Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

kurcze a ja herbatki w ogole nie podgrzewam, tylko daje taka w temperaturze pokojowej...hmmm. Ale malemu nic nie jest i pije jak stary, az sie boje ze za duzo, a staram sie nie dawac wiecej niz 100ml dziennie, ma w koncu mleczko;-) Pysiu, wiekszosc z nas nie lubi klotni, ale baby klocily sie i klocic beda jak swiat swiatem;-) Ja patrze na to troszke z przymruzeniem oka:-), wiec nie uciekaj nam, tylko...olewaj:-D

Niunia teraz i ja nie podgrzewam nic. Myślę jednak, że podgrzewacz najbardziej się przyda jak mama będzie podawała odciągnięte wcześniej mleczko z lodówki lub zamrażalnika i do obiadków. Chcę jej maksymalnie ułatwić życie a wolę żeby na gazie nie podgrzewała, bo Mała jej zapłacze i zapomni wyłączyć znając moja mamę....

cholerka znowu sie denerwuję czy nie za dużp daje Tomkowi hmmm... Niunia ty przez cały dzień dajesz tylko 100 ml picia ??? (znaczy się innego niż mleczko) a tylko cyc i nic więcej ??? i malutki nie grymasi ??? masz tyle pokarmu??? Pozazdrościć :-) cały czas zapominam ze wasze dzieci sa o miesiąc a nawet o 2 miesiace strsze od mojego moze za szybko zaczęłam mu podawać inne jedzenia; zaczynam sie łamać :-( Pysiu kupki mojego dziecka po sochkach marchewkowym albo jabłkowym albo po marchewce czy jabłku i bananie są : ceglase, zielone, fioletowo-zielone i sierdzące :-P i są jakby sie tu wyrazić bardziej zawrte o, a poza tym Tomek robi dwa razy dsizennie kupy rano po rzebudzeniu i koło 17 także unormowały mu sie kupki już nie podsrywa ciągle w pieluszkę :-) i to mnie cieszy :-) zaraz znowu wejdzie jakaś nawiedzona i zacznie mnie wyzywac ze pisze na Forum o kupach :-) Całuję

dzieki mami, wlasnie o to mi chodzilo. Larwa tez wlasnie takie robi. No i do cholery to jest formu o dzieciach wiec temat kup jest baaardzo wazny wiec sie nie przejmuj jak to napisala niunia :) A co do herbaty to larwa potrafi i kilka wielkich butelek wypic w ciagu dnia. I wcale jej tego nie zaluje bo sama wipijam litry plynow. A co do cholipki wielblada w domu nie mam tylko dziecko ktoremu tez jest goraco. mami kazde dziecko jest inne jesli malemu nic nie zaszkodzilo do tej pory to tylko pozazdroscic i smialo mozesz podawac dalej.

mami, nie lam sie kochana...przeciez moze to ja za malo daje?? Moj Maks wazy tylko 6,5 kg a jest starszy od Twojego Tomcia. Widocznie malemu za malo pokarmu i wola wiecej. Herbatka tylko przepajam, wiec staram sie dawac mu tylko po pare lykow do popicia. Zawzielam sie na karmienie tylko piersia i jestem twarda na razie, choc jak zacznie 6 miesiac, to musze mu cos wprowadzic, ale nie wiecej niz jeden posilek w ciagu dnia...oj praca praca. Mi lekarka powiedziala, ze im wiecej mu bede dawac innych rzeczy tym mniej mleka mi wypije i tym mniej sie wytworzy. Ja czasem mysle, ze moze i mam za malo, bo maly jeczy, ale wtedy uruchamiam litry picia i sie reguluje po dniu. Codziennie pije 1 karmi i conajmniej jedna herbatke hippa na laktacje, poza tym to 1,5litra wody mineralnej, kawe zbozowa rano, sok do obiadu...wiec sporo tych napojow, dzieki czemu mleko jest a teraz jeszcze po 100ml dziennie odciagam i mroze. Slonko - moze to chwilowe?? Albo zaczynaja sie juz charakterki naszym dzieciom ustalac i Ala bedzie niesmiala. A moj Maks to przeciwnie, powsinoga, do kazdego idzie, nie patrzy...to tez nie dobrze przeciez. Choc ostatnio zauwazylam, ze jak kogos nie zna, to chwilke sie niepewnie przyglada zanim szczeli bezzebny usmiech od ucha do ucha. Moj maly to cyganskie dziecko;-) Mamy w rodzinie taka 3-letnia Oliwke, ktora jest takim malym dzikiem, ze nie da sie z nia w ogole obcowac. Ale to rodzice ja tak wychowali, bo od malego ja chronili przed ludzmi i swiatem. teraz jak z mala przychodza w gosci, to ta sie slowem nie odezwie i pod stol sie chowa. Tak wiec dobrze, ze na to zwrocilas uwage. Spokojnie zapoznawaj ja z innymi:-) Cmok

Niunia to ty ciągle na gazie jesteś :-) jak sobie to Karmi popijasz żartuję oczywiście , mnie smakuje ten z nutką kokosową mniam mniam ale starm sie nie pić gazowanych napojów za to kawę naturalną nawet dwie w ciągu dnia fakt ze z mlekiem ale prawdziwa żłopię ooo ;-) Pyśiu ja też dużo daję pić bo upały ale soczek jedn dziennie, bo mi sie synek rozpaskudzi a tak to sobie ciumka cąły czas herbatkę Hippa jabłkowa jest od 4 misiąca więc mu robię większa porcię i tylko dolewam do flaszki :-), koperkowej nie chce przedtem jak pijał to takie baki sadził ze sam się ich przestraszł i miał smieszna miną taką zdziwiomną ze to z jego dupinki wyskoczyło hihi... całuję

Witam, Dziękuje Niunia za ksiażeczkę,. Kupki takie same ma Paula jak pisałyście. Podgrzewacz mam taki sam,jestem bardzo zadowolona, korzystam z miseczki jak daje coś nowego na spróbowanie Pauli, a tak już wcina całe słoiczki na 1 raz, zarówno deserki jak i zupki jarzynowe. a moja boi sie jak ją bierze ktoś obcy (babcie niestety też sie zaliczają do obcych) a my jesteśmy w pobliżu, to zaraz w płacz i chce do nas. Muszę ja przyzwyczajać bo do 21 sierpnia do teściowej idzie. Nie przyzwyczakjona, bo zawsze jest ze mna, nikomu jej nie zostawiam.Tym cieżej mi na myśl o 21 sierpniu.

czesc Mamusie Ja już po działkowaniu ale jeszcze na pare dni do tesciow i we wtorek do pracy :( Cały dzień czytałam, żeby nadrobić posty......och ledwo widzę. Dzięki Niuniu za księżeczkę....napewno się przyda :) Aurelko faktycznie Twój Kubuś troszki do mojego smerfa podobny (jak to Dana napisała) ......śliczny chłopczyk. A Ty weź się w karby, masz rodziców, którzy napewno Ci pomogą i Cię będą wspierać oraz masz studia a raczej ich finisz. A ja napiszę a co.......wszystko będzie dobrze a z dupkiem nie ma co sobie życie układać. Mi też było przykro cholernie!!!! i nadal jest jak dziewczyny piszą o karmieniu piersią.....a mi niestety nie było dane karmić i ryczałam na początku strasznie i też napisałam dziewczynom, że jest mi przykro z tego powodu, ale przecież to nie jest ich wina, że nie karmię i nie mogę się obrażać ani żegnać z nimi, że one mają to szczęście i z resztą jak pamiętam Ty też karmisz. Więc po prostu trzeba przyjąć pewne rzeczy takie jakimi są i oswić się z nimi. Buziaki....trzymaj się i pisz z nami, bo jestem bardzo ciekawa jak Kubuś się rozwija . Sorry ale się rozpisalam :) Amadziu my tak jak Niunia idąc na plaże wyglądaliśmy jak rumuni :D Parawan, parasol, koc, torba smerfa itd. Ale nic specyficznego nie potrzebowalismy i Kacper na plaży spał superowo, więc mogłam sobie książeczkę poczytać i zrelaksować się wspaniale ;) acha i moskitierę też obowiązkowo. Dziwczyny ja karmię butla i teraz daję soczki i słooczki i nie potrzebuję podgrzewacza, może jak się trafi okazja to zakupię ale nie uważam za konieczność. Acha a jakie herbatki dajecie pociechom??? Na dziś tyle.....jak coś mi się jeszcze przypomni to skrobnę. papa

Jeszcze wkleję Wam zdjątko smerfa przy jedzeniu http://images2.fotosik.pl/109/1c2ab826138a5e69.jpg

hejjj:)) ja tez poprosze o ksiazeczke karolinaheythausen@gmail.com :))) polecam z zabawek..wszystko co ma w sr szeleszczacy papier...LICHO ma taka ksiazeczke i maskotki i strasznie go fascynuja i ciagle lapkami przebiera i sie zasmiewa..do tego dostalam od kolezanki taka dwu stronna zabawke ktora wyglada troche jak ochraniacz do lozeczka ale mozna ja wsadzic do wozka,boxu albo na kocyk..z jednej i drugiej strony obrazki i lusterka i zwisajace esy floresy..klade licho na brzuchu i mam go z glowy na wiecej niz 20 minut bo albo gapi sie w lusterka albo oglada te gazetkowa zabawke..pilki w sr z kulkami fisher price ma takie kulko pilki z zwierzakami fajne lich sobie je turla...musza byc co najmniej dwie bo nie chce sie nikomu za nimi lazic..butelki ktore maja w pokrywce grzechotke sa rownie interesujace..rybka w kulce..mam juz takowa biedaczke i licho sie gapi naprawde..klocki z gumy ktore jak sie nadepnie nacisnie mocniej piszcza..mata po ktorej jak sie raczkuje albo pelza piszczy...LICHO lubi bajki na cd..puszczam mu i sobie lezy bawiac sie swoimi nogami...skarpetki grzechoczace..powoduja wieksze zainteresowanie stopami a przy czym gimnastyka;).....leech mam tez taka gadajaca grzechotke..ktora tez sie swieci kolorami..ale nie chce LICH nia faszerowac za bardzoo troche psychodeliczna ale on jest zachwycony..kazda zabawka ktora ma swiatelka to jest to..wiec kupilam tez zabawkowa dyskotekowa lampke i od czasu do czasu wgapiamy sie razem...mam tez taka nakladke na lezaczek..LICHO musi udeac i wtedy dzwieki wychodza..wiec mobilizowac go powinno teoretycznie do dalszego swiadomego udenia ale khemn ronie to bywa...LICHO uwielbia jak juz pisalam swiatlo wiec bawie sie nim albo latarka..albo zaluzjami albo tiulowym kolorowym materialem albo zwyklym lusterkiem zajaczki puszczam...woda i szklane kolorowe kulki...w wannie jak siedzimy..LICHO potrafi siedziec godzine w wannie..bawimy sie swiecacymi kaczuszkami..sa takie zabawki ktore swieca i w wodzie to jest to..plus kolezanka mi dala smieszne plyny do kapieli..ktore lekko zabarwiaja wode od razu mowie sa dla noworodkow wiec nic sie dzieciom nie dzieje. a wiecie mozna duzo zrobic samemu..chyba na stronie fisher price tam sa rozne podpowiedzi jak bawic sie z dziecmi w roznym wieku..tak ..polecam fisherprice.com..i wybrac kraj..polskiego chyba nie ma ale po angielsku francusku itp sie wszystko znajdzie..tam beda propozycje zabawek tej firmy do wieku ale tez i jak sie bawic bez zabawek kupnych:)) dla starszych dzieci mam rozne ksiazeczki np jak z butelki zrobic samochodzik itp czyli jak sie bawic z mama ..wymyslajac niby samemu..moge poszperac w internecie i dla was odszukac:) dla starszych dzieci tak jak juz pisalam mam sto pomyslow bo tez prowadzilam zajecia i stad tysiace ksiazek i jakies tam doswiadczenie..LICHO bedzie w tym roku z moja grupa kinderyogi ..wprowadzam synka w fach;) dzis mialam zrobic sobie oranz naglowie ale nic nic i stary kolor bo moja fryzjerka strasznie mnie nastraszyla ze i tak wlosy mi wypadaja a ja chce je dekoloryzowac i poczekac powinnam az wszystko bedzie ok..coz z podniecenia nici wiec zamiast tego fajna koszulke sobie sprawilam..kowboyska;) brazowa maciupka kratka pomieszana z zielona i smieszne kieszonki..ale nie na mleczna piers;) LICHO je marchewke i od wczoraj dwa razy dziennie pije nutricie forte dla glodomorkow..MAMI!!!!!!! ja tez mam synka prosiaczka -glodomorka i moze nie je tyle co twoj ale prawieprawie...gdyby nie ukochany to bym chyba mu dawala wiecej niz trzeba a on moze jesc ciagle..wiec daje jak na razie dziennie tylko pol sloika czegos tam..i sok oraz dwa razy mleko dla prosiatek i do tego piers...jutro ide na mierzenie i wazenie i moze doktor kaze mi dawac wiecej mleka..prawde mowiac nie bede plakac za karmieniem piersia..egoistka ze mnie wielka..ale mam naprawde dosyc..coz dociagne do 6 miesiecy...owocow na razie nie daje bo LICHO jest sprytne i wtedy nie chce warzyw wiec przez miesiac warzywa a potem owoce..to mleko forte zamiast kaszek ..ma niby zatykac lichowe-prosiatka..zobaczymy..fakt ze od wczoraj lepiej spimy;) Slonko moze twoje kochanie bedzie niesmiale;) Licho natomiast flirtuje straszne i uwodzi swoim drugim podbrodkiem;) Sloneczko podobno dzieci maja taki okres leku moj kuzyn jak mial 4 miesiace i nie pierwszy raz zobaczyl to wyl wyl wyl;) to samo z kazdym obcym..ale mu minelo..one dopiero poznaja co to lek..dziwny jest ten swiat:)) buziaki

Emi, ale śliczny chłopak! Ja małego dopajam Hippem rumiankowym albo koperkowym, na zmianę.Też staram się dawać 120 ml dziennie, choć ostatnio, w najgorszy upał wypił dwie pełne butelki i nie było zmiłuj się na cyca , nie chciał i już.A mnie mleko kapało...Ale wieczorem nadrobił straty.Za to w nocy około 3-4 daję mu jeszcze około 30ml herbatki, zamiast piersi, bo w nocy to mu się raczej już tylko pić chce, taki gorąc. Niunia, co co zabawek edukacyjnych - polecam bardzo kolorowe miękkie książki z www.ksiegarnia.bellona.pl ja zakupiłam \"Dzień wiktora\" - świetna!, mały bardzo entuzjastycznie na nią raguje bo ma rażące kolory, \"Słoneczko\", \"biedronka\", \"domek pieska\" i \"idziemy na zakupy\". Te dwie ostatnie możesz sobie darować i kupić za jakieś 3 mc. Kupiłam też małemu zabawkę Tiny Love Świat odkryć\", jest po prostu rewelacyjna, Bartusiowi ślina kapie jak ją widzi.Niestety, strasznie droga.ale za to jest na dłużej. Mami piwo karmi rzeczywiście jest świetne na laktacje - ale to żółte. przynajmnie w moim przypadku.Poema di cafe nie działa, za to po żółtym potoki.. Ja też piję codziennie hippa 6-7 łyżeczek rozcieńczam już mi nawet smakuje, a wcześniej mi się wstrętna wydawała, mąż jak czasem spróbuje to wypluwa... Mój widzę podobny do Maksa - do wszystkich cieszy michę, tylko okularów się boi.Ale tak to roześmiane chłopisko. Nie wiem, czy mu zęby nie idą - cały czas memle i memle jak się czasem dossie do mojej ręki to aż boli. Mami, Ty nie powinnaś się martwić, nie możesz przyrównywac Tomka wiekowo do naszych szkrabów - on tyle waży że jego organizm na pewno jets gotowy na nowe produkty.Ma wagę 7 mc dziecka, a takie się już przecież porządnie dokarmia.. Właśnie wróciłam, mały kwękał dałam cycusia i od razu zasnąl.Wyprzytulałam, wycałowałam.Jak ja go kocham...Zjadłabym go na śniadanie bez polewy, ojoj szybko muszę zrobić drugie bejbi małe bo tego zakocham na śmierć.A propos dziewczyny ile chcecie mieć dzieci?Bo nam się marzy czwórka, ale nie wiem czy nie za późno na taką ilość zaczęłam, w końcu 27 lat, to trochę zejdzie na nianczeniu najlepszych lat życia,.Ale nic to , macierzyństwa się z niczym niee da porównać... Ok pa pa

ojojoj 4:)))) jestem na to zbyt egoistyczna..ja chce spacccc!!! mnie sie sni za jakies x lat mala sliczna dziewczynka;) innaczej LICHO bedzie rozpuszczona paskuda a ja bede miec atak serca co piec minut przejmujac sie kazda bzdurka...ale najpierw chce sie nacieszyc LICHEM..dobiec do celu jakim jest zalozenie mojego studium-szkoly i potem moge sobie miec sliczna dziewuszke;) wychowywac bede i wychowuje LICHO trzyjezycznie..tzn tata po holendersku, mama po portugalsku, pozniej pojdzie na polskie zajecia no i bedzie odwiedzal Polske..musze tylko zlikwiowac ten nieszczesny angielski bo i tak oni tutaj zaczynaja sie go uczyc w wieku lat 4 kiedy ida do szkoly!!!1 cholera straznie duzo maja tutaj godzin i prawde mowiac wcale mnie sie to nie usmiecha ale chociaz bede mogla wybrac szkole jaka chce..ja jestem za eksperymentalnymi...za to chyba jedynie lubie holandie za milion opcji..wiem ze wczesnie o tym myslec..ale lubie sobie czasami tak wyobrazac rzeczy:)) buziakuje i jedziemy najpierw na wazenie a otem na plaze cala ferrajhna..moze byc milo..kilkoro dzieci kilkoro singli jak za dawnych czasow;) buziii ps smerf wyglada bardzo apetyczn ie:))i

Mamuśki, poproszę o książeczkę - danutamierzwa@op.pl

cześć, o kurcze no to mnie zabiłyście Illeli szczególnie Ty!!!, tyle zabawek już ma twój chłopaczek !!!, cholerka wstyd sie przyznać ale mój mały ma bardzo mało zabawek, 3 gryzaczki i tak woli łyżeczke kórą je, ze 4 grzechotki i dwa pluszkai kurcze ale on się niechce bawić tymi cudaczkami woli swoje paluszki u nóg albo rozek flanelki a moze z braku fajnych zabawek zaczął się bawić pieluchą :-( jestem okropną mamą całuję

o pomoc w sprawie karmienia. Mam tygodniową dziewuszkę, w szpiatlu powiedzieli mi że mam do karmienia przystawiac maluszka na przemian, raz do jednej, raz do drugiej piersi, a po kazdym karmieniu z tej piersi odciagnąc resztę pokarmu. Położna która przyszła do domu powiedziała że mam karmić z jednej piersi kilka razy, potem z drugie i nie odciagac pokarmu. Nie wie, co robić, Wy jesteście już doświadczonymi amami więc mam nadzieje że mi pomożecie. Z góry dziekuję.

mami !!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja dostaje wiekszosc zabawek..wiec nie mysl ze tylko o tym mysle bycie dobra mama nie polega na kupowaniu zabawek ale na trosce i milosci,zainteresowaniu ... LICHO kiedys juz pisalam najbardziej sie lbi bawic grzechotka z kiosku polskiego za kilka zlotych ..pieluchy tez lubi... Tylko ze ja lubie eksperymentowac..wiec tez stad zainteresowanie..plus mam duzo zabawkowych opcji z mojej pracy:)) mami na pewno jestes super mama..tego nie da sie mierzyc materialnie

plus tak jak napisalam mozna z niczego stworzyc caly dziecie swiat, przeciez u kazdego z kasa innaczej..z domowych rupieci typu butelki..sloiczki..platki kukurydziane..papierowe reczniki itp mozna wyczarowac wszystko..z pojedynczych skarpetek..kukielki..z pieluszech zajaczki albo ksiezniczki albo laleczki..z papiero tysiac opcji..dziecko nie patrzy na marke dziecko prowadzi wyobraznia a im wieksze pole do poisu tym lepiej..przeciez w afryce albo brazylijskiej puszczy male dzieci nie maja fisher price..bawia sie wszystkim i dlatego pozostaja dluzej od nas otwarte na nature i magie swiata..takie jest moje zdanie...MAMI wszystko w twojej wyobrazni:)) uchh siedze z ukochanym i LICHEM i alptopem w poczekalni..rozne dzieciaczki w roznym wieku..lubie na nie patrzec bo wtedy wyobrazam sobie jakie bedzie licho w danym wieku i na danym etapie:)) dziewczyny polecam shantala baby massage dr.Frederick Leboyer...ja juz kilka lat temu zrobilam kurs..maluchy uwielbiaja masaze..a ksiazeczka zawsze sie przyda mozna tez w internecie odszukac przyklady..to tez wielka zabawa masaz z oliwka i lapkami mamy plus mila muzyka..udowodniono ze masaz pomaga szybszemu rozwojowi npo u wczesniakow.. jestem yogista..prowadze tez zjaecia yogi dla dzieci..wiec sluze wam roznymi pomyslami..plus cwiczeniami;)..juz z takimi maluchami mozna cwiczyc..:)) pozniej to switena zabawa plus super dawka zdrowia dla ciala i ducha lee musze isc a jak zwykle mam ochote paplac..papap

Illeli, jakies cwiczonka na wzmocnienie rączek malucha, jesli mozna prosic :))) padam na twarz. mojej malej cos sie poprzestawialo i budzi sie w nocy co 1 godzine, co 1,5. jezzzzzuuu. nie ujade. nadal spi z nami i wiecie co? wczoraj zasugerowalam męzowi ze moze by tak łózeczko przystawic do naszego łózka, opuscic i odkrecic jedna sciane (domowe wersja twojej przystawki Illeli ;))) ), a on na to ze NIE! Bo jego ksiezniczka nie bedzie sama spała, a jak mi sie nie podoba to on bedzie spał z małą a ja moge w łóżeczku ;)))) Ręce mi opadły...

k... wlasnie spaliłam garnek :(

mała aktualizacja NICK.......WIEK.....IMIĘ DZIECKA.....DATA UR(g/cm)....WAGA/WZROST(mc).....MIASTO amadzia...............Oliwia...............19.02.06........7600/67 emi25..................Kacper..............03.03.06........5400/65cm Niunia_77..29.......Maksymilian....03.03.06(3200/57)..6510/66(4,5).......Lublin Magda78..28..........Paula........04.03.06(3340/53)..6700/65(4,5)......Gdynia Słonko1335..29......Alicja.......15.03.06(3550/54)..5940/66(3,5)......Szczecin Karol_ina..............Hania...............17.03.06........6900/63cm (4,5) .....B-B Dana25................Bartosz............19.03.06.........6930g/66cm kijaneczka............Szymon.............21.03.06.........6370g/72cm Illeli ..................Jonathan ...........25.03.06 ........7310g/ 63cm

Do proszę - ja karmiłam Małą tylko z jednej piersi za każdym razem. Jedno karmienie z lewej np, a kolejne z prawej. Nie wiem czy jest jakiś problem z karmieniem u Ciebie, czy masz za mało mleka czy nadmiar, bo nic nie piszesz...ja miałam za dużo i musiałam przed każdym karmieniem odciągać trochę laktatorem, żeby Mała mogła pierś dobrze chwycić. Mi jedna z położnych też kazał po karmieniu odciągać resztę pokarmu ale wtedy przyszła lekarka i zabroniła tak robić, ale u mnie to ze względu na nawał, bo jeszcze więcej by się tworzyło, może jak jest za mało to tak trzeba. Napisz dokłądniej o co chodzi to może coś wspólnie uradzimy....

Karol_ino dobrze, że o tym garnku wspomniałaś (tzn. w sumie to niedobrze, że się spalił), bo ja też w te pędy do kuchni pobiegłam, uff zupka uratowana:) Dziewczynki właśnie wróciłam z firmy z podpisaną umową. Wiedziałam, że chcą mnie spowrotem i tak dalej ale umowy w ręce nie miałam bo jak pojechałam po macierzyńskim to prezes akurat na urlopie był i nie miał kto podpisać. Bardzo mile się zdziwiłam bo dali mi na czas nieokreślony i w dodatku niewielką podwyżkę:) Istnieją jednak jeszcze normalni pracodawcy:) Ja tak jak Dana daję małej herbatki hipa, na zmianę koperkową i rumiankową ale ona niezbyt chętna, wypija raptem 50 ml dziennie, woli cycusia. Ja nie piję żadnych ziółek na laktację , z mleczkiem nie ma problemu tylko w nocy cycki w szwach pękają. Jednak skoro mam wracać do roboty i trzeba będzie odciągać to chyba zacznę bo nie wydolę chyba tyle ściągać. Stargowałam cenę podgrzewacza do 40 zł. :)

Wiesz, samam nie wiem jak to jest z ilością pokarmu u mnie, w każdym razie malutka najada sie i spi póxniej kilka godzin, więc pokarmu mam chyba wystarczająco. A gdy po nakarmieniu ścigam to zawsze cos tam jeszcze zleci. I właśnie boje sie czy aby nie spowoduje mi to jakiś zgrubień, ten pozostawiony pokarm którego ona nie ściągnie i czy przez to nie bede miec coraz go mniej. Dziękuje Ci za odpowiedx.

Wydaje mi się, że jak pokarmu jej wystarcza to nie ma potrzeby odciągania, ja odkąd mi się laktacja unowrmowała nic nie odciągam przed ani po, no chyba, że gdzieś muszę wyjść to tyle żeby zjadła. Jednak może któraś z naszych Marcóweczek odciągała, dziewczynki co Wy na to wspomóżmy koleżankę:)

Slonko, jesteś super, dzieki, będę tu zaglądaći czytać, nie ma to jak doświadczenie. Moja mama i teściowa są mi bardzo pomocne, za co jestem im wdzięczna, ale wy tu na topiku jesteście bardziej "na czasie" .

Do proszę-dziewczyno nie sciągaj reszty pokarmu bo tak zwiekszysz produkcję, że nic z tym potem nie zrobisz i jak moja znajoma dostaniesz zapalenia piersi.Pojechała z siną piersia na pogotowie i o mało nie skończyło się na amputacji piersi!!! Ja przystawiałam na przemian raz do prawej a przy kolejnym karmieniu do lewej, tak jak słonko i wszystko było ok. Nic nie odciągałam i żadnych złogów nie było. I jak tak bedziesz robic to będziesz produkować tyle pokarmu ile potrzeba twojej dziwuszce, ani mniej ani więcej. Do picia daję teraz Hipp herbatkę ziołową, taką po 4 mies. Tam jest koper włoski, melisa,anyż, tymianek. Paula spija tak 100 ml dziennie, czasem mniej, a czasem 2 razy po 100 ml, daję tyle ile ona chce. Pozdrawiam.

Acha słonko to chyba Ty pisałaś ze grywasz na kurniku? Ja też tam gram, grałam w większość gier, ale jestem karciara i najczęściej gram tam w tysiaka albo 3 5 8. Lubię grać też w Kanaste, ale to już \"na żywo\". Tamte zasady mi nie odpowidają.

jasna cholerka -:) Przyłączam się do Magdy z tym karmieniem, ja tez przystawiałam na przemian raz do prawej a następne karmienie do lewej, ale potem to juz Tomcio obie piersi wysysał podczas jedengo posiłku :-))) i własnie gdzieś po 2, 3 tyg mi sie wszystko unormowało znaczy z mleczkiem, że nawet nie miałam kiedy ściągać nadmiaru tak sie mi cycochy do[asowały do Synka, jesli chodzi o ścaganie pokarmu to nie mam zbytnio dośwadczenia parę razy tylko to robiłam jak miałam wychodne na dłużej niż 3 godz :-), ale to zapalenie piersi to ponoć jest bolesne brrrrrrrrrr, Całuję

Magdo tak to ja kurnikuję :) Moi partnerzy do brydża śmiali się jak byłam w ciąży, że Małą w Kurniku hoduję, bo wtedy dość często się grywało:) Ja gram tylko w brydża i literaki. Nabyłam ostatnio koszulkę na 5 lecie serwera.