Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Ominika, ja tez bardzo długo zazywałam Dufaston i niestety nic mi nie zostało, jeżeli masz naprawdę bardzo niski progesteron popros lekarza o Kaprogest-zastrzyki. Życzę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej marcoweczki:-) Amadziu, to mnie zaskoczylas z tym karmieniem. Myslalam, ze dziecko mamy karmic na zyczenie, a skoro spi i nie chce to trzeba je jednak budzic...hmm? No to budz malego spiocha;-) U nas w szpitalu jest laktator elektryczny, wiec jakby co to mozna uzyc przy nawale pokarmu. Ale pewnie i tak kupie, bo chcialabym tak do roku karmic szkraba, a do pracy wrocic trzeba, no nie? Ale kupie dopiero po porodzie. Podobno w pierwszej dobie wazne jest aby male zjadlo choc kilka kropel siary na uodpornienie. Kroliczku, wspolczuje Ci bardzo z powodu babci meza. Tez nie masz lekko. Mojej babci na razie sie ani nie poprawia ani nie pogarsza, ale jest z nia bardzo slaby kontakt. Modle sie aby wyszla z tego. Najgorsze jest to, ze mam do niej jakies 120km i jak ja mam sie ruszyc jesli moge w kazdej chwili urodzic?? Nawet jej nie moge zobaczyc:-( :-( :-( Mrittko, tak mi ciebie szkoda z tymi Twoimi wynikami. Biedactwo. Ale na pocieszenie Ci powiem, ze moja mama miala tez fatalne wyniki cala ciaze ze mna, nic nie pomagalo, a ja sie urodzilam zdrowiutka, w terminie i 4250g:-) Misiu, Aurelko - ja tez jestem juz sflustrowana tym oczekiwaniem. Nawet zamierzam zaczac delikatnie terapie 3S = sex, schody i sutki, zobaczymy:-) Wiem, ze w takich sytuacjach mamy objezdzaja te oczekujace, ze dziecko samo wie kiedy wyjsc, ale u mnie to nie kwestia dziecka (bo ono jest gotowe, jak wskazuja wszystkie badania), tylko jak zwykle nieposlusznej macicy:-) Jestem po badaniu u poloznej, niestety nic sie nie posuwa na przod. Szyjka nadal odgieta do tylu i tylko rozchylona, cos tam zaczyna sie zgladzac, ale Pani Teresa powiedziala, ze to raczej nie bedzie dzis ani jutro. Tak wiec musze sie uzbroic w cierpliwosc, mam przeczucie, ze przenosze ta ciaze. No ale pocieszam sie, ze wszystko jest dobrze. Maluch sie wierci strasznie;-) To taki MÓJ synek, bo cala noc spokojnie przesypia (tylko od czasu do czasu sie przekręci) a jak tylko sie obudzę, to zaczyna się wiercić i tak przez prawie caly dzien z malymi przerwami na drzemki...hihi Przynajmniej sie nie czuje samotna jak pol dnia jestem sama no i fajnie sie liczy ruchy (a licze 3 razy dziennie, jak juz teraz ponoc powinnysmy). Tylko tak mnie zebro boli od tych kopniaczkow, kluje, skora piecze jak sparzona (dziwne, ale ponoc sie zdarza). Sabciu, no to pewnie adrenalinka sie podniosla i myslalas, ze to juz, co?? Mnie tez cos czasem lapie i mysle, ze sie zaczyna, a potem przechodzi. Na szczescie o dziwo od weekendu sypiam jak mops. Moj organizm chyba przygotowuje sie na wysilek;-) Ominika, niestety nie pomoge Ci, bralam luteine i wszystko zuzylam. Ale zapytaj lekarza, bo dziala jak duphaston, a kosztuje kilka razy mniej. Moni 78 - co do fotografii, to ja lazilam sobie do Osrodka Postaw Tworczych na Dzialkowej, ja sie \"specjalizowalam\" w fotografii czarno-bialej, ale generalnie uczylismy sie myslenia artystycznego. Jesli lubisz muzyke alternatywna, albo przynajmniej sluchasz reguralnie Trojki, to na pewno znasz takie grupy jak Pustki i Robotobibok, ktore wlasnie sie z tego Osrodka wywodza. Troche sie rozpisalam:-) :-) jak zwykle;-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
jeeeeej ale wy mnie dziewczyny stresujecie :-( Patrze w te tabelke Sabcia ma termin na 24 a juz mysli o wjeździe na porodówke Matko Kochana co ja mam robić ???? ja mam ten termin 20, w czwartek wizyte u ginka, jeszcze ani razu nie miałam robionego KTG, nawet nie wiem z czym to sie je jezusie nazareński jestem ciemna jak tabaka w rogu, kurcze ale ja nie mam tych bóli o kórych Wy piszecie (przepowiadającxe) tzn ze dwa razy mnie bolała jak na okeres przez parę min i to wsio cholera zaczynam się martwić cmok cmok cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysz - luzik, ktg robi sie od 38tc zazwyczaj, a przepowiadajace skurcze to po prostu twardnienie brzucha bezbolesne, na okres tez moga byc. Nie daj sie zestresowac, bo masz jeszcze 3 tyg (ja np 4 dni....hihi:-) ) Jeju, ale mnie skora na brzuchu swedzi, chyba sie wsciekne i nic nie pomaga:-( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz_31
Niunia dzieki za pocieszenie no cóz przy twoich 4 dniach moje 3 tyg bledna jak swieczka hehehe :-) aha ja na swedząca skórę i w ogóle na całe ciało stosuje krem Garniera w czerwonym pudełku rewelacja (nie balsam z klonowym syropem ) tylko krem BOMBA skóra jak aksamit a uwierzcie mi jestem rasowym rudzielcem z blada skóra i cholernie wrażliwą szczególnie na kranówę kóra jest w Wawie szczególnie chlorowana POLECAM, dopiero ten krem mnie uratował żadne oliwki, zadne mazidła na rozstępy tylko ten krem a do rąk z tej serii tez Bomba to do rąz zniszczonych i suchych tez w czerwonej tubce,,,, :-) Niunia spróbuj cała swędziawka mnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ MAmuśki Aurelko mnie też dobijają pytania w stylu rusza się itd. wrrrr 😠 Dziś od rana właśnie był bardzo spokojny i mnie bardzo zmartwiło...miałam jechać na ktg do szpitala ale jakoś w samochodzie się kolega rozbudził. Czy Wy też czujecie ruchy takie delikatniejsze???????? Ja na szczęście w czwratek rano idę do szpitala i tam mi wszystko porobią (usg ktg) ....oby jeszcze do tego czasu bezstresowo wytrzymać. .......bo mówię Wam, że to ostatnio coraz trudniejsze :(:(:( Niunia napisz mi jak Ty liczysz te ruchy......muszę to wypróbować. Laktator też biorę do szpitala........mam do niego z domu ponad 50km więc jakby był potrzebny to będę mieć przy sobie :) Króliczku współczuję.....takie przykre wydarzenie w rodzinie :( trzymajcie się z mężulkiem i czekajcie na Wasze szczęście. Mrittko dobrze, że jesteś ;) Ale na końcówce jest przerypane.........niedość, że czeka się już na maleństwo niecierpliwie to jeszcze wyniki gorsze.......ja ostatnio jakieś wysokie ciśnienie mam tzn. podwyższone.....ale człowiek sie wszystkim już martwi :O:O:O Kurcze jeszcze jutro i szpital i zero kontaktu z Wami 😭. I co ja zrobię???????? Szkoda, że w szpitalach nie ma kawiarenki internetowej :P:P:P No oby do wiosny.........trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej hej Mysz nie masz się co martwić bo ja robię ktg z powodu mojego wcześniejszego pobytu w szpitalu żeby sprawdzić czy wszystko ok z dzieckiem, w pierwszej ciąży dopiero przy porodzie mi robili a ten mój termin jest taki bardziej na oko tak od 10-24 więc dlatego już sama nie wiem, wczoraj urodziła moja koleżanka która miała termin na 10.03 więc różnie to może być pierwszym razem nie było żadnych bóli przepowiadających a byłam po terminie tydzień i jak mnie wkońcu wzieło to raz a porządnie 3 godzinki i gotowe i teraz też tak chcę a tu męcz się człowieku z bezsennością i jakimiś bólami zdarzyły się raz i mam nadzieję że ostatni ble już mam dość tego brzucha jeszcze jak mi dziecko podrośnie na 3,5 kilo to dziękuję bardzo zaciskam nogi i uciekam hi hi ponoć niektóre dziewczyny tak reagują pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Chciałam wam pogratulować ostatniego dnia lutego - od jutra WASZ miesiąc.. hmm.. ale teraz widzę, że chyba aż za bardzo przejmujecie się terminami. Nasze maluszki terminarzy nie mają, więc nie stresujcie się :) Życzę słonecznej pogody, chęci spacerowani i promiennych uśmiechów. Sezon brzuszkowy już się kończy ;) pzdr PS. jak liczycie [jesli wogóle] ruchy maleństwa? PS2. czy ktoś [w sensie położna/lekarz] was pytał o to czy prowadzicie takie listy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt faktem jutro pierwszy dzień MARCA!!! Ciekawe czy zaczniemy powoli sie rozdwajac, he he!!!! Jeśli chodzi o termin to kazda z nas zdaje sobie z pewnej umownosci co do terminu, ale trzeba miec jakis punkt odniesienia, taką mete , czyż nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! No fakt jutro już 1 marca !!! U nas pogoda cudna słońce świeciło dziś jak szalone :) aż chce się żyć!!! Jacie piernicze teraz to się zacznie. Dziewczynki zaczynamy się rozdwajać to już nasz czas!!! Ja to będę pewnie na samym końcu bo jeszcze trochę mi zostało :( Bardzo bym chciała urodzić 2 lub 3 tyg. wcześniej bo moja położna powiedziała że jak synuś się urodzi o czasie to do najmniejszych nie będzie należał. Wg. niej jakieś 4 kilo.Matko kochana jak ja to przeżyję:(. Nie należę do wielkomiednicowców i w tym jest problem a tu gdzie będę rodzić cesarkę robią tylko wtedy kiedy zachodzi taka konieczność. Raczej preferują tu naturalne porody buuuuuuu. Od dziś piję wywar z liści malin ale gorzkie to cholerstwo bleeeeeeee chodzę po schodach po kilka razy dziennie jeszcze tylko więcej sexiku mi zostało do wdrożenia hihihih Torba już prawie spakowana wszystko już przygotowane wyprane i czeka. Ostatnio to mam taką schizę że mi wody odejdą w nocy i że pomoczę cały materac albo że nie zdążymy z mężem do szpitala i urodzę w domu. buziaczki pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tabelka NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006.......37.......14............Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......36..........16.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......??.........??.........Konin........synek Filip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda73
Witam Mamy już córeczkę!!! urodziła sie w piatek. W poniedzialek odstawilam fenoterol i w piatek o 17 zaczely sie mocne skurcze. O 18.30 bylismy w szpitalu, a o 21.05 urodzil sie dzidzius :) Urodzila sie dzien przed koncem 37 tygodnia, ale wazyla 3420 i 54cm. 10pkt. Abgar. Uzupelniam tabelke: NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......36..........16.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......??.........??.........Konin........synek Filip Jagoda73......24.02.2006...3420g......54cm....Zielona Góra....córeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda78
Gratulacje Jagoda, dobrze, że dobrze sie czujecie i malutka zdrowa. Jeszcze raz wszystkiego naj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
gratulacje Jagoda !!!!!! No teraz to pewnie co drugi dzień będą takie informacje.....oby!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nastał nam MARZEC dziewczyny!!! :D A ja nie śpię od blisko 2 godzin. :o Kuba też. ;) Jagoda GRATULACJE!!! 🌻 🌻 🌻 Życzę Tobie i Twojemu Maleństwu dużo dużo zdrówka! :) Mam nadzieję, że znajdziesz też czas na forum, bo my tu bardzo jesteśmy ciekawe wrażeń z porodu. :) No i na rady już-mamuś czekamy. Co do ruchów...W szpitalu było tak, że od godz. 9 do 14 należało naliczyć 10 ruchów (przy czym 1 ruch=seria obrotów i kopnięć). I to wsio. Niuniu- a jak to jest 3 razy dziennie? Uszczegółowisz? Bo ja przez znajmych i rodzinę mam fioła na punkcie tych ruchów i liczenia. Kubę czuję słabiej, ale czy rzadziej-trudno mi powiedzieć. A może odwrotnie? ;) W każdym razie chyba jednak czuję zmianę. Nic dziwnego. W brzuchu coraz mniej miejsca. Mam nadzieję, że nasze dzieciaki zaczną od dzisiaj hurtowo z nas wychodzić. :D Serdeczności. 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Hej Marcóweczki! Dziś 1 marca,sądne dni nadchodzą! Dzis miałby sie urodzić moj Filiek,a on ma juz 10 dni! Mówie wam, to naprawde cudowne przezycie ,jesli nie ma jakiś komplikacji! Piszecie o ktg, ja tez miałam je robione kilka dni przed pporodem, bo przestalam odczuwac ruchy, potem niby wszystko było ok, ale strach o maleństwo pozostal.Pewnie dlatego, kiedy w sobote dowiedziałam sie ,że maja przyjechać do mnie rodzice, bardzo się ucieszylam, bo wiazalo to się z większymi przygotowaniami-sprzatanie, gotowanie.Popracowalam sobie więc w sobotę do poludnia tak,że zaczęłam odczuwac bole krzyzowe.Potem wyszlam jeszcze z rodzicami na spacer, zjadłam solidna kolację, a wieczorem zabralam sie za przygotowywanie coreczce kanapy do spania. Chwycilam za tapczan, mama nie zdążyła powiedzieć;"Nie rób tego ,bo coś ci sie stanie",a ja w tym momencie poczułam ciepło i mokro między nogami, pobiegłam do łazienki i dobrze,że usiadlam na kibelku, bo jak zobaczyłam wkładkę mokrą od przezroczystego płynu to zrobiło mi się słabo. Oczywiście mama juz stała koło mnie i stwierdziła,że to faktycznie wody i trzeba się zbierac do szpitala.Filip się obudził dokończę za chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane marcóweczki! U mnie pogoda tez nie zaspecjalna. Jagoda - gratulacja 🌻🌻 🌻 , jakos szybko poszło, SUPER!!!! Ja od trzech dni przesypiam prawie całe noce, śpie bez problemowo i jeszcze w ciagu dnia pół godzinki drzemie, heh to jakaś odmiana po tylu cieżkich, bezsennych nocach. Jutro lecę do lekarza, ciekawość mnie zjada co tam sie u mnie dzieje, no i czy wogóle coś sie dzieje. Czasami to juz głupieje, nie wiem czy to sa skórcze przepowiadajace, czy to mała tak sie kręci i poprostu gdzies mnie uciska, nie wiem, naprawde głupia juz sie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enka - oczywiscie czekam na dalszą opowieść i relacje, co było dalej, zastanawiam sie czy może dzis znowu nie ogarnąc mieszkanka, ale specjalnie nie mam co, bo takiego błysku już dawno nie było, he moze wpadne do kogoś na sprzątanko???? He, he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol_ina
Wracaj Enka, wracaj... ja tez czekam na ciąg dalszy ;)))) Na Podbeskidziu dziś piekne slonce, a ja zamiast pójść na spacerek i wduchac świeże powietrze siedzę i piszę prace magisterską. wrrrrr na szczesciu jestem juz na finiszu. jeszcze tylko błyskotliwe wnioski z badań wyciągnę i...... KONIEC. MOGE RODZIĆ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Marcóweczki:) Nareszcie marzec, szkoda tylko, że u mnie pogoda taka niezbyt marcowa.... Jagódka GRATULACJE!!!! Kawał dziewuchy z tej Twojej córci jak na ten 37 tydzień:) i dobrze, że wszystko szybko poszło. A może na naszym topiku to wszystkie będą takie ekspresowe? Emi trzymamy kciuki i mam nadzieję że pobyt w szpitalu nie będzie straszny, tylko przeciwnie wszystko posprawdzają i nie będziesz się denerwować przynajmniej. Daj znać jak wrócisz:) Ominiko, tak jak piszą dziewczyny poproś lekarza o luteinę albo zastrzyki z Kaprogestu, to leki ryczałtowane i są b. tanie, tylko luteina musi być doustna ale można ją też stosować dopochwowo. A ja byłam wczoraj u doktorka, szyjka cały czas długa (bo główka nie naciska więc nie ma jak się skracać) ale już otwarta od wewnątrz i zewnątrz na palec, chociaż doktorek umówił się ze mną na wizytę dopiero za dwa tyg. i mówi że raczej wytrzymamy, wtedy też wyśle mnie do szpitala i zrobią tą cesarkę...chyba że brzdąc się jeszcze zdecyduje. Co do ruchów powiedział mi że powinno być ok. 50 dziennie, ale nie kazał siedzieć i liczyć, bo to bez sensu, mam tylko pilnować czy są i tyle i uprzedził że mogą być już dużo słabsze, bo Mała miejsca nie ma. Jak zwykle dostało mi się ochrzan za wagę (tylko 5 kilo na plusie) ale mimo to mówi, że na Małej raczej się to nie odbiło. No-spę i magnez mam brać według uznania, jak chcę szybciej to nie brać jak chcę opóźnić to mogę brać cały czas, chociaż mówi że na tym etapie nie musi to zadziałać ale mogę spróbować... Mam też chodzić sobie co kilka dni na ktg. Pysiu i mam pytanko do Ciebie bo wczoraj strasznie mnie położna zestresowała. Powiedziała mi że jak odejdzie mi \"szczególnie dużo wód\" (ciekawe skąd mam wiedzieć że to jest szczególnie dużo!!!) to mam natychmiast dzwonić po karetkę i położyć się plackiem i się nie ruszać bo to bardzo niebezpieczne przy położeniu miednicowym. Czy któś Ci coś takiego mówił, bo ja jestem przerażona, przecież ja pół dnia sama siedzę, mąż pracuje w sąsiednim mieście i szybko nie dojedzie, myślałam że po prostu zadzwonię po taksówkę i po sprawie a ta że absolutnie, nie można żadnej torby podnosić i tak dalej, no i wystraszyła mnie nie na żarty. Jeny niech to moje dziecko się obróci to się nie będę tak stresować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak fajnie...jagoda juz tez jest mamusią!! Boze ale się sypią te narodziny!! Enka wracaj i opowiadaj jak to dalej było!! Ja mam taki mięki brzuch jak flak...nie wiem czy bede mieć jakieś twardnienia macicy przepowiadające skurcze...jeszce nie zaobserwowałam u siebie takich objawów. Brzuch natomiast nisko ...mam wrażenie że wszystko spadło na dół. Dziewczyny a kiedy my?? Wprawdzie jeszce troche czasu ale jak widać nie każdy doczekał swojego terminu. Jutro ide na ktg. Ruchów nie licze bo mnie się wydaje że dość duzo i często moja niunia kopie. Jezeli zauważe coś niepokojącego pojade na ktg. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---króliczek---
Cześć, o kurcze teraz to juz chyba zaczeło się na dobre :D. Jagódka gratuluję!!!! Enka ty koniecznie wracaj i wszystko opowiedz, bo dięki temu mniej się boję. Ja dzisiaj spać nie mogłam, jak obudziłam się o 3 tak do rana nic. Później (tzn. ok 7), jak otworzyłam okno to powietrze jakos tak podziałałoże trochę mnie sen złamał. Mąż zestresowany, bo mówi że chyba miejsca sobie nie mogę znaleźć i z pewnością szyuję się żeby nie rodzić, a dzisiaj to byłby najgorszy moment bo on daleko od domu. A poza tym wieczorem jeszcze mecz Polsak - USA, kurde a lekarz też facet i jeszcze mnie samą zostawi na tej porodówce, bo kobiety to mu rodzą codziennie a mec jest raz na jakiś czas. Słonko z tego co wiem, jak odejdą wody to nie powinno robić się żadnych gwałtownyh ruchów bo może wypaść tzw. część drobna czyli rączka albo nóżka - tak mi mówili. Dobra Marcówki kończę - to teraz wszystko przed nami. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Kończę szybko swoja opowieść, bo od tego momentu juz potoczylo sie blyskawicznie. W międzyczsie pozdrowienia i gratulacje dla Jagody oraz dla wszystkich mamusiek! Kiedy mąż dowiedzial sie o odejściu moich wód,od razu chcial mnie pakować do samochodu, udalo mi sie go przekonać,że zdążę jeszcze wziąć prysznic i dopakować kosmetyki do mojej torby ,zanim zacznę rodzić.Udało mi sie jakos załatwić te dwie sprawy,a wody w międzyczsie sączyly się, były przezroczyste więc nie wpadałam w panike.Pomogl mi się ubrac i zanim zorientowala się moja coreczka wyszliśmy z domu(dobrze,że miała tę dodatkowa atrakcje w postaci dziadków, byłam spokojniejsza).Droga do szpitala strasznie się nam dluzyla,bo było strasznie ślisko.Kiedy dotarlismy na miejsce- najpierw izba przyjęć-tam mierzenie temperatury i ciśnienia, potem zawieźli mnie na porodówkę a tam ktg. Tętno dziecka bylo ok,ale oczywiście nie mogliśmy doczekac się jego ruchów.Skórcze macicy utrzymywaly sie na poziomie 20-30%. Zastanawiali się czy mnie nie odstawic na potologie,ale znajoma połozna stwierdzila,że poczekamy chwilę . Faktycznie pochodzilam troche i zaczęłam odczuwać skorcze co 2,5 min.Mąż wziął komórkę i mierzył czas i długość trwania, bardzo mi to pomagało,bo wiedzialam że coś się rozkręca.Kiedy nie mialam skórczu robiłam sobie kilka ćwiczeń, i zaraz czas między skorczami się skracał.Później poprosilam jeszcze o lewatywę(nie chcieli robić, ze wzgledu na pękniety pecherz płodowy), ale kiedy mi zrobili-skorcze pojawily sie jeszcze częściej, juz dość bolesne-ale nadal chodzilam.W czasie badani gin przebił mi jeszcze w jednym miejscu pęcherz plodowy,duzo wód wtedy odeszło,a bole juz chyba co minutę, potem poczułam parcie na stolec, zbadala mnie jeszcze raz polozna i kazala się polożyc na boku,zeby zwolnic akcę bo szyjka jeszcze nie byla dość rozwarta. To lezenie bylo najgorsze-bóle wtedy okropnie się odczuwa.Na szczęście moja szyjka jakoś w niedługim czsie się rozwarła i poczulam,że niedlugo bedę przeć-przeszlam na łóżko porodowe i za chwilę poczulam,że inaczej sobie nie poradze z bolem tylko ściskając rękę męża i zapierając się nogami za łóżko.Wtedy mąż zawolał połozne, Usadowily mnie w pozycji półsiedzącej i jedna wpadla w panikę,zaczęla wolać:'Niech panie jeszcze nie prze,nie zdążylam się ubrać!"(nie załozyla jeszcze rękawiczek i maseczki) Lekarz na to w śmiech,a do mnie:"Niech pani prze, natury nie da się powstrzymać"!Pierwsze parcie-główka przeszła przez szyjkę,drugie-glówka byla juz na zewnatrz, jeszcze ostatni wysiłek i mały wyskoczył !Usłyszeliśmy jego płacz!Bardzo plakał,a kiedy połozyly mi go na brzuchu -przestal zupełnie! Trzymalam go w ramionach i bylam taka szczęśliwa!Po chwili pielęgniarka chciała go zabrać ,a ja odruchowo go przytrzymalam,tak jakbym nie chciala go oddać.Wtedy pielęgniarka powiedziała,że chciała go zabrać tyko do zbadania i zaraz mi go oddadzą.Mąż śmiał się potem,żejuż na porodówce chcieli mi odebrać dziecko! Potem bylo wydalenie lozyska i szycie, a później przynieśli mi moje maleństwo, które przyczepiło się do cycusia,possało godzinke i zasnęło zadowolone. Filipek ważył 3550,długi na 56 cm, dostał 9 punktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
oh, dobrze,że ta moja opowieść nie zginęła po drodze, bo drugiej juz bym nie dala rady napisac! Dziękuję dziewczyny za wszelkie gratulacje i cieple słówka, niestety nie mam technicznych możliwości przeslania wam zdjęcia mojej śliczności, bo nie mam ania cyfrowki ani skanera!Mogę wam tyko opowiedziec,że mój książę jest śliczny,taki jak kiedys mi się przysnil,ma czarne proste włoski dł.ok 1 cm-czyli widoczne, na razie jest jeszcze żółtawy, ale miny strzela rozkoszne!Nie lubi być przewijany ani kąpany,dlategomyjemy go na desce do przewijania, poza tym je dobrze i śpi ładnie. W nocy budzi się o 1.00 i o 5.30. Raczej więcej mamy teraz kłopotu z jego starszą siostrzyczką, bo skala jej uczuć waha sie od miłości do nienawiści.Z jednej strony,daje mu smoczek,glaszcze go i chce przytulać, a z drugiej mówi,że ten Filipek jej nie lubi,więc ona tez go nie będzie lubić. Zadaje nam pytania:"Mamusiu co by to było ,gdyby ktoś skoczyl na Filipka, albo gdybym mu uszko odcięła?" Tak więc jestesmy czujni, staram sie zajmować się nia często,a jednocześnie nie zostawiam ją samej z maleńkim.Teraz jest w przedszkolu,z drugiej strony ja przeżywam rozdarcie jeśli musze okrawać ją z czsu na rzecz małego.Ale będę tu zaglądać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana 25
Hej mamuśki! Po pierwsze - gratulalcje dla Jagody! Jak nazywa się Wasze maleństwo? Jak wspomnienia z porodu? Niunia jak pokoik synka?gotowy? czekamy na foto - relacje, jestem bardzo ciekawa na jakie mebelki w końcu się zdecydowaliście? Dziewczynki czytałyście już "język niemowląt"?? Swietna książka sama się dziwie ze tyle ciekawostek można się z niej dowiedzieć zachęcam gorąco do lektury i chętnie powymieniam się uwagami , choć jestem dopiero w połowie. Niunia jak Twoja kuracja? Coś podziałalo? (mam na myśli 3 S?). W oczekiwaniu na dziecko piszą że seks i sutki są ok, mogą bezpiecznie i naturalnie przyspieszyc porod, natomiast chodzenie po schodzach jest niewskazane, może zaszkodzić, podobnie jak przesuwanie ciężkich mebli. Tak więc może zrob 2S? Czemu Twoja macica jest jak zwykle nieposłuszna? Termin masz na 5 marca poczekaj jeszcze 4 dni i zobaczymy. Co do nieposłusznych macic to ja mogę mieć obawy co do skurczów podczas porodu - mam macicę dwurożną i to różnie może być - cholera - ale staram się o tym nie myśleć.... Ja też ostatnio mam mniejszy problem ze snem, nawet wstaję rzadziej do toalety.Mam też kolejny sposób na zgagę - popijanie wody Zuber - śmierdzi jak fiks maryna ale naprawdę działa - lepiej od mleka którego mam już serdecznie dość. Trzeba ogłosić na jakimś kwietniowym albo majowym forum żeby się inne kobietki mniej męczyły. Mysz - mamy podobne terminy - nie stresuj się, ja też jeszcze nie mam torby spakowanej , mam tylko dwie koszulki nocne rozpinane do pasa przygotowane, w tym jedna nie wyprana, kupiłam sobie maść nagietkową i maść z witaminą a dodatkowo do szpitala jakby mnie coś tam piekło albo bolało - podobno częstym problemem po porodzie są hemoroidy ( jakby tego wszystkiego było mało...), koleżanka mnie nastraszyła, że ból porodowy to nic z bólem jaki jej doskwierał po porodzie w związku z hemoroidem - a w szpitalu jej za bardzo nie umieli pomóc.... I tyle. co do mojej torby szpitalnej. MUSZĘ ją wreszcie spakować.Ale za to tez juz mam wszystkie dzidziolowe rzeczy poprane. KTG też jeszcze nigdy nie miałam robione. Jutro albo w piątek pojade do szpitala na oględziny porodówki to mi może zrobią Moni 271 - w której aptece dostałaś te płytki aventu? i co trzeba kupic zeby je dostać? Chętnie sie po nie wybiorę. Słonko ja też gdzieś czytałam, że jak dzidziuś ułożony jest miednicowo to jeśli odejdą wody płodowe to musisz położyć się płasko bo może wypaść Ci pepowinka albo...nóżka dzidziusia. Normalnie dziecko blokuje główką dalszy wypływ wód i wypadnięcie pępowinki a tak to nie wiadomo. Wiem że to brzmi makabrycznie, ale lepiej żebyś była świadoma ryzyka i dzwoniła po karetkę - w koncu taksówkarz Cię nie zniesie i nie wniesie do szpitala... A poza tym nie zamartwiaj się, zobaczysz że będzie wszystko dobrze a może i mała zrobi jeszcze niespodziankę?? Enka piękna ta Twoja opowieść.Smieszna i wzruszająca. Ok kobietki jeszcze tabelka i znikam pa pa NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........12.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......36..........16.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006......3550........56cm.........Konin........synek Filip Jagoda73......24.02.2006...3420g......54cm....Zielona Góra....córeczka Enka pozwliłam sobie za Ciebie poprawić tabelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana 25
Enka a jakie to ćwiczenia wykonywałaś między skurczami? Poprawiam tabelkę: NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......37........9,5.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........12.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......36..........16.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......3550.........56cm.........Konin........synek Filip Jagoda73......24.02.2006...3420g......54cm....Zielona Góra....córeczka pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He, no a mi czop odchodzi, a poza tym to nic szczególnego, ciekawe jak średnio po tym zajściu moze dojsć do akcji?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrittta28
Poprawiam tabelkę: NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię Aurelia22....01.03.2006......40.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda78.....02.03.2006......40........22........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....40........15.......Jaworzno..synek Szymon Piotr Niunia_77....05.03.2006......40........14......Lublin......synuś Maksymilian Juulka........05.03.2006.......40.......2.........Sandomierz.......?.....? Misia75......06.03.2006.......40.......16.......................córka Agatka Pyśka25.....10.03.2006.......39......14........Poznań.....córa Wiktoria Ania26.......10.03.2006.......39.......3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......38.......16.......Bielsko-B.....córeczka Hania Słonko1335..16.03.2006. .....37.......4,5 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......37......13..........Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006........27........7..........Dublin......synus Alan Emi25..........19.03.2006......38.........10........Tomaszów Maz...synuś Kacperek renacia.......19.03.2006.......31........11..........Poznań....chyba dziewczynka...? mritta28......19.03.2006......38........10.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......37........15..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......37........15.......Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26........2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......34......11,5.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......37..........12.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........15......Krosno.......córka ..LENA Iwi30...........26.03.2006.......36..........16.......płd.Anglia...synuś...Michał Agunia1........27.03.2006.......28..........3........Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....33..........9.......Legnica......... Gracjan NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ Magda77.....26.01.2006....2100g......47cm.....Warszawa... Mateuszek Agniecha_79...16.02.2006...3340g......51cm....Rzeszów....dziewczynka Amadzia.......19.02.2006...3500.........58cm....Tczew......Oliwia enka76........19.02.2006.......3550.........56cm.........Konin........synek Filip Jagoda73......24.02.2006...3420g......54cm....Zielona Góra....córeczka Poprawiałam już tabelkę a teraz patrzę i znowu moje stare dane, wiec poprawiam jescze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff - najgorsze za nami - mam nadzieje!!!! Oliwcia prawdopodobnie miała zóltaczkę - wówczas dzieci sa apatyczne, spiące, nie chcą jesc i w ogóle słabo kontaktują sie z otoczeniem, - takie jakby pogrążone w spiączce - mówię Wam- okropny widok jak budzisz dziecko a jego reakcje sa znikome- nawet jeśc nie chce!!!!oj co my przezyliśmy - koszmarne 2 dni - ale byłam u lekarza, położna srodowiskowa przyszła i zgodnie stwierdzili, że to może być własnie ta żółtaczka. wyszłam szybko - na 2 dobe, a to moze sie ujawnić póxniej - choć wcale nie była żółta - troche pomaranczowa, a ja myslałam, że to od marchwiowych soczków.... ale budzenie co 3 godziny, podawanie mleczka(ściągałam i podawałam butelką), dopajanie glukozą pomogły - Oliwka już dochodzi do siebie - budzi nas płaczem na karmienie, a wczoraj jak sie o 12 domagała, jak sie dossałaa to ciagnęła cyca 45 min! i teraz tak co 2,5 , 3,5 godziny sygnalizuje głód- i pijez cycasa, przez sylikon świetnie jej idzie! - POLECAM: SILIKONOWE WKŁADKI NA SUTKI - KOMFOTTOWA SYTUACJA - DZIECKO Z PIERSI JE, SUTKI NIE BOLA, NIE KRWAWIA- A CZASEM I TAK BYWA!!! POZDRAWIAM KOCHANIUTKIE, główki do góry - już za chwile będa przy Was Wasze Maleństwa - a wtedy obserwujcie je uważnie, to takie ważne!!! w razie jak coś Wam sie nie spodoba w zachowaniu Dzidzi to bez krygowania walić do specjalistów!!!taka moja rada!!! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×