Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iskierka nadziei.

JESIENNE STARANIA - kto jeszcze?

Polecane posty

Widzisz Madziu, jaki smutek nastał przez to, że chcesz nas opuścić?? :P To co???? Jak decyzja???? Będziesz z nami od czasu do czasu???? Pozdrawiam i zarażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno nie było tabelki, a ja aktualizuję dane, bo ponoć liczy się od pierwszego dnia ostatniej @ Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Koalka27............Asia........27........Rybnik..........2.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............2............? Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........20......................3 iskierka nadziei....Sylwia........25..........13......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 A ja robię żeberka z sosem grzybowym i kaszą gryczaną. Zgubiłam co prawda ostatnio smak, ale robię na pamięć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Koalka27............Asia........27........Rybnik..........2.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............3..........20.01 Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........20......................3 iskierka nadziei....Sylwia........25..........13......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja w końcu uaktualniam. Mój mąż rozpowiada wszystkim dookoła że już się staramy, no i fajnie ale ja się przez to zaczynam frustrować. Wkrótce zacznę pewnie słyszeć pytania o to, czemu jeszcze nie mam brzuszka :( Faceci to czasem się nie zastanowią nad konsekwencjami, tylko palną bez namysłu.. Normalnie byłaby niespodzianka, jak już by się udało, a tak jestem już \"pod lupą\". Buuu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek i przyszłych mamusiek :D u mnie dni mijają szybko, dzidzia rośnie. W czwartek mamy kolejną wizytkę. Siedzę sobie w domku i obżeram się daniami, na które mam ochotę. Właśnie biorę się za gotowanie klopsików w sosie pomidorowym. Będę to robiła pierwszy raz i mam nadzieję, że mi wyjdą. Trzymajcie się i życzę samych uśmiechów na Waszych twarzach i tylko dobrych chwil :D ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam sen: o 2 w nocy poszłam do łazienki i zrobiłam test ciążowy...wyszła bardzo szybka czerwona kreska... Rano zrobiłam test naprawdę... Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............3..........20.01 Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........20......................3 iskierka nadziei....Sylwia........25..........13......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 koalka27...........Asia............27..........5......................x :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje Koalko i niech mi ktos powie że sny sie nie sprawdzają :) Trzymaj się cieplutko i zdrowiutko. dbaj o siebie i o maluszka który zakiełkował w twoim brzuszku. Zobaczysz że to będzie najpiękniejszy czas w twoim życiu. pozdrawiamy cie obydwoje ja i mój babel. Uaktualniam tabelkę Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............3..........20.01 Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........21......................9 iskierka nadziei....Sylwia........25..........13......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 koalka27...........Asia............27..........5......................x Jestem strasznie zła bo juz przytyło mi się 9 kg, do końca ciązy bede wyglądała jak wieloryb. Dobre fluidki dla ociągających sie z tabelki nr 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRATULUJE Koalka :) No chyba, nie bedziesz mi miala za zle, jak powiem: \"A nie mowilam\" Jednak nadaje sie na wirtualnego lekatrza !!! Co .... ;) Zycze ci teraz duuuzo radości ! Samych szczesliwych dni, bez dolegliwosci ciazowych, dbaj o siebie i trzymaj sie zdrowo !!! Aby ten czas, az do samego porodu minal ci szybciutko i bardzo przyjemnie !!! Buziaki :) P.S. Teraz twoja rola, zeby rozsylac te dobre fluidki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalko-super, ciesze sie ogromnie!!! jeszcze troche i nie bedzie I tabelki. U nas wszystko w porządku, rosniemy, przybyło mi 9,5 kg, wiec Kinia - nie jestes sama. Ty chociaz jestes wyzsza, ja malutka i taka waga, lepiej nie mowic. Zaraz znow szkoła roszenia, bardzo lubie tam chodzic, jestem wsrod swoich. jutro jade do Berlina, wracam w piątek wieczorem a w sobote na mecz koszykowki. Tak mniej wiecej wyglądaja moje dni, zero odpoczynku, nawet nie mam ochoty sie połozyc i odsapnąc, dobrze mi ciąza słozy, ale psychicznie nie czuje sie dobrze, jestem za gruba , za blada, ledwo chodze itp, sama nie wiem czego chce. BUZIAKI!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taka wiadomosc od samego rana :-D niezle Aska! tu Aska mowi - G R A T U L A C J E !!! :-) hej Edyta - a ktory to juz twoj tydzien? a ja wlasnie zaraz wybieram sie do szpitala na badania caly czas sie pilnuje, zeby nic do ust nie wziac, a kurcze pogryzlabym... chociaz migdaly bo potwornie mi niedobrze ...bleah Koalka - a napisz cos wiecej? mialas jakies objawy? przeczuwalas od jakiegos czasu? jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosz - ja to jednak jestem niepowazna... chociaz z drugiej strony... po prostu tak skutecznie unikam sluzby zdrowia przez cale swoje zycie, ze nie mam bladego pojecia, jak ona funkcjonuje chwile po 10 zadzwonila moja mama i sie mnie pyta, dlaczego dopiero sie wybieram... :-) ze jak na jej gust, zadne laboratorium na morfologie juz mnie o tej godzinie nie przyjmie, bo ludzie tam chodza na czczo, wiec do 10 maksymalnie ;-) to tylko ja jestem w stanie chodzic na czczo do 1 popoludniu, no i mi rzekla, ze prawdopodobnie moge sobie zrobic sniadanie i co - i oczywiscie nawet dodzwonic sie nie moge do tego laboratorium - nikt nie odbiera co mi zostalo... ide sobie zrobic sniadanie, a jutro powtorka z sikania w kubeczek ;-) tym razem o 7 rano ale... obawiam sie, ze i tak jestem niereformowalna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uaktualniam ❤️ Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............3..........20.01 Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........10......................? Kinia25...............Kinga.........25.........21......................9 iskierka nadziei....Sylwia........25..........15......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana........Beata...........22..........5.......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 koalka27...........Asia............27..........5......................x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...wróciłam w pracy, nie chcę Uff...wróciłam w pracy, nie chcę tam wchodzić na forum,tylko pocztę intensywnie otwierałam (Alabamka:D) Dziękuję dziewczyny, no cuda się zdarzają. Od niechcenia wzięliśmy się za drugie staranko i... Nic nie mierzyłam, nie liczyłam i udało się. Do tego luz psychiczny - w ogóle WTEDY nie myślałam o konsekwencjach, a wierzcie mi-tym bardziej mój mężulek.:) Wyszłam z założenia - nie udało się poprzednio, to teraz pewno też nie wyjdzie... A co do przeczuć, to Alabamka mogłaby Wam trochę opowiedzieć, hi hi.:) Nie miałam absolutnie żadnych przeczuć. Tydzień temu w poniedziałek miałam dostać @, nie przyszła. Dałam sobie trzy dni, bo to norma, że jak nie 28,to 31 dni. A tu w czwartek dalej nic. Podejrzewałam jakieś choróbsko, bo - uwaga, uwaga- złapało mnie przeziębienie, tak, tak...to chyba prawda, że to objaw ciążowy. No i od poniedziałku ubiegłego zaczęłam mierzyć temperaturę-tak z głupia-ale wieczorem, bo rano nigdy nie mam czasu. I co wyszło?Cały czas 37! Za radą Alabamki zmierzyłam rano-bodajże w piątek...i co? 37,1 na zmianę z 37,2!! Szok!! Ale nic. Piersi mi z bólu rozsadzało, kłuło w brzuchu, takie ciągniecie po stronie jajników...piszę o tym koleżance w ciąży-a ona, że to był jej jeden z pierwszych objawów! Dalej czekałam do poniedziałku przedwczoraj, bo rok temu-też w styczniu-miałam tak jedyny raz,że @ spóźniła się tydzień..(nota bene, rok temu błagałam o brak kreski...) Nie przyszła, więc wczoraj kupiłam test. Resztę znacie. :) Co do snu, to było raczej na odwrót-śniłam to, ponieważ wieczorem o tym myślałam, ale i tak czułam się, jakbym to robiła niedawno, a nie rok temu.:) Po 10 s pojawiła się mocna czerwona kreska...nie zdziwiła mnie już. :) Obudziłam męża...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba coś pochrzaniłam-patrzeć początek tamtego postu. :) Alabamko-nadajesz się na wirtualnego lekarza, bo wiecie-ona wciąż mi pisała, że na pewno jestm w ciąży!! (Ipo ten test kupowałam??!!) ;)Nawiasem mówiąc-która pracuje tam gdzie ja, to każda wcześniej czy później zachodzi w ciażę. :) Czuję się super fantastycznie z wyjątkiem takim, że nie mogę pić kawy, dzisiaj wypiłam trzy łyki i resztę wylałam (dobrze, że na razie wylewam, a nie...) Z niepojem czekam na mdłości - łee. Swoją drogą, jacy ci ludzie wybredni, najpierw chcą mdłości, potem narzekają (piję do Joanki :P) Mam dylemat co do wyboru lekarza, bo teraz ciężko będzie z kasą (jeszcze miesiąc pracuję , a jako że jestem na zastępstwo-kodeks pracy mnie nie chroni, mogą mnie bez problemu zwolnić-to jedyny przypadek ponoć, gdy kobieta w ciąży nie ma prawa do przedłużenia umowy - to przypadek mojej koleżanki, no i przeczytałam to ostatnio w gazecie - tak jest rzeczywiście...) i chyba muszę się przerzucić na państwowego... A w ogóle boję się teraz do lekarza iść, żeby moja radość nie zgasła, wciąż mam wizje, że coś nie tak, może się zagnieździł nie tam gdzie trzeba...mam mnóstwo niepokojów(niepokoi? :P) i strachów... I w ogóle - iść już czy nie? Bo czytam, że najlepiej w 6-8 tygodniu, choć Wy byłyście wcześniej... Mamy jeszcze dylemat, kiedy rodzinie powiedzieć? Albo ten Dzień Babci, albo mam 26 stycznia urodziny (jaki prezent!!), 28 teściowa robi też urodziny mężowi, ma przyjechać moja mama (tata za daleko mieszka, niestety:( ), więc może wtedy... Ale się rozpsiałam (polonistka!!). Do reszty starających się - UDA SIĘ WAM!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie 22 tydzien i 9,5 kg na plusie. bardzo prosze o poprawienie w tabelce. Zaraz koncze prace i szykuje sie do wyjazdu. Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabelka I NICK................IMIĘ......LATA......MIASTO....CYKL STARAŃ...DATA@ Mama24...........Ewelina......24......Kraków...........0..........23.01 madziara..........Magda.......27......Warszawa.......0...........6.02 pogodny dzień.....Aga.........34.......Kraków..........6..........30.01 Anecik...............Aneta......26......Sosnowiec.......0.............? Aranka...............Ania.......23.......Gdynia...........x.............x Alabamka..........Joanna.....28.......Wrocław.........3..........14.01 Salome.............Gośka.......28........Poznań..........4............? moonlight..........Joanna......25.......Łódź.............3..........20.01 Tabelka II Nick...................Imię........Wiek....... TC................Kilogramy RRR...................Renata........33........28......................4 Tojaedyta............Edyta.........30........22......................9,5 Kinia25...............Kinga.........25.........21......................9 iskierka nadziei....Sylwia........25..........15......................1 sweete...............Asia..........30..........4.......................x koleta................Magda........29.........4.......................? aneya ...............Aneta.........27.........5.....................-1,5 zatroskana.........Beata...........22..........5......................x Joanka..............Joanna........25.........9........................x Madelain............Magda........29..........7.......................x Beciamun...........Beata.........27..........6.....................-1 koalka27...........Asia............27..........5......................x Koalka - ja bylam w 9tc u lekarza dopiero a co do mdlosci ;-) teraz sie martwie, ze mam mdlosci, wczesniej, ze moze cos nie tak z ta ciaza... z dwojga zlego juz wole sie martwic, ze mam mdlosci a co do narzekania... jak mam powod, to se ponarzekam, a co! :-D innych powodow nie mam, wiec musze to wykorzystac :-) dzis mialam dzien na straty - tak mnie wyginalo od nich, ze poszlam do wyrka i od razu zasnelam teraz sie zebralam, bo Misiek cos o obiedzie marudzi, ale wcale nie jest mi lepiej w ogole Misiek jest na ta kwestie odporny jak malo kto, wczoraj podaje mu talerz i tak mi wionelo prosto w nos, ze mysle sobie nie wytrzymam i puszcze... a Misiek patrzac na mnie mowi ze stoickim spokojem \"nie dokladaj bo nie zjemy\" :-D zdrowie psychiczne! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aranka
Koalko, GRATULACJE... dużo zdrówka, spokoju i samych cudnych chwil dla Waszej juz trójki :D Jeśli chodzi o pracę, to masz rację, to jest przypadek, kiedy kobiera w stanie błogosławionym nie jest chroniona prawem pracy. Jestem pewna, że sobie świetnie poradzicie... taka radość z dziecka, to i zapał większy... a goń męża do pracy nawet na 5 etatów :D Poza tym, jesteś "uczycielką" i możesz uczyć w domciu. Joanko, podejście Luka pewnie przyprawia Cię o szeroku uśmiech, o ile właśnie nie śmigasz do łazienki... ma facet poczucie humoru. Dla zabawy opowiem Tobie anegdotę rodzinną. Moja ciotka (ma 30 lat obecnie) z nerwów zawsze "kaszubski" uskutecznia, i tak: w czasie oświadczyn, w dniu ślubu i w nocy :/ ( to musiało być super romantyczne) no i oczywiście na porodówce... Marcin w kulminacyjnym punkcie(jej mąż) z wyrzutem... "czy Ty zawsze musisz wymiotować w najważniejszych chwilach naszego życia..." :D Dobrze, że u Ciebie to tylko objaw Twojego stanu ciążowego :D Iskierko, Twoje "uśmiechnięte" posty cieszą baaaardzo. Ciekawa jestem, cóż to się rozwija.. córcia czy synek, może już wiesz? Kulinarnie: ostatnio kupiłam świeżą bazylię w doniczce... i ledwo tą pachnącą damę wstawiłam do kuchni... oklapła i się zwija. Jedynym ratunkiem okazało się urwanie wszystkiego i wrzucenie w worku do zamrażarki. Tak oto moja świeża bazylia uświetnia potrawy - bezczelna sobie oklapła... a co jej kuchnia przeszkadzała... ech... Któraś z Was trzyma zioła w doniczkach (przyprawkowe)...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"czesc i czolem, pytacie skad sie wzialem...\" a ja sie wzielam prosto ze szpitala - standardowo (chociaz niby jestem honorowym dawca krwi i moje zyly powinny sie byly przyzwyczaic przez lata) pielegniarka nie mogla zyly znalezc, obstukalysmy obydwie rece we wszystkie strony i lipa w koncu padlo \"no to probujemy tu\" i ... udalo jej sie wbic, ale OBOK zyly, dopiero krecac igla pod skora trafila i mogla pobrac zebym nie byla do tego przyzwyczajona, to bym pewnie wyla widzac jak sie zneca nad moja reka :-) i standardowo na moment wklucia igly musialam sie odwrocic, to sie ze mnie babeczka nasmiala, mowi - tyle razy, a musi sie pani odwracac ale co ja poradze - momentu wklucia nie lubie ogladac, potem juz mozemy sobie robic cokolwiek (heh - pierwsze moje oddawanie krwi wygladalo tak, ze z braku mieszadelek sama musialam trzymac worek z wlasna krwia i przelewac z jednej strony na druga, zeby nie zakrzepla podczas napelniania :-) ) Aranko - hehe - niezla historia ;-) ale widac, ze Marcin musi byc z twardzieli jednak :-) mnie moja mama wczoraj uswiadomila, ze pewnie do Rygi nie pojade, bo nie mam do tego sklonnosci, tak jak i ona - mdlosci miala dlugo, ale wymiotowac nie wymiotowala stwierdzila, ze musze sie uzbroic w cierpliwosc, ze pewnie z takim uczuciem, ze juz juz o malo co, ale nigdy nie do konca, to sobie pochodze jeszcze kilka ladnych tygodni no nie ma co - bedzie wesolo aha... przypomnialo mi sie, ze cos o szpitalu mialam wspomniec - no coz... nie zrobil na mnie pozytywnego wrazenia, wielgachne stare gmaszysko, a standard w srodku tak sprzed 20 lat... mniemam, ze porodowka wyglada bardziej przystepnie, bo czytalam na \"rodzic po ludzku\" calkiem dobre opinie i ze niby w miare nowoczesnie... no nic - bedziemy chodzic na szkole rodzenia, to chyba dadza mi popatrzec nieco, moze sie chociaz troche przyzwyczaje ide, bo sie znow rozgadalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolaka, gratuluję i życzę przede wszystkim zdrówka, szczęścia i spełnienia tych pozostałych marzeń. Przed chwilką napisałam takiego długiego posta, ale mi się skasował, więc teraz już się nie będę rozpisywać. Ja u lekarza byłam w 5 tygodniu, a przed wizytą trzęsłam się jak osika (to chyba normalne). Natomiast po wizycie byłam uśmiechnięta od ucha do ucha. Tak więc życzę powodzenia i jeszcze raz zdrówka. No to zarażam pozostałe dziewczyny, łapcie fasolkowe wirusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalko - GRATULCJE!!!!! Cieszę się bardzo bardzo :) Dziewczyny moje kochane - czy macie może jakiś link do stronki na której mogłabym więcej poczytać o metodzie termicznej? Widzę że dość skutecznie \"wykrywa\" Wam dni płodne i ciążę, a ja wstyd się przyznać, mało o tym wiem. Nie wiem nawet czy temperaturę mierzy się standardowo (pod paszką), czy jakoś \"z urozmaiceniami\"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziękuję za gratulacje (do męża chyba??!!;) ) Och, ale nie jest dobrze... Wieczorem chwycił mnie POTWORNY ból gardła, nie pamiętam czegoś takiego!! Całą noc nie spałam, nie żartuję, mam oczy jak... Leków bałam się brać. Rano pojechałam do lekarza-internisty, załamala ręce, że może ciąża być, bała się antybiotyki zapisywać i dostałam paracetamol. Skontaktowal się z dalszą znajomą lekarką(sama jest w ciąży, już trzeciej) i ta mówi, że paracetamol jest najbezpieczniejszy w ciąży, ale żebym zaczęła od połówki dawki. Nie chciałam wziąć zwolnienia, bo ...no trzeba znać moją dyrkę, poza tym-koniec semestru w szkole i szał-inwentarze, sprawozdania, konferencje... Trzeba jednak przyznać dyrektorce, że jak mnie koło 15 zobaczyła, to od razu kazała iść do domu i się leczyć(oczywiście-żeby jutro przyjść do pracy;)). Dziewczyny, już nie mogę-ślinę do chustek wypluwam (sorki za opisik, ale nic co ludzkie...), bo nie daję rady z bólu gardła przełknąć...Co mam robić??!! Ta połówka paracetamolu nie pomogła (bo w końcu koło 14 się poddałam, nie dało rady). Poradźcie!! Jak przeyżję tę noc??!! Aha - wiecie, dla pewności, będąc w aptece, kupiłam drugi test, innej firmy, test zrobiłam koło 11-wynik pozytywny...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alabamka ---> dzięki, zaraz się wczytam i nadrobię braki wiedzy :) koalka27 ----> a może jakieś homeopatyczne? Wydaje mi się że są w pełni bezpieczne, ale zawsze możesz skontaktować się z lekarzem i zapytać co sądzi na ten temat. Moja znajoma całą ciążę leczyła się tylko homeopatią i skutecznie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koalka, ja w takiej sytuacji pijam syrop sosnowy (mojej teściowej roboty) oraz mleko z masłem i miodem. Nie wiem, jak u Ciebie z wymiotami, ale ponoć też pomaga syrop z cebuli (trzeba pokroić cebulę, zasypać cukrem i położyć w ciepłe miejsce; po kilku godzinkach powinien się zrobić syrop) A z podróży poślubnej przywiozłam super przepis na bolące gardło (z autopsji wiem, że pomaga), trzeba 2-3 razy dziennie wypić jedną łyżkę oliwy z oliwek (ponoć musi być \"extra virgin\") zmieszaną z jedną łyżką soku z cytryny. Mam nadzieję, że któryś przepis pomoże. Kuruj się naturalnie, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, jesteście boskie. Spytam lekarza o homeopatię, a oliwę mam w szafce. :) Na razie idę spróbować sie przespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzik. Kurcze, podniosła mi się adrenalina, dzwoni mąż, że od godziny stoją z kolegą na autostradzie w Rudzie Śl. - nie wiedzą, co się dzieje (patrz: ukradzione rado parę miesięcy temu). Poszłam na dół na TV - akurat mówili w Panoramie o wielkim karambolu, policja ma zamiar robierać barierki na autostradzie. Chyba do rana nie wrócą. No i guzik ze spania. Poza tym-najgorsza to pozycja leżąca, a nawet półsiedząca. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koalki27
Koalko, ja będąc w ciązy też miałam chore gardło. Jadłam kanapki z cebulą i czosnkiem (choć przy mdłościach odradzam) a do ssania Tymianek i Podbiał. Pomogło. No i trzeba się wygrzewać w łóżku. Będzie dobrze, szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram. Tymianek i podbiał jak najbardziej, czosnek też jest dobry. Koalka, trzymaj się. Dobrej nocy i kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze ... Moczenie nog w goracej wodzie, a potem szybciutko do lożeczka i nacieranie sie amolem i oczywisice popieram pomysl Beciamun z syropem z cebuli /u mnie w domu zawsze sie sprawdzal/. No i oczywiscie .... niezawodna mikstura: gorące mleko z łyzeczka masła, z miodem i czosnkiem, rewelacja - no moze nie w smaku ;), ale skutecznie pomaga !!! Koalka, zycze przespanej nocy i aby ktorys z naszych pomyslow poskutkowal !!! Dobrej nocki wszystkim 😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×