POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

A mógł sobie chłop spokojnie używać.

A mógł sobie chłop spokojnie używać.

a moze u ciebie było jak tu:???:P:P:P Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża żeby kupić abażur z kryształów (to co wisi z lampami na suficie), baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup ..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: a może powiesimy od razu ten abażur? No i mąż, lub z powodu koniaku, lub widząc moje szczęście zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret mały, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że zabije mnie, a on mówi - Kurde, ale mnie prądem p...ło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:

O Boże ale się uśmiałam !! Aż się popłakałam ze śmiechu! Muszę to koniecznie mężowi opowiedzieć jak tylko wróci z pracy!!! ha ha ha :D :D :D :D Oczywiście dobrze że nic sie twojemu mężowi nie stało. No i szkoda abażuru...

Koleżanko "z pzrygodami" wybierz sobie jakiś Nick i napisz nam czasem coś na forum.

to nie były moje przygody, a dowcip:D jeśli chcecie moge jeszcze parę wrzucić:D

hej dziewczyny juz jestem:):): patinko ja bylam u fryzjera ale z mojm chlopem:):):ale wysle ci fotke na kompie mam aby jedna z wesela siostry dawida to juz sle buziaki dzieki wam za te kciuki i wogole :(:(dzis mam glupi dzien duzo by pisac to nie bede was zanudzac pozdrowionka

patinko wyslalam zdjecie daj znac czy doszko

dziewczyny co porabiacie ale ciiiiiiiiiiiiiicho tu jak makiem zasial:):):):P:P

hej sloneczka jejku dziewczyny ja nie nadazam za wami - znow tyle stronek napisalyscie ze.... a ja nie za bardzo mam czas zeby pisac :-( a jak juz siade to nadrabiam duzzze zaleglosci :-P presylam wam fluidki **********************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Olawd bo rzadko zaglądasz to teraz czytaj za karę wszystko naraz!!! \"Do EfQa\" dobrze że dowcip bo juz mi było żal tego żyrandola :D

Witajcie Kochane! :-))

Wpadlam na moment, chociaż sie przywitam i zaraz pędzę dalej. Dzisiaj kompa okupuje mąż... (postaram sie o uwolnienie klawiatury jakimś niecnym sposobem, to może bedę mogła dłużej popisać)

Efqa - dzięki za dobre nowiny z zakresu częstotliwości pożycia! Mój chłop aż uchi zwiesil jak mu wczoraj powiedzialam, że teraz go czeka 14 dni abstynencji... ;-) Przetrzymam go jeszcze trochę za karę. Powiem mu jutro albo pojutrze, że koniec kwarantanny.

Melduję się, ale tylko na chwilę, bo właśnie leczo mi się gotuje i muszę pędzić sprawdzić czy się nie przypala a poza tym niedługo po męża będę musiała jechać. Coś dzisiaj czasowo nie wyrabiam więc bardzo Was Dziewczyny przepraszam, że trochę Was zaniedbałam. Na przeprosiny

Kara jest za podstępne mycie pleckow. Propozycja oczywiście nie była bezinteresowna - dzisiaj znalazłam nowe spławiki, czapkę z wmontowaną latarką i mnóstwo nowych żyłek. Czyli zestaw malego wędkarza... Mojemu kochanemu tylko jedno w głowie! (ryby)

Sylwia jesteś okrutna żeby tak chłopa pościć, ja co prawda przez ostatnie 2 dni też byłam "oziębła", bo jak wchodziłam do łózka to miałam od razu odlot... ale coś czuję, że dzisiaj już się nie uchowam.

chyba sobie kupię strój syreny... :-)) :-)) :-)) :-))

Sylwia widzę, że Twój mąż ma zboczenia jeśli chodzi o ryby, mój natomiast ma bzika na punkcie broni i już coś przebąkiwał o jakiejś wiatrówce czy innym pistolecie....

Sylwia Ty strój Syreny a ja sie przebiorę za tarczę strzelniczą to mnie na pewno nie przeoczy...

Hej Saro! Ja mogę się trochę popastwić, bo właśnie @ przylazła...

Haha! Jesli twój chłop ma pelne naboje, dobrą amunicję to niech strzela ile wlezie!!! ;-)

Oby ci wstrzelił z tej amunicji coś co zakiełkuje, hmmmm - fasolkę jakąś?

Właśnie podejrzenia są, że strzela ślepakami a po drugie moje pęcherzyki stawiają czynny opór... ale może w końcu się uda.

Tak sobie właśnie pomyślałam: ja się przebiorę za syrenę i będę go kusić na brzegu jeziora. Juz widzę oczami wyobraźni mego kochanego jak stoi na pomoście ubrany w kombinezon moro, czapeczkę z latarką, z podbierakiem w ręku i kaloszach po same jajeczka! No chyba bym ze śmiechu nawet plankton wypłoszyła!!!!

Oj musze uciekać... Postaram sie jeszcze zajrzeć, może jeszcze dzisiaj. Pa

witajcie :-) madzik nic nie dostalam niestety :-( patizzzek23@poczta.fm -sprobuj moze jeszcze raz? a ja dzis na zakupkach bylam ,kupic wreszcie ta nieszczesna drukarke dla mamy bo ostatnio z powodu samopoczucia nie zakupilam jej. no i dzis nie ugotowalam nic bo zobaczylam w tesco fajny prezent dla dzidziusia pieluszki kosmetyki pluszak no i pisalo ze trzeba sie zarejestrowac probowalam z 2 godziny w koncu doszlam do tego ze musialam tam zadzwonic udalo mi sie przejsc cala procedure w tym chol...nym jezyku uff wiec teraz czekam na kuponik :D ale sliczne to jest :-) :p a samopoczucie dzis jako takie ale funkcjonuje. Efqa jutro pojde do apteki i kupie sobie zelazo i zaczne dodatkowo brac.

Sywia moj maz tez kocha rybki i w yobraz sobie ze on ma sily po 14 godzinach bez spania jechac na rybki 2-3 godzinki i do domu ale ostatnio przecholowal bo zaczol codziennie a jak go potrzebowalam zeby gdzies jechac zalatwic to spiacy i nie do zycia i teraz mu mowie 2 razy w tyg jak ma ochote moze jechac ale nie wiecej bo w domu jest mi tez potrzebny. na razie bez protestu :D

hehehe ale meczycie chlopow :p fluidki jeszcze przesylam. ****************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************** :-) myszka przyjemnej pracy o ile tak mozna mowic o pracy :p

kalpek ja trzymam caly czas za ciebie kciuki aby okazalo sie ze wszsytko jest w porzadku. Mocno cie przytulam.