grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Do "Kochane kobietki" , to jest rzeczywiscie pewien przełom w zyciu kazdej kobiety, ale najwazniejsze to pozytywne myslenie, bo od strony medycznej wszystko sie zagoi i bedzie dobrze. Nie jest prawda, ze musi sie zmienic wyglad, to sa sprawy indywidualne, dobrze byloby, gdyby Twoja mama mogla poczytac troche to forum, mysle, ze jak kazdej z nas swiadomosc, ze nie jestesmy same, ze mozemy sie wspierac, doradzac, myslec o sobie wzajemnie bardzo pomogłaby. Badz z mama w tych trudnych dniach, musisz jej pomoc przez to przejsc zarowno psychicznie jak i fizycznie...i bedzie wszystko dobrze... duzo usmiechow przesylam. Elzbieto, bardzo sie ciesze, ze wracasz juz do zdrowia i do nas......i juz zadnych takich wyczynow!!!! Becia, wszystko bedzie dobrze...zobaczysz, trzymam kciuki... Debaja, Glosduszy, Rosa...bonita, menopauzka...i wszystkie...dzielne....fajnie Was czytac...:)) Myszka 65...witaj...oj sliczna pogode miałysmy...:), szkoda, ze jutro juz ma byc deszczowo... rozumiem, ze Ty rowniez w Paryzu...? J a tu do konca lipca i chyba na razie nie przedluze pobytu, bo jestem drugi rok, z przerwa na szpital i tesknie... A co do kapieli w szczegolnosci basenowych to moze jednak wstrzymaj sie....Swietnie, ze wracasz do zdrowia...moze kiedys "wpadniemy" na siebie...:))))????? dobrej i spokojnej nocki dla wszystkich.....

Do "Kochane kobietki" , to jest rzeczywiscie pewien przełom w zyciu kazdej kobiety, ale najwazniejsze to pozytywne myslenie, bo od strony medycznej wszystko sie zagoi i bedzie dobrze. Nie jest prawda, ze musi sie zmienic wyglad, to sa sprawy indywidualne, dobrze byloby, gdyby Twoja mama mogla poczytac troche to forum, mysle, ze jak kazdej z nas swiadomosc, ze nie jestesmy same, ze mozemy sie wspierac, doradzac, myslec o sobie wzajemnie bardzo pomogłaby. Badz z mama w tych trudnych dniach, musisz jej pomoc przez to przejsc zarowno psychicznie jak i fizycznie...i bedzie wszystko dobrze... duzo usmiechow przesylam. Elzbieto, bardzo sie ciesze, ze wracasz juz do zdrowia i do nas......i juz zadnych takich wyczynow!!!! Becia, wszystko bedzie dobrze...zobaczysz, trzymam kciuki... Debaja, Glosduszy, Rosa...bonita, menopauzka...i wszystkie...dzielne....fajnie Was czytac...:)) Myszka 65...witaj...oj sliczna pogode miałysmy...:), szkoda, ze jutro juz ma byc deszczowo... rozumiem, ze Ty rowniez w Paryzu...? J a tu do konca lipca i chyba na razie nie przedluze pobytu, bo jestem drugi rok, z przerwa na szpital i tesknie... A co do kapieli w szczegolnosci basenowych to moze jednak wstrzymaj sie....Swietnie, ze wracasz do zdrowia...moze kiedys "wpadniemy" na siebie...:))))????? dobrej i spokojnej nocki dla wszystkich.....

do Becia222 - ja w sumie też się dowiedziałam ,że Zoladex da mi 50% szans, czyli jak się uda to to wytną tylko mięśniaki , jak nie - to wszytsko.Zobaczymy , podobno i tak przy moim stanie definitywnie dopiero na stole zadecydują co wycinają . Dzisiaj wybieram się na objazd aptek żeby kupić jak najtaniej Zoladex.Muszę też umówić się ze swoim gin żeby popytać o ten inplant , zmniejsza masę kostną ,czyli na mój rozum zmniejsza ilość wapnia w kościach ,czyli zagrożenia osteoporozy. Czy któraś z Was kochane kobietki stosowała te inplanty ? Miłego dnia ,pogoda niby nastraja optymistycznie ale.......... no właśnie . Duża buźka

becia222- ja podobno tez mam 50% szans że tylko usuną mi mięśniaki a drugie 50% że wszystko. Zoladex właśnie te 50% ma mi dać ,choć i tak decyzję podejmą dopiero na stole czy wycinają tylko mięśniaki czy wszystko ,przynajmniej tak usłyszałam dzisiaj wybieram się na objazd aptek żeby znaleźć jak najtaniej Zoladex, słyszałm że cena zależy od apteki. Czy któraś z Was kochane kobietki stosowała te inplanty( Zoladex) ,jak one działają? Wyczytałam ,że zmniejszają masę kostną ,czyli powodują zagrożenie osteoporozą ,czyli trzeba chyba brac wapno???? Tak na moją logikę .... Mam nadzieję ,że dostanę się dzisiaj do swojego gin ,żeby już normalnie z nim porozmawiać , bo w zeszłym tygodniu prawie uciekłam z gabinetu Miłego dnia dziewuszki , pogoda dzisiaj piękna ,ale w głowie tak sobie( ponuro Duża buźka

becia222- ja podobno tez mam 50% szans że tylko usuną mi mięśniaki a drugie 50% że wszystko. Zoladex właśnie te 50% ma mi dać ,choć i tak decyzję podejmą dopiero na stole czy wycinają tylko mięśniaki czy wszystko ,przynajmniej tak usłyszałam dzisiaj wybieram się na objazd aptek żeby znaleźć jak najtaniej Zoladex, słyszałm że cena zależy od apteki. Czy któraś z Was kochane kobietki stosowała te inplanty( Zoladex) ,jak one działają? Wyczytałam ,że zmniejszają masę kostną ,czyli powodują zagrożenie osteoporozą ,czyli trzeba chyba brac wapno???? Tak na moją logikę .... Mam nadzieję ,że dostanę się dzisiaj do swojego gin ,żeby już normalnie z nim porozmawiać , bo w zeszłym tygodniu prawie uciekłam z gabinetu Miłego dnia dziewuszki , pogoda dzisiaj piękna ,ale w głowie tak sobie( ponuro Duża buźka

no jasne wyskakiwały jakieś błędy i nie chciało się wczytać i nagle tyle razy wyszło!!!! jeszcze raz duża buźka

Witam miłe panie Beata 38 – no to widać – musimy chyba walczyć o te nasze 50% tylko ja niestety musze odczekać jakieś 2 -3 miesiące. Jak tu wszystkie dziewczyny piszą musimy myśleć pozytywnie ada 15 ; jolazabrze - dzięki, pozdrawiam Myszka 65 - życzę cudownego urlopu! Bez kąpieli wakacje też są piękne Tak na marginesie – to cały czas mam plamienia ale przy mirenie ponoć to normalne, w każdym razie z przerażeniem czekam na miesiączkę. No i po odstawieniu hormonów czuję się wspaniale Pozdrawiam :-) :-)

Witam miłe panie Beata 38 – no to widać – musimy chyba walczyć o te nasze 50% tylko ja niestety musze odczekać jakieś 2 -3 miesiące. Jak tu wszystkie dziewczyny piszą musimy myśleć pozytywnie ada 15 ; jolazabrze - dzięki, pozdrawiam Myszka 65 - życzę cudownego urlopu! Bez kąpieli wakacje też są piękne Tak na marginesie – to cały czas mam plamienia ale przy mirenie ponoć to normalne, w każdym razie z przerażeniem czekam na miesiączkę. No i po odstawieniu hormonów czuję się wspaniale Pozdrawiam :-) :-)

Witam miłe panie Beata 38 – no to widać – musimy chyba walczyć o te nasze 50% tylko ja niestety musze odczekać jakieś 2 -3 miesiące. Jak tu wszystkie dziewczyny piszą musimy myśleć pozytywnie ada 15 ; jolazabrze - dzięki, pozdrawiam Myszka 65 - życzę cudownego urlopu! Bez kąpieli wakacje też są piękne Tak na marginesie – to cały czas mam plamienia ale przy mirenie ponoć to normalne, w każdym razie z przerażeniem czekam na miesiączkę. No i po odstawieniu hormonów czuję się wspaniale Pozdrawiam :-) :-)

Ups, a pokazywało mi że nic nie wychodzi bo wystąpił błąd' Jeszcze raz pozdrawiam :-)

Dziekuje Syrenki za dobre rady,chyba zrezygnuje z tego wyjazdu.Ada15 mialas racje z tym deszczem brrr;Chyba bedziemy musialy sobie zrobic takie znaczki kafeteria.pl jako znak rozpoznawczy(zartuje).Pozdrawiam goraco wszystkie formulowiczki i zycze milego dnia.

Dzieki Becia,ale chybanic z tego nie bedzie;Trzymam za Ciebie kciuki,zobaczysz bedzie dobrze!Caluski!

hej dziewczyny jestem.......wczoraj wyszlam ze szpitala , jestem pwdnieta.Mam usunieta macice tak jak bylo w planie i prawego jajnika z jakims draństwem o wym 1cm.Z tego co lekarz mowil ma USG wygladalo to na pecherzyk a mialo wlosy,tluszcz-moze to byc potworniak....boję sie bardzo.Wynik na drugi poniedzialek. Operacja trwala godzine po przebudzeniu bol okropny...srodki przeciwbolowe no i jakos przeszlo ale w poniedzialek pobrali mi mocz do zbadania i wyszedl kiepski, duzo leukocytow ni i CRP aż 85.Maial problemy z moczem jak siadalam na kibelku to czulam ze ten mocz chce wyjsc ale nie chcial leciec a jak juz zaczal to kroplami .Dostalam dozylnie litr elektrolitow i wysiusialam sie pożądnie 4 razy.Bola mnie tez nerki ale USG zrobione wczoraj rano nic wielkiego nie wykazalo wiec wypuscili do domu. Mam jakies leki na stany zapalne drog moczowych ale czuje straszny ucisk i taki bardzo pelny brzuch jakby rozrywajacy.Napiszcie kochane czy to normalne?? bo to nie jest bol taki pooperacyjny tylko taki bardzo pieczący.

Witaj kochana Jolu, nie martw sie, dobrze że sie tam znalazłaś, w innym przypadku byłoby kiepsko. Ten \"potworniak\" miał tylko 1 cm. więc był jeszcze za mał żeby Ci zagraża. Wynik bedzie dobry. A jakie znieczulenie miałaś, z tego co piszesz to wnioskuje, że ogólne. Ja tez miałam takie, ale nie czułam bólu po przebudzeniu, cały czas dawali mi znieczulenia. Też nie powinnaś czuć, ale to zalezy od organizmu

A z nerkami to musisz iść do lekarza jak nie przejdzie od antybiotyku, ale myśle, że z biegiem czasu bedzie dobrze.

Jaka jest norma CRP?

DO ROSA znieczulenie mialam ogolne ale jak sie obudialm na OIOMIE to myslalam ze sie z bolu sesikam tak przez mglę pamietam ze prosialm o przeciwbolowy ale siostra powiedziala ze juz nie sie nam pani wcale nie obudzi dopiero na sali dostalam morfine i juz bylo troche lepiej.Niw wiemczy cos u mnie jest nie tak ale nadal mnie boli w brzuchu

Jolu, nic się nie martw – ze mną menopauzo szpitalu leżała 25 letnia dziewczyna, której wycieli 12 cm guz. Był owłosiony i miał zęby…tak się stało, że Menopauzo czasie odbierania wyników hist. spotkałam się z tą dziewczyną. Okazało się, że to nie było nic groźnego. Nie miał żadnych cech nowotworowych. Też bardzo się bała, bo lekarze nie chcieli jej nic powiedzieć i kazali tylko czekać na wyniki. Na pewno u Ciebie też tak się okaże, tym bardziej, że miałaś 1 cm zmianę. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Wiem, że teraz najgorsze jest czekanie, ale czas szybko mnie. Zastanawiam się, dlaczego tak szybko wyszłaś ze szpitala skoro masz problem z pęcherzem. Ja nie miałam żadnych komplikacji i byłam po operacji 7 dni. Czy dostałaś jakiś antybiotyk? To pieczenie to chyba zapalenie pęcherza, a że brzuch jest napięty tak jakby miał eksplodować to normalne. Zobaczysz, że każdym dniem będzie lepiej. Na pęcherz spróbuj soku z żurawin. Najlepiej kupić go w jakimś sklepie zielarskim. Takie sprzedawane spożywczych sklepach spożywczych maja tylko w nazwie sok żurawinowy, a jak przeczytałam na kartonie to żurawiny jest tam tylko 2%. Pozdrowienia

wspulczuje ci bolu wez cos przeciwbolowego pij rumianek miod z cytryna masz jakis stan zapalny bo crp wysokie masz antybiotyk

Tak dzewczyny mam atybiotyk i wiele innych lekow,wypisuja na 5 dobe bo oddzial jest okropnie zapchany.Zaraz wysylam meza do apteki. dzięki dziewczynki kochane

Witajcie kochane dziewczyny! Myszka 65 - to świetny pomysł z tymi znaczkami. Miłoby spotkać na ulicy kogoś z naszego forum, :-) jestem jak najbardziej ZA jolakalisz - trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia Pozdrawiam Was wszystkie :-)

Witajcie kochane dziewczyny! Myszka 65 - to świetny pomysł z tymi znaczkami. Miłoby spotkać na ulicy kogoś z naszego forum, :-) jestem jak najbardziej ZA jolakalisz - trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia Pozdrawiam Was wszystkie

JOLAKALISZ-Witaj Kochana! Ja też miałam kłopot z pecherzem po wyjściu ze szpitala,ale pomógł mi furagin i sok żurawinowy.Po kilku dniach było już dosyć dobrze.Wierzę, że u Ciebie też tak będzie.Ja miałam te kłopoty pewnie od cewnika,czy Ty też Miałaś cewnik? Co do bólu brzucha,to Musisz dać sobie troche czasu, bo jeszcze Masz wszystko świerze. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia BECIA 222- Dzięki za ostrzezenie,ale na pewno nie przesadzę, bo robię tylko tyle na ile pozwalają mi siły i samopoczucie.Pozdrawiam serdecznie Serdecznie piozdrawiam wszystkie Dziewczyny

tak Bonita mialam cewnik jedną dobę a po cewniku zaraz nie bylo tak źle jak poźniej.Też mam furagin,hemofer,vit c.augmentin,metronidazol, Tylko ja wciąż leże wstaje tylko do toalety , jakoś nie mam sily chodzic a moze juz mi tak wygodniej.....

Jola, leż i odpoczywaj jak najwięcej. Jesteś jeszcze bardzo wyczerpana po operacji i do tego jeszcze te kłopoty z pecherzem... Zobaczysz, że każdy następny dzień będzie już tylko lepszy. Ja po szpitalu leżałam jeszcze przez następny tydzień. Dopiero potem założylam dres i trochę się kręciłam po domu, ale i wtedy bardzo często musiałam polegiwać. Nic nie robiłam, a samo wejście na piętro bardzo mnie wyczerpywało. Tak więc wypoczywaj i bądź optymistką. To bardzo pomaga w odzyskaniu formy. Wszystko będzie OK.

Prosze nie straszcie mnie tym potworniakiem , bo chyba sie nie zgłosze na tą operację. Przerażacie mnie.

co to jest ten "potworniak?"Czy jest to coś niebezpiecznego?

Moja gin. każała mi duzo chodzic wyprostowanej, żeby nie było zastoju w żyłach i zapalenia płuc. Ale jak Ci ten pecherz dokucza to nie wiem.

Olus idź dla pewności do innego lekarza, niech potwierdzi, że to jest torbiel, bedzie Ci lżej.

JOLAKAISZ -dobrze ,ze jestes juz z nami;Bierz te antybiotyki jak najszybciej i normalnie po max 3dniach powinno byc duzo lepiej,a jesli nie to dzwon do lekarza (i troche dodaj) to Ci zmieni lekarstwo;Duzo musisz odpoczywac teraz,ale tez musisz duzo chodzic ,zeby nie miec problemow z zakrzepami w zylach;O!!!Jestes silna i dasz rade !I pamietaj trzeba wyprozniac jelita codziennie rano ,ja bralam activia na czczo +herbatke zielona bez cuku i bylo OK !To est bardzo wazne! Spij dobrze ,zobaczysz je jutro bedzie juz lepiej PZD