POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Chyba tak intensywnie sie staraja co niektore:P:P:P:P

Witajcie kochane. Ja niestety znowu w smutniejszym nastroju, w piątek mam termin @ i pewnie nieubłagalnie przyjdzie. Ale to nie jest powód mojego stanu. Smutno mi, bo się nie umię z mężulkiem dogadać. A może to ja jestem taka okropna. NIE WIEM. Widzę, że zaszalałyście na całego, od wczoraj mega stron powstało. Genialnie. Co do bajki, to może ustalmy wspólnie jakiś termin, tak jak pisała Smerfetka wczoraj. Kto jest chętny, to zapraszam w sobotę o 18.00 czasu w Polsce. Co Wy na to, dajcie znać czy Wam pasuje?

Sylweczko, dzis o Tobie bardzo intensywnie myslalam i nawet duzo napisalam,ale nie wpisalam nicka i wszystko tafil jasny piorun. Wiesz z Twoich wypowiedzi wynika,z jestes naprawde WSPANIALYM CZLOWIEKIEM! Z wielkim sercem, takim jakich coraz mniej. Nawet nie wiesz jak życze Ci dzidzusia, pamietaj matka to ta co kocha. Szkoda,ze tyle problemow macie z adopcja :( :( :( A z mezem dogadasz sie, tak jest w zyciu jaz gora raz dol. Czasem mozna wszystko rozladowac zartem smiechem,ale czasem trzeba toche pomilczec. To zawsze lepiej niz powiedziec cos glupiego. Trzymaj sie kochana.

Bole w podbrzuszu, nadwrazliwosc piersi, nieuzasadniona histeria, smutek i znowu sama jestem. kurcze co z tego ze mi @ sie spoznia skoro wiem ze przylezie. Oby Wam sie udalo:) eksmituje sie do lozka z cala fura ptasiego mleczka i wlacze komedie i tak bede siedziec do rana:) caluski dla Was i wiem ze za wczesnie ale slodkich snow.

Soniu, po pierwsze dziękuję Ci kochana za optymistyczne słowa. Miło mi, że jesteś zainteresowania wspólnym pisankiem bajki ...

Nareszcie weszłam na kafee, bo juz jakiś czas próbuje i nic, ale jestem , chyba,ze mnie wywali. Paula trzymaj się, Misiaczki Ty tez i Aneczka. Myszko dziś smutno jakos się zrobiło na naszym forum, no nie? Patinko jesteś z nami to dobrze. Olawd ogladaj sobie film i przytul sie do męża.

Tak Smerfetko jakos smutno sie zrobilo:(:(:(:(:(:(:(:( Kurcze dziewczyny ale musi byc dobrze .....nie moze zawsze byc zle ....no nie?.......niech w koncu ktos oglosi dobra nowineeeeee ...tak tego wszystkie pragniemy i czekamy na to.....:):):)

Myszko jasne,ze dobrze bedzie! Popatrz na mnie. Juz tracilam nadzieje a tu synek.

sonia dziekujemy za dobre slowa i za to ze dodajesz nam otuchy:P:P:P:PUcaluj synka od wirtualnej cioci Olawd ==>dzieki za emaila.....niezle:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P::P

Myszko, dzie Twoj mail, co by wyslac zdjecie mojego calusniego misia.

Juz podaje Soniu:P:P:P:P:P martah4@op.pl

raczej poszlo :) choc onet mieli i mieli

Zaraz kochana sprawdze i rowniez Ci jakies podesle....buzka:)

Soniu...jaki sliczny....a jakie ma piekne oczka ...oj dziewczyny beda sie za nim ogladac jak niewiem.... Teraz ja ci pare fotek podrzuce....

Ciesze sie ze Ci sie podoba, choc typowym bobaskiem z okladki raczej nie jest hihi. Tfu tfu tfu na psa urok ;) Czekam na zdjecia. Ale jak sie nie doczekam przez ten wolny onet, to jutro obejrze, a teraz spac musze isc, bo Alek ma juz 2,5 godziny przwagi nade mna jesli chodzi o sen...

Oki Sonia ...zdjecia poszly:)))A twoj synus jest bardzo sliczny....i bedzie z niego przystojniak:)) Dobrej nocki

Dziewczyny ja zmykam ....bo ide wziasc prysznic a pozniej przyjedzie po mnie braciszek i jedziemy do znajomych po przesylke z Polski.....Zycze wiec Wam wszystkim dobrej i spokojnej nocki ....i mam nadzieje ze jutro bedzie lepszy dzien:P:P:P:P

Heh i moja stronka na dodatek tego....takze jutro napewno bedzie lepszy dzien....Dobranoc!!!!!!!!!!!!!

Ja tez uciekam, dobranoc kochane.

Dziewczyny tylko przez dzien dzisiejszy napisalysmy ok 120 postow.....Kurcze jak fajnie ....jak bedziemy tak dalej pisac to niedlugo dobrniemy do 500 stronki.....Pozdrawiam:))

Dziewczyny wiem,że jest bardzo późno, ale ja tam nocny marek jestem jak wiecie.Nie wiem jakoś nie daje mi spokoju to,że tak wszystko się żle ułożyło, ani Aneczce , Monice się nie udało pomimo takiego spóźnienia@.Misiaczki tez smutne przez wyniki i jak im pomóc, dziewczyny dlaczego to wszystko jest takie trudne, wiem, ze to pytanie bez odpowiedzi, ale pytam, bo naprawdę juz nie wiem. Jak to mozliwe, ze innym wszystko się udaje, a nam ciągle wiatr wieje w oczy, czy my jesteśmy inne?Fakt jesteśmy inne, wiemy o tym bardzo dobrze, jesteśmy takie wspaniałe, mamy w sobie tyle miłości,ze już kochamy nasze jeszcze niespłodzone dzieci i myslimy jak to bedzie jak one juz z nami będa. To wszystko jest takie smutne, takie przygnębiające, bo wspieramy się, pocieszamy, dodajemy sił jedna drugiej, a i tak ciągle się nie udaje.Najgorsze jest to,ze nie wiemy jak pomóc, kiedy przychodzi @ z opóźnieniem, zrobi nadzieję , a później przyjdzie, nawet słowa wtedy nie pomagaja, nic. Dlaczego my musimy co miesiąc przezywać takie rzeczy, choc my przezywamy to prawie co dnia za każdą z nas, jak ma dostać@.Dlaczego?????????????????????????????????????????????????????????????? Jakos bardzo smutno mi dzisi nie mogę nawet zmrużyć oka, tak bardzo chcialam usłyszec od Aneczki,że są piękne 2 kreseczki, a od Misiaczka,ze jest ok, a tu masz zawiodłam się dzis tymi wieściami, dlaczego nas nie może spotkać coś dobrego, no i kiedy wreszcie rozwiąże się worek z fasolkami?

Idę do łóżeczka, ale co z tego jak spać nie moge.

Co mi tam zaszaleję.

Chyba nie zaszaleje.

A tam nie wiem............. [url=http://www.abcslubu.pl]http://abcslubu.pl/suwak/02_28_2008_29_12_2004_38.png

A tam nie wiem............. [http://abcslubu.pl/suwak/02_28_2008_29_12_2004_38.png

To dorzucimy coś jeszcze, ha.......... [url=http://www.slub-wesele.pl]http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200109153335.png

Dziewczyny teraz to chyba się udało, wykombinowałam jak to ma byc, ale czy wyjdzie zobaczymy, jak nie to trudno. Uciekam do jutra, ups do dzisiaj pa pa.

Oki musicie mi podpowiedziec.PA