Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Wracając do tematu teściów.....to u mnie luz, bo mieszkają 100km od nas, natomiast mnie bardzo denerwuje moja mama, z którą jeszcze niestety mieszkam. Nic mi nie pomoże, od czasu do czasu zostanie z małym jak ją poprosze, ale za kawałek już dzwoni, bo ona ma sprawy do załatwienia. Ale mądrzy się jak niewiem, tak mnie to wkurza. Raz go zostawiłam i za kawałek przychodze a ona dajcie mu herbatki bo sie tak meczy i napina aż sie fioletowy robił, my zaglądamy do pampersa a tam giga kupa.....najlepiej się wymądrzać ale żeby pomyśleć to po co wrrrrr. Już się nie mogę doczekać aż się wprowadzimy. Acha i jeszcze jak jej powiem, żeby mleko zrobiła, to na oko robi (tak pi razy drzwi), nieważne, że jest na opakowaniu napisane jak robić, och i zostaw jej na dłużej małego :( Sorry dziewczyny ale musiałam się wyżalić :( Acha i do tego chyba się z mężem rozwiodę....przez ten remont cały czas się z mężem kłócimy....on mamisynek najlepiej jakby miał urządzone jak jego mamusia......ja siedze całymi dniami szukam pomysłów w necie...a on przychodzi i kręci nosem 😠 Palant Chyba mam dziś zły dzień. przeziębienie mnie rozłożyło, a dziś mamy wizyte u neurologa z małym a w piątek szczepienie, oby się nie zaraził. Tyllko pozytywnym akcentem jest to, że pani prezes z mojej ostatniej pracy (gdzie dostałam umowę do dnia porodu) poprosiła mnie na rozmowę......może odzyskam posadkę...trzymajcie kciuki.....ale idę dopiero w przyszłym tygodniu. Jeszcze raz sorry ale chyba teraz ja mam doła. Miłego dnia Mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mielismy szczepienia. Niestety Maksio sie znow naplakal, mimo, ze stosowalam metode \"na cyca\" :-( Ale bardziej martwi mnie to, ze troszka goraczkuje. Dzis rano mial w pupue 38,1, czyli odejmuje sie 0,5oC - jest to stan podgoraczkowy wprawdzie tylko, ale ja sie martwie. Rozmawialam z jego Pania doktor i kazala dac jeden czopek eferalganu na razie. Powiedzcie, ze nie ma sie czym martwic. Poza tym nic sie nie dzieje i maly jest nawet zdumiewajaco radosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Niunia nie martw sie. Ponoć u dzieci temperaturka 37/37,5 to zadna temperatura .Po szczepieniu jeden dzien podwyzszonej temperatury moze sie utrzymywac tak walczy organizm z bakteriami w szczepionce.Czyli po prostu wytwarza przeciwciala. Sadze ze do polunia zejdzie temp. zwlaszcza jak podalas cos na zbicie jej. tak filozofuje a sama ide dzisiaj z Zuzka na szczepienie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia, spoko. MOja Hania była przez 3 dni po szczepieniu nieznośna. Gorączke miala przez kilka godzin ale ryczała przez kilka kolejnych dni jeszcze. chyba na wspomnienie koszmarku :(((( Dawalam jej wtedy Viburcol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia a które to już szczepienie? Ja zaszczepiłam małego dopiero na drugą dawkę żółtaczki no i w szpitalu go zaraz po urodzeniu zaszczepili. Trochę jest odroczony ze względu na przejścia zaraz po urodzeniu (zapalenie płucek i żółtaczka). Dziewczyny, wiem że ten temat już był poruszany, ale proszę napiszcie na jakie szczepionki się zdecydowałyście? Niunia, co do temperatury - podobno może wystąpić nawet tydzień po szczepieniu, więc to normalna sprawa, ale rozumiem Twój niepokój, w końcu jesteś mamą. Emi, co do mamy - moja mama też wie wszystko najlepiej, ale nie wtrąca się za bardzo, za to teść!!! On wszędzie nos wstawi i wszystko musi wiedzieć, natomiast o sobie ani słowa...Wszystko się w przyrodzie wyrównuje jeden ma wścibską teściową, drugi dziwnego teścia a trzeci problemy z mamą...Ciesz się że już niedługo i będziesz w swoim, pięknym mieszkanku!Ja też szukam pomysłów, ale trochę pod innym kątem - na razie interesują mnie ciekawe rozwiązania dotyczące funkcjonalności pomieszczeń które można zastosować na poziomie budowy .Ty już jesteś na urządzaniu wnętrz, fajnie Ci. Jakbyś miała jakieś ciekawe linki to pomyśl proszę o mnie. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena25
Cześć dziewczyny! Ostatnio brak czasu na czytanie, a tym bardziej na pisane. Małemu coś się popsuło i był okropny przez ostatnie dni. Jutro idziemy na szczepienie i pewnie znów się zacznie marudzenie. Emi doskonale rozumię problem maminsynka;) Mieszkałam z takim przez 2 lata. Dzień bez odwiedzin mamy był dniem straconym:) Na szczeście w pore się opamiętałam i zwiałam 3 tyg przed ślubem. Jeśli chodzi o rodziców i teściów to ja nie mam tego problemu. Teściowie mieszkają 300 km od nas, a moi rodzice 500km. Także jak jesteśmy w odwiedzinach, to się biją u mnie w domu kto pierwszy zajmie się małym. Mama to czasami w ogóle zapomina się ze mna przywitać, tylko porywa małego z auta i ucieka do domu. Na szczeście się nie mądrzy, jak zapytam to odpowie , a jak nie to sie nie wtrąca. Co do remontów to nam została jeszcze kuchnia i łazienka. Aż się boje zaczynać. To nic fajnego przy małym dziecku. Poza tym mam doście tego mieszkania, marzy mi sie mały domek:)Pomarzyć dobra rzecz... Miłego dnia dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) mi dzisiaj nie jest do smiechu. Bylam z Wiki u okulisty bo caly czas miala zalzawione i delkatnie ropiejace oczko i spodziwalam sie najgorszego czyli niedrozny kanalik lzowy. Pani doktor to potwierdzila wyprosila z gabinetu i slyszalam tylko jak mala krzyczy. Okazalo sie ze malo ze kanalik zapchany to jakis krotki wiec dostalam krople, mam masowac i pojawic sie za miesiac. MASAKRA!!! Co do tesciow to ja zawsze powtarzam ze milosc do rodzicow jest wprost proporcjonalna do odleglosci zamieszkania ;) dana25 - Wiki dostala skojarzona infanrix ipv i hib ale jest jeszcze pentaxim. Sklad i cena obu sa takie same wiec to bez roznicy ktora wezmiesz. u nas koszt byl 120 zl. Dziecko przyjelo ja rewelacyjnie bez goraczki iinnych cudakow :) ponoc po trzeciej dawce moze wystapic jakas delikatna reakcja. niunia - moja polozna swego czasu mowila ze nawet dobrze dziecko wrecz powinno goraczkowac po szczepieniu - bo wtedy wiadomo ze cos sie dzieje i organizm pracuje. a my na szczepienie idziemy za tydzien - juz mam dosc tych ciaglych wizyt u lekarzy... brrr... zwlaszcza jak jej robia \"krzywde\". illeli - reka w gipsie!! rany!! i to przy tam malym bobasku. Zycze wytrwalosci, szybkiego powrotu do zdrowia i udanej wizyty w Polsce :) cieplutko pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyska, ja przez 2 miesiace walczylam z ropiejacym okiem Hani, masowalam, kropilam itd. bez efektu. skonczylo sie zabiegiem w szpitalu czyli udraznianiem kanalika. masakra. zabrali mi dziecko do zabiegowego, a my z mezem stalismy na korytarzu i slyszelismy jak mala placze. mimo ze wiedzialam ze ja to nie boli, ryczalam na tym korytarzu na bóbr. w sumie dobrze ze tego nie widzialam, bobym chyba zabila lekarza :)))) ale: jest pozytyw, po ropie ani sladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia juz miała 2 razy pentaxim i spoko- nic nie było, ale Nkiunia Ty sie nie martw, może byc taka temperaturka nawet 3 dni...:) co do rodziców- moi sa ok- ale widzimy sie codziennie- mój tata twierdzi, że dzień bez Oliwki to dzien stracony- i tak codziennie spacerujemy razem 2 , 3 godzinki...ale nie jest z tym źle... a tesciowie jak wiecie- w niemczech siedzą...ale juz \"nie moge sie doczekać\" ich miesiecznego u nas pobytu latem:( :(O :(....bo domek letnikowy jeszcze do tego czasu nie zostanie wykończony- wiec jestesmy na siebie sklazani - a tyle osób pod jednym dachem...:9 :( :( nono FATALNIE!!!!!! spadam narka Emi - uszy do góry- czasem tak bywa- ja tez dziś w kiepskim nastroju- od rana klnę pod nosem, och jak mi sie ktos nawinie.....ups współczuje...(czeżby nadchodził okres- zawsze taka podminowana chodziłam, nonono ;P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej dziewczynki W końcu trochę słońca bo już wariuję przez tą pogodę. Słonko wszystkiego naj....trochę spóżnione życzenia , ale zawsze!! Amandziu my mamy kredyt budowlany w pekao sa bo tylko tam mogliśmy dostać ze względu na to że mamy tam konto kilka lat(za długa historia żeby tłumaczyć dlaczego tam) ale w porównaniu do innych nie jest taki zły no ale w złotówkach bo franków nie mieli w ofercie a dolary i euro za bardzo ryzykowne, ale nie narzekam.Kredyt mamy od trzech lat - 2 lata część budowlana i spłacaliśmy wtedy tylko odsetki od sumy wykorzystanej a nie przyznanej, a teraz już spłacamy normalnie całość, bo mamy już nadany numer domku. Ilelli współczuję tego gipsu nie wyobrażam sobie opieki nad dzieckiem z ręką w gipsie dobrze, że akurat masz do pomocy męża i rodzinkę. A co do teściowej to cóż mieszka w domu na sąsiedniej działce codziennie do nas zagląda ale nie za długo z Leną zostanie , przewinie ją i wszystko okraczej się nie wtrąca tak więć nie jest najgorzej. Okresu też nie mam co prawda karmię tylko piersią ale nie martwię się, bo po pierwszej ciąży okres dostałam po pół roku tak więc luz . Moja Lenka rośnie niesamowicie, bo żarłok nadal z niej okropny tylko cały czas mam problem z ulewaniem czasami boję się że to refluks żołądka i właśnie we wtorek idę do naszej doktorki bo od dwóch dni to coraz więcej jej się ulewa ale tylko w dzień w nocy kładę ją bez odbijania do łóżeczka i śpi ale łóżeczko stoi pod skosem oczywiście na książkach. trochę się rozpisałam pozdrawiam wszystkie mamuśki i cudowne dzieciaczki papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabcia - niezle, rzeczywiscie, ku pokrzepieniu serc:-) dziewczyny dzieki za pociesznie, maly dostal jeden czopek eferalganu wczoraj w poludnie i od tego czasu goraczka nie wrocila, ufff. Dzieki Bogu. Ale ze mnie panikara. Dzis z okazji Dnia Dziecka wszystkim dzieciaczkom zdrowia, zabaw i usmiechow zycze:-) :-) :-) I jeszcze male pytanko, ile mozna w lodowce przechowywac odciagniete mleko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś takiego znalazłam na sieci: Pokarm można przechować: w temperaturze pokojowej do 12 godzin w lodówce w (+ 4°C ) do 4 dni w zamrażalniku z osobnymi drzwiami ( -10°C) do 3 miesięcy w zamrażarce ( -18°C) od 6 do 12 miesięcy Pokarmu nie należy gotować przed podaniem dziecku, wystarczy podgrzać do temperatury 37°C. Raz odmrożonego pokarmu nie wolno ponownie zamrażać ! Przechowywać pokarm w małych porcjach. Pokarm należy ogrzewać wstawiając pojemnik do naczynia z ciepłą wodą. Mleko rozmrożone należy zużyć w ciągu 9 godzin, nie wolno powtórnie zamrażać. Nie powinno się mieszać pokarmu rozmrożonego ze świeżym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non
a kolorem kupy tez sie przejmujecie i lecice do doktorki z pampersem ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Marcówki, czy któraś z Was jest w stanie mi wytłumaczyć po co takie ograniczone ludziki jak Non, Agugu czy Len odwiedzają to forum???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za pocieszenie 🌻......już mi lepiej. Sabacia mój mały też cały czas ulewa....do tego mało na wadze przybiera...niewiem czy to ma związek, zapytam lekarza jutro na szczepieniu. Ja szczepię Infanrixem 5w1. Wczoraj byłam prywatnie u Pani pediatry-specjalisty neurologa dziecięcego aż w Cz-wie, tak się denerwowałam ale jest wszystko ok na szczęście. Zalecenia mam takie, żeby od 4 m-ca dawać małemu 2 razy dziennie mleko nastepne, zeby wiecej przybral na wadze i maly nie chce za bardzo podnosic glowki na brzuchu, wiec powiedziala jakie cwiczonka robic ale powiedziala tez, ze ladnie trzyma glowke (na szczescie). Naprawde fachowiec.....tak go przebadała...zadowolona jestem bardzo :) I wreszcie dowiedziałam się dlaczego Kacper ma ten zatkany nosek......ma gibkość ktani czy coś takiego.....niektóre noworodki to maja i minie to do 9 m-ca. Nic strasznego bynajmniej. Dana fajna stronka to: www.mdom.pl ......niewiem czy znasz?? JAk coś fajnego mi jeszcze wpadnie to naskrobę. Dziewczynki Buziaczki 👄 dla Waszych dzieciaczków, samych słonecznych dni w życiu i dużo dużo miłości. Kiedy ta pogoda się wreszcie poprawi???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol_ina odpowiedź jest bardzo prosta. Są to osoby ogranicone o zaniżonej samoocenie i chcą gdzieś zaistnieć a ponieważ są prymitywni to nie mają wyczucia ani miejsca ani sposobu prezentacji. Tak naprawdę wszystko co piszesz piszesz przez pryzmat siebie samego. Więc ich wypowiedzi nakreślają nam obraz tych osób. oni poprostu inaczej nie potrafią. Pozostało nam tylko ich pożałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość non
kijanka długo myślałaś nad tym postem...zmęczyłaś sie pewnie takkkii post głupia cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, prezypomniało mi się że króliczek coś nie pisze...no i moni z krakowa. My dziś po badaniu mały waży już 6400 nieźle pijawka ze mnie wysysa. Ja dziewczyny jeszcze nigdy tyle nie jadłam co teraz, nawet w ciąży.Strasznie dużo jem, więcej od męża, tyle mnie wytwarzanie tego mleka kosztuje. Ale na zdrowie! Pozdrawiam Was, spadam bo jestem bardzo zmęczona Bartek coś w nocy ostatnio 2 razy je plus obowiązkowo jedna kupa , kiedy ja się wyśpię?? A mąż tak chrapie że nawet nie słyszy, tylko w weekend go budzę, na przewijanie.Buziaki pozdrawiam wszystkie kruszynki. Emi dzięki za stronkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z tego co się dowiedziałam to mój Kacper tak mało nie je (tym bardziej, że jest wcześniaczkiem)......i do tego on nie ma takich dużych przerw nocnych max do 4 rano....nie chce się przekonać, żeby spać dłużej....więc ja już nie rozumiem czemu on tak kiepsko na wadze przybiera :? Może ma taką galantą przemiane materii :P Dziś byliśmy rano na morfologii i po 15 wyniki. Napiszę Wam po szczepieniu co i jak z morfologią i wagą mojego smerfa. Wiecie co mój KAcper praktycznie nie płakał przy pobieraniu krwi tylko tak chwilke marudną, aż się pani pielęgniarka zdziwiła. Taka jestem z niego dumna a tak się bałam...tylko jeszcze dziś szczepieie a tu tak kolorowo chyba nie będzie :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny nie pisałam bardzo długo bo nie mam czasu-mały taki absorbujący albo ja taka mało zorganizowana... od kilku dni u nas wszystko w pożądku, ale wcześniej Kamilek, ja i mąż byliśmy chorzy i wszyscy skończyliśmy na antybiotykach-jakiś cholerny wirus sie przyplątał. widziałam że piszecie o kredytach, czy nie zastanawialiście się nad bankiem internetowym? czy nie mają korzystniejszych ofert? my narazie mamy mieszkanie ale powoli myślimy o domku, więc kwestję kredytu też będzie trzeba rozważyć. okresu nie mam, z czego bardzo się cieszę :) a co do szczepionek to zdecydowaliśmy się na skojarzone mimo że córka sąsiadki po 3 dawce jest ciągle chora...ale wiadomo wyjątki muszą być. śliczne dzieciaczki,wysyłajcie jak najwięcej zdjęć! mam książkę jak nauczyć dziecko przesypiać całą noc, jeżeli ktoś chce to proszę podajcie maile. pozdrawiam Monika P.S. Dana 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena25
Moni ja bardzo proszę o książeczkę- alram@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ! :) Byłam wczoraj z małym na szczepieniach. Bidulek pierwsze zniósł dzielnie tylko postękał ale jak mu w drugie udo przysolili to zapiszczał tak żałośnie że aż babcia miała łezki w oczach :( Dana pytasz o szczepienia ale pewnie jesteś zaintetresowana tymi które robią w Polsce ale i tak Ci napiszę o tych które robią tutaj:) W drugim m-cu robią na : błonicę,tężec,koklusz,Heinego-Medina,Hib i osobno na zapalenie opon mózgowych wywołanych przez meningokoki. Michaś je całkiem fajnie znosi nawet nie gorączkuje i nie jest marudny także jest OK. Jedyne co trochę mnie wkurza to kaszka na jego twarzy bo nie wiem co ją powoduje czy to co ja zjadłam i mały to pije w mleku czy modyfikowane które mu też daje bo jest łasuchem i tylko moje mu nie starcza.Wczoraj go zważyli i ma 6,5 kg. Dziewczyny jeśli chodzi o moich teściów i rodziców to ja dopiero nie mam z nimi problemów bo mieszkamy w innym państwie hi hi :) więc do nich mam jakieś 2000 km (choć muszę przyznać czasem bardzo tęsknię) Właśnie miesiąc temu była u nas teściowa na 3 tygodnie a teraz jest moja mama ale jutro już leci do Polski. Nie mogę narzekać raczej każda liczyła się z moim zdaniem i nie narzucała swojeg Illeli kurczę wspólczuję złamanej ręki !!! Emi nic się nie martw wiadomo raz na wozie raz pod wozem. Sabcia no.... odrazu mi się humor poprawił bo już myślałam że tylko ja tak wyglądam :) Emi kurczę to Kacperek zuch że nie płakał . Moni ja też okresu nie mam i też się z tego cieszę hi hi . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jesteśmy po szczepieniu......mały zamiauczał 2 sekundy i go zagadałam i zaaz śmiał...zuch z niego niesamowity......dumna mama. Po niecałych 2 godzinkach opędzlował jeszzcze 90...to chyba nieźle i gdzie to wszystko jest, że on nie tyje :? A teraz leży na macie (prezent od dziadków na dzień dziecka) i gada sobie. Acha i waży tak jak myslałam 4500....drobniutki smerfuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteście tandetne
i beznadziejne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaa
po co się wpieprzasz w nie swoje sprwy????????????? to ty jesteś strasznie tandetny a przy tym strasznie beznadziejnie beznadziejny!!!!!!!!!!!!!! KONIEC!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagaa
non poprostu nie zrozumiałaś!!! masz mały móżdzek i tyle!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi, śliczny twój smerfuś i wcale nie wygląda na malusiego. Lena,wysłałam książeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×