Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emi ...

To nic ,że oczy pełne łez...

Polecane posty

No to długo wytrzymałam .... Znowu mi smutno...znowu wiem że jest z nią :( patrze na jego zdjęcie i mam oczy pełne łez... tyle wspomnień, tyle marzeń... wszystko jak kryształ rozbiło sie o twarda rzeczywistość...:( Dlaczego ja?? Dlaczego mnie to spotkało??? A może ja naprawde nie zasługuje na miłość??? może nie byłam warta jego uczucia??? Tak mi źle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aia
Rzadko wpadam na Wasz topik, raczej obserwuję niż coś od siebie tu dodaję, ale jakoś teraz mam ochotę się z Wami podzielić pewnym bardzo pięknym tekstem - smutnym, ale z iskierką nadziei w ostatniej zwrotce. Takiej iskierki w Waszych sercach Wam życzę. "Odezwij się" - Edward Stachura Świeciło słońce, potem padał deszcz Jak w słońcu szliśmy wręcz pod deszczem Tak samo w nocy jak i w biały dzień Płonęły oczy nam do siebie Skończyło się, miało wiecznie trwać Skończyło się, już nie ma cię Ach, jaka szkoda nas, już nie ma mnie, już nie ma mnie. Mówiłaś: "Nigdy, nigdy nic rozdzielić w życiu nas nie zdoła" Mówiłem: "Zawsze będę żyć Potężnie zawsze żyć, bo kocham" Skończyło się, miało wiecznie trwać Skończyło się, już nie ma cię Ach, jaka szkoda nas, już nie ma mnie, już nie ma mnie. Co zrobić teraz, gdy się spadło z chmur na wielkie ziemi tej pustkowia Co zrobić teraz, gdy się skończył cud Wymódlmy zatem go od nowa Niech zacznie się i trwa wiecznie znów Niech zacznie się... Czy słyszysz mnie pośrodku gór i mórz? Odezwij się Odezwij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu nie zadawaj tych pytan sobie bo nikt Ci na nie nie jest wstanie opowiedziec:(jedynie jak wyzej napisalam Czas .....i mam nadzieje ze Tobie tez uda sie wsluchac w niego....wtedy odnajdziesz sens tego co sie z Toba dzialo....odnajdziesz odpowiedz..........sciskam Cie bardzo bardzo mocno i pamietaj ze mimo ze ja dla Ciebie taka wirtualna to naprawde jest mi przykro ze tak sie czujesz....bo te same ptania zadawalam sobie....kiedys🌻..........aia bardzo Ci dziekuje za te slowa!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Początek cudowny jest ty kochasz i ona też na skutek zderzenia ciał straciłeś głowę znów a potem mijają dni za późno by ronić łzy za późno by przerwać walc tak obojętnych dusz z obawy przed pustką - grasz tak jak większość z nas Sam pewnie teraz widzisz że z poczucia winy nie da się zbudować nic na dłużej tylko domek z kart co jeśli szczęście minie cię spętane ręce widząc twe czy warto iść pod prąd odpowie tylko serca głos (...) strącamy siebie w przepaść bierzemy co podtyka los zamiast po prostu uciec gdy jest na to czas co jeśli szczęście minie cię spętane ręce widząc twe czy warto iść pod prąd zapytam ciebie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Miłość ci wszystko wybaczy, Smutek zamieni ci w śmiech. Miłość tak pięknie tłumaczy Zdradę i kłamstwo, i grzech. Choćbyś ją przeklął w rozpaczy, Że jest okrutna i zła, Miłość ci wszystko wybaczy, Bo miłość, mój miły, to ja. Gdy pokochasz tak mocno, jak ja, Tak tkliwie, żarliwie, tak, wiesz, Do ostatka, do szału, do dna, To zdradzaj mnie wtedy i grzesz. Miłość ci wszystko wybaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aia
Deli, dziękuję Ci również :) cieszę się, że mogę się przyczynić do o choć odrobinę lepszego samopoczucia u kogoś. Ja jako przedstawicielka mniejszości (bo byłam rzucającą, a nie rzucaną połową w związku) muszę się Wam przyznać, że stronę zostawiającą rozstanie też dotyka, też boli. Wciąż o nim ciepło myślę, nawet tęsknię, choć jestem w 100% świadoma tego, że nie wrócę. Od 3 tygodni nie mamy ze sobą kontaktu, ale może to i lepiej... Ciekawą rzecz powiedziała wczoraj Joanna Liszowska w "Rozmowach w toku" - że szukanie kolejnego partnera bezpośrednio po rozstaniu najczęściej kończy sie klapą. Bo kiedy w objęciach innego próbujemy ukoić ból po rozstaniu z poprzednim, to próba utworzenia nowego związku nie wychodzi, podczas gdy w innych okolicznościach mogłoby się udać. 🌻 i 😘 dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Jedna łzę Ci wyślę , łzę tęsknoty. Jeden włos , ten co o dotyk Twój prosi. I jeden uśmiech taki smutny. I jedno serce moje, Takie Twoje , że aż obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Ty mi dałeś serce twoje, Abyś moje wziął w zamianę, Teraz chcesz je mieć oddane; Otóż daję ci oboje, Bo już nie wiem, które moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Doptąd aż życie w nas się tli : Nigdy nie jest za późno, aby się pojednać, nigdy nie jest za późno, na to, aby pokochać, nigdy także nie jest za późno, aby być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Jest jeszcze taka miłość, ślepa, bo widoczna, jak szcęśliwe nieszczęście, pół radość, pół rozpacz, ile to trzeba wierzyć, milczeć, cierpieć, nie pytać, skakać jak osioł do skrzynki pocztowej by dostać nic za wszystko Samolub i rozkoszniś zwykle żyją długo, Lecz każdy jednej myśli zrobiwszy się sługą Daremnie by latami długość życia mierzył Kto nie cierpiał - nie kochał, Kto nie kochał - nie żył. Przyjdź do mnie, przyjdźże, mój miły, Czekać już zbrakło mi siły. Czekać już zbrakło mi siły, Przyjdź do mnie, przyjdźże, mój miły, Słodkie twe usta czerwone, Przyjdź, niech uleczą mnie one, Przyjdź, niech uleczą mnie one, Słodkie twe usta czerwone. Człowiek zrywa czasami miłości swej pęta, Lecz, że serce tam strawił, nie zawsze pamięta. Chcesz osiągnąć zwycięstwo w miłosnym frasunku? Powiedz "żegnam" i szukaj w ucieczce ratunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......dzis nie moge zasnac...nie wiem czemu....milo sie Was czyta.....milosc....i nic pozatym a jak wiele to slowo mowi.....jak wiele znaczy.....ja pomimo tego co przeszlam jestem w glebi szczesciara....bo \'\'ja\'\' dotknelam czego i Wam zycze......paffendorf dziekuje🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
"Choćbym mówił językami ludzkimi i anielskimi, a miłości bym nie miał, byłbym miedzią dźwięczącą lub cymbałem brzmiącym. I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże. Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość, te trzy: z nich zaś największa jest miłość."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Kochać, to nie znaczy zawsze to samo Można kochać tak lekko, można kochać bez granic Kochać żeby zawsze i wszędzie być razem Wierzyć, że jest dobrze gdy jesteśmy sami Kochać, to nie znaczy zawsze to samo Kiedy jesteś daleko kochasz przecież inaczej A kiedy pragniesz tak mocno, żebyś nie żałował Kiedy jesteś daleko możesz wszystko stracić Refren: A kiedy przyjdzie na ciebie czas A przyjdzie czas na ciebie Porwie cię wtedy wysoko tak, do góry cię uniesie A kiedy przyjdzie na ciebie czas A przyjdzie czas na ciebie Porwie cię wtedy do góry tak Wysoko cię uniesie Nagle możesz zacząć spadać w dół To już nie to samo Kochać, to nie znaczy zawsze to samo Trzeba stale uważać, żeby kogoś nie zranić Nie tak łatwo jest kochać, nie tak łatwo być razem Kiedy wszystko najlepsze dawno już za nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Czekasz na tę jedną chwilę Serce jak szalone bije Zrozumiałem po co żyję Wiem, że czujesz to co ja Ej, za krótko trwa godzina Niech się chwila ta zatrzyma Moim szczęściem chcę nakarmić Calutki świat, zdziwiony tak Refren: Wielka miłość nie wybiera Czy jej chcemy nie pyta nas wcale Wielka miłość, wielka siła Zostaniemy jej wierni na zawsze Miną lata gwiazdy zgasną Fotografie w głowie zasną Gdy nas ludzka złość rozłączy Ja i tak odnajdę cię Kiedy rozum każe zwątpić Czekaj zadrży świecy płomień Bo po drugiej rzeki stronie Ja dobrze wiem tam ogród jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Coś dla duszyczek po zerwaniu, znalazłam dla Was: Zerwanie jest trudne, ale bywa, że nadchodzi koniec. Kiedy wasz związek przechodzi kryzys, musicie zdecydować, co robić? Zakończenie związku rzadko jest szybkie i bezbolesne. Im dłużej byliście razem, tym trudniej podjąć decyzję o rozstaniu. Częściowo wynika to z faktu, że większość ludzi odbiera słowa pożegnania powiedziane ukochanej niegdyś osobie jako przyznanie się do porażki. Skoro dawniej było tak dobrze, coś musiało to zniszczyć - może to moja wina? Może partnera? A może są to nasze wspólne zaniedbania? Ważnym czynnikiem opóźniającym rozstawanie się jest świadomość, że wszystkie związki przechodzą złe chwile - może to, co przeżywamy, to tylko pewien etap? Czy fundament naszego związku jest dość mocny, czy warto walczyć? Czy po rozstaniu będziemy zawsze tej decyzji żałować? Strach przed tym, co nastąpi opóźnia zerwanie. Zniechęcać może: wspólne mieszkanie, a szczególnie kupno domu na własność stwarza dodatkowe kłopoty. Możecie zdawać sobie sprawę, że wasz związek jest "martwy" i powinniście rozstać się - ale obawiacie się samotności. Dręczy was myśl, czy znajdziecie kogoś innego? Czy bycie razem, nie jest lepsze od samotności? Te i wiele innych pytań, wątpliwości i obaw pojawia się w umyśle każdego, kto uważa, że jego związek rozpadnie się wkrótce. PRZEŁOM Nadchodzi czas, kiedy trzeba przyznać, że musicie zdecydować o przyszłości waszego związku: zgoda czy zerwanie. Najprawdopodobniej macie za sobą serię sprzeczek, które nie wyjaśniły problemów tak łatwo i wyczerpująco, jak to bywało w przeszłości. Partnerzy uświadamiają sobie, że oprócz kłótni i wypowiedzi dotyczących rzeczy praktycznych, niemal przestali omawiać sprawy istotne. Rozmowy, niegdyś jak między bliskimi przyjaciółmi, teraz są ostrożne i kąśliwe. Życie seksualne także jest doskonałym miernikiem stanu rzeczy. Zwykle, gdy związek ulega rozkładowi ono też się zmienia. U niektórych seks zmienia swój charakter, staje się bardziej agresywny, mniej czuły, inni całkowicie z niego rezygnują. W PRZECIWNE STRONY Czasem sytuacja między wami na tyle się pogarsza, że atmosfera w domu jest nie do zniesienia i powoduje, że robicie wszystko, by do niego nie wracać. Często dopiero wtedy, kiedy dostrzegasz, że zupełnie poważnie oceniasz innych ludzi jako potencjalnych partnerów, uświadamiasz sobie, jak wiele was dzieli. Nie ma jednego powodu, dla którego związki po pewnym czasie się rozpadają. Bywa, że partnerzy są po prostu niedopasowani - lubią się, kochają, ale nie odpowiadają sobie - rozsądek mówi im, że nie mogą zawsze być razem. Jednak rzadko jest to tak oczywiste. Związki mogą rozpadać się z różnych powodów, nawet jeżeli dwoje ludzi uważa, że idealnie do siebie pasują. Jedna z przyczyn problemu tkwi w fakcie, że ludzie zmieniają się i rozwijają nawet wtedy, gdy są już dorośli. Przy odrobinie szczęścia uzupełniacie się z partnerem. PROBLEMY PRAKTYCZNE Powzięcie decyzji o rozstaniu jest bardzo trudne, nawet jeśli uważamy ją za słuszną. Emocjonalny skutek separacji to uraz bliski uczuciu żałoby po zmarłym. I jakby mało było mocowania się z tym, zawsze jeszcze dochodzą problemy praktyczne. Nie pozwól, żeby powstrzymywały cię przed krokiem, który uważasz za słuszny. Jeśli wydaje się, że cię przerastają, będzie to odpowiedni moment na wykorzystanie dobroci rodziny i przyjaciół, którzy pomogą ci przejść przez najgorsze, pierwsze dni. DECYZJA Kiedy nadejdzie przełom, znajdziecie się w trudnej sytuacji - będziecie musieli zdecydować - rozstanie czy zgoda. Pierwszą rzeczą, jaką musicie zrobić - a może to oznaczać zerwanie z wieloletnim przyzwyczajeniem - jest przeprowadzenie szczerej rozmowy. Nic się nie rozwiąże samo, bez waszego udziału. Jeśli jest to dla was trudne - ponieważ zawsze kończy się awanturą, albo samo wyrażanie uczuć sprawia wam duże trudności - zwróćcie się do mediatora, jakim może być doradca małżeński. Nie trzeba być małżeństwem, by skorzystać z jego pomocy. Jest niezaangażowany w konflikt i wie - w przeciwieństwie do was, o czym powinniście rozmawiać. PATRZĄC W PRZYSZŁOŚĆ Należy pamiętać, że rozstanie oznacza jedynie koniec związku. Kiedy już ból minie, leży przed wami reszta życia i od was zależy jego kształt. Rozstanie nie powinno być traktowane jako niepowodzenie. Dwoje ludzi zakochujących się w sobie nie zawsze do siebie pasuje. Zdobyliście trochę wiedzy o tym, jak budować bardziej trwały związek i możecie ją wykorzystać zakochując się następnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffendorf
Tej dziewczynie, która czyta list wyblakły Tej kobiecie, która milczy cały dzień Tej, co stawia w noc bezsenną złe pasjanse I ozdabia nadziejami ciemną sień Niech się niebo nie kojarzy tylko z deszczem Niech się rzeka nie kojarzy z rzeką łez Są na świecie dobre okna w dobrym mieście I ta wiara, że w człowieku człowiek jest Nie jesteś sama, nie jesteś sama Uwierz w siebie, uwierz w ludzi Uwierz w nas Nie jesteś sama, nie jesteś sama Są gdzieś okna, które płoną cały czas Tej dziewczynie, która topi w czarnej kawie Te tęsknoty, których miała pełen skład Tej kobiecie, która pali bardzo dużo I w szufladzie przechowuje biały kwiat Niech się miłość nie kojarzy z pożegnaniem Niech pogoda opromieni każdą myśl I niech przyśni się ktoś miły i czekany Kto nadaje mleczną drogą taki list Nie jesteś sama... x2 Są gdzieś okna, które płoną cały czas x2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...po takich slowach od razu człowiek nabiera sił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Dobrze jest Jeżeli w życiu widzisz głębszy sens Jeżeli robisz coś ze wszystkich sił Byś dobrze żył Dlatego poddaj się Pragnieniu które w twoim sercu jest Pokusie odkrywanej raz po raz Na jakiś czas Nasze życie będzie jak poemat Trzeba tylko znaleźć dobry temat Trzeba się odnaleźć w każdej chwili Trzeba być Tyle jeszcze drogi jest przed nami Z tym że trasę wyznaczymy sami Po co dalej w miejscu tkwić Trzeba żyć O ile łatwiej jest Jeżeli wiesz co dalej robić chcesz Jeżeli w swoim sercu serce masz To jest twój czas I wtedy będzie tak Jakby się nigdy miał nie skończyć świat Jakby się nigdy miał nie skończyć dzień Bo masz swój cel Nie rezygnujmy ze swych marzeń Kto to wie co jeszcze czas pokaże Kto to może wiedzieć co się stanie Choćby dziś Nasze życie będzie jak poemat Trzeba tylko znaleźć dobry temat Trzeba się odnaleźć w nim Aby być\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie ostatnio bardzo dobrze działą właśnie ta piosenka którą wkleił domino... Chodzi przede wszystkim o tekst! Jak tego słucham to wszystko nabiera troche innego sensu... Zaczynam wtedy wierzyć że wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Właśnie skończył się mój urlop, a wraz z nim miłe chwile z moim Ukochanym:( natka-> doskonale wiem, że taki układ bardzo męczy i spala człowieka, bo niby chce sie być blisko tej Ukochanej osoby, ale z drugiej strony ma sie świadomość, że to nie jest to czego sie tak naprawdę oczekuje, ja np. potrzebuje stabilizacji, poczucia bezpieczeństwa, poczucia tego, że jestem kochana, a w takim układzie wiem jedynie, że spędza ze mną czas tylko dla seksu i dlatego, że ma darmową siłę roboczą, bo we wszystkim oczekuje mojej pomoicy nawet w ciężkich pracach fizycznych! Myszenka-> wybacz, ale ten facet wygląda na jakiegoś psychola!!! w takiej sytuacji możesz sie cieszyć, że widzisz jaki jest naprawdę i że dzięki temu być może nie popełnisz największego życiowego błędu. Co moge Ci poradzić staraj sie z nim nie kontaktować i otaczaj się przez jakiś czas ciagle ludzmi tak na wszelki wypadek, z czasem mu przejdzie i sie odczepi, ale lepiej abyś uważała na siebie!! i kontynuuuja znajomość z tym kolega może to sie jakoś fajnie rozwinie, tylko na razie staraj się z tym nie afiszować, bo nie wiadomo z kont wypływają przecieki, skąd on w ogóle wie o tym koledze!! Deli->wiem, że już nigdy nikogo tak nie pokocham i najpiękniejsze chwile mojego życia spedziłam właśnie z Nim, to On pokazał mi smak miłości, to On uczynił mnie najszczęśliwszą kobietą na ziemi i czasami zastanawiam się, że te wszystkie chwile były warte przeżycia miło wielu wylanych później łez, mimo tylu cierpien, jednak z drugiej strony zastanawiam się, że może gdyby On nie stanał na mojej drodze, może tak samo wielka miłością pokochałabym kogoś innego, kogopś kto doceniłby moje uczucia i moje poświęcenie, niestety nigdy sie juz o tym nie przekonam, bo wiem, że już nigdy nie pokocham nikogo taka miłością, już nigdy nie oddam nikomu całej siebie!! kurcze jak tak sobie o tym myślę, to tak jakby był juz kres mojego życia:( lulu-> nie wiem czy to dla Ciebie jakies pocieszenie, ale ja \"kochałam\" mojego przyjaciela 8 lat, tak tak dobrze widzisz 8 lat do Niego wzdychałam, w tym czasie miał ileś dziewczyn a ja zawsze się łudziłam, że w końcu przestanie mnie traktować tylko jak przyjaciółkę czy siostre i wiesz co sie okazało?? na mojej drodze stanął chłopak, którego obecnie kocham nad życie, w mgnieniu oka okazało się, że tamte uczucie żywione przez tyle lat nie było miłością tylko zauroczeniem, po prostu imponował mi mój przyjaciel i obrałam sobie Go jako obiekt westchnień, kiedy poznałam tego chłopaka dopiero wtedy poznałam smak prawdziwej i jedynej miłości, dopiero wtedy zrozumiałam, że tego przyjaciela nigdy nie kochałam!! Tego również Tobie życzę:) Emi-> co u Ciebie?? odezwij sie!! Pozdrawiam was wszystkich serdecznie i dziekuję, ze jesteście!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka1975
.... no coz moj " kolega " wlasnie wyjechal na dwu tygodniowy urlop... przed nim mielismy wyskoczyc na piwo ... oczywiscie zapomnial albo zabraklo mu czasu .. nie wiem nie zapytalam .... ty6lko wiem jedno ze mnie szlag trfiii...... mam dosyc... nie chce takiego pseudo kolezenstwa.... jestem strasznie strasznie zmeczona tym wszystkim..... chcialabym definitywnie to skonczyc zapomniec... zerwac wszelki kontakt .... jak to zrobic.. nie mam tyle sily zeby nie odebrac tel. od niego zeby nie odpisac na wiadomosc na gg .... RATUNKU!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczko ja widze to tak ;kazdy czlowiek ktorego spotykala, w zyciu (chodzby przez chwile,chodzby to byla niedluga wymiana zdan)wnosi cos do mojego zycia ale tylko Jedna ,Jedyna Osoba wniosla w nie...moje najwieksze pragnienie.....bo On wlasnie On byl tym pragnieniem ...mojej duszy ciala...serca.....niezastanawialam sie tak jak Ty ze jezeli nie On to moglbyc przeciez ktos inny ja zakochujac sie w Nim nawet nie mialam pojecia jak On wyglada...pokochalam Jego wnetrze...i nic wiecej mnie juz nieobchodzilo.......serdecznie Cie pozdrawiam...mysle ze powinnismy sie tu duzo usmiechac i zaczac bardziej optymistycznie patrzec w przyszlosc....bo ktorz to wie co moze nas spotkac jutro?:) Właśnie ciekawa jestem gdzie jes Emi???? Natko naprawde z calego serca polecam sie powstrzymac od tel.sms itp.itd....bo wiesz co?bo mysle ze lepiej bedzie Ci sie patrzyc w lustro...kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wlasnie przed chwila lecialo to w radio:) Ref.Teraz kiedy siedzę w domu sam , tęsknota niszczy mój świat Ale nie chce znowu szukać śladu prawdy pośród kłamstw I. Pamiętasz to wszystko co układaliśmy Ja i ty najbliższe nasze sny i czułe myśli , pamiętasz? Jedną myśl by do ostatnich dni być razem Jak wybrani realizować wspólne plany A teraz pozostało mi jedynie twoje zdjęcie Zapach perfum w łazience przypomina mi Ciebie Nieszczere obietnice wciąż dawały mi nadzieje Że istnieje szansa bym nie odszedł w zapomnienie , pamiętasz? Listopad, nasza ostatnia rozmowa , pamiętasz ? Takie słowa nie są po to by budować Wszystko sypie się łatwiej niż uschnięte kwiaty Na ulicy na mnie patrzysz ale ja już nie chce patrzyć Dzwonisz, chcesz spotkania Ja nie pójdę bo rozmawiać nie ma szans Nie mam już ochoty nic naprawiać I nie tłumacz więcej ,że ze mną odeszło szczęście Zostaw mnie samego ,przy kimś innym moje miejsce , moje miejsce Ref. Teraz kiedy siedzę w domu sam ,tęsknota niszczy mój świat Ale nie chcę znowu szukać śladu prawdy pośród kłamstw *2 II. Pamiętasz te uczucie i nasze wspólne wiersze Coś co było kiedyś dla nas najcenniejsze , pamiętasz? Odnaleźliśmy to sami nie wiedząc gdzie bo było wszędzie Gdy spojrzenia się spotkały mocniej zabiło serce Wciąż myślę o Tobie zamykam zmęczone oczy , jesteś ze mną Czuje Ciebie, twój lekki dotyk, który czaił się Słodkim dreszczem rozkoszy wtedy przy kominku W chłodzie bezgwiezdnej nocy Chcę pamiętać jak najwięcej chwil bo dla mnie coś znaczą ,wiesz? Zebrać wszystkie w jeden sen ogarnąć By nie zostać sam szukając Ciebie po omacku By nie słuchać fałszywych miłości znawców Zatapiam się w moich marzeniach , tylko serca bicie Podtrzymuje moje życie , gdy patrzę w odbicie Kiedyś z Tobą teraz sam bez tożsamości odeszłaś Zostawiając ślad w mojej pamięci , kotku wiesz? Ref. Teraz kiedy............... * 4 Przejście : Tak no i co , słyszysz co strąciłaś? Żegnaj!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanibal to jeden z moich ulubionych filmow;)....i jak widzisz pisze tak a lubie takie filmy:)......ciezki orzech do zgryzienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli-> a czy Ty próbowałaś, przelać swoje uczucia zywione względem tamtego mężczyzny na swojego męża?? kiedys po pierwszym rozstaniu z moim Ukochanym próbowałam sobie ułożyc zycie z innym mężczyzną i wtedy usiłowałam Go pokochać, przelać na Niego, niestety nie udało mie sie to, ale cały czas tłumaczyłam sobie, ze byc może to był po prostu nieodpowiedni mężczyzna, twoja sytuacja jest troszke inna bo masz męża i chyba wyszłaś za Niego z miłości, wiadomo jest to inna miłość, niż ta której doświadczyłaś, ale może skoro sa jakiekolwiek uczucia względem męża może tamte uczucia możnaby jakoś skumulować?? kurcze chciałabym potrafić manipulować własnymi uczuciami jakie wszystko byłoby wtedy łatwiejsze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczko moje uczucia do Tamtego zawsze beda tak bardzo \'\'nieprzyziemne\'\'...bo niepisane bylo mi doswiadczyc jak to jest na codzien......a jezeli chodzi o meza to...to jest najlepszy maz na swiecie:)On poprostu kocha mnie calym soba ....to nie jest milosc romantyczna z jakimis tam usniesieniami ...On jest taka prosta i zwyczajna...kazdego dnia jej doswiadczam...to moje codzienna milosc...nigdy nieprobowalam przelac tamtej milosci na mojego meza bo to niemialoby dla mnie najmniejszego sensu....tamta milosc byla jest i bedzie moim drogim Ja tym czego najbardziej pragnelam....ale to jest niewykonalne w zyciu bo....bo juz raz podjelam decyzje i powiedzialam \'\'Tak\'\'....z czasem wszytko sie we mnie uspokoilo i mowie sobie tak \'\'tak chciales Panie Boze wiec niech i Twoja wola bedzie-Ty wiesz lepiej\'\' Rzeczko najlepszym lekarstwem dla mnie byla praca i ...i ta codzienna dawka takiej spokojnej wywarzonej milosci meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli-> w takim razie chyba można powiedzieć, że mimo wszystko miałaś szczęście, ja nie mam przy swoim boku osoby, która kochałby mnie całym sercem i która choćby minimalnie wypełniała te pustke, a i w pracę niestety też nie mogę uciec, bo nie przynosi mi ona zadnej satysfakcji i jest duzo ponizej moich ambicji :( cóż pozostaje mi tylko czekać na lepsze jutro, moze kiedys nadejdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z Emi
???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×