tabletki antykoncepcyjne...

Nie niestety nie miałam badań przed wypisaniem. Tylko proszę mnie tu nie straszyć, że mogą nie zadziałać. Mój organizm jest raczej przyjazny dla leków ;)

pozioma99 dużo dziewczyn nie ma badań przed wypisaniem recepty,a powinny być. Wszystkie pigułki działają w ponad 99% (jeśli się przestrzega wszystkich zasad),a badania są po to,żeby stwierdzić,czy możesz je brać i jakie najlepiej do Ciebie pasują. W ten sposób można uniknąć dobierania pigułek na chybił trafił i zmieniania ich co chwilę,jeśli źle się po nich kobieta czuje. Co do śluzu-zero zmartwień,mój jest często różny,a biorę tabsy od 2,5 roku- działają :). Grunt,żebyś brała je regularnie,a jeśli pojawią się efekty uboczne po wzięciu 3 opakowania (czyli przy czwartym itd) powiedz o tym lekarzowi :P

Asia_336...Tak, możesz jak chcesz...Podpisane dniami tygodnia listki są dla nas, dla ułatwienia, żebyśmy wiedziały czy w dany dzień przyjęłyśmy czy nie, żeby mieć pewność czy w dany dzień tabletka została wzięta... GosiaQ...Aha, a gdzie to wyczytałaś?Na forum? \"Krwawić można w ciąży,ale raczej nie przy tabletkach\"--->Podobno można też przy tabletkach... pozioma99...Badania musisz zrobić koniecznie, bez tego niczego się nie dowiesz...Tabletki powinno się wypisywać na podstawie badań, wybiera się wtedy najbardziej odpowiednie, a nie tak w ciemno... \"Mój organizm jest raczej przyjazny dla leków \"--->To nie ma znaczenia...

aaaaaaa Właśnie chyba nie na forum,zresztą ważne,żeby przestrzegać wszystkich zasad,wtedy ryzyko jest najmniejsze :)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3931364 prosze o rady:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3931364 prosze o rady:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3931364 prosze o rady

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

Witam Was wszystkie, mam pytanko: Od 1,5 roku biore Cilest i jestem zadowolona z tych tabletke bo nie miałam żadnych skutków ubocznych po tych tabletkach (żadnych bulów głowy, mdłości, plamień, zawrotów itd) Przedwczoraj (jakies 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne. Początkowo się nie przejełam bo myślałam, że sie zadrapałam albo pęknął mi pryszcz. Dziś na majtkach zauważyłam śluz tylko, że on był jakiś ciemniejszy niż zwykle ... Nie wiecie co to moze oznaczać? Coś jest nie tak? Nie wiem czy ma to cos wspólnego z tym faktem ale jestem przeziębiona, biore tabletki i pijam syropy, porównywałam skład tabletek z tabletkami antykoncepcyjnymi (ulotką) i teoretycznie nie osłabiają działania ale nie mam 100% pewności czy nie zachodzi jakas reakcja... ehh nie wiem jak to wytłumaczyć !? Nie wiem co się dzieje ...

asienka1722...Nie można brać anty i jeszcze tabletek po!To jest tyle hormonów, że nie jest to za bardzo bezpieczne...Możesz mieć rewolucje w organizmie... Sam w sobie jest zabezpieczony, owszem, ale ryzyko jest ZAWSZE 1 %, a Ty dodatkowo zapomniałaś tabletki, więc skuteczność została obniżona, tym bardziej, że nie wzięłaś tabletki zastępczej!! Co masz myśleć? - No nic, musisz czekać...Możesz mieć skutki tego łączenia tabletek...Myślę, że jeśli dobrze zażyłaś tą tabletkę po, według ulotki, czy lekarza, czy farmaceutki, to nie powinno być z tego ciąży, ale skutki możesz mieć jeszcze, plamienia jakieś czy coś... Ewusek...Też brałam Cilest jakoś 2 lata, też nie miałam żadnych skutków ubocznych...I też już pisałam tu kilka razy o mojej sytuacji... \"Przedwczoraj (jakieś 3 godziny po stosunku) zauważyłam malutkie plamki krwi, były mało widoczne.\"--->Tak się zdarza... \"Początkowo się nie przejęłam bo myślałam, że się zadrapałam albo pęknął mi pryszcz.\"--->Że niby gdzie ten pryszcz? \"Nie wiecie co to może oznaczać? Coś jest nie tak?\"--->I o tej sytuacji właśnie pisałam kilka razy...Ogólnie brałam Cilest 2 lata i kiedyś mając jeszcze 4 tabletki w opakowaniu dostałam plamienia, trwały jakieś 2-3 dni, potem normalnie w przerwie dostałam krwawienia...Miałam wizytę i poszłam do ginekologa(i tak bym poszła, co Tobie też radzę zrobić), zbadała mnie, wykluczyła ciążę i powiedziała, że jak jeszcze raz sie to powtórzy to mam przyjść i mi zmieni tabletki, bo to oznacza nietolerancje organizmu...Tak też się stało, dokładnie tak jak opakowanie wcześniej, jeszcze 4 tabletki i plamienie 2-3 dni i potem normalnie 4-go dnia, jak zawsze krwawienie z odstawienia...Poszłam i zmieniła mi na lżejsze - Regulon...I teraz już jakiś rok biorę Regulon...Idź więc na badanie po pierwsze wykluczyć ciążę, bo to może być i ciąża, a jeśli nie to może tak samo jak ja miałam - Twój organizm już nie toleruje tych tabletek...Musisz się zbadać koniecznie... Skoro porównywałaś skład i nie ma nic o tym, to znaczy, że nie ma...

jak to jest z tą ochroną no właśnie: od 2 tygodni przymjmuję Yasminelle ale nadal obawiam się czy ona NA pEWNO mnie chroni. Wiem, że nie ma 100% metod antykoncepcyjnych ale podobno tabletki ten % mają duży. Jednak nie potrafię się przełamać i cięglę myślę o tm odsetku kobiet, które zachodzą. Jestem już osobą dorosłą, kocham mojego partnera i chcę z nim rozpocząć współżycie ale tak boję się ewentualnej ciąży (na którą nie mogę sobie pozwolić) że się blokuję. Kobietki, powiedzcie mi jak to jest z tą skutecznością? Wy nie bałyście się sexić bez dodatkowych zabezpieczeń? - chodzi mi przede wszystkim jak to było na początku brania tabletek, w tych pierwszych dniach.... a! i jeszcze jedno małe pytanie: czy tabletki bierzecie z dokładnością co do minuty czy zdarzają się Wam małe przesunięcia??? Czy jeśli czasem wezmę tabletkę godzinę czy 2 póżniej niż powinnam to nie zmniejszam jej działania przez te nieregularności??? Niby w ulotce piszą że nawet jak się spóżni do 12 godzin to nie zmienia się ochrona ale co jeśli te przesunięcia są częstsze???

Mam taki problem. dostałam okresu i pierwszy raz wziełam tabletke, na drugi dzień też wziełam tabletke i wogóle nie krwawie. czy to normalne?

mam pytanko...\"ale podobno tabletki ten % mają duży.\"--->No mają duży, bo chronią w ponad 99 %...Ale ryzyko tego jednego jest zawsze... Musisz się przełamać, jeśli się nie przełamiesz nici z przyjemnego kochania się...Będziesz się tylko denerwować, zero luzu... \"Kobietki, powiedzcie mi jak to jest z tą skutecznością? Wy nie bałyście się sexić bez dodatkowych zabezpieczeń?\"--->No skuteczność przy przestrzeganiu wszystkich zasad wynosi ponad 99%...Ja powiem tak, tabletki są dla osób, które w razie czego będą odpowiedzialne... \"chodzi mi przede wszystkim jak to było na początku brania tabletek, w tych pierwszych dniach....\"--->Przeważnie jest stres z tego co tu ludzie piszą... \"czy tabletki bierzecie z dokładnością co do minuty czy zdarzają się Wam małe przesunięcia???\"--->Ja mam alarm w kom ustawiony na 21 i zawsze biorę o 21, ale zdarza się, ze wezmę kilka minut później...Ale ogólnie można się spóźnić najwięcej 12 h - ulotka! \"Czy jeśli czasem wezmę tabletkę godzinę czy 2 później niż powinnam to nie zmniejszam jej działania przez te nieregularności???\"--->ULOTKA!...Możesz się spóźnić 12 h...Ogólnie to musisz przyjmować o tej samej porze dnia a nie godzinie... \"Niby w ulotce piszą że nawet jak się spóźni do 12 godzin to nie zmienia się ochrona ale co jeśli te przesunięcia są częstsze??? \"--->No nic, jakby coś było to byłoby to zapisane w ulotce...Nie stwarzaj problemu jak go nie ma:) obka...Tak...Możesz tak mieć przy 3 pierwszych opakowaniach, możesz mieć krwawienie w cały świat, plamienie, itp - ulotka!!

niby mozna do 12 godzin a byla tu jedna ktora spozniala sie najwyzej 2 i zaszla w ciaze .... ;/;/;/;

gagagagagagatkaaaa...............Bo zawsze jest 1 % ryzyka!Zapomniałaś o tym...Poza tym nie pamiętam tu żadnej takiej osoby, takiej wypowiedzi...

gagagagagagatkaaaa............ Jeśli miała tabletki jednoskładnikowe to nic dziwnego,ale jeśli nie,to nie przez to spóźnienie zaszła. Po prostu była tym odsetkiem,które wpadają.

mam pytanie do \"aaaaa\": bo czasem czytam ten topic i widze ze sie znasz:) Ja biore tabletki od kilku lat obecnie 3 miesiace temu ginekolog zmienil mi na inne bo po poprzednich mialam na koniec stany depresyjne wiec dostalam minisiston z wieksza dawka hormonow, teraz jest w mmiare ok poza lekkimi wahaniami nastrojow i mdlosciami. Dodam ze nigdy nie mialam robionych badan na hormony!Przez te 6 lat brania nic!!!Tylko na wątrobe i krzepliwosc. Pytanie moje brzmi: czy moge teraz jak biore tabl anty isc do labolatorium i na wlasna reke zrobic badania hormonow??? Czy to ma sens teraz gdy biore tabl hormonalne??? Jak to bedzie z wynikiem? Czy lepiej zrobic przerwe w tabletkach i wtedy zrobic te badania?? zgory Ci dziekuje za odp:)

frezja-frezja Też nie miałam nad czym ubolewam. Badania poziomu hormonów nie robi się w trakcie brania tabletek, bo wynik nie wyjdzie rzeczywisty z racji, że jesteś nafaszerowana hormonami. Jeżeli kobieta chce zrobić takie badanie to odstawia się pigułki na minimum trzy mieisiące, organizm dochodzi do siebie i dopiero wtedy.

witam w jaki sposob sie zazywa tabletki antykoncepcyjne? 21dni 7przerwy 21dni 7 przerwy.... czy w iny sposób?

frezja-frezja...\"Przez te 6 lat brania nic!!!\"--->Ale mówisz o badaniach hormonalnych, one są drogie i w sumie prawie żadna nie ma robionych... \"czy mogę teraz jak biorę tabl anty iść do laboratorium i na własną rękę zrobić badania hormonów???\"--->Pewnie, że możesz, jak najbardziej:) \"Czy to ma sens teraz gdy biorę tabl hormonalne??? Jak to będzie z wynikiem?\"--->O to może lepiej zapytaj lekarza:)Ja nie potrafię odpowiedzieć, bo nigdy się tym nie interesowałam:) \"Czy lepiej zrobić przerwę w tabletkach i wtedy zrobić te badania??\"--->Najprawdopodobniej tak...I tak musisz to uzgodnić z lekarzem, więc najlepiej jego zapytać...

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.

Tak dokłanie w ten sposób. Ale ja mam małe pytanko. A więc pierwszą tabletkę przyjęłam nie pierwszego dnia cyklu, a drugiego, gdyż mam nieregularne miesiączki i często zamiast niej mam tylko kilkudniowe plamienia, a lekarz kazał mi zaczekać, do tego \"prawdziwego\" krwawienia. No, ale drugiego dnia, okazało się, że jednak to jest okres, więc przyjęłam tabletkę. Przyjmuję ją dzisiaj 4 dzień i się zastanawiam, czy działa ona tak jak powinna, czy np. współżyjąc za tydzień będę \"bezpieczna\", czy lepiej odczekać cały cykl, bo na dzidziusia nie mogę sobie narazie pozwolić. aha i pierwszą tabletkę przyjęłam o 16, kolejnego dnia przyjęłam o 13, nastęopnego o 10 ponieważ chcę godzinę ustalić gdzies na 7 rano bo wtedy wychodze z domu i przyjmować ją codziennie o tej 7. Czy to też osłabiło ich działanie? No bo w sumie przyjęłam je w mniejszym odstępnie niż 24h, a uważać trzeba gdy się przyjmie jakąś za późno o te 12 godzin.