Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość
Jeszcze tabelka NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię enka76......01.03.2006.......39.........21.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......39.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......39........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....39........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......38........15......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......38.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......38.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......36......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......36.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......36......12..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006.......37.......14............Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......37.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......34..........12.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia Lenka w 34 tyg wg usg ważyła 2200 a w poniedziałek idę na kolejne usg więc zobaczę czy już jest większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....Julia Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia noładnie - Amadzia - gratuluje!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda73
Hej dziewczyny Odstawiłam fenoterol w poniedziałek. Wyjeli mi krążek i czekam. Co jakis czas mam juz takie bolesne skurcze, promieniujace od kregosłupa do brzucha, wiec chyba to juz nie dlugo. Ale jeszcze bardzo rzadko. Troche panikuje, ale mysle ze to juz nie dlugo, choc to polowa 37 tygodnia. Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda78
Dzięki Iwi za zdjecia, bardzo ładnie wyglądasz, mnie to twarz tak opuchla, że jak patrzę na te zdjecia co Wam powysyłałam, to nie mogę uwierzyć że osoba na tym pierwszym zdjęciu (18 tydzien ciąży) i na ostatnim (36 tydzień) to ta sama ja. No ale jeszcze trochę i mam nadzieję, że zacznę być do siebie podobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzis smuteczki na topicu, nikogusienko :-( Wczoraj tez maly ruch, dziewczyny chyba w wirze ostatnich przygotowan. Ja juz wlasciwie po, teraz czekam i tak bardzo chce by to bylo juz, mam juz dosc ciazy, chce dzidziusia...wypatruje wszelkich symptomow....a tu nic:-( Czasem mam wrazenie, ze ta ciaza sie nigdy nie skonczy:-( No dobra, przyznajcie sie ile paczkow dzisiaj zjecie, ja juz jestem po jednym:-) buziaki ps. mam fajne zdjatko z wczoraj to wysle do wszystkich mamus, ktore bawia sie w zdjatka:-) A inne nadal zachecam:-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie! Moj email to monmon8@wp.pl,prosze rowniez o zdjecia,jestem ciekawa jak wygladacie :) Ja postaram sie wieczorkiem poslac swoje , o ile ktos wyrazi ochote ogladania mnie :) Wczoraj siostrzenica mojego meza urodzila coreczke.Jeju jak ja bym chciala miec juz teciaze za soba..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek kobitki :) z rana polecialam se do sklepu po paczusie i wlasnie sie objadam bezkarnie - tlumaczac sobie ze to dla dziecka... a z waga bede walczyc pozniej... moj maz na delegacji wiec siedze sama... brrr.. a wlasciwie obok siedzie moj obolaly kregoslup - po nocy to jest masakra!! w ciagu dnia jakos sie rozchodzi... niunia- tez juz mam dosc i tez juz chce konca... pocieszmy sie tym ze ciaza u sloni trwa 2 lata - a u nas \"tylko\" 9 m-cy... :) faktem jest ze im blizej konca tym trudniej... ja wczoraj poprasowalam czesc rzeczy - niestety tyle tego jest ze nie dalam rady calosci wiec dzisiaj ciag dlaszy... brrr... bylam wczoraj w firmie podbic sobie legitymacje ubezpieczeniowa - zeby mnie bez problemow przyjeli do szpitala - bo to roznie bywa :P jagoda - nie panikuj - bedzie dobrze :) a jak urodzisz troszeczke wczesniej to tylko z plusem dla Ciebie bo te ostatnie dni sa piekielnie trudne... nie dam se powiedziec ale nasza aurelka wroci z kuba jak nic :) cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki:) Już nie mogę doczekać się kiedy nasze najświeższe forumkowe mamusie się odezwą i prześlą nam zdjęcia swoich Maleństw...a Aurelka chyba faktycznie już z Kubusiem do nas wróci. A ja dalej piorę.... Moja Mała cały czas na dupce siedzi ale ja powoli już oswajam się z wizją cięcia, we wtorek pódę do doktorka to dowiem się jak to u niego w szpitalu wugląda, czy na termin się umawiamy czy czekamy na akcję... Jagódko jak odstawiłam fenoterol to przez jakieś 3 dni miałam takie rzadkie ale bolesne skurcze a potem przeszło, więc może i Twoja Kruszynka jeszcze troszkę posiedzi. Dziś jedziemy do teściów na tłusty czwartek, cóż popatrzę sobie na słodkości:( może skuszę się na pół pączka.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Monika, Pysiu, choc wy jestescie ;-) Pysiu co do prasowanka, to ja prasowalam 3 dni:-( I uprasowalam wszystko, oprocz ciuszkow ktore przychodza na gole cialko, tymi maz sie zajmie jak ja bede w szpitalu. Przeciez (o zgrozo) to moze potrwac jeszcze 3 tyg (9 dni do terminu + dwa po) - choc mam nadzieje, ze maksymalnie jeszcze tydzien :-) Ciuszki stracilyby jalowosc. Co do ksiazeczek ubezpieczeniowych, to nie wiem czy tak jest wszedzie ale u nas trzeba podbijac co miesiac, szpital tak chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia - to jest odgorny przepis ze musza byc podbite co miesiac... no i musisz wierzyc ze jednak maksio wyjdzie w terminie bo czekac kolejne 2 tygodnie po wyczekiwanej dacie moga naprawde sfrustrowac... ja nie bede miec tego problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia nie mam pojęcia dlaczego, może za duży format wysyłasz i moja skrzynka nie przyjmuje...od innych dziewczyn dochodzą, chociaż ostatnio Mritta pisała, że od niej też wróciło, wrr... A właśnie tak się wczoraj zastanawiałam jak z tym prasowaniem, bo też wpadłam na to, że tą jałowość stracą, tylko się tak zastanawiam czy aż tak się tym przejmować, nie chcę rozpuszczać skórki Małej bo potem będą tylko problemy i uczulenia jak zbyt sterylne warunki od razu jej zapewnię, tak właśnie powiedziała położna środowiskowa mojej znajomej jak przysżła na wizytę żeby nie przesadzała, nie wygłupaiała się z drogimi proszkami, mnóstwem kosmetyków, i ciągłym prasowaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do podbijania legitymacji to odkąd widać u mnie ciąże to lekarze wogóle odpuścili sobie sprawdzanie dat w mojej książeczce, już nie pamiętam kiedy ktoś ją ode mnie chciał. Jak ostatnio wpychałam dentystce to powiedziała, że przecież w ciąży mnie nie zwolnili i wie że jestem dalej ubezpieczona, u gina też wogóle nie sprawdzają a w szpitalu jakby co pisze się oświadczenie, że jest się ubezpieczonym, chociaż osatanio też to olali....miesiąc to przesada i oni dobrze o tym wiedzą, co za głupie przepisy, mój mąż ma kadry w Warszawie, jakby tak musiał co miesiąc tą książeczkę do podbicia wysłać to dłużej by na poczcie leżała niż w domu....najgorzej jednak jak trafi się na formalistę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mamuśki Kurcze muszę skąś pączka skombinować a do sklepu kawał drogi i mąż autko do pracy zabrał :( Tak mi narobiłyście ochoty ;) Ja też mam już dość, ale już skeirowanie do szpitala mam na 2 marca wypisane. Więc jeszcze tydzień się muszę przemęczyć :O Niunia brzusio śliczniutki i wcale nie taki duży :) Ja też zrobie sobie jeszcze jedne fotki zanim pójdę do szpitala - tak na pamiątkę ;) Dziewczyny (Sabciu, Moniko) wysyłam Wam zdjątka - nie najświeższe ale ... Czekam na Wasze :) Acha ja dziś dostałam super informacje z samego rana :D:D:D Mojego męża kuzynka w nocy o 1 urodziła śliczną córunie A też marcówka (termin 8 marzec). Poród miała szybki 3 godzinki tylko pozazdrościć :D Ja też tak chcę!!! Wczoraj przysłali mi \"trylogię\" Izabeli Sowy. Zaczęłam czytać - naprawdę fajna, leciutka książeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu...jeszcze kilka takich nocy i się wykończe!! Niunia brzuszek już taki duży ze napewno niedługo urodzisz może nawet tej nocy?:-)) Słonko jak ty masz dobre te cukry to co ty sobie pod koniec ciąży w tłusty czwartek odmawiasz. U mnie żadnych większych objawów zbliżającego się porodu, jedynie obniżony brzuch,częściej mi się dziecko (chyba) napina, no i w nocy najczęściej zwiększona iliść upławów(dziwne) wyglądają na takie troche mleczne, więc chyba to nie wody. Magdy synek naprawde uroczy..tak się slicznie uśmiecha... Zastanawiam się czy jak ja urodze to bede w stanie pisać do was. Komputer mam w pokoju dziecka więc nie wiem czy to nie szkodliwe takie promieniowanie? Dziewczyny co z tym ustawieniem dziecka? Potylicowo tylnie lub przednie.Jak to rozpoznać i kiedy tez wiadomo że dziecko jest już główką w kanale rodnym....bo wtedy chyba już się nie obkręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zazdroszcze wam, ze wiecie kiedy to sie stanie, choc z drugiej strony pewnie nerw przed tym dniem jest wiekszy jak juz sie zna date. Jak w ciagu tygodnia sie nic nie zdarzy to bede biegac po schodach, chodzic na 2km spacery, nie wiem... modle sie by nie przenosic....tez dlatego, ze musialabym brac juz macierzynski. Niestety nie pomyslalam o tym zasilku rehabilitacyjnym, zwolnienie mam do 6 marca od gina (do 9 marca w sumie moze mi placic firma), z tym, ze na te trzy dni miedzy 6 a 9 musialabym wziasc zwolnienie od innego lekarza, bo gin juz nie moze z tego co wiem, tak? Slonko, ty jestes obcykana w tych tematach!! A co jakbym byla w szpitalu?? Wyslalam raz jeszcze z innego konta, zdjecie nie jest duze 460k:-) Emi, a moze sama upiecz jakies slodkosci? Ja wlasnie mysle, ze zrobie mezowi niespodzianke i napieke faworkow:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia doszło, jak zwykle wyglądasz kwitnąco:) Nie mam pojęcia czemu z tamtego konta nie dochodzi, nie mam żadnych spamów pozaznaczanych... Co do zwolnienia to dokładnie nie wiem jak to jest z tym macierzyńskim przed porodem bo jak mam świadczenie rehabilitacyjne to mi nic nie zabiorą, ale to podobno zależy od lekarza, tzn. od jakiegoś kodu który w zwolnieniu wpisze, bo mój doktorek mi kiedyś mówił żebym się nie martwiła bo ona tak wypisuje zwolnienia żeby kobietom z macierzyńskiego nic nie zabrali a że niektórzy lekarze się boją tłumaczyć przed zusem. Wiem, że niektóre moje znajome ratowały się w ten sposób, że po zwolnieniu od gina dalej wystawiał im zwolnienie lekarz rodzinny, tylko to też zależy od niego czy zechce, ja u mojej lekarki nie miałabym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Hej Hej widze że sie strasznie nudzicie a jak się nudzicie to i głupoty wam przychodza na myśl, na spacerek !!!!, ja siedze w pracy zjadlam 4 pczki i pare faworków, policzylam projekt i dostanę kuuupppeeee kasy hehehe, super, bedzie dla mojego maleństwa, albo na super plaski telewizor na ściane juhuuuu!!!!! ciuszki juz upralam i poprasowalam, chyba z tą czestotliwością prasowania przesadzadzie !!!!, ja uprasowalam raz poskładłam, przykryłam i koniec, cholera za naszych czasow robilismy w tetrowe pieluchy i niech mi któras z ręką na sercu powie czy ma odparzona du... :-), albo straszną alergię???? a przecież nasze mamy mialy tylko cypiska (o wątpilwym składzie chemicznym) nie wpadajmy w jakies paranoje podobbnie z przegrzewaniem potem wyrastaja chorowitki byle wiaterek i dziecko choruje, trzeba hartowac od poczatku potem bedzie mialo lzej !!! Magda sama sie przekonala !!! , dziecko odrazu mialo katarek a wszędzie piszą ze optymalan temp w pokoiku dla dziecka to 19-20 C, i jak dziecko ma chlodne raczki i buzie to jest ok, a nie lezy w piernatach takie zapocone i nie moze oddychać z tego gorąca (przyklad- u jedej mojej znajome) nie chodze już do niej w odwoedziny bo ma taką parnotę w domu ze mi sie robi niedobrze koszmar... i nie dociera tego pustego łba ze te dwa zapalenia płuc które dziecko juz przeszło to tylko z winy durnej matki ... cmok cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć dziewczynki :) A ja już narobiłam pączków ... :) Przyznam się, że pierwszy raz się zdecydowałam, chyba dlatego, że siedzę w domu, bo jakbym pracowała to napewno nikt by mnie nie namówił :P Tak więc SMACZNEGO! Od 2-3 dni zdarzają mi się bóle w podbrzuszu takie jak na okres. Czy Wy też takie macie, bo ja już zaczęłam trochę panikować. Z pierwszej ciąży nie pamiętam czy miała, jakoś wtedy nie zwracałam tak na to uwagi, a teraz siedzę i czytam i się stresuję... Zresztą tamten poród zaczął mi się odejściem wód, a skurczy nie miałam wogóle. Dopiero w szpitalu. I dzidziuś tak mi się wierci, że czasami mam wrażenie, że mi brzuch rozerwie. Martwi mnie trochę, że przy pępku mam takie małe zgrubienie i nie wiem czy to normalne... Tak jak już kiedyś pisałam bolało mnie ze 2 dni, teraz już tylko jak dotknę. A do lekarza idę dopiero za tydzień w środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda78
Emi dzięki za zdjęcia, wyglądasz super, masz naprawdę nieduży brzuszek jak na 36 tydzień. Ja też mam już dosyć ciąży, marzy mi się możliwość schylenia sie swobodnego itp. Ale moja dzidzia też nie wybiera sie na ten szary świat. Ani skurczów, ani schodzenia czopa, tylko lekkie obniżenie brzucha. Czy ona nie wie, ze jak sie spóźni to będzie musiała czekac na tatę, zeby go zobaczyć ? No i tata nie pomoże nam przy porodzie. Oj już od samego początku nieposłuszna taka :) Ja już ponad tydzień temu poprałam wszystko i poprasowałam wspólnie z mężem i myślę że to wystarczy. Pod kloszem nie mam zamiaru trzymać dziecka, bo będzie tak jak Mysz mówi-potem choróbsko za choróbskiem. Idę po pączki, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz, Magda po czesci sie z wami zgadzam, trzeba dzieclo uodpornic....my nie bylysmy rozpieszczane, to fakt, ale tez zobaczcie jakie teraz jest nagromadzenie tych wszystkich alergii, chorob cywilizacyjnych...Kto slyszal o alergiach w naszych czasach??? Teraz jedzienie, zanieczyszczenie srodowiska - do kitu. Chcialabym STOPNIOWO wprowadzac dziecko w ten swiat, najpierw niech sie uodporni na nas, na wlasny domek, potem stopniowo na swiat, nie chce od razu go rzucac na gleboka wode, bo jak juz zacznie chorowac to wiecie....a cholerka wie jak to z jego odpornoscia....Ale macie racje co do temperatury, na pewno nie ma co przegrzewac!!! Mi tylko chodzi o walke z niepotrzebnymi mikrobami przez ten pierwszy miesiac;-) Tak tez radzila mi polozna, a w szpitalu u nas ubranka sa moze i brzudkie, ale zarzekaja sie, ze sterylne. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi , ja tez mam takie bole od czasu do czasu - chcialabym by to cos znaczylo, ale nic sie nie dzieje. Mysle, ze w 9 miesiacu to norma;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia_77, prasuj ile chcesz te ubranka, to dla twojej dzidzi, każdy będzie co innego doradzać, mój mąż ma 35 lat i jest alergikiem i mam wiele znajomych z naprawdę dotkliwymi problemami na tym tle... a na ciebie Mysz sorki ale pewnie też ktoś kiedyś powie (za plecami) \"durna matka\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda78 - dziękuję za zdjęcia dostałam je dwa razy, nie wiem dlaczego... Fajnie popatrzeć jak brzuszek rośnie :) Iwi - Ty też fajnie wyglądasz, ładna mamusia... ;) Niunia - widzę, że śpicie w tym czerwonym pokoju ;) co tam się musi dziać od tej czerwoności :P hihihihihi czytałam kiedyś o kolorach i ich wpływie na nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Do Moni271 Do mnie może i ktos powie za plecami że jestem durna matka, bo ja mówię wprost i otwarcie, bo jestem szczera do bólu.....NIESTETY a ludzie nie lubia szczerych ludzi tylko wola zeby im kadzic i przytakiwac, a to nieszczesne dziecko jest moja chrzesnica i czuje sie w jakis malenkim stopniu odpowiedzilan tez za stan jej zdrowie NO ale coz rodzicow sie nie wybiera,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
a poza tym ja nikogo nie krytykuje, nie pouczam ,nic nikomu nie doradzam, bo sama bede niedługo początkujaca mamą, kazdy ma swoj rozum (na jaki sobie zasluzyl i niech ten rozumek mu sluzy jak najduzej :-)) tyle ze co niekore osoby od siedzienia i nic nie robienia dostaja krecka i zarazaja tym krećkiem inne osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam wyprane i poprasowane rzeczy... moj maz sam mowi zeby nie przesadac bo z dziecka mimoza wyrosnie - chorowita i w ogole... znamy przypadki gdzie mama gotowala dziecku banany zeby odkazic... rany!! nie popadajmy w paranoje... jezeli rzeczy poleza tydzien czy dwa w szufladzie to nic sie nie stanie... czemu jeszcze nie ma na topicu naszej amadzi?? czyzby jeszcze w szpitalu siedziala?? troche dlugo jak na naturalny porod... chyba ze mala ma zoltaczke i lezy na karaibach pod lampami... ;) juz mi niedobrze od paczkow - zjadlam 3 i stoja mi w gardle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od wczoraj wcinam krówki - normalnie tak mnie naszła ochota i kupiłam i żre :P Dzis na zmiane z pączkami (które mi tatus podrzrucił - kochana istotka❤️) Chyba mi juz niedobrze. A popołudniu umówiłam sie z koleżanką w kawiarni - chyba sobie jakiś deserek lodowy strzelę :D:D:D Wiecie, że przed ciążą ja prktycznie w ogóle słodyczy nie jadłam bo nie lubiłam :O Dziwne co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno: tez macie caly czas twardy brzuch?? bo ja mam wrazenie ze moim moglabym zabic... jest jak skala!! nie wiem czy to skora jest tak naciagnieta do granic wytrzymalosci czy moze jest jakis inny powod...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Pyśka :-) hehehe, serio banany gotowała i jeszcze raz powtórze i to dużymi literami DURNA MATKA, żeby tylko tej mojej znajomej nie wpadł do łba taki pomysl ;-) no wlasnie ja tez czekam na relacje Amandzi ale spokojnie urodzila w niedziele dzis mogla dopiero wyjsc do domu zanim opanuje sytuacje to moze jutro albo w weeken cos skrobnie :-) badz co badz bedzie juz od nas o jedno doswiadczenie madrzejsza niech opisze wrazenia ale najwazniejsze niech nam pokaze Oliwke a co z aurelka???? ona poszla do tego szpitala na obserwacje i ja wcielo :-) cos za dlugo ja obserwuja pewnie juz dawno urodzila i nas trzyma w niepewnsci cmok cmok cmok Pyska a ta zoltaczka to grozna?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×