Monia671 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 O rany! ale tu pusto! i po urodzinkach! jutro druga część... Wiecie co? no po prostu nie mogę znaleźć kabelka od cyfrówki, zaraz oszaleję, ale gdzieś musi być, więc jak tylko znajdę od razu wam zdjęcia wysyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 no moniu wysylaj bo czekamy:):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 Ale powiem Wam szczerze, że właściwie było bardzo smutno i pusto... Nie przyszedł dziadek(tata mamy), bo po prostu nie mógł patrzeć, tak mu się przypominało, jak umarła w mojej kuchni, w końcu to jego córka. Oni razem z babcią żyją, a to był kolejny cios, bo 3 lata temu stracili syna! Miał 37 lat! Wtedy byłam w ciąży z RÓżą. Mięli tylko ich dwoje i doczekali śmierci swych dzieci, to musi być dla nich okropne, nie mniej niż dla Nas! No i mój tata też tylko na chwilkę wpadł... Płakać mi się chciało, no bo małej musiałam te urodzinki zrobić, ona jeszcze nie rozumie, tak się cieszyła... Najbardziej brakowało mi Mamy :-( Boże, jak ja za nią tęsknię! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 Zwariuję! Już pół szafy przekopałam! Zawsze używm karty, ale tym razem nie wsadziłam(ofiara losu) no i zeby wydobyc te zdjęcia muszę mieć kabelek! MUSZĘ GO ZNALEŹĆ!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smerfetka 29 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 No i jak ja jestem to jest puściutko, trudno. Oj dziewczyny i jak tu się oszczędzać, jak mój mąż ma na wszystko czas i pewnie remont i malowanie zostawi na listopad lub grudzień, a ja z brzuchem większym ode mnie pewnie będę wszystko szorowała i przenosiła. Teraz bardzo chętnie bym to zrobiła, ale mój mąż ma czas, choć tłumaczę mu,ze ja go nie mam, bedzie mi coraz ciężej, a nikt mi nie pomoże przecież. Myślałam,że chociaż będąc w ciąży ktoś zapyta może coś Ci pomóc , zresztą nawet mój mąż nie widzi jak się męczę np. wieszając pranie, czy odkurzając. Męczę się niestety bardzo szybko i coraz mniej mogę zrobić. Wiem, też że nikt mi nie pomoże przy dzieciach , ale wiem,że dam sobie radę. Jakoś ostatnio mam smutne dni, ale zawsze mówię sobie ,że i tak jestem szczęśliwa, bo mam moje 2 najukochańsze słonka pod sercem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 hej sloneczka ja wrocilam godzinke temu ale brat wpadl niespodziewanie a widuje go raz na 1,5 miesiaca mieszka 3 godziny drogi samochodem w jedna strone wiec nie po drodze mu i mi. u kolezanki posiedzialam wypilam kawusie poplotkowalismy no i zleciala mi sobota :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 monia nie martw sie mama napewno gdzies obok stala :):):):)a roza cieszy sie bi bylas ty i torcika miala:):):):0 smerfciu ja jak bylam w ciazy to nie umialam siedziec musialam cos robic bo jakis paproch mnie wkurzal i tez na poczatku mi nikt nie powiedzial nie rob tego ja to zrobie dopiero pozniej jak kazdy wiedzial ze mam zagrozenie ciazy to moj nawet herbatke mo dawal a w szpitalu mnie myl ja nawet podniesc sie nie moglam zeby buzie przemyc:P:P:P zmuszaj kogos kto jest blisko zeby ci pomogl bo pozniej bedzie coraz ciezej i musisz vtez myslec o maluchach:):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 no wlasnie mialam pisac jak tam po urodzinkach :):):):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 kurcze kolega dawida jest u nas i caly czas mi kompa zabieraja bo auta patrza a mi wstyd odmowic:P:P ale jak kolega pojdzie to mu powiem co to ma byc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 bylo bardzo spokojnie siedzialam na swoich 4 literach :p byla kawka i ciastka ale ja grzecznie tylko kawusie bo za slodkim cos nie bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Smerfetka 29 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 Madzik ja nigdy nie liczyłam na kogoś pomoc, tylko na samą siebie i teraz tez nie liczę, bo każdy ma swoje życie. Wkurza mnie tylko to,że teraz jestem taka bezradna, bo niestety nie pracuję zawodowo i nie mam pieniążków, które zawsze byłyby choć dla dzidziusiów.No i to,że mi tak ciężko i powoli wszystko robię. Czeka nas jeszcze wspomniany remont, ale jakoś dam radę, tylko żeby dzidziusiom nie zaszkodzić, bo to dla mnie wysiłek duży takie sprzatnie po remoncie będzie.No ale jak to mówią musi byc dobrze. Dorotko wszystkiego najlepszego z okazji Imieninek, przede wszystkim zdrowia i oczywiście upragnionego dzidziusia, choć moze i 2 , bo przecież macie bliźniaki w rodzinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 6, 2008 bryyyy:P pozno ale jakos tak/.. madzik nie masz sie doilowac tylko cieszyc ze tez taki brzzuszek bedzie z malym karateka:D Smerfetka ja siegne tego Twojego chyba musisz sie oszczedzac!!!!!!!!!!!! Ewqus kakusia22 dla WAS:):p olawd swietny bobas;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 Cześć! No kabelek podobno u mojejen siostry, więc jutro będę mieć :-( Ale nie o tym miałam pisać. Smerfetko- ja Cię doskonale rozumiem. Ja ma dobrego męża, ale przy ciąży też harowałam, pracowałam do 9 miesiąca, a on i tak potrafił mi wtknąć, że w domu już nic nie robię, a było mi ciężko,bo wtedy takie upały były i puchłam okropnie, a mimo to na kolanach myłam podłogę. Ale jemu się właśnie tak wydaje, że do kobiety należy pranie, gotowanie i sprzątanie. Nie raz się popłakałam przz niego, pokłóciłiśmy się z tego powodu. Teraz jestem w ciąży i jak dotąd widzę , że strasznie szybko się męczę i okropnie wymiotuję, też mi czasem dogada, że udaję, bo za wcześnie na takie rzeczy. Sciska mnie w sercu, ale zasada jest prosta: olac go! Oczywiście ja go bardzo kocham i jesteśmy razem szczęśliwi, ale w pewnych sprawach nie można dać sobą pomiatać. Ja im więcej zrobię, tym jest za mało i tym więcej mam pracy. Trzeba się oszczędzać! Teraz , jak Wam pisałam wstaję 4:30, w pracy naprawdę zapier.... i potem biegiem do przedszkola, potem do taty po auto, na jakieś zakupy, prosto do domu i szybko obiad ugotować, bo Wiesiek po 6 przychodzi i on jest zdziwiony, że ja nie posprzątałam! Czasem mam ochote go udusić z nerwów. Może nie każdy mąż taki jest, ale nie można dać sobą pomiatać! No spadam do kościółka, bo już mi się drze za uchem, że znowu przed kompem. Miłego dzionka. Odezwę się. Nie dajcie się kobiety! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 witajcie w ta goraaaaaaaca niedziele :) jak WAm mija jak mamusie i dzieciaczki jak przyszle mamy ??i staraczki>>?? ja kolo srody @ bede miec ale chyba nawet szybciej piersi pobolewaja brzus cos tez no i plamki..takze w tym msc nic ..szkoda korcilo zrobic test ale juz nie ma po co..troszke zal ale moze z msc sie uda:) Smerfeciu mam nadzieje ze dzis jestes w lwpszym nastroju:D maluszkom stres nie potrzebny Tobie tym bardziej!!! EwQus a Ty jak sie czujesz?? kkinia ?? Myszka jak tam?? Sara?? co u Ciebie?/ Kakusia22 pozrowienia dla WAS:) olawd jak tam ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 witajcie ja dopiero wstalam :p razem z laura choc juz od 2 godzin sie wircilismy to w lozku bylo cudownie :-) w koncu pecherz zmusil mnie do wstania z lozka no i maluszek zaczol sie wiercic duzo. wlasnie pije swoja ulubiona kawusie i wcinam petitki lodeczki :p z corenka i zaraz trzeba bedzie sie wziasc za obiadek jakis rosolek :-) a potem racuszki moze . monia ojej wiem ze kazdy facet ma swoje odchyly moj tez ma ale moj nigdy mi nie powiedzial ze np obiadu nie ma albo ze nie sprztaniete jak nie mam ochoty to ja go prosze i zapyla ja bym mu leb chyba urwala.az mi was szkoda :-( Smerfetka wez go troszke w obroty co to ma byc on cie teraz ma traktowac jak ksiezniczke !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 witaj Patinko :):) hih spiochu:P ja juz o 9 wstalam ale do pozna siedzielismy no i wogle heeheh:P ie moge sie wlozyc chcialam sie jeszce do mojego wtulic ale na brzuchu zle mi sie lezy na boku tez piersi bola obłed... niedugo za objadek trza sie brac :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 mialo byc ulozyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 Nie dałam rady wyjśc do kościółka, tak strasznie wymiotowałam, zę nawet herbata poszła. Do tego bóle w dole brzucha, położyłam się, oczywiście Wiesiek zły, bo musi sam z małą pójść, och, jakbym chciała żeby choć przez godzinę sie tak czuł, może by do niego wreszcie dotarło! No, ale poszedł, wziął Różę, a ja odpoczywam. Żal mi tej małej, bo tak się pląta z nudów, ja nie mama siły się z nią bawić, a on obrażony na cały świat! Już nie wiem, co by mi sił dodało. Kawy nie piję od śmierci mamy, bo mnie tak serce szaepało, że myślała, że wykorkuję, z resztą wolę się nie przyzwyczajać, a może zbożowa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iwa18 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 u nas dopiero sniadanie wczoraj mnie nie bylo mialam zabiegany dzien a wieczorem spotkalam sie z kolezanka poszlysmy do pubu bylo super wielki puchar lodow i wino i plotki oczywiscie:-) ona ma troje dzieci juz ale planowane i jest szczesliwa ale wczoraj potrzebowala odskoczni wiec ja zabralam na male co nieco:-) DOROTKO WSZYSTKIEGO NAJ NAJ ide cosik w kuchni posprzatac bede robila schabowe na obiad moje dziecko mnie wygania od komputera bo chce gry do czego to doszlo pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 hehehe iwa tak to jest ja to skads znam choc od jakiegos czasu ja mam spokoj cos moja znow lubi bajeczki teraz oglada Wrozkolandia :D laura wcina kielbaski z chlebkiem keczapkiem i herbatka a ja gotuje juz makaron i nastawie rosolek co za godzinke bedzie juz gotowy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 jezu nic mi sie nie chce ..:( milej nuiedzieli Kochane:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 monia wspolczuje samopoczucia wiem ze czujesz sie paskudnie bo znam gto uczucie a twoj maz nie ma uczuc chyba :-( a gdzie madzik sie podziewa hallllo wolamy cie tutaj :D Sara pewnie super odpoczywa myszka powinna sie nie bawem tez pojawic choc u niej jeszcze wczesny poranek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 misiaczki tule cie mocno nie ma to jak samopoczucie do bani ehmm :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 u mnie wszsytko pelna para :-) Laura po prysznocy makaron gotowy i rosolek juz nastawiony ide obrac marchewke i pore :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 Patinka26 hmm do raczej zlosc heheh ale musi byc dobrze:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
misiaczki 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 sie cos cicho zrobilo ... Myszka ?/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 pewnie jeszcze spi :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagódka73 Napisano Wrzesień 7, 2008 hej , może wy coś wiecie w tym temacie mam regularnie @ 28 dni a ostanio mi sie spóźniał i juz myślałam że wreszcie... a tu niestety prysły zmysły i po 3 tyg. @ . czy to coś znaczyło? robiłam test ale jedna kreska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jagódka73 Napisano Wrzesień 7, 2008 jestem dziś na tej stronce 1 raz i nie wszystkie wpisy czytałam ale już mi się podoba że jest takie miejsce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Wrzesień 7, 2008 no dziewczyny co to ma oznaczac??? co to za cisza? Witaj jagodka niestety tego zadna z nas nie wie,ale calkiem mozliwe ze zagniezdzila sie fasolka i puscila po prostu tak sie bardzo czesto dzieje. dolacz do nas wpisz sie do naszej tabelki i pytaj tylko dzis niedziela i jak sama widzisz tylko Echo slychac na kafe :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach