Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość Mysz_31
Ello Dziewczyny, ja mam swietna metode na telefony, stacjonarny wyłaczony, non stop a moja komórka (mąż zgubił swoją rok temu i nowej nie kupił :-)) włączona na opcję "bez dzwieku" czyli jak ktos sie dobija to ja wiem i ode mnie zalezy czy oddzwonie czy nie o!!!, a niech sie troche podenerwują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć dziewczyny W końcu trochę więcej czasu bo moja \"dzidzia\" po chorobie poszła do przedszkola i mogłam nadrobić zaległości w czytaniu Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom i święte słowa że każdy dzień przed terminem to błogosławieństwo ja pierwszym razem urodziłam tydzień po wszystkich trzech terminach ustalonych przez mojego gina tak więc wiem jak to jest tak czekać...mam nadzieję że tym razem pójdzie sprawniej he he no w końcu razem z mężem pilnie nad tym pracujemy żeby poszło sprawniej...no właśnie skarżycie się na bezsennoś u mnie bywa podobnie tylko że ja zawsze męża pomolestuję , rozbudzę i potem owiele lepiej się zasypia Co do przygotowań to popadam w kompleksy jak sobie poczytałam no co prawda część ciuszków wyprana i wyprasowana no ale na przykład łóżeczko w proszku bo mam po Weronice i nie ma potrzeby kupować, ale trzeba go odświeżyć i mój mąż czyści ze starej farby dopiero.....no i torba nie przygotowana ale do 24 jeszcze daleko no chyba że po dzisiejszym ktg i usg mój gin mi powie że będzie ciach ciach a tego boję się najbardziej brrrr dziękuję za śliczne zdjęcia niestety na razie nie mogę Wam przesłać moich bo coś aparat szwankujei poszedł do naprawy razem ze zdjątkami ale się rozpisałam chyba na razie wystarczy pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane babeczki:-) Niestety nie sprzedam wam newsa, nic sie nie wydarzylo:-( A tak bym chciala. Po prostu rodzinny weekend. W piatek bylam na ostatniej wizycie u gina, wyniki krwi mam bardzo dobre, jak nigdy, jedynie troche bakterii w moczu sie przyplatalo i musze pobrac urosept. Ktg wyszlo super. W badaniu - no cóż - szyjka wygięta ku tyłowi (przed porodem ustawia sie w osi), no ale to moze sie zmienic w ciagu paru dni ponoc, miekka i krotka...glowka lekko przyparta....i tyle czekac;-) ;-) Chcialam nie byc az tak bierna i pojechalismy po tych badaniach na zakupy do tesco, podobno nie ma to jak 2h w supermarkecie na wywolanie porodu. Wieczorem mnie tak plecy bolaly i brzuch jak na okres, ze naprawde myslalam, ze rodze...nawet chcialam do was napisac....ale poczekalam i przeszlo:-( W niedziele przyjechala moja mama na jeden dzien, jest u babci w Ostrowcu, niestety moja babcia stioi nad grobem, nie pisalam wam o tym, bo po co wprowadzac dodatkowe smuteczki na forum...ale bardzo mnie to meczy ostatnio. Babcia jest w szpitalu od miesiaca, trzustka odmowila posluszenstwa, babcia maiala cukrzyce przez wiele lat. Kocham ja bardzo, bo mnie wychowywala. I teraz tak sie zlozylo. Jak tu sie cieszyc Maksiem...wiem, wiem, jedni sie rodza, inni umieraja, ale jakby to sie stalo to nawet na pogrzeb nie mam jak jechac...O jeju. To juz wiecie skad moje ostatnie fatalistyczne nastroje. Wiec to nie jest do konca tak jak pisala Mysz, ze siedzimy na zwolnieniu (zreszta nie z wlasnej przeciez woli) i wymyslamy problemy. Czasem po prostu zycie boli:-( :-( Moja mama jest taka biedna, raz sie cieszy z wnuka, a za chwile placze nad babcia. Naprawde nie jest fajnie :-( No ale.... Troche przez te stresy chyba mam bóli, takie kłucia w boku pod zebrem tam gdzie łożysko i nóżki malego - mam nadzieje, ze to nic z lozyskiem, ale dzis mam spotkanie z polozna przedporodowe, to mnie dokladnie obejrzy. Gratuluje Enka, suuuperr!!! Tak wiec poczatek tabelki sie wykrusza, zbliza sie nieuchronnie nasz koniec;-) Potem bedziemy pisac o dzieciaczkach.... Tak sobie myslalam, czy zalozymy nowy topik (Mamy dzieci z marca 2006), czy z sentymentu zostaniemy na starym (jestem za)...Musimy to przeglosowac:-) Amadziu, bardzo mi sie podobala Twoja relacja z porodu, az chce sie rodzic po takim opisie:-) Ja jakos sie nie boje porodu, traktuje to troche jak skok na bungie, boisz sie bardzo, ale chcesz to przezyc by doswiadczyc niepowtarzlnych wrazen, wiedzic o czym mowia inni. Mimo trudow. Oby tylko bez komplikacji jak u Amadzi:-) Dana, liscie malin kupisz w zielarskim, ja pije juz tydzien, nawet nie sa takie zle. Moni - trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Amadzia, super ze juz jestes w domciu, no i wielkie dzięki za opi porodu, pokrzepiające. Fakt że ja teraz to juz nie boję sie porodu, tyle że juz bym chciała to mieć za sobą, jak my wszystkie. Enka gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! He, he to rodzenie parami nie zły pomysł. Moni - jak wyglądał ten czop, ja nie wiem czy i mnie przypadkiem nie odchodzi, ale zastanawiam sie nad iloscią. Niunia, musisz się trzymać, nie ma rady, zycie czasami naprawde pisze scenariusze jak w filmie, naprawdę bardzo ci współczuję , wiem jak to jest gdy traci sie ukochaną babcie, która Cie wychowała, i myślami jestem z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Niunia trzymaj sie cieplutko i nie zamartwiaj sie tak straszliwie bo to dzidzia odczuwa :-) zobaczysz ani sie obejrzymy i nam wyskoczą te strajdki z brzucha :-) cmok cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz, Misiu - dzieki za slowa otuchy. Jakos sie trzymam w kupie. Dobra musze pocwiczyc te oddechy i w ogole, porozciagac sie;-) Moni, jak odstawiasz fenoterol, to magnez tez - koniecznie! A ciekawe co z Mrittką, czyżby?? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_ina
Niunia, strasznie ci współczuje bo sama dobrze wiem jak to jest... Moja ukochana babulka zmarła w maju 2005 i nie doczekała sie na moja ciąże, ktorej baaardzo pragnęła. Moja malenka bedzie nosiła po niej drugie imię i mam nadzieje ze babcia bedzie przez cale życie nad nią czuwała z nieba. :( ide wytrzec nos bo zawsze jak o Niej pomysle zaczynam beczec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia_77, dzięki za odpowiedź 🌻 Misia, ten czop to poprostu śluz jak białko jajka (surowego) zabarwiony troszkę krewką. Chyba wybiore się na spacer albo na zakupki...już nie mogę się doczekać. W aptece dostałam dwie płytki CD jedna AVENT-porady jak pielegnowac noworodka, przewodnik po karmieniu i informacje o szczepieniach, druga pt.\"jak wychować małą mądralę\"-bardzo fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mamuśki U mnie też póki co cisza i jade dalej na fenoterolu :( Jeszcze tylko 2 dni odstawiam. Zobaczymy jak to będzie ;) Moni pisz jakie odczucia po odstawieniu Fenoterolu, czy zauważyłaś jakąś zmianę???? :) Niuniu bardzo Ci współczuję :( Mnie też wychowywała babcia i wiem ile taki człowiek znaczy ❤️. Przeszła poważna chorobę ale póki co jest dobrze i modlę się żeby tak zostało. Ale czasem mam wrażenie, że się nie docenia tego, dopóki można to stracić. I miałam trochę wyrzuty sumienia, że nie potrafiłam się tak odwdzięczyć jak powinnam. Ps. Musimy Maksia pogonić, żeby prababcia się nim nacieszyła. Ale dziś piekan pogoda - jadę z mężusiem obejrzeć jak nasz blok wykończają. Może jakiś fajny pomysł na urządzenie mi wpadnie do głowki :):):) Acha Niunia jak masz jeszcze jakieś zdjątka mieszkanka to prześlij mi. Bardzo mi się podoba Twój styl i może cosik podpatrzę :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a
witam marcoweczki w ten piekny słoneczny dzien mam małe pytanko od tygodnie mam bole brzucha takie jak na okres do dego bolą mnie nogi jestem w 36 t.c wczoraj pojechałam do szpitala bo przestraszyłam sie nie na zarty zrobiono mi ktg wszystko ok pielegniarka powiedziała ze to bóle przepowiadające i maja prawo sie pojawiac wszystko byłoby ok gdyby nie to ze dzisiejszej nocy bole pojawiały sie co 5 minut tak przez 2 godziny trochę sie martwie juz sama nie wiem co mam myśleć prosze napiszcie cos o swoich bolach z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda cudo, ale ja dzis jestem bez sił, poprostu jak by mi ktoś zabrał całą energię, ledwo żyję, ale nie to że mam lenia tylko brak siły, dziwnie sie czuje. Emi za to widzę ze ty dzis pełna energi, tak trzymaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak sobie mysle, czu bierzecie do szpitala smoczek i ewentualnie butelkę dla dzidzi? Bo ja właściwie tylko tego nie mam i nie wiem czy mam leciec do apteki, czy może sobie darować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006.......37.......14............Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......34..........12.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......??.........??.........Konin........synek Filip No i na tej koncoweczce schudlam o 1kg przez te stresy:-( Do \"Ja a\" - wiesz ja mialam w ciazy co najmniej 3 takie akcje, ze brzuch mi twardnial nawet co 5 min, potem sie uspokajalo. Teoretycznie kaza wtedy jechac do szpitala. Mi raz lekarz kazal napic sie kieliszek wina i przeszlo...:-) Misia, ja nie mam ani butelek ani laktatora - jesli beda potrzebne, to maz na biegu wyskoczy. Emi, niestety nie mam na razie wiecej zdjec mieszkanka, jak cos sie pojawi, to wysle. Generalnie opieram sie na zasadzie \"prostoty\": jak najmniej scian (jedynie sypialnia i lazienka zamknieta). Nie lubie firanek, dywanow, mebloscianek, wersalek, zbieraczy kurzu. Lubie w oknach same zaslony + żaluzje, ewentualnie rolety, egzotyczne kwiaty w wyszukanych donicach, wikline, proste, drewniane meble, skorzane sofy, dopelniajace sie kolory w pomieszczeniu (i np jedna sciana w innym kolorze, odcieniu lub w artystyczne mazy). Acha no i bardzo wazne - obrazy oraz fotografie - te robilam sama (3 lata szkoly fotograficznej we Wroclawiu, plus rok w Stanach). Ale patrzac na zdjecia od Ciebie tez slicznie ozdabiasz pomieszczenia. Uwielbiam urzadzanie sie:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! moni271- ja przez miesiac bralam cordafen to jest lek o podobnym dzialaniu co fenoterol. akurat mi to przepisali na przedwczesne skurcze. dowiem sie jutro czy mam odstwic zupelnie. Ale przez ostatni tydzien( 37) zmniejszylam dawke i powiem ci ze mialam tego skutki w postaci narastajacych bolow i sadze ze skurczy(tyle ze nieregularnych). Wiec czuje ze jak tylko odstawie to sie zacznie akcja. Ponadto nie wiem jak inne dziewczyny ale strasznie podskoczylo mi cisnienie! Ponoc to tez oznaka porodu. Niunia77- ja rownież studiowalam we Wroclawiu na grafice ale sporo znalam osob z fotografiki. Czy to ta szkola obok ASP. ? ja a - jak mi opisywalay babeczki bole to ponoc sa 2 rodzaje od brzuszka i od kregoslupa i tak boli cie jak na okres.ale trzeba zapytac sie doswiadczonych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia ja też nie nabyłam dotąd żadnej butelki, smoczka też nie ma, laktator jest tylko dlatego, że dostałam od szwagierki ale i tak na razie leży niewyparzony i nieprzygotowany, zresztą nawet nie mam nic w co ewentualnie mogłabym to mleko zbierać z tego laktatora. Doszłam do wniosku, że akurat z butelkami, itd nie ma problemu, jest tego tyle w sklepach, jak będzie potzreba to mężulo pojedzie i kupi, tylko mu powiedziałam że jakby co to ma po zestaw startowy aventu jechać i pokazałam w sklepie jak toto wygląda... Poza tym chyba wszysko mamy, chyba....wyjdzie zresztą w praniu... Idę robić obiadek, bo potem jedziemy na zakupy, jakoś wszystko tak na raz nam się pokończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni78, ciekawe kiedy każą ci odstawić całkowicie? mam trochę opuchniete palce u rąk,ale to już chyba od tygodnia, ciśnienie w normie ale nadal zażywam isoptin. Najgorsze jest to że wyczytałam że fenoterol powinno się zażyważ najdłużej do 34 tyg-później szkodzi serduszku dzidzi... Misia75, u nas w szpitalu nie wolno nic brać-maja takie zasady że karmienie naturalne tylko... emi25, żadnych zmian...wydaje mi się że mam miększy brzuch niz podczas brania Fenoterolu, może w nocy się coś ruszy-dzisiaj pofikałam, ugotowałam obiad, może pójde do Ikei...będę informowac na bierząco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam BABECZKI!!! ciesze sie , że moja relacja z porodu podnosi Was na duchu - to wazne, bedzie git!!!! a teraz wiadomosc złła: ja sie tak cieszyłam, że Oliwcia śpi tak ładnie - otóż okazuje sie , że to wcale niedobrze!!!! powinna jesc co 3, 4 godziny max - teraz nad tym pracujemy, ale trudno ją wybudzic i taki leniuszek sie zrobił, że nie chce chwytac piersi...:( ale wierze, że sie jej odmieni. pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja a
do moni78 i niuni77 dzieki dziewczyny za odpowiedz czytałam ze pod koniec ciąży takie akcje maja prawo sie dziac ale najgorsze jest to ze bole pojawiaja sie w nocy no ale jakos to bedzie tym bardziej ze mam nospe i magnez dzieki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda78
Witam, No wózek z fotelikiem przywieziony - to już ostatni punkt z listy zakupów. Terz tylko czekać na malucha. Ja do szpitala biorę laktator z butelką i smokiem tak na wszelki wypadek, podobno czasem trzeba pierwsze krople pokarmu odciągnąć ręcznie lub laktatorem. Trzeba sie położyć po wycieczce po wózek i po zabawie nim :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---króliczek---
Cześć dziewczyny, widzę że juz każda z nas przygodtowana do wyjazdu. Ja tez nie kupuję póki co laktatora - dopiero jka pójdę do szpitala. Położna mówi że się przydaje bo przez pierwsze 3 dni dziecko nie bardzo chce jeść i tylko bawi sie piersią, a jak pewnie wiecie nawał pokarmu przychodzi w 3 dobie i ponoć z bólu mozna się przekręcić. Niunia, świetnie cię rozumiem i szczerze współczuję. Akurat u nas sytuacja jest taka że wczoraj rano zmarła babcia mojego męża i teraz sytuacja jest jaka jest. Zamiast cieszyć się tym że niedługo wnuczka będzie na świecie wszyscy zajmują sie organizacja pogrzebu. Sama teraz nie wiem czy jechać czy nie, bo będzie mnóstwo ludzi i boję się że zasłabne bo teraz to nawet hipermarkety powoduja u mnie zawrót głowy poza tym wszyscy sie boją że ze stresu i emocji zacznę rodzić. Z drugiej strony chciałabym być. Sama nie wiem co robić. Ale zmieniam temat bo smutno się zrobiło. Wczoraj pni ze sklepu koło naszego bloku powiedziała że jedna dziewczyna urodziła równo miesiąc przed terminem i jeszcze jej poród rwał nie więcej niż godzinę - szczęściara. Dziewczyny mam nadzieje że u nas tez tak będzie :). A tu nic nie pomaga - nawet mąż ;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!! Melduje że jestem i nie urodziłam w międzyczasie:-) Internet mi wysiadł i nic nie mogłam zrobić myslalam że mnie trafi. Dużo się wydarzyło przez te pare dni. Niunia urodzisz dokładnie w dniu wyznaczonym, nie martw się, czas leci szybko a my wszystko przezyjemy. Ja wczoraj byłam u mojego gina wyniki fatalne ...zastrzyki nie pomogly ...naraziehemoglobina hematokryt b. niski, w moczy bakterie i ślady krwi...pewnie moja nerka wkrótce się obudzi Juz sama nie wiem co robić i sobie mysle ,że ja robie wszystko więc to juz nie ode mnie zależy , wszystko w rekach Boga... Lekarz w czasie badania stwierdził ,że wszyystko u mnie pozamykane..więc tez chyba nie szybko będzie.Dzidzius się wierci.. w czwartwk mam KTG no i może jeszcze USG (sama nie wiem czy jeszcze chce widzieć...to by było 14 USG) Pozdrowinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje sie coraz gorzej, albo nie moge chodzić taki mam ucisk na pachwiny, a dzisiaj z kolei od rana jest mi tak nie dobrze że aż mi sie słabo robi, nie wiem czy coś wczoraj zjadłam, czy taki urok końcówki. Prasowanie czeka, koncepcji na obiad brak ( tym bardziej że o czym nie pomyslę to brrrrrrrrrr..) no i wyglądam na co dzień to gorzej, jak patrze w lusterko. Jakos ciezko. Niby psychicznie Ok, ale za to fizycznie słabooooo!!!! Dzieki za odpowiedź w sprawie bytelek i smoczka, ja chyba na razie tez poczekam, ale chciałam się upewnić. Dziewczyny a jak u was samopoczucie?????/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia75 moje samopoczucie? Frustracja w pełni. Te telefony z pytaniami: czy już? Bo bratowa koleżanki urodziła w sobotę, a termin miała na jutro, jak Ty. Matko!!! Dosyć mam tego zainteresownia, które wpływa na mnie depresyjnie. Zapytania w rodzaju: a ruchy czujesz? wprowadzają mnie w stan bliski paniki. Jutro mija mój termin, a Kuba ma się świetnie w moim brzuchu. Wyjdzie, kiedy będzie chciał. O. Wrrr!!! 😠 Oczywiście, że chciałabym już urodzić i mieć Małego przy sobie. Nawet pragnę poczuć pierwsze skurcze, gotowam cierpieć ogromne bóle. No ale co ja pocznę, jak Kubie nie spieszno do mamy?! Codziennie liczę ruchy, a jutro dzwonię do doktorka, niech mnie na ktg weźmie lub w szpitalu zamknie, co bym bezpieczniej się poczuła. Ach. Kubusiu chodź na świat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadziu, spróbuj na śpiocha ją karmić-wystarczy koło ustek pogilać policzek :) W nocy miałam skurcze, od rana spokój...tylko brzuszek twardy, może dzidziuś jednak chce być marcowy :) Misia75, samopoczucie u mnie różnie, jestem przygotowana na poród i czekam z niecierpliwiona...po wizycie w Ikei wszystko mnie bolało, ale dzisiaj jest ok. Aurelko, a często czujesz ruchy? Mój mały jakis spokojny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006.......37.......14............Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......38........10.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......34..........12.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......??.........??.........Konin........synek Filip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aurelka no w pełni cie rozumiem, bo u mnie tez powoli każdy sie dopytuje, nie tylko mnie ale mój misiek i moja mama są coraz bardziej zamęczani pytaniami, i to jest mało przyjemne, pierwsza córke urodziłam tydzień po terminie i wolałam juz ostatnie piec dni byc w szpitalu niz w domu, tym razem sytuacje jest inna, bo nie chce siedzieć w szpitalu własnie ze względu na Oleńke, poprostu bym chyba z tesknoty znosiła to duuuuzo gorzej, o i tak. Moje samopoczuje troche lepsze od tego co było rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześć marcóweczki Ja właśnie budzę się do życia po nieprzespanej nocy miałam bóle przepowiadające co 5 min i nie mogłam uleżeć więc wstałam posprzątałam kuchnię i o 5 rano się położyłam no i przeszło Wczorajsze usg i ktg super moja Lenka waży już 2900 g i chyba w końcu torbę spakuję bo jakby co to ja w proszku.......... jeszcze dzisiaj ostatnie pranie i w miarę wszystko gotowe no poza łóżeczkiem... Ja laktator mam po pierwszym dziecku tak więc na wszelki wypadek biorę i butelkę samosterylizującą bo u nas na oddziale jest do dyspozycj kuchenka mikrofalowa smoczka na razie nie może się obędzie bez pamiętam jak było trudno Werę odzwyczaić.... pozdrawiam cieplutko papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jeszcze tabeleczka NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006.......37.......14............Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......38........10.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......36..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......34..........12.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......??.........??.........Konin........synek Filip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was, Szczęśliwe Mamy. Mam ogromną prośbe - walczę z wciąz niskim progesteronem. Jedna ciążę już straciłam z tego powodu. Teraz jestem w trakcie przyjmowania duphastonu i lekarz zapowiedział mi, ze będe goprzyjmować przewlekle. Mam prosbe - może którejś z Was został duphaston? Chetnie przyjmę, pokryje koszty przesyłki. Pozdrawiam i duzo dobrego zyczę. Gdyby któras z Was zechciala mi pomóc - zostawiam adres ominika@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×