Ciąża po laparoskopii !!!

Dziś już dużo lepiej ;) Mały dał się przekonać, że brzydka pogoda więc w brzuszku lepiej i cieplej :)

Tak odebrałam ale tym razem nic z tego. Wyszło

Tak odebrałam ale tym razem nic z tego. Wyszło

Tak odebrałam ale tym razem nic z tego. Wyszło

Tak odebrałam ale tym razem nic z tego. Wyszło

Coś mi się nie umieszczają posty :( Tak odebrałam ale tym razem nic z tego. Wyszło

Tak odebrałam wyniki ale tym nic nie wyszło. Wynik

Dzięki Agulek29 za radę:) Ja się nie boję inseminacji tylko rozczarowania... boję się, że jak nie wyjdzie raz drugi raz to się całkowicie załamie i poddam się:( Chcę walczyć ale tak się zastanawiam skoro miałam robioną laparoskopię i mam niewielkie ogniwa endometriozy to myślałam, że lekarz zaproponuje jakiś inny sposób leczenia albo je usunie. Co do leku CLO ja nie mam problemów z owulacją... cykle regularne, testy owulacyjne sprawdzam i dlatego zastanawiam się czy powinnam brać ten lek?

Witam Was kolezanki mam problem ok 2 miesięcy temu wykryto u mnie endometrioze czekoladową na obydwóch jajnikach jetem już tydzień po laparoskopii miałam robione też drożność jajowodów i pani doktor mi powiedziała że to była ciężka operacja i czeka mnie teraz pół roczne leczenie kosztownie:( ale mnie interesuję czy będziemy mieć dzidziusia przy tej chorobie??? wiem że są różne przypadki ale po ratujcie mnie trochę bo się strasznie boję:( i nie chcę być dziwolongiem co nie może mieć dzieci :(

agala przykro mi ze nie wyszlo maugolita CLO powoduje tez miedzy innymi to ze najczesciej rosnie wiecej niz jeden pecherzyk dominujacy wiec zarazem jest wieksza szansa ze ktorys z pecherzykow peknie i zostanie zaplodniony...oczywiscie przy braniu CLO trzeba liczyc ze moze byc to ciaza mnoga Nevergetup grunt to dobry sposob przekonania dzidziusia ;)) w przyszlym tygodniu ma byc juz wiosna wiec jeszcze niech siedzi w cieplutkim domku ;)) jeszcze chociaz tylko 6 dni ;)) moj lobuz przekrecil sie i kopniaki serwuje w trzustke (chyba) i nie sposob go przekonac aby znowu sie troszeczke obrocil..Mam nadzieje ze jednak ulegnie namowa bo bol okropny ;)).. no coz nikt nie mowil ze bedzie latwo ;))

asik a jak tam Twoj lobuz ??? grzeczny czy tez troszeczke rozrabia ;))

Justa, nasz jest bardzo ruchliwy :-) jest tyłkiem w górę i tak mi go wypycha czasami, że zastanawiam się czy to na pewno tyłek czy nóżka. Ja mam trochę dziwnie, bo mam go po lewej stronie i on praktycznie jest ciągle w jednym miejscu. Są chwile, że już nie mogę się doczekać kiedy będzie z nami, martwię się, że ma tam mało miejsca... No ale łobuzuje, więc jednak ma jak i gdzie :-) Agala, Ty jesteś pierwszy cykl po laparo tak??? Więc głowa do góry, doczekasz się na swoje szczęście, teraz przyjemności ze starań czerp, tak wiosennie :-)

Aniulka, nie pomogę Tobie z endometriozą, bo ja tego nie miałam i nie wiem nawet dokładnie na czym to polega. Natomiast nie poddawaj się, bo wiem, że z tym można zajść w ciążę. I nie nazywaj się "dziwolągiem", bo jest tu mnóstwo dziewczyn, które nie mogły lub nadal nie mogą zajść w ciążę... nie jesteś dziwolągiem ani Ty ani nikt z nas :-)

Aniulka zależności od tego jaki był wynik laparoskopii. Czy masz jajowody drożne itp. Ja też miałam stwierdzoną endometrioze masę zrostów usuniętą podczas laparoskopii i zaszłam naturalnie. Trochę czasu to zajęło ale da się i nie trać nadziei:)

Dziękuję CI asik6 za dobre słowo :) wiecie u mnie i u mojego męża nigdy w rodzinie nie zdarzyło się żeby nie było dziecka a ja nie chcę być pierwsza :( wiem wszystko potrzebuje czasu ale tak strasznie się boję:(

nevergetup Miałam robioną drożność jajowodów podobno było trochę bałaganu i że jest dobrze były zrosty też po usuwali a leczenie będzie zależało od wyników hispatologii (nie wiem jak się pisze przepraszam za błąd) także muszę jak na razie czekać .

Aniulka, u mnie w rodzinie też nie było takich przypadków. Moi 2 bracia i 2 siostry mojego męża już dawno mają dzieci. My doczekaliśmy się dziecka (tzn prawie, bo się ma właśnie wkrótce urodzić:-)) po ponad 4 latach i to dziecko wywalczone, łatwo nie było. Nie poddawaj się i myśl pozytywnie. z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, dobrze że masz drożne jajowody. A ten wynik, na który czekasz za pewne będzie w porządku i będziesz mogła ruszać do przodu :-) Never, pewnie też tak mas, że wyczekujesz tej niedzieli jak godziny zero??? Ja staram się o tym nie myśleć i codziennie modlę się, żeby doczekać. Wiem, że się u mnie nic nie dzieje, ale zaczynam dziś 37 tydz i różnie może być... Dopiero dziś spakowałam torbę do szpitala tak konkretnie. Do tej pory leżały te rzeczy nie do końca skompletowane w jednym miejscu, ale dziś już dopięłam wszystko :-)

Aniula jeśli zrobili porządek to najważniejsze teraz macie masę możliwości. Można próbować naturalnie, na cyklu stymulowanym inseminacje itp. Najważniejsze żeby nie dać się zwariować i dać troszkę luzu a raz dwa sie uda, W takich przypadkach dużą rolę odgrywa psychika. Mi się udało dopiero jak dałam sobie trochę luzu :) Asik ja tez czeka na niedzielny wieczór jak na zbawienie:P Ale i tak nie mam jeszcze wszystkiego gotowego :P Czekam na półki do szafy małego i jeszcze na przewijak bo nie dotarł jeszcze:P Jutro odbieram jeszcze wózek:) Torbę mam w 90 % spakowaną. No i jutro rano mam wizytę więc wtedy będę wiedziała co i jak z moimi lekami ile mały ma i wogle.

asik, justa dzięki za wsparcie. Tak to mój pierwszy cykl po laparo. Teraz tylko muszę brać dupka na wywołanie. Potem wizyta u lekarza i dalej działamy. Za to szkoda mi mojego męża bo on tak bardzo by chciał i jak się dowiedział, że teraz nie wyszło to było mu smutno. Wytłumaczyłam mu że nic się nie stało i my w końcu zobaczymy upragnione dwie kreseczki.

agala po to tutaj jestesmy aby sie wspierac , pocieszac i czasami stawiac do pionu.... kazda zz nas walczyla o swoje szczescie i czasami nie bylo latwo... ale po burzy zawsze wychodzi sloneczko ...takze kazda z Was bedzie cieszyla sie Malenstwem. Dobrze ze juz po laparo...teraz tak jak napisala ktoras z dziewczyn wiele szans przed Toba i napewno ktoras okaze sie skuteczna. ile temu mialas laparo ??? Aniulka u ciebie napewno tez bedzie wszystko w porzadku Dziewczyny ale Wam zazdroszcze ze juz niedlugo bedziecie miec swojego maluszka w ramionach ... Asik i jak bedzie nazywal sie Maluszek ??

justa laparoskopię miałam niedawno 15 lutego więc to dopiero pierwszy cykl po

agala to ja bym sie wstrzymala z dupkiem na wywolanie okresu poniewaz czesto 1 dzien laparo = z pierwszym dniem krwawienia, wiec poczekaj jeszcze z 3 dni i pewnie malpa sama zawita

Agala widzę że mamy podobną sytuację... ja miałam robioną laparoskopię 26/02. A ile kazał Ci lekarz starać się naturalnie po zabiegu i jakie ewentualnie zaproponował leczenie? Moja laparoskopia wykazała endomentrioze I stopnia i lekarz od razu zaproponował inseminację:(

Nasz wózek już stoi i czeka :-) Do torby to tylko szamponu mi brakuje, ale muszę dokupić taki malutki, żeby butli całej nie ciągać... No i takich małych rzeczy z apteki, ale to mąż kupi jak się już dzidzia urodzi- lista na lodówce wisi :-) ja mam wizytę w poniedziałek i wtedy pewnie zacznę się bać na poważnie... Nevergetup, daj szybko znać jak wrócisz od lekarza. Czekamy na wiadomości :-) Justa, no to mi pytanie zadałaś... :-) pojęcia nie mam... jak całą ciąże i nawet przed byłam pewna, że Michał to teraz mi przyszedł do głowy Dominik (po moim dziadku i wydaje mi się takie to imię łagodne, uczuciowe) no i Julian (to to już nie wiem skąd mi się wzięło, strasznie mi się spodobało i ciągle myślę o tym imieniu). Już nawet nikomu o tym z mężem nie mówimy, chyba ostatecznie zdecydujemy jak się urodzi... A co Wy myślicie? Agala, ja też jakoś długo na pierwszy okres czekałam po laparo. Na początku jest trochę wszystko rozregulowane w organizmie...

Asik ja mam ten sam problem.... jak juz wszyscy( w mniejszym lub wiekszym stopniu) zaakceptowali Igora to mi sie zaczelo mniej podobac ;)) ... wczoraj rozmawialismy o Patryku no i maz zaproponowal Tobiasza ;))(tez jest calkiem calkiem ;)) hmmm ciezki wybor... z Kamilem od razu wiadomo bylo ze to bedzie Kamil a tu regocjacje pewnie potrwają az do porodu ;)). dziewczyny jeszcze 5 dni

Ja to przy tym Julianie, ale mój Mąż nie bardzo. Jeszcze wymyślił, że w bajce Pingwiny z Madagaskaru jest Król Julian i już w ogóle nie chce za bardzo o tym słuchać :-) Justa Tobiasz fajnie :-) ja jak mówię do dzidzi to mówię maluszku np ale nigdy Michałku do niego nie mówiłam i to też mnie przekonuje, że przez tyle tygodni nawet tak do niego się nie zwracałam, a Julian by mi łatwo już teraz przychodziło, ale na razie się wstrzymuję :-) Nevergetup jak po wizycie????

U mnie jak nie urok to ..... Ach teraz mam cyrk z ciśnieniem i dostałam leki i muszę mierzyć ciśnienie 2 razy dziennie i zobaczy się w poniedziałek :( Szyjka zatrzymana ale przez to ciśnienie nie wiadomo czy cesarki nie będzie więc wiecznie coś. A mały wyhamował i nawet za duży to się chyba nie urodzi bo ma 2500 g

a i chyba przed chwilą wyleciał mi czop. Więc coś czuję że długo to ja już nie pociągnę.

Czesc asik6 Julian od razu tez mi sie skojarzył z bajką:) ale jak dacie dziecku na imie to każda z nas ma swoje upodabania:) choć ja nawet w ciąży nie jestem do jakby co to moja córcia będzie miała na imię Alicja a nad chłopcem nigdy nie myślałam :) może Paweł po tatusiu????:) no ale najpierw trzeba wziąść się do roboty:) a ile wy czekałyście na miłość po laparo...? i jak z okresem??? bo laparo miałam między ciociami:) PS dziękuję wam kochaniutkie za słowa pocieszenia bardzo mnie to podniesło na duchu:)

nower moze to nie czop... zresztą od wypadniecia czopa tez czasmi mija pare dni do porodu , wiec mniejmy nadzieje ze Maluch posiedzi do 18 U mnie tez poki co jest Maluszek, Malenstwo, dzidzius ale nigdy po imieniu . A co do Pingwinów moj starszy synek bardzo je lubi i praktycznie oglada codzienie. I tez wybral imie dla dzidziusia z tej bajki.. Rico ;)) Ja tez mialam wybrane dla dziewczynek juz wielki temu... mialy byc dwie dziewuchy a poki co bedzie dwoch facetow... eh to zycie lubi platac figle ;)) Aniulka mo gin powiedzial po laparo zeby isc i robic dzieci ...a tak naprawde wszystko zalezy od ciebie czy jestes juz na to gotowa ...