grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Majka42 próbuj bo to od Ciebie zależy.kiedy będziesz sprawna .To wszystko nasza psychika.Ja jakoś szybko się pozbierałam jeżeli chodzi o sprawność fizyczną,ale stosuję się do dzisiejszego dnia zalecenia lekarza 2,5kg nie więcej.Kiedyś przedobrzyłam ,odpokutowałam,teraz uważam.

Beciu, wcale nie jesteś głupia. Głupi jest ten co sie nie boi operki. Ale pamietasz? Ja Cie zawsze namawiałam, żebys podjęła te decyzje z zamkniętymi oczami. Wyobraź sobie, ze juz nigdy nie będziesz miała do czynienia z krwotokami, a z ginem tylko raz w roku. Stres jest tylko przed operacją w domu, w szpitalu juz nie. Po operacji podają zastrzyki przeciwbólowe wszystko jest do wytrzymania. Przemyśl to,

rosa masz rację stres jest w domu jak znajdziesz ja to tak nazywam wśród swoich-inaczej tam jest taka wspaniala solidarność ja do dzisiejszego dnia mam kontakt z koleżanką,kóra ze mną leżała.W tym tak ciężkim dla nas czasie potrafimy się pocieszać śmiać.Ja tak się uchachałam,że o mało nam wszystkim na sali/4 osoby/szwy nie popękaly.Takie głupotki wymyślałyśmy.

Ariva , a te czyszczenie macicy jest bardziej bolesne od samej operacji, bo głupiego jasia tylko dają.

Witam dziewczyny. Mam pytanko, czy może wiecie ile zwolnienia może dawać lekarz po takiej operacji. Pozdrowionka

Rosa ze mną leżała pani kóra miał czyszczenie .Nie bój się środki przecwbłlowe masz na żądanie przynajmiej w moim szpitalu tak bylo.Ta pani nie cierpiała więc się nie bój.Głowa do góry.

małgorzato tobie chodzi o zwolnienie czy zdrowie według mnie zadajesz beznadziejne pytanie

POZDRAWIAM wszstkie dziewczyny wrocilam z POLSKi . ZROBILAmwyniki badan w POLsce jeszcze raz . wyniki sa zle musze podjac decyzje jest mi ciezko pozdrawiam

nie wiem co robię żle jestem nowicjuszką na forum nie potrafię się zaczernić i podejrzewam dlatego jak coś piszę to jest wykasowane ratunku......proszę o poradę

lorina a o co tu chodzi,że wróciłaś z Polski?To dlaczego nie zostałaś i nie poszłaś drugi raz do lekarza jeżeli wyniki są złe?Po jasny gwint wyjechałaś ?A jak już to na ten tychmiast do wracza tam gdzie obecnie przebywasz

Lorino jakie wyniki robiłaś i jaką decyzje musisz podjąc.

Ariwa co Ty nawiwijałaś ,ze potem odpokutowałaś to znaczy za szybko pwróciłaś do obowiązków czy jak ,ja już warjuję z tym lenistwem, ale jak trzeba to trzeba.Dzięki za dobrą radę.

Witajcie dziewczyny Dziś kończy mi się zwolnienie lekarskie,od wyjścia ze szpitala minął miesiąc.Czuję się świetnie,w piątek 06.02 byłam na kontrolnej wizycie u gin.wszystko jest w porządku.Od jutra zacznę chyba naklejać po pół plasterka systen 50,pani dr powiedziała ,że można spróbować,skoro samopoczucie jest ok.Wczoraj wybrałam się na zakupowe szaleństwo,wydałam trochę kasy,ale i w szafie przybyło parę fajnych rzeczy,no i buty oczywiście.Mam bzika na ich punkcie,pozdrawiam Was wszystkie te przed i te po.Trzymajcie sie ,pa,pa

Jestem dwa miesiące po zabiegu.Miałam wyciętą macicę,jajniki zostały.Zabieg był robiony przez pochwę,dzień po zabiegu już chodziłam,w czwartym dniu już byłam w domu.Przez pierwsze dwa dni w szpitalu podawali mi morfinę,a potem inne środki przeciwbólowe.Czuję się bardzo dobrze,zaczęłam współżycie i jest chyba lepiej niż było.

hej Lorina:-) co jest zle w Twoich wynikach???napisz cos wiecej,prosze

Do Rosa 54 po usunięciu macicymetodą tradycyjną tz przez nacięcie brzucha można być do 6-mcy na zwolnieniu lekarskim.

Najważniejsze jest 3m-ce po zabiegu by się oszczędzać,bo do tego czasu wszystko się goi w środku .

Witam jestem tu pierwszy raz Mam 33 lata, 8 lat temu usunięto mi jeden jajnik, mam endometriozę. Teraz grozi mi kolejna operacja i albo skończy się wyłącznie usunięciem trzech szybko rosnących mięśniaków albo - niestety macicą. Mam 6 letnią córeczkę ale tak bardzo chcielibyśmy mieć jeszcze przynajmniej jedno! Mam już wyznaczony termin operacji ale boję się bardzo, nie wiem co będzie dalej jak będzie zachowywało się moje ciało. Czy będę odczuwała objawy klimakterium? Czy któraś z Was jest w podobnym wieku i już \\\"to \\\" przeszła? Pozdrawiam

Do paciorek33 Jestem po operacji już prawie 4 miesiące. Jestem w Twoim wieku i dokładnie jak Ty miałam różne odczucia. Też bardzo chciałam mieć jeszcze jedno dziecko, chociaż los już obdarował mnie dwójką świetnych chłopaków. Niestety to już niemozliwe. Na razie czuję się dobrze. Myślałam, że będzie gorzej. Trzeba żyć dla tych, których mamy. Trzymaj się. Pozdrawiam.

Do paciorek-może skontaktuj sie jeszcze z jakimś innym lekarzem, wiele się naczytałam o takich problemach, są specjaliści którzy laparoskopowo potrafią wyłuskać same mięśniaki... Skąd jesteś?

lorina, jola papa witajcie i inne panie. do paciorek - według mnie jesteś za młoda na usunięcie macicy, napisz jakiej wielkości masz mięśniaki Ja zachodziłam 3 razy w ciążę zmięśniakami , które były umiejscowione w przedniej ścianie macicy, wielkości mandarynki. Bratowa zaszła w ciążę z jednym jajnikiem. Może powinnaś jak najszybciej zajść w ciążę, urodzić a po jakimś roku (jak będą dolegliwości) iść na operację. pozdrawiam

Paciorek-objawy klimakterium możesz (ale nie musisz) odczuwać wtedy gdy usuną Ci drugi jajnik, bo one produkują hormony.

Jestem po usunięciu macicy już ponad 2 miesiące. Wczoraj po raz pierwszy współżyłam z mężem bo lekarz powiedział że już mogę. Po wszystkim bolała mnie strasznie pochwa tak że nie mogłam zasnąc , pozatym zaczełam troszkę plamić. Czy to normalne ?? Całyczas od operacji czuję kłucie w środku które się nasila jak się przemęczę. Czy ktoś miał też takie uczucia po operacji a jeśli tak to jak długo ? z góry dziekuje za odpowiedz Swyerka

Ewa46 pierwszy raz słyszę o tym,że plasterki się dzieli .Co to za gin? O co tu chodzi to nie tabletki ,że można przepołowić.Ja na 3-ą dobę w szpitalu już miałam przyklejony plaster.Dlatego nie przechodziłam drastycznie spraw związanych z menopauzą.

Do przedmówczyni :-). Mój lekarz( jeden z najlepszych w Trójmieście) pozwolił mi współżyć dopiero po trzech miesiącach( po dokładnym badaniu/USG). Kazał łykać magnez, bo lepiej się goi, a doraźnie brać nospę. Taki naprawdę duży postęp w moim samopoczuciu był po ok. czterech miesiącach. Każda z nas ma inny rytm, jedne dochodzą szybciej drugie później do formy. Przeszłyśmy bardzo poważną operację i nasze ciało może nam to dać odczuć. Jeśli Twoje objawy bardzo Ciebie niepokoją to wizyta u lekarz na pewno Ciebie uspokoi. Pozdrawiam serdecznie :-)

każda z nas dużo przeżyła i kazda inaczej reaguje na temat.Mój/też najlepszy w moim regionie/.Jestem dozgonnie mu wdzięczna za fachowość i profesjonalizm.Gdyby nie On i Jego fachowość -kto wie?Dlatego dziewczyny przed decydujcie się jak najszybciej -nie ma na co czekać.Każdy miesiąc(miesiączka)powoduje wzrost tego djabelstwa.I niech nikt nie mówi,że ciąża to zwalczy-nieprawda.

Witajcie Do Ariva i całej reszty pań- Jak widzisz plasterki to nie tabletki,a jednak też można je dzielic,poprostu przecinam na pół.Jak byłam na kontrolnej wizycie u gin.dostałam ulotkę na ten temat.O tym ,że można tak robić dowiedziałam się pierwszy raz od koleżanki z forum,chyba Rosa 59 to pisala.Każdy gin.ma swoją strategię i każda z nas ma inny organizm,jedne z nas dochodzą szybciej inne dłużej.Ja nigdy nie miałam objawów menopauzy,ale po usunięciu macicy z przydatkami na 3 dobę przyklejono mi pierwszy plasterek,czyłam się po nim tak samo dobrze jak przed.A kiedy odbierałam wynik hist.pytalam tez lekarza,który mnie operował,czy można je dzielić skoro czuję się ok,on wtedy powiedzial,że mozna sprobować i zobaczyć jak będzie przy polówce,jeśli ok to tak zostawić.Moja gin powiedziala to samo.Jeśli chodzi o współżycie to też sprawa indywidualna,kiedy wychodziłysmy ze szpitala,dano nam wskazówki co do dalszego postępowania i tam było napisane,że można zacząc po miesiącu,ja własnie po miesiącu[bez trzech dni]zrobiłam to pierwszy raz,ale to dlatego,że maz pojawił się po długiej nieobecności w domu i tylko na 2 dni,poza tym czułam się super.Pozniej na kontrolnej wizycie pani gin.powiedziała,że wszystko super się goi,ale ze współżyciem dla pewności można poczekać jeszcze 2 tygodnie.Takze jak widzisz każdy przypadek jest inny,tak jak kazda z nas jest inna,pozdrawiam

do mapu i radosnej gosi i innych Dziekuje Wam bardzo! Co do moich mięśniaków to tak: w ścianie tylnej o średnicy 42mm, w dnie o śred. 16mm no i na ścianie przedniej o śred.21mm. Dodatkowo tyłozgiecie i endometrioza... Próbujemy zajśc w kolejną ciążę i nic już od ponad 3 lat. A dolegliwości już odczuwam - nie raz po zbliżeniu wylądowałam na pogotowiu z silnym bólem i po omdleniu, do tego bóle miesiączkowe trwają ponad 10dni. Mąz już sie przebadał z Jego strony jest wszystko ok. operacja pewnie jest nieunikniona. Boję się bo mam również podwyższone CA 125 i teraz nie wiadomo czy to jeszcze endometrioza czy inne zmiany. Dziękuje Wam bardzo za wsparcie! Że tez dopiero teraz znalazłam to forum. Trzymam za wszystkie z Was kciuki!

i jeszcze raz ja do ewa 1970 Twoje doświadczenie daje mi nadzieje tez rodziłam z jednym jajnikiem ale chyba teraz jest już za póżno

Penelopo- rozmawiałam dzisiaj ze znajomą, pół roku temu miała czyszczenie macicy i od tej pory nie dostała miesiączki.