Gość kkinia30 Napisano Październik 15, 2007 Fajniutka powinnas wybrac sie jak najszybciej do lekarza,musi cie przebadac i zalozyc ci karte ciazowa. Obca nikt tobie nie jest w stanie odpowiedziec co ci dolega ty tez musisz sie wybrac do gina,kochana to moze byc faktycznie odnowiona nadzerka ale musi cie przebadac lekarz tym bardziej jak starasz sie o dzidzie to powinnas wiedziec czy wszystko jest ok poniewaz jesli pozniej zajdziesz w ciaze mozesz miec komplikacje roznego rodzaju.Pozdrawiam i tysiac buziakow przesylam!!!!!!!:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Październik 15, 2007 Kkinia30 serdecznie dziękuje za odpowiedz:* Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Starajace sie: Nick/Skad................Wiek.............Ilosc Cykli............Data @ Myszka/USA..............24....................5......... ..........31.10.07 Patrycja/UK..............25....................3........ . ...........25.10.07 Smerfetka/Poznań......28...................22.......... ............6.11.07 Zaciazone: Nick/Skad...............Wiek...........Tydzien Ciazy......Termin porodu PaniMisiowa.............27................32............ .......14.12.07 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Pozwoliłam wpisać sobie miasto do tabelki, bo wcześniej nie wpisałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Fajniutka gratuluję, zarażajcie nas proszę. Kkinia dawno Cię nie było, gdzie się podziewałaś? Pozdrowienia dla wszystkich koleżanek z forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30 Napisano Październik 15, 2007 Hej smerfetka jestem caly czas zagladam i czytam,ale narazie chce pozostac z boku mam metlik w glowie co do jakosci zolniezy mojego meza.Faszeruje go witaminami! Spedzam jak najwiecej czasu z dziecmi, zaczelam chodzic do szkoly!Staram zorganizowac tak sobie czas aby jak najmniej myslec o zajsciu w ciaze.W listopadzie jade do polski umowilam juz sie z lekarzem z kliniki zaplodnien i chce jeszcze raz sie przebadac czy ze mna wszystko jest ok a pozniej po nowym roku pojedziemy z moim mezem zeby i on sie przebadal i w zaleznosci od wyniku naszych badan podejmiemy odpowiednie kroki (byc moze in vitro)ale to jeszcze dalsza przyszlosc.Dziekuje za pamiec i pozdrawiam goraco!!!!!!:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ..marylenka..... Napisano Październik 15, 2007 dziewczyny jak sądzicie? Jeśli okres mialam tylko 2 dni *a zawsze mam prawie caly tydzień to co to może oznaczac? kocham sie z mężem bez zabezpieczeń ale on nie kończy we mnie...kurde mogla zdarzyc się wpadka? zaznaczę, ze nie pamietam czy kochaliśmy się w dni plodne...nie pamiętam. cykle natomiast mam regularne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AnulaS 0 Napisano Październik 15, 2007 Cześć wam dziewczynki !!!!! U mnie dziś ok. Prawie, bo cały czas myślę o wizycie. Wiem że nie powinnam ale nie potrfię. Jutro ide na badanie krwi więc jeden krok będzie do przodu. A za tydzień i jedem dzień wizyta. Dziś w końcu wraca mąż i tak się cieszę. Tak niewiele czasu mamy teraz dla siebie. A w pracy to ie dziejeeee!!!! dziś jak przedszkolak przyszła do domciu i jak przedszkolak leżakowanie. Spałam jak zabita. A teraz już biorę się do roboty. Tyle papierów na mnie czeka że hej, dlatego spadam ale potem jeszcze tu zapukam... pozdrawiam fajniutka GRATULUJE !!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_ Napisano Październik 15, 2007 Dziewczyny jak mi źle,ja tak pragne tego dziecka jak niczego na świcie,chce zeby mój synek nie był sam...;( Dlaczego to wszystko jest takie trudne,za co to wszytko....za to ze pragniemy dać zycie..przeciez właśnie teof Bóg chciał..a jednak.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Obca nie smuć się, ja tak samo bardzo pragnę dziecka i my wszystkie jak Ty, ale sama widzisz jak jest.Masz synka, więc narazie musisz się do niego przytulać, bo niedłaugo na pewno będziesz miała druga istotkę do przytulania. Ja narazie nie msam kogo przytulać, tylko psa i czasami bratanicę. Teraz to nawet do mężulka nie mogę przytulać się, bo jest daleko. Zobaczysz wszystkie doczekamy się upragnionych maleństw. Miewam czasami takiego doła, że wyję i mówię sobie musimy jak najszybciej zdecydować się na adopcję, lub inseminację, bo inaczej zwariuję.Przyznam się, ze w weekendy to nawet czasami nie mam motywacji wstać z łóżka tak bardzo pragnę mieć tą małą istotkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Nie mówiąc o tym, że do pracy nie mam już wogóle ochoty chodzić, gdybym dostała inną dobrą pracę, ale nie ta, którą mam, ludzie są tutaj beznadziejni, bez serca i nie czuję się tam dobrze.coraz częściej wydaje mi się, że złożę w najbliższym czasie wypowiedzenie, bo nie wyrabiam.Ostatnio miałam już nawet wypisane i byłam gotowa iść do szefa, ale jakoś uspokoiło się wszystko i nie podjęłąm tej decyzji. Wiem , że to nie jest wyjście, ale ja tam nie wytrzymuję już, praca nie jest zła, ale płaca i pracownicy..... achszkoda słów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Widzę, że chyba zostałam sama i tak sobie marudzę. Obecnie nie mam doła, ale to wszystko od dawna we mnie siedzi i tak się zbiera, aż wybuchnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 15, 2007 Czesc Smerfetko :-) Nie przejmuj sie wiem ze to katorga isc do pracy w ktorej zle sie czlowiek czuje doslowna meka. Ja dzis cierpie musialam polknac 2 nurofeny extra tak mnie z prawej strony boli dzis mam najbardziej dzien plodny albo nadejdzie jutro nie wiem dzis rano zrobilam gtest i wyszly czerwone 2 krechy jak byk. Przeczytalam na jakims forum ze leki ktore dzialaja rozkurczowo i ktore sie zazywa w dni plodne moga uniemozliwic zaplodnienie. Czy to mozliwe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 15, 2007 Gratulacje Fajniutka2005 pewnie musisz byc bardzo szczesliwa :-) Mozesz zdradzic jak dlugo sie staralas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 15, 2007 Patinka dziękuję za dobre słowo, ale jak ja nie cierpię tam chodzić. Zawsze myślałam popracuję kilka miesięcy, ciąża i na chorobowe, później macierzyńskie, wychowawczy a tu zonk. Co innego gdybym miała dobrą posadkę, fajnych ludzi w pracy, to bym tak nie myślała i pewnie już dawno bym miała dzidziusia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 Najgorsze ciagle zadreczanie sie czlowiek meczy sie doluje i nic innego nie jest wstanie robic,zajc sie czym bardziej interesujacym. hmmmm .. Ja dzis kraze sporo po internecie i znow jak nienormalna czytam zastanawiam sie ,duzo ciekawych informacji mozna sie dowiedziec i dziwacznych zarazem. jedna dziewczyna napisala ze lekarz jej powiedzial ze jesli bedzie brala kapiel w dniu owulacji a byly przytulanki w ten sam dzien to smerfiki nie dotra bo zabije ich goraca woda i olejki. No i te tabletki kurcze nie mam sie jak tutaj lekarza zapytac. Ale z ta kapiela to chyba jakas bzdura moze to byc prawda ja juz bzika dostaje.a obiecalam sobie ze nie bede sie przejmowac. Dziewczyny co o tym sadzicie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 Smerfetko a moze czas pomyslec powaznie o zmianie.??? Moze czas ruszyc krok duzy do przodu.??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Październik 16, 2007 Ptinka - skoro nie zaleca się panom, by przed stosunkiem kąpali się w gorącej wodzie to może coś w tym być. Nawet nie tylko kąpieli gorącej się nie zaleca - ogólnie przegrzewania - lepiej wziąć ciepłą kąpiel (do max 38 st) - niż gorącą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Październik 16, 2007 Chyba właśnie odpowiedziałam sobie na pytanie czemu mi się nie udaje. Zarówno ja jak i Połówek jesteśmy zwolennikami gorących kąpieli (min 40 stopni i wyżej) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 j wlasnie wzielam bardzo goraca kapiel bo uwielbiam takie ze jak wychodze z wody to az jetsem czerwona i wlasnie sobie czytam fajne newsy no i staranka do bani a do tego pelno olejkow bo bez tego nie ma relaksu. :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ngLka 1 Napisano Październik 16, 2007 Przekonam się w kolejnym cyklu, spróbuję przekonać Połówka na rezygnację z wrzątku :-)Wiesz, zdaje mi się, że to nie jest \"przesądzone\", że MUSI zabijać i że WSZYSTKIE. Ale pewnie zmniejsza szanse. Zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 A no Dokladnie.Kurcze moj zawsze przed przytulankami bierze kapiel hmmmmm moze cos w tym jest :-/ Ja mykam spac bo oczka sie kleja tabletki zaczelay chyba dzialac bo mniej boli no i moze kapiel wygrzewajaca tez swoje zrobila :-/ Dobranoc dziewczyny.Smerfetko spij dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 16, 2007 Czesc. Ja juz wczesniej o tym pisalam ale nie dostalam zadnej odpowiedzi. Czy ktoś miał przeprowadzony zabieg inseminacyjny ( zapłodnienie wewnetrzne). Czy ktos to robił w gdańsku w klinice invicta? My staramy sie od roku. Moja małzowina ma złe winiki i chyba będziemy musieli sie na ten zabieg zdecydowac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 Witam Kochane :-) Jak dzionek sie zaczał? Ja zaraz uciekam z corka do szkoly jest zachwycona bo od wczoraj chodzi do nowej szkoly , zmienilam jej zwg zmiany adresu jak i otoczenia. \\cieszy sie i placze bo zakochal sie wczoraj w niej chlopak a ona nie chce kurcze maja po 7 latek.Mowi ze na przerwie za nia chodzi i posyla calusy i mam powiedziec jej pani by za nia nie chodzil. I co ja biedna mam zrobic jak zareagowac tlumacze jej na spokojnie ze jest nowa i jest w centrum i za 2 tygodnie bedzie ok. Wiecie co mi powiedziala ..Mamo ja nigdy nie bede miala chlopaka ani meza bo wtedy ty bedziesz babcia i bedziesz stara a ja tego nie chce. Nie skomentowalam tego tylko sie usmialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 16, 2007 Patinka o jakim dużym kroku mówisz?Dla mnie dużym krokiem byłaby zmiana pracy, lub zmaina otoczenia, ale jak narazie jak widać nie ma na to szans. Patinka nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale to Ty 30 września lub października miałaś się przeprowadzać?Jak nowe mieszkanko? u mnie dzisiaj jakoś zwyczajnie, ani źle, ani dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 16, 2007 Glut poczytaj o inseminacji gdzieś chyba między 50-100 stroną Izulkaa tam pisała o tym zabiegu. Ja również o tym myślę, bo nie znamy przyczyny braku dzidzi. Dziewczyny apropo tych kąpieli to ja zawsze biorę gorący prysznic, a mąż letni i dziwi mi się jak w takiej gorącej wodzie można się kąpać. Może być trochę w tym prawdy, skoro mężczyźni nie powinni się kąpać w gorącej wodzie, to na nas może to działać podobnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 hej Smerfetko wlasnie mi o to chodzilo zmiana pracy czemu nie?jak zmienisz prace to otoczenie blyskawicznie sie zmieni. ja przeprowadzam sie 31 pazdziernika ale corka juz zaczela chodzic od wczoraj do nowej szkoly wiec mam teraz troche dalej ale tyle to wytrzymam. Pozdrawiam P.S> Ja nie potrafie sie ka[pac w letniej wodzie brrrrr dla mnnie to katorga oczywiswcie jak bylam w ciazy to tylko letnie prysznice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Październik 16, 2007 Pusciutko i to bardzo :-( A mnie chyba lapie grypa kicham od rana a teraz zatkany nosek i tepy bol glowy ufffff nie dobrze.. leje okropnie i cale moje pranie ktore sie suszylo 2 dni poszlo w diab..... bo rozpadalo sie nagle. pogoda okropna szaro zimno i pada okropnie....... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość glut Napisano Październik 16, 2007 Hej ja do Izulki. Miałas robioną inseminacje. Powiedz jak wczesniej musialas tam byc , czy coś zażywalas, ile dni tam przebywalas. Ja chyba tez będę miała to robione. Nie mam pojecia czego oni wymagaja choc tyle się naczytałam ale to nie to co osoba ktora przez to przeszła. Czy po tym zabiegu normalnie funkcjonowałas czy musiałas bardziej uwazac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka 29 Napisano Październik 16, 2007 Hej dziewczyny. Patinka od dawna bardzo chcę zmienić pracę, ale niby mam wysokie kwalifikacje, ale chyba niestety brak znajomości tak działa, ze nic z tego. Ostatnio na rozmowie zraziło mnie to, ze jak nie mam dzieci to źle, więc nigdy nie znajdę lepszej pracy, bo wg. pracodawcy w każdej chwili mogę być w ciąży, no a znajomości to ja niestety tez nie mam. Uważam , że mam na tyle wysokie kwalifikacje, zę dam radę sama, ale ostatnio wątpię w to bardzo. No a dziś miałam taki nawet fajny dzień i szlag go trafif przez jednego idiotę. Musiałam bratową zawieść do rodziców, bo coś tam miała do załatwienia i jej ojciec zaczął mi się coś żalić, że żałuje, że ma 5 dzieci, a nie jedno, a ja jemu na to, że nie ma tak mówić, bo powinien się cieszyć, a poza tym, jeśli chciał mieć 1 dziecko to trzeba było pomyśleć o tym 20 lat temu. On coś tam do mnie, ze to przez naturę, a ja na to , że nie natura, tylko chcieli i mają. No a on mi na to z grubej rury, a u Ciebie to natura coś nie zadziałała, kiedy się dorobicie dzieci. No więć ja na to, ze jak się dorobimy to będziemy mieli, a on mi na to 3 lata po ślubie, nikt nie jest głupi. Zakończyłam więc rozmowę słowami, no niestety niektórzy są głupi. Tak bardzo mi przykro, kiedy ktoś nas ocenia, że nie mamy dzieci. Może nie powinnam, ale ja sobie nie pozwolę, żeby ktoś mną pomiatał, a co istotne bratowa i jej siostry nie wykrztusiły ani słowa, nie wiem dlaczego, przecież najpierw je zaczął obrażać mówiąc, że ich nie chciał. Nigdy tam nie lubiłam jeździć, bo facet mnie wkurzał, ale widział, ze ze mną nie da rady, bo juz kiedyś próbował obrażać mojego męża, choć go tam nie było, ale oczywiście broniłam go jak lwica. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach