec siedzisz ... wiem ze pieniadze nigdy nie beda wazniejsze niz zdrowie i ze zdrowia Ci nie kupia, ale im szybciej dojde do zdrowia tym bedzie lepiej. zycie w Ameryce to nie bajka jaka widac w tv ... zreszta szpitale powoduja ze sie bardziej chora czuje ... jak mialam robiona laparoskopie ponad 2 lata temu to po 2 godziny po niej mnie do domu wypuscili i bylo ok ... powiedzieli mi na co mam uwazac, ze mam temperature mierzyc co 2-3 godz, patrzec na mocz czy jest ok bez krwi itd ...... pozdrawiam serdecznie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola45
marla ja na drugi dzień po wyjęciu cewnika brałam taki lek MONURAL, jest to antybiotyk stosowany w leczeniu zakażeń układu moczowego, a także w zapobieganiu zakażeń dróg moczowych po cewnikowaniu. Tego się bierze 1 saszetkę. Mam nadzieję, że dzięki temu uniknę kłopotów. Jeśli nie miałaś go przepisanego to popytaj może nie jest jeszcze na niego za późno. Mi wypisano receptę przed operacją i miałam go wypić (bo to jest granulat do sporządzenia zawiesiny) dzień albo dwa po wyjęciu cewnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Cześć dziewczyny 🌼 Teraz ja zaczynam odliczanie. Do szpitala idę 20 października, mam zapisany zabiegi histeroskopii ale decyduje pani profesor. Jestem ciekawa ile jeszcze krwotoków zaliczę do tego czasu :-( Tymczasem będę sobie Was czytać. Debaja, Głosduszy - Wy już mniej niż tydzień :-) Pozdrawiam Was wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
becia ....... 20 pazdziernk ... dopomozemy Ci odliczac, ja bede juz w pracy mam nadzieje, kurcze ale mnie do niej ciagnie ... stesknilam sie za kolezankami z pracy, za klientami itd ... dobrze ze pieska mamy, on bynajmniej dotrzymuje mi towarzystwa w domu, trzeba wyjsc na spacerek, nakarmic, pobawic sie .... czas przyjemniej leci .... pytanko, moj bokserek wazy okolo 22 kg ... zastanawiam sie kiedy bede mogla z nim na spacerki wychodzic ... co prawda nie szarpie i nie czuje wogole zebym go na smyczy prowadzila, ale napewno bede musiala dac spokoj na jakis czas ..... nie mysl o krwotokach ..... bedzie dobrze, wytrzymasz ..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta47/48
Hejka dziewczyny!!! Jak dobrze wrócić już do pracy!!! "Moje dzieciaki" dały mi dziś wycisk, ale i zastrzyk nowej energii! Debaja-znowu ....poleciał dzień!!! Widzę uśmiech na Twojej twarzy i hihihihi...same pozytywne myśli!! Buziak od Ciebie doleciał do celu/ czyli mnie/. Pij ,pij jogurty i maślanki to bardzo pomaga!! Głosduszy- Twój termin już coraz bliżej! No już na tyle Cię poznałam, że wiem, że wybierzesz się na tą wycieczkę! Należy się taka "odskocznia i nagroda" za te wszystkie bóle i krwotoki! Weekend był udany, bo pojechałam wypróbować nowe autko i przy okazji troszkę grzybów zebrać! Dziś się zważyłam i wyszło, że zrzuciłam 3,5kg. ale to wynik zmiany diety na lekkostrawną. Zawsze po operacji jest "szansa" na lekkie zapalenie pęcherza, dlatego ja tak szybko chciałam / i pozbyłam / się cewnika. To było moje 3 cięcie brzucha, więc wiem, że trzeba szybko się go pozbyć!! Becia- w pracy jest cudownie!! "Naładowali" mnie znowu do życia i teraz mnie energia chyba .....rozsadzi! / gdzie są jakieś góry do przeniesienia? hihihihih/ No,no 20 październik szybko ....przyjdzie i Twoje kolej na stół!! Przestań z tymi krwotokami!!! Już masz "zapalone światełko" do operacji to pomyśl, że jeszcze trochę i skończą się kłopoty! Spinka- na wyniki histo-pato czeka się około 2 tygodni, ale bywa że i trochę dłużej. Nie denerwuj się! Zdrowiej szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny No i chyba doigrałam się. dzis jest 10 tygodni od operacji. tydzień temu wróciła do domu tesciowa po swojej operacji i trzeba było w domu wszystko zrobic i jej samej pomóc bo marnie wygladała, potem jeszcze zabrałam sie za wielkie ale na prwade wielkie sprzatanie a dzis .... boli mnie brzuch jak jasna cholera, plamie tak nie fajnie(ostatnie te miesiaczkowe plamienie mialam dwa tygodnie temu) i w ogóle jestem w dole :( Myslałam ze jestem zdrowa a tu????? Jeszcze mój gn chyba na urlopie a ja wróciłam do pracy czy to sie nigdy nie skonczy ??? Mam strasznego doa :( pozdaiwam i spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Głosduszy Droga koleżanko niedoli, chyba mnie źle zrozumiałaś:-(. Toć ja o sobie i tylko o sobie. buziaki👄 Katarzyna 47/48 Miło Ciebie "usłyszeć', działasz kojąco 👄 Becia Będziemy odliczać, a jak 🌼 Kasiek70 O cholipcia, mam nadzieję, ze skończyło się tylko na strachu Dziewczyny właśnie wróciłam od mojej dentystki,której macicę usunięto gdy miała 40-tkę.Chciałabym mieć tyle werwy i tak wyglądać w wieku 72 lat.Pokrzepiające. Buziaki i dobrych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
debaja ..... ja wiem ze Ty o sobie, popieram Twoje i marli zdanie co do pobytu w szpitalu ... tylko ze w Pl jest lepiej co do zwolnienia lekarskiego, pewnie jakby mi placili l4 to inaczej bym myslala o zostaniu w szpitalu i siedzeniem w domu .... pod tym wzgledem to w Polsce jest super, masz szanse sie leczyc bez wstrzymania dochodow ... nie mialam nic zlego na mysli w moim ostatnim wpisie do Twojej osoby, absolutnie ..... elzbieta .. ciesze sie ze pierwszy dzien w pracy sie udal ...no i weekend ... mam nadzieje ze mi szybko cewnik wyjmna ... pytanko, czy kefiry ludwika smakowe jak truskawkowy czy jagodowy przynosi takie same efekty jak naturalny ??? moze to i niemadre pytanie, no ale kto pyta nie bladzi podobno ... kasiek .... oj Kasiek Kasiek Kasiek .... 10 tyg po operacji a Ty juz tak zaszalalas ... musisz o siebie zadbac, postawic siebie i swoje zdrowie na 1 miejscu .... napewno znajdzie sie ktos inny do pomocy Twojej tesciowej i Tobie .... musisz uwazac na siebie kochana .... wiem ze Ci zle teraz, napewno sie nie pokoisz itd ale musisz byc silna, odpocznij, moze pojdz do innego lekarza jak bedziesz czula ze jest cos nie tak ... napewno wszystko bedzie w porzadku tylko nie szalej tak ... nie warto ... glowa do gory ... powiem Ci szczerze ze ja tez bede musiala sie pilnowac bo energia mnie rozpiera ... czy mam bol czy nie latalabym i robila co sie tylko da ... a potem laduje w lozku, a maz oczywisci puszcza swoj dialog ze niemadra jestem, ze powinnam odpoczywac itd ... daj znac jutro jak sie czujesz ... pozdrawiam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marylka49
Witam późną porą! Debaja- ja też uwielbiam buraki i brokuły! Zaciekawiłaś mnie! Jakie problemy masz po brokułach? Ja przed szpitalem jadłam ich bardzo dużo. bo chciałam poprawić morfologię i udało się! Ale nie miałam po nich żadnych problemów! ada15- ja jestem 7 tyg. po i raczej nic mnie nie boli, od soboty troszkę zaczęło mnie coś kłuć pod środkową częścią szwu. Jak smaruję maścią to wyczuwam tam małe zgrubienie. Ja mam zwolnienie do końca miesiąca, to będzie ponad 2mies. i mam pójść jeszcze na kontrol. marla 47- po furaginie szybko Ci przejdzie, ja brałam przed samą operacją, pomogło! Cewnik miałam wyjęty w 4 dobie i nie miałam problemów z pęcherzem, może dlatego, że brałam furagin. spinka62 - moje wyniki hist-pat były po ponad 3 tyg. denerwowałam się, że coś nie tak, a okazało się, ze "zasiedziały" się u ordynatora. :) A masz na karcie wypisu wyszczególnione, że nie masz szyjki? Bo ja mam tylko, że wycięta "macica bez przydatków". Muszę chyba spytać przy kolejnej wizycie. becia222- 20.10, to jeszcze trochę poczekasz. A my z Tobą! Glosduszy i Debaja- ostatnie dni przed operacją szybko lecą, bo zawsze trzeba coś podgonić w domu, coś tam pozałatwiać, spakować się, no i .....oczywiście popisać z nami! :) Elżbieta47/48- widać, że zadowolona jesteś, że już wróciłaś do pracy! Dobrze się czujesz, ale uważaj na siebie, nie zapomnij się! kasiek70-dziewczyno! Ale przesadziłaś!!! Wielkie sprzątanie? Teraz musisz parę dni naprawdę odpocząć! Odezwij się jutro jak się czujesz. Pozdrowionka dla wszystkich............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki! Sama jestem 10 dni po operacji, cięcie mam w uśmiech. Przyznam się, że podczytuję Was trochę i chciałabym napisać słów kilka nt. moich szpitalnych odczuć. Zacznę od tego, że jestem panikarą i nadwrażliwcem, strasznie się bałam bólu. I co się okazało? Nie było aż tak strasznie, naprawdę. Pewnie, że miałam chwilę załamania jak założyli mi cewnik (nie wiedziałam, że to uczucie rozpierania to normalka), ale już jego ściągnięcie po dobie od operacji wcale nie bolało i mam to szczęście, że nie miałam problemu z pęcherzem - więc nie martwcie się na zapas, bo nie każdą muszą takie kłopoty spotkać. Gorzej zniosłam wyjmowanie drenu, ale tu winę zwalam na brak umiejętności położnej (wyciągała go na 3 razy, brrr), ale też to przeżyłam:) Jeśli chodzi o środki przeciwbólowe to w dniu operacji dają wg swojej rozpiski bez pytania do kroplówek i tu uwaga kroplówki są zimne i ręka, w której jest wkłucie robi się zimna do łokcia. Mnie przez to było b. zimno i prosiłam męża, żeby trzymał mnie za tę rękę i ją grzał. Na noc w ramię dają zastrzyk przeciwbólowy i na sen w jednym ciut szczypiący bez pytania. Na drugi dzień rano podają ostatnie płyny w kroplówce i już pada pytanie czy chcemy środek przeciwbólowy, ja poprosiłam i ten był ostatni. Antybiotyk natomiast podają co 8 godzin przez 3-4 dni po operacji w strzykawie przez wenflon. Jeśli wystąpi gorączka, a ja na drugi dzień taką miałam to najpierw czopek, a jak nie pomoże to pyralgina w kroplówce. U mnie już w kilka godzin po operacji kazali przewracać się na boki i mimo, że ciągnie jest to wykonalne naprawdę. Na drugi dzień po op. przychodzi położna, wkłada pod pupę basen i podmywa, następnie z jej pomocą trzeba wstać, w jedną rękę chwycić rurkę od cewnika i drenu, żeby nie ciągnęły i podejść do umywalki, usiąść na krześle (położna zdejmie nam koszulę) i się umyć. Położna w tym czasie zmienia pościel, następnie zakłada nam świeżą koszulę i pomaga dojść i położyć się w łóżku. Po rannym obchodzie ściągają cewnik. A jak przyjdzie rodzina każą z ich pomocą chodzić, a nawet wziąć prysznic. Nie ukrywam, że ciężko było zwłaszcza, że dren przeszkadzał (ściągnięto mi go w drugiej dobie od operacji po obchodzie), ale włożyłam go między uda. Sama niewiele bym zrobiła, ale mąż pomógł i razem daliśmy radę nawet umyć włosy. I jeszcze jedno kochane, z każdym dniem jest lepiej, pamietajcie! I jeszcze jedna ważna uwaga musicie chodzić, bo to pomaga w uruchomieniu jelit. Wiadomo, że w dniu op. nic się nie je, dzień po tylko woda, a w kolejny dieta płynna i wyobraźcie sobie, że już w tym dniu pytaja się o st..ec, a jak nie ma to lewatywa. Mnie udało się bez, ale tylko dlatego, że intensywnie chodziłam, oczywiście zaczynałam od 10 min. co godzinę, później coraz więcej i udało się. Na wstawanie i kładzenie się do łóżka każda musi znaleźć swój sposób, najlepiej przewrócić się na bok, oprzeć na przedramieniu i podnieść, spuścić nogi i wstać. Z wchodzeniem do łóżka też jest problem bo ciężko podnieść nogi, ale trzeba zacisnąć zęby i się uda. Mnie puścili do domu w 5 dobie po op. i czuję się coraz lepiej. Brzuszek jest tylko drętwy i pewnie jeszcze długo taki pozostanie, ale to nic. Pozdrawiam Was serdecznie i kibicuję Wam z całego serca. Ale naskrobałam, mam nadzieję, że nie na darmo. Trzymajcie się cieplutko i jeśli pozwolicie jeszcze do Was zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada15
Witajcie nocna pora, bylam u mojego gin... zrob il mi wszystkie usg, poweidzial, ze od strony ginekolog. wszystko jest ok, ale wewnatrz przy szwie mam malego krwiaka i to moze sparwiac te problemy, z zewnetrznego pecherza-bąbelka na szwie usunął troche płynu. Powiedzial, ze jak sie zagoi wszystko, to bedzie mozna zmniejszyc tą blizne, czyli jeszcze raz zalozyc szew. Troche sie uspokoiłam co do mojego wnetrza, chociaz nadal nie czuje sie dobrze. Pytacie o cewnik i problemy z siusianiem. Ja mialam cewnik usuniety dopiero na 3 dzien, bo bylam bardzo slaba i nie mialam sily dojsc do wc, dren mialam 6 dni, paskudnie mi przeszkadzal i tak sobie mysle, ze ten krwiak moze byc od tego drena, bo tam mnie bardzo bolało. Wypisano mnie do domu w 9 dobie. Jutro bedzie 4 tygodnie od operacji. Nie mam klopotow z pecherzem, meczy mnie tylko ten bol i pieczenie w dole brzucha. Dostalam kolejne antybiotyki i przeciwbolowe. Mam nadzieje, ze to sie jakos uspokoi. Pewno, ze Paryz poczeka, bo w zlej formie nie wybiore sie.Na tym etapie troche usiluje pracowac droga internetowa.. Wirtualne usciski dla wszystkich przed i po....:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
marylka ..... z tymi ostatnimi danimi to masz racje ..... jutro np musze isc z psinka do weterynarza, w srode do lekarza po wyniki z biopcji i badanie krwi ... w czwartek i piatek przygotowanie mieszkania na moj powrot do domu zeby bylo w miare ok na kilka dni ... sobota zakupy, niedziela wiadomo ietka i picie plynu na oczyszczenie jelit ... w poniedzialek wiadomo ..... podroz do szpitala ... a potem to juz ........ leczenie sie i powrot do normalnego lepszego zycia ... zuzanka ...... witam ... twoj wpis jest jak najbardziej na miejscu ... bardzo sie ciesze ze czujesz sie dobrze i ze tryskasz energia i pozytyzmem ,pomimo bolu itd tak dalej ... mi lekarz powiedzial ze laparaskopowe bede miala usuwana macice bo mam mala i nie musi mnie nacinac, z czego sie bardzo ucieszylam, mam nadzieje ze obedzie sie bez zadnych niespodzianek i tez tak pozostanie .... w srode ide po wyniki z biopcji, troche mnie zastanawia ta plama w macicy ktora lekarz zobaczyl podczas ultrasondy wewnetrznej .. napewno wszystko bedzie i jest ok ...... z chodzeniem u mnie nie bedzie problemu, maz raczej bedzie musial mnie pilnowac zebym nie przesadzila hihi .... wracaj do nas i pisz co u Ciebie, jak sie czujesz z kazdym dniem , te plusy i minusy operacji chetnie poczytamy i bedziemy staraly sie dopomoc ... ada .... ciesze sie ze wszystko dobrze goi sie wewnetrznie, moze tak byc ze przez tego drena ranka sie troche pogorszyla, ale najwazniejsze ze nie jest to nic powaznego ... mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej u Ciebie z bolem i anka ..... pozdrowienka .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla 47
Cześć dziewczyny, dziękuję bardzo za rady co do pęcherza, wczoraj zaczęłam brać furaginę i dzisiaj już czuję poprawę. Czytając wpis Zuzanki stwierdzam że w każdym szpitalu panują inne zwyczaje, ale generalnie jest podobnie. Ada- byłaś u gin. i nie przedłużył ci zwolnienia ? Jeśli gin. nie da ci zwolnienia to myślę że lekarz ogólny to zrobi. Nie powinnaś jechać dopóki wszystko się nie uspokoi. Życzę ci szybkiego powrotu do zdrówka. Tyle nas jest i każdej organizm inaczej reaguje na operację .Pewnie to też zależy od lekarza , jak wykonuje zabieg ale i od naszych indywidualnych predyspozycji.Życzę wszystkim jak najmniej komplikacji. Becia222 nareszcie masz termin. Pamiętasz jak pisałam ci o swoich mięśniakach,wielkością podobne do twoich. Wczoraj odebrałam wynik histopat. i okazuje się że jeden miał wymiary 6cm średnicy. Poza tym oprócz tych trzech cała macica była w drobnych licznych guzach. Szyjka w przewlekłym stanie zapalnym, nadżerkami i torbielami. A przecież nigdy nie zaniedbywalam wizyt u gin. robilam cytologię przynajmniej raz w roku. Miałam wymrażaną nadżerke. A mimo to bylo to co bylo. Cieszę się bardzo że się tego wszystkiego pozbyłam. Życzę wszystkim dziewczynom przed op.,podjęcia słusznej decyzji. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Witam Was serdecznie ! Marylka49 Brokuły uwielbiam, ale mam po nich"gazy";-)🌼. Elzbieta47/48 Przepraszam, czasami mylę Twoje imię i piszę Katarzyna:-(, nie wiem co to Kaśka tak mi do tej głowy wlazła. Fajnie, że wróciłaś do pracy, ze Twoje życie wraca do normy'👄 Zuzanka 1 Patrząc na to, ze za tydzień będą mnie o tej porze zwozić z sali operacyjnej, bardzo Twój wpis mi się spodobał..Lubię wiedzieć co mnie czeka. Dzięki🌼. Głosduszy No my już tylko chwila :-):-):-). Ja już wczoraj ugotowałam buraki, dzisiaj je pomrożę. Tak myślę jeszcze nad pulpetami z piersi kurczaka.Nie wiem jaka pogoda u Ciebie, ale u nas ziąb, a my musimy teraz bardzo uważać, nawet katar nie może się przyplątać 🌼. Becia222 Piękny termin :-), dobrze, bo zdążysz drugi raz się zaszczepić.🌼 Miłego dnia życzę Wam wszystkim👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×