Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Wiesiuniu, do celu doszłam i postawiłam sobie kolejny. Utwierdzenie się, że jest się na szczycie powoduje zastój i jest mało twórcze. Zatem życzę Ci tego Nobla, a na początek chociaż nędznej habilitacji! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesiunia64
ggeisha, No Comment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, no co Wy, przeciez mamy sie tu laczyc, a nie dzielic. Mowcie o diecie, jak Wam idzie? Ja jestem coraz bardziej zadowolona, powypisywalam dzis w kalendarzu terminy spotkan z konsultantka i mam nadal duzo zapalu i nie czuje juz tak glodu. Chyab najbardziej motywujaco dziala to, ze nie chce sie zaprzepascic tego co juz sie uzyskalo. TryAgain, jak tam, produkty kupone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ja też długo się nie odzywałąm. Wolałam przemilczeć burzę na forum... Cieszę się, że temat diety wrócił. Dziś skończyłam drugi tydzień i troszkę się podłamałam. Pierwszy tydzień 3 kg stracone, a teraz doszło już tylko pół... W tym tygodniu wprowadziłam do kawy mleko beztłuszczowe i wygląda na to, że popełniłam błąd. Od dziś powrót do pierwotnego planu czyli 3x produkt DC, a raz warzywa z mięskiem gotowanym... Oby poskutkowało. Mam jeszcze 3 tyg do powrotu męża, a chciałabym, żeby efekty widoczne były gołym okiem, a nie tylko na wadze. Pozdrawiam Was laseczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
Hej niestety dieta przed weekendem to nie jest dobry pomysł, lepiej zacząć od poniedziałku jak widzę ;( albo zamknąc dom i nie wpuszczać nikogo ;) Niestety weekend odeszłam od diety i przybrałam...eh ale od wczoraj zaczęłam ponownie i wynik przyzwoity, chyba... mobilizacja jest bo w sobote musze iść na imreze rodzinną, wiec sobota warzywna będzie, bo latwiej zjeść zame warzywa i jakieś mięso niż tłumaczyć się z diety niestety;( Ale przypilnuje kalorii. 23/07/2012 rano 94,8 tragedia... 24/07/2012 rano 93,5 czyli -1,3 kg ciekawa jestem jak będzie dalej jak woda się wytopi;)) Dziewczynki piszcie o swoich sukcesach bo to mocno motywuje...że komuś się udalo. Porażki się nie wstydźcie bo to też czegoś uczy...np. jak mnie... wzrost: ok.160 cm 23/07/2012 waga -ok. 95 kg 19/07/2012 waga 94,5 - początek pierwszej tury DC 23/07/2012 waga 94,8- początek Dc 2 podejście Cel I - waga poniżej 90 kg Cel II - waga 80 kg Cel III - waga 70 kg Cel IV (ostateczny) - waga 65 kg USTABILIZOWANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, OK, nie chciałam mącić wody. Skomentowałam tylko pewien fakt. Reszta jest w porządku. Temat diety jest dużo ciekawszy niż czyjeś tam osobiste sprawy karierowe. Mam nadzieję, że mimo porażek się nie poddajecie. Ta dieta jest naprawdę skuteczna. I jeśli jesteście na ścisłej, to raczej unikajcie wysiłku fizycznego i ćwiczeń. Po pierwsze grozi to zasłabnięciem, a po drugie, przy tak niskiej podaży kalorii organizm zacznie zjadać mieśnie, co jeszcze bardziej osłabi metabolizm. Zatem ćwiczenia - tak, ale dopiero na mieszanej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesiunia64 chyba czytasz w moich myślach :D Zastanawiałam się właśnie nad tym białkiem, bo nie chcę zmarnować tych zupek co jeszcze mi zostały to po pierwsze(myślę o tym, żeby dokupić raz jeszcze brakujących i zacząć wszystko ciągiem od początku)?. Po drugie po kilku dniach żarcia dosłownie jak świnia boję się znowu rozpocząć DC przed tym cholernym urlopem. Że nie tylko zmarnuję efekty, ale również pieniądze których za dużo nie mam. :( Sama już nie wiem co w tym momencie jest dla mnie najlepsze. Co do miłości mojego życia to właśnie na samym początku wychodziłam z takiego założenia, czego do dzisiejszego dnia żałuję... Dla mnie są to jedyne na tym świecie portki :D innych nie chcę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieisunia64
kluska, spozywaj na urlopie białko i nabiał. Dorywczo warzywa, nie zapominaj o wodzie. Ostatnio skorzystałam z promocji i zakupiłam napoje DC w Centrum Odchudzania w Katowicach. 7 szt za 1 zł. Mam teraz zapas DC na 2 miesiące. Chyba tańszej diety nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
hej 2 dnia nie zeszlo nic a nic....bu...nadal 93,5kg ale może dziś się coś ruszy. Czy u Was dziewczyny też tak było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kluska a ile Ci zostalo do urlopu? ja bym nie marnowala zupek i pieniedzy, tylko jadla samo bialko i ewentualnie warzywka zeby podkrecic metabolizm a po urlopie ruszyla z pelna para... ale nie czytalam dokladnie postow wiec nie wiem dokladnie jak sprawa wyglada (wybaczcie spiesze sie musze zaraz wyjsc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde napisalam dlugi post i mi chyba wcielo :( sprobuje wkleic ...: Witam Dziewczynki, strasznie duzo pracuje i prawie nie mam czasu dla siebie (co wbrew pozorm u mnie nie sprzyja dietowaniu bo jestem slaba bez energii etc) dlatego opisuje dopiero dzis. Bardzo dziekuje za wsparcie ! Na razie czytam watek - chce przeczytac caly zeby znac Wasze historie (np Ggeisha wow ! jestes moim guru i wzorem... podziwiam Cie, zazdroszcze i chcialabym juz przejsc te droge co Ty...) Od niedzieli jadam Cambridge, waga spada wolno, za wolno , kiedys jak mowie schudlam 15 kg w 3 tygodnie , ale to bylo wiele lat temu i chyba pierwsza powazna dieta. pozniej skatowalam organim wieloletnimi wahaniami wagi i teraz za to place... nie wiem jak to zniose, bo poza samopoczuciem psychofizycznym przeraza mnie ilosc dni i meki.. a do grudnia musze schudnac gdyz mam bardzo wazne spotkanie. Wiem powiecie ze to duzo czasu ale jak mozna jesc te zupki koktajle etc dluzej niz 3 tygodnie i nie wymiotowac po nich ? Matynka6 ja mam 27 lat i zaburzenia odzywiania odkad pamietam....To zawsze wisialo nade mna i rzutowalo na cale moje zycie... mozna powiedziec ze zmarnoalam wiele lat czekajac na zycie... ale Ty jak na wzrost 180 z waga 65 masz super wynik hm... Ggeisha : jak dalas rade z tyloma cyklami CD? nie przejadlo Ci sie ? plus pamietam ak ja wychodzilam z takich mono diet to zawsze rzucalam sie na jedzenie bo zaczynalam byc chronicznie glodna - psychicznie i fizycznie... czy Ty to czulas? wiesz powiedzmy jak wprowadzalas jden posilek do DC czyli 2 faza? Jestes moim wzorem do ktorego bede dazyc ... :) Wiesiunia 64: to Ty bylas w stanie cwiczyc przy scislej DC...? ja mam chyba za duza wage zeby cwiczyc, wystarczy ze w pracy caly dzien na nogach a kostki i stopy ola przeokrutnie (od wagi). Mysle wiec ze zaczne cwiczyc powiedzmy na mieszanej zeby rozkrecic metabolizm i jak tych kg bedzie juz mniej... Kluska ja tez zajadam emocje, mysle ze wiekszosc kobiet ktore ma problemy z nadwaga tak ma... nie mowie o tym jak ktos przytyje w rok iles tam kg bo czasami pozwalal sobie na serniczek i pizze przy siedzacym trybie zycia, ale o znacznym przytyciu w krotkim czasie... wykluczmy problemy zdrowotne rowniez. kata1 ja uzywam mleka i to nawet 1,5%.. do kawy do herbaty... zawsze uzywalam przy kazdej diecie i zawsze kg spadaly.. teraz jakos nie spadaja nie wiem moze to wynik ogromnego stresu albo organizm ma dosc... Agatka samo zlo mamy podobna wage startowa... bedzie razniej i lzej ! jasne zacznij po weekendzie i imprezach, co Ci beda ludzie do talerza zagladali i irytowali kiedy Ty i tak juz bedziesz zestresowana i glodna... Mnie tez wlasnie nie spada jak nalezy i mnie to podlanuje bo myslalam ze skoro startujac kiedys z 85 czy z 80 waga spadala jak szalona (na cambridge czy na lemon detox diet) to teraz tym bardziej skoro wyjsciowa waga to 95...! Pozdrawiam Was serdecznie i zycze nam sily i wytrwalosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
TryAgain napewno zawsze raźniej jak mamy podobne dylematy. Ja dziś 3 dzień i niby czuję głód , niby koktajle ble ale stwierdziłam że wtedy zjem ile muszę i więcej mi nie bedzie orgamizm chciał bo bedzie mdlilo od nich. Do piątku będę na ścisłej w sobotę właściwie też tylko pewnie zjem śniadanie DC żeby te ok 500kalorii móc zjeść na przymusowej imprezie i nikt się nie czepiał. Licze na to że dziś coś drgnie bo będzie cięzko sie zmotywować. Już czuję się lepiej o tyle po 2 dniach nie czuję przepełnienia brzuszka. Zastanawiam się tylko jak z toaletą jak ktoś na DC 2 tygodnie. Może to trochę niedelikatny wątek ale nie chciała bym jakiś problemów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka to bedziesz na scislej 7 dni pozniej impreza a pozniej co ? To moj 4 dzien dzisiaj i to nie glod mi dokucza (choc pojawia sie kilka razy dziennie) a swiadomosc ile mnie czeka pracy i jak ciezkiej zeby zrzucic ten balast... :( Fajnie ze wazymy podobnie bedzie mozna porownywac wyniki Wlasnie tez mialam poruszyc ten watek. Na lemon detox diet zalecane jest codziennie lub conajmniej co drugi dzien oczyszczanie organizmu za pomoca lewatyw czy soli gorzkiej (epsom salt) i pamietam ze chudlam wtedy duzo szybciej niz nie oczyszczajac sie z tych zlogow i toksyn. la mnie cambridge to takze dieta oczyszczajaca organizm jesli przyjmuje sie same plyny (nie jem batonow) i uwazam ze przeczyszczanie sie to dobry plan, nie mam natomiast jak tego wykonac gdyz pracuje 6 dni tygodniowo a po dawce soli pieknie "goni do toalety" :) musze to jakos rozwiazac i Wam tez polecam : wiekszy ubytek wagi, wieksze oczyszczenie organizmu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
TryAgain ja właściwie to chce 2 tygodnie na ścisłej, z tym że w sobote będę musiała 1 posiłek DC rano i po południu mieszany czyli warzywka i chude mięso, liczę, że się uda symulować jedzenie i oczywiście woda , woda i woda. W zasadzie to nie przerwe diety bo kalorie ogranicze. wiesz ja robiłam lewatywy z ciepłej przegotowanej wody i mleka wtedy nie jest tak masakrycznie, organizm delikatniej reaguje a mleko nawilża bo to jednak mechaniczna ingerencja. Może i ja faktycznie wrócę do tego tylko tak trochę wstydzę się męża bo w domu wieczorami będzie a tylko wtedy będę miała jak i kiedy to zrobić. Najwyżej się zarygluję w toalecie heheheheh Ja głód trochę oszukuję napoje dziele na 2 razy. Batonów też nie jem choć je mam, ale na ścisłej podobno nie są wskazane. Kupiłam tak na wszelki wypadek na miasto jak nie uda się zjeść napoju w odpowiednim czasie ale narazie nie musiałam ich jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Kobietki! Nie odzywalam sie przez kilka dni, ale caly czas jestem z wami i walcze. :-) A nie jest lekko. Szczegolnie ze w zyciu mi sie wszystko sypie. :-( I oczywiscie w takich momentach, kiedy jest mi zle, pojawiaja sie w glowie stare schematy zeby 'zajesc' problemy, ze jak zjem pizze lub jajecznice na bekonie to bedzie mi lepiej. Ale ja juz teraz wiem ze to nie jest rozwiazanie, wiec sie mocno trzymam diety bez zadnych odstepstw i grzeszkow. I mam jeszcze wieksza determinacje bo caly czas sobie powtarzam ze kiedy juz bedzie lepiej to bedzie podwojnie lepiej bo bede szczupla! Wszystkim nam dziewczyny zycze wytrwalosci na diecie i szybkiego osiagniecia celu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesiunia64
TryAgain , tak ćwiczyłam na ścisłej i robię to codziennie. Zacznij od prostych ćwiczeń. Dasz radę. Rozłóż kocyk lub matę przed telewizorem. Zamiast siedzieć na kanapie. Zacznij od prostych ćwiczeń rozciągających. Jak dasz radę dodaj "brzuszki", podnoś nogi, rozciągaj się, itp. I tak powoli dokladaj ćwiczenia, na ile będziesz w stanie. Ja od razu wprowadziłam hula hop i jazdę na rowerze stacjonarnym. Na początek po 30 min. Teraz codziennie ćwiczę ponad 1 godz. Robię masaże bańką chińską. Skóra jest ujędrniona i nie mam żadnych zwisów. Małymi krokami, dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powinno się ćwiczyć na ścisłej. TryAgain, nie miałam dość smaków DC, bo wybrałam sobie tylko te, które mi smakują. Wręcz przeciwnie, po skończeniu DC brakowało mi tych moich ulubionych smaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
eh na szczęście spadło.... to daje nadzieję i motywację dziś 4 dzień na diecie , ale pokusy są straszne. Po 3 dniu spadło 0,4kg i ogólny rezultat to 1,7kg po 3 dniach z czego 1,3 po 1 dniu czyli woda. Ciekawa jestem jak te wyniki plasują się względem Was bo nie mam odniesienia czy za dużo czy za mało. Oh napewno dla mnie to za mało bo więcej by się chciało ale to normalne chyba u każdej osoby która jest na diecie. Zapewne nie będzie spadało tak spektakularnie jak po 1 dniu ale byle spadlo bodaj o 0,2kg dziennie. Podzielcie się dziewczyny wynikami po pierwszych dniach dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na początku słabo waga spadała (pierwsze dni - wcale). Może dlatego, że dosalałam zupki, więc nie traciłam wody. Jak ruszyła ketoza, to poszło piorunem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ketoza to chyba nadeszla dzisiaj, nie chce mi sie jesc, jem bardziej z rozsadku i zeby mi nie bylo slabo, no i oczywiscie, aby nagle wieczorem sie nie rzucic, ja juz mam tylko koktajle i owsianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
hej a czy możecie mi wytłumaczyć o co chodzi z tą ketozą? U mnie minął 4 dzień diety. Wczoraj zjadłam napój, owsianke, niestety batona i ciabate z 2 prastrami szybki pieczonej szynki. Wiem ile kalorii z DC o ile się nie mylę 140+140+170=450 ale nie wiem ile taka mała ciabata może mieć i 2 pastry szynki. Niestety bylam poza domem i tylko tą ciabate mialam i szynke z męża posiłku w pracy ale chyba lepiej zjeść bylo niż tylko 450? A może się mylę i powinnam tylko te 3 posiłki? Tak czy owak spadło po 4 dniu tylko 0,2kg i dziś ważyłam 92,9kg. Poradźcie mi dziewczyny bo ja już mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie minal dzisiaj 3 tydzien na scislej. Zrzucilam w sumie 5,5kg. Waze w tej chwili 65,5kg. Nie jest to moze super extra wynik, wiem ze ludzie chudna po 8 do 12 kilo w pierwszej turze scislej, ale ja jestem zadowolona. :-) Oczywiscie nie mam zamiaru na tym poprzestac. Mam jeszcze12kg do zrzucenia. Mam zamiar to zrobic z DC. Nie dla mnie liczenie kalorii i ciagle myslenie co moge dzisiaj zjesc. Przerabialam to. DC to pierwsza dieta na ktorej nie chodze glodna i zfrustrowana. :-) Agatka- powinnas zostac przy 3 posilkach albo jesli juz koniecznie musisz cos przegryzc to produkt bialkowy jak piers z kurczaka. Ciabata to czyste weglowodany ktore zaburzaja ketoze kiedy to organizm jest nastawiony na spalanie twojego tluszczyku. Zaburzajac ketoze nie tylko nie bedziesz tak szybko chudla jak powinnas ale przede wszystkim bedziesz chodzila glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, ideą diety Cambridge, poza niską podażą kalorii i dostarczeniem wszystkich witamin i minerałów, jest lekka ketoza. Pojawia się ona, gdy organizm dostaje mało WĘGLOWODANÓW, czyli cukrów (owoce, słodycze, cukier, mąka, pieczywo, ziemniaki, ale też laktoza, czyli produkty mleczne). Wtedy zaczyna intensywnie trawić tkanę tłuszczową, zamieniając tłuszcze na ciała ketonowe, które można zbadać w moczu lub krwi. Do zbadania w moczu dostępne są w aptece paski KetoDiastix. Podczas ketozy nie dość, że intensywnie trawią się tłuszcze, to jeszcze podnosi się poziom zadowolenia, nie czuje się głodu i ma się dużo energii. Ale jeśli przekroczy się tę minimalną dozwoloną dawkę węglowodanów w diecie, wówczas cały proces szlag trafia i żeby znowu uruchomiła się ketoza potrzeba kilku dni. Źle zrobiłaś jedząc ciabatę. Na przyszłość unikaj wszystkiego co ma związek z mąką. Możesz dojadać chudym białkiem (wędliny, ryby, małe ilości chudego twarogu), warzywami, ale też nie wysokowęglowodanowymi (więc raczej nie pomidory, ziemniaki odpadają, uważać z burakami), można zjeść niewiele orzechów i w zasadzie tyle. Oczywiście bez ketozy waga też będzie Ci spadać, ale będziesz czuła głód i osłabienie, będziesz się źle czuła. Standardowo podczas diety Cambridge nie je się NIC poza produktami DC. Ale coraz częściej zaleca się takie małe dojadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
Dziękuję dziewczyny za informacje, faktycznie powinnam nie jesć tej ciabaty. Ale bałam sie zostac przy 3 posiłkach bo mnie konsultantka mówiła że 3 +200kalorii jedzenie. Więc myślałam że jakie kolwiek byle nie więcej niż 200kalorii. Może dlatego tak mało mi spadło po 4 dniach...hmmm.... w takim ukladzie dziś zjem 3 posiłki bo mi wystarczają dlatego, że w pracy napój dziele na 2 porcje, o 15 jem owsianke całą i potem kolo 17-18 wychodzi mi 3 posiłek i do dziś dodawałam coś przy tym 3 posiłku bo bałam się, że nie zdąrzyłam zjeść 4 a 3 to za mało. Ale skoro z Waszego doświadczenia wynika, że można 3 na ścisłej bo od dziś tak zrobię, bo głodu już nie czuje więc spokojnie dam radę. Choć ciągle zastanawiam, się jak się jutro wyślizgam z jedzenia. hm...chyba nawalę sobie jakiegoś zielska i będę trzymać na talerzu cały dzień;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
No to mam już wynik po 7 dniach dietki....91,8kg równo 3 km mniej. Będę kolejny tydzień na dietce bo liczę , że uda się zejść poniżej 90;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka samo zło
dziękuję..choć dziś waga ta sama a nie zjadłam dużo...2 DC+4małych krewetek, 4 krązki kalmara, połowę śledzia i kawałek łososia....no ale może to tak jak w 2 dniu, że nić nie poszło...a potem się ruszyło...tak czy owak szkoda stracić 3 kg bo dawno poniżej 92 nie ważyłam, nawet jeśli to złudne 91,8 i faktycznie jakoś dziewczyny się nie odzywacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez jest w tym tygodniu strasznie ciezko. W tamtym tygodniu tryskalam optymizmem i wydawalo mi sie ze gory moge przenosic, a ostatnie kilka dni dol totalny. w dodatku waga znowu stoi w miejscu. :-( Brak wpisow na forum tez nie pomaga. Tak tu sie cicho i pusto zrobilo. Czy wszyscy na wakacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×