Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadżerka

nadżerka + KRIOTERAPIA

Polecane posty

Gość sophisticated
Chciałam spytać czy są tu ajkieś sosnowiczanki które miały robione krio na NFZ? jesli tak, to dajcie znac gdzie. Ewentualnie prywatnie gdzie i ile płaciłyście z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mialam to...
leczylam sie prywatni,okazalo sie ze mam baaardzo duza nadzerke,mialam wtedy 16 lat.Wydalam na to leczenie 2000zl!! Lekarz zrobil mi krioterapie -400zl a pozniej byly poprawki laserowe. Myslam ze jestem wyleczona. Trafilam do ginekologa z NFZ i okazalo sie ze nadzerka dalej jest,dostalam recepte-jakies lekarstwo do smarowania tej andzerki -niestety nie pamietam nazwy--zaplacilam jakied 40 zl.i po 4 sesjach u ginekologa takiego smarowania nadzerka wyleczona!!!!!!!! A ja glupia stracilam wczesniej tyle pieniedzy i nerwow!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trishka... czytalam to o tych wezlach juz kiedys.. mie jednak powiekszone wezly zawsze mowia o raku :( wiem ze nie koniecznie ale ja zawsze w takim przekonaniu zylam :( dlatego tymabardziej sie boje :( ja slyszalam ze od nadzerki moze bol promieniowac na krzyz, a mnie tak czasem boli jak juz zapewne pisalam. w nastepnym tygodniu ide do mojej lekarki, powiem jej o co chodzi i zeby mi dala skierowanie na badan morfologiczne i moze na to usg :( ona wg mnie wogole na lekarke sie nie nadaje i prada jest taka ze jakby bylo mi cos powaznego to nawet by nie zareagowala :( boje sie straszne ze bede miala cos powaznego, jak bylam u gina przed wczoraj to mowilam mu o tych bolach i badal mnie tez tam, troszke bolalo ale nic na to nie powiedzial :( ja szczerze mowiac nawet niewiem czy to sa wezly chlonne :/ mam jakies dziwne przeczucie ze bedzie czekalo mnie dluzsze leczenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem anecia bo też to przeżywam,też nie wiem co mi jest,też zmieniam lekarzy ciągle,a co najgorsze cierpie bo czasami to pieczenie jest nie do zniesienia,tak samo jak te żółte upławy,ale głęboko wierzę,że to się jak najszybciej skończy,Tobie też tego życzę,co do niepłodności to masz rację,jeśli wciąż powtarzają się infekcje jest ryzyko,że w przyszłości nie będzie można mieć dzieci!bardzo ubolewam też nad tym,że nie mogę się kochać z moim ukochanym choć bardzo oboje tego pragniemy,ale jak tu się kochać jak mam taki ból jakby mi ktoś zapalniczkę przystawił?ehhh polscy lekarze są poprostu \"najlepsi\",ja również życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście w przyszłości zdrowego potomstwa:)*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antonina współczuję,wiem coś o długim leczeniu bo robię to już od dwóch lat,ale ja Ci radzę,zmień lekarza,szukaj tak jak ja aż znajdziesz jakiegoś dobrego,który nie będzie miał Cie w du*ie,zainteresuje się Twoim problemem i postara się Ciebie wyleczyć,bo jak będziesz chodziła do takiego \"fachowca\" to Cię prędzej wykończy niż wyleczy,ja szukam nadal normalnego kompetentnego ginekologa,który mi pomoże,porób sobie badania i lecz się póki możesz,mam nadzieję,że to nic poważnego,pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz... ja u tego gina bylam tylko raz!! wiec jeszcze ni potrafie okreslic tego jak leczy i czy dobrze, moja kolezanka ktora do niego chodzi i ktorej prowadzil ciaze jest bardzo zadowolona, dodatkowo tez ma nadzerke i teraz ja u niego wlasnie leczy ;) mowila ze miala na poczatku 2 albo 3 stopien a teraz ma o jeden mniej :) wiec chyba dobrze leczy :0 a mowiac ze moja lekarka jest beznadziejna, to chodzilo mi raczej o lekarza rodzinnego :/ jakbym wiedziala ze te wszystkie objawy mam zwiazane z nadzerka to bylabym o wiele spokojniejsza. ale mam wiele watpliwosci i dlatego tymbardziej sie boje :( nikt czegos podobnego nie mial??? a jesli o nadzerke chodzi.... swego czasu po stosunku krwawilam i to juz mi dalo do myslenia ze cos jest nie tak... jeszcze ten bol,,, czasami mnie niesmowicie tam pieklo czy swedzialo, teraz nie, tzn czasami ale nie non stop. tak szczerze...niewiem jak wygladaja uplawy i czym sie charakteryzuja... wiem ze czasami mam na bieliznie taka żółtą wydzieline... slyszalam ze nadżerka powoduje ze jest duzo sluzu, a u mnie tego nie zauwazylam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,skoro byłaś u niego dopiero raz to nie rezygnuj,no chyba,że poprostu wyczujesz,że jes beznadziejny i nie przejmuje się za bardzo Twoim stanem zdrowia,co do nadżerki to ona sama w sobie nie boli ale powoduje właśne infekcje,upławy(kolor zależy jakie jest zakażenie,np śluz serowaty lub z białymi grudkami to zakażenie grzybicze,a np żółty może wskazywać zakażenie bakteryjne),a upławy wywołane przez nadżerkę wywołują właśnie pieczenie,świąd,dyskomfort...chyba najlepszym sposobem na sprawdzenie czy doszło do zakażenia jest badanie potocznie nazwane czystością pochwy,niektórzy lekarze zachęcają do zrobienia posiewu wymazu z pochwy,ale z tego co słyszałam od lekarza,na posiewie widoczne są tylko te najmocniejsze bakterie,także nie wszystko posiew wykrywa,pozdrawiam,trzymaj się antonina,będzie dobrze,musi być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) ja mialam dzisiaj zamrazanie nadzerki:(troszke bolalo,ale tylko tak jakbym miala dostac okres.moja nadzerka byla bardzo duza(mam 21lat)dostalam skierowanie na wypalanke,ale ten gin.co u niego dzisiaj zamrazalam odradzil mi!wiec wolalam zaplacic 300zeta i nie miec pozniej problemow z ciaza!!Gin mnie ostrzegal ze bede miala uplawy itd.,ale dzisiaj ze mnie leci jak z kranu,co chwile musze zmieniac podpaski:oi nie sa to typowe uplawy,tylko cos wodnistego:(nie wiem czemu:oa moze ktoras tez taka miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajbajka praktycznie każda kobieta po usunięciu nadżerki ma te wodniste upławy z tego względu,że organizm się oczyszcza i coś tam jeszcze,nie pamiętam:)także wiesz,głowa do góry i nie przejmuj się kiedy będą one nawet żółtawe czy brunatne a także cuchnące,dużo kobiet się na to skarży ale tak właśnie musi być i jes to nawet oznaka,że poprostu ranka się prawidłowo goi,pozdrawiam,nie przejmuj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam zamrażanie nadżerki czyli krioterapię pół roku temu. Mam 26 lat. Robiłam w prywatnym gabinecie, zabieg w ogóle nie bolał i kosztował 200 zł. Ginekolog wkłada Ci po prostu taki \\\"długopis\\\" podpięty kabelkiem do aparatury, z którego wydobywa się ciekły azot. Trzyma tak tyle czasu, ile trzeba, ale Ty nie odczuwasz żadnego pieczenia, czy mrożenia czy czegoś podobnego. Po zabiegu przez tydzień chodziłam z wkładkami, bo mi się taka woda wylewała. Aha no i przez dwa tygodnie po zabiegu zakaz seksu. My z narzeczonym poczekaliśmy 3 tygodnie dla pewności, no bo zdrowie najważniejsze. Po tych 3 tyg. poszłam na badania, lekarz obejrzał, powiedział, że wszystko się pięknie zrosło i nasze życie znów jest bajecznie \\\"seksowne\\\". Teraz jest wszystko w porządku! Chciałam też dodać, że zanim zdecydowałam się na krioterapię, to byłam u 4 lekarzy. 3 z nich poleciło krioterapię, a tylko 1 zaproponował wypalanie. Pozostali lekarze, jak usłyszeli, że jeden z ginekologów chciał \\\"wypalać\\\" kobietę, która nie rodziła, to się za głowę chwytali! Bo ja oczywiście jawnie mówiłam, że konsultowałam się u innych (nie podając oczywiście nazwisk). Lekarze od krioterapii w większości stwierdzili, że ten lekarz, który chciał nadżerkę wypalić, prawdopodobnie nie ma aparatu do krioterapii, bo to drogie urządzenie i nowoczesne. I nie chcąc tracić pacjentki, zaproponował starodawną i niszczącą metodę. Kobiety chodźcie do lekarzy, na badania, a nie leczcie się przez forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_N
Cześć kobitki. Jestem już 3 tygodnie po krio. Jest super. W prawdzie u gina jeszcze nie byłam bo kazał mi przyjść później żeby za jednym zamachem cytologie zrobić ale myślę że jest dobrze. Mam jeszcze od czasu do czasu leciutko żółte resztki ale to już sporadycznie. Skończyły sie moje upławy z którymi męczyłam się już lata. Wszystkim, które mają jeszcze problemy życzę powrotu do zdrowia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annecia222 taz tak mialam :) O pozycjach \"glebokich\" jak np odtylu i jak to moja mamuska nazywa \"nogi na pagony\" moglam zapomniec :) porostu bolalo, ale spokojnie kwestia czasu :) juz moge i nie boli wiec cierpliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anecia ja pojęcia nie mam czemu bolało, może właśnie tak jak mówisz po tym albothylu musialo sie wszytko zregenerowac, a moze to od tego celibat i tego myslenia \"zeby nie bolalo, zeby nie krawilo\"? Mnie chyba tak naprawde przestalo bolec jak skonczylam Lactovaginal aplikowac, wtedy juz myslenie mi sie przestawilo, ze juz na pewno jest ok bo flora bakteryjna odbudowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dokladnie tak, ja przed wynikami moze i mialam ochote czesem sie pokochac ale ta panika (doslownie Panika) ze moze cos tam sie pasudzi i ze znow krew i nie wiadomo co jeszcze stac sie moze, wiec zrezygnowalismy ze wspolzycia do czasu wynikow. Dobrze ze Cierpliwego i wyrozumialego facea mam :) A ze psychika to raczej jestem przekonana bo po albothylu + 5 dni okresu kochalismy sie i bylo fajnie, po czym poczytalam na forum, ze po albothyl wyjalowia i koniecznie trzeba flore odbudowac... wiec kolejna panika bo mi lekarz nic nie dal i nic nie powiedzial o tym... I dopiero jak na wlasna reke zaapikowalam ten laktovaginal to mi sie mozg uspokoil i znowu jest dobrze :) Kurcze ale sie rozpisalam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trishka🌼dzieki za wsparcie i info.:)wiedzialam ze bede miala uplawy,ale nie az taki...jestem trzeci dzien po zabiegu i juz sa troszke mniejsze te \"wylewy\"wodne:)a ja ma przepisane Doxycylinum(ustnie)i Lactovaginal.a zakazem seksu to mam do kolejnej miesiaczki,ale wole poczekac dluzej isc do lekarza i sie upewnic ze wsio jest oki:) ja tez chodzilam na kosultacje w sprawie mojej nadzerki,i jeda babeczka skierowala mnie na wypalanke(bo nie maiala aparatu do krioterapi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny,może ja coś powiem na temat głębokich pozycji:)anecia,masarenka,wiecie dlaczego boli Was podbrzusze?a ja wiem,poprostu pochwa przeważnie jest krótsza niż penis:)i jak się kochacie,a Wasz partner wchodzi jak najbardziej do końca to wtedy uciska Was w podbrzuszu bo dochodzi tam gdzie pochwa się niestety kończy,dlatego też najpierw trzeba poznać z partnerem swoje ciała a potem wybierać pozycje:)nie lubicie \"od tyłu\" bo poprostu odczuwacie dyskomfort,jakiś tam ból i dlatego wolicie \"normalnie\",czytałam o tym w książce napisanej przez panią ginekolog i panią seksuolog.pozdrawiam,nie martwcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za objasnienie anatomicznej budowy :) tylko u mnie jest i bylo zawsze tak ze nigdy przedzabiegiem mnie nie bolalo a wrecz przeciwnie :) pierwszych kilka ryzy po celibacie krioterapijnym zaczelo bolec , ale juz znowu jest jak przed tem :) Moze poprostu ja sie rozciagnelam do rozmiarow partnera, no i jak wspomnialam psychicznie tez sie przestalam blokowac ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha z tym tylkozgieciem to mi przypomnialas, moj gin tez byl przekonany i mi wmowil ze mam tylozgiecie dopiero na USG zobaczyl z \"o pani nie ma tylozgiecia ;)\" A co do parcia na pecherz to ja nie jestem odpowiednia osoba do rad bo ja mam na tym punkcie psychoze - przed wyjsciem z domu chocbym miala tylko 2 kropeli to i tak musze do toalety, przed spaniem ze 3 razy co by przypadkiem w nocy sie nie zachcialo ;) Ale najsmieszniejsze ze czasem przd seksem zapominam o tych kropelkach, i nawet jak czuje lekko ze mi sie siusiu chce to ide na przetrzymanie bo przerwac nie umiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anecie nie ma za co,co do tych pozycji to jestem prawie pewna,że tak właśnie jest,bo nawet o tym książki piszą,ale jak chcesz się upewnić to spytaj lekarza,tylko,że oni tacy są,że zaraz wymyślają 150 chorób...co do tej suchości to ja myślę,że poprostu jesteś za bardzo zestresowana i tyle,ciągle myślisz pewnie o problemach,nie potrafisz się rozluznić,nie cieszysz się seksem (no nie wiem,bo bynajmniej ja tak mam odkąd choruje,jak sobie myślę,że ma mnie zaraz boleć,piec to aż mi się odechciewa,dlatego podłoże psychiczne też jest bardzo ważne w walce z chorobą,i tu pytanie jak się niestresować jak mamy takie problemy prawda?no ale cóż,jakoś trzeba sobie radzić,ważne jest też,by mieć przy sobie bliskich,by wspierali nas w tych trudnych chwilach).a tak w ogóle to co Ci w tej chwili dolega?powiem Ci,że ta liczba lekarzy,która wymieniłaś jest naprawdę tragiczna,ja chyba nie pobije Twojego rekordu,jak narazie leczyłam się u 5...a co do mnie to jestem aktualnie przeziębiona przez co złapałam cholerną grzybicę,a tak się kurczę chroniłam i dupa!strasznie mnie swędzi,wszystko mi tam na dole spuchło,no strasznie to wygląda,lekarz przepisał mi flukonazol doustnie,pimafucort do smarowania,dodatkowo kupię sobie lactovaginal by dobudować florę bakteryjną,którą spustoszyły mi grzyby,a we wtorek idę na biocenozę,ciekawe co wykaże,bo moje infekcje od dwóch lat nie mają końca,niby usunęłam już nadżerkę a nadal jest coś nie tak,mam nadzieję,że za półtora miesiąca jak ranka już tak na dobre się wygoi wkońcu problemy znikną...pozdrawiam,wracajcie do zdrowia...ps. masarenka,to co napisałaś o tym tyłozgięciu świadczy tylko o tym jakich mamy \"fachowców w kraju\":/bez komentarza:/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki anecia,moim zdaniem bedzie dobrze,czytalam juz gdzies o tych pecherzykach ale nie moge sobie przypomniec gdzie,w kazdym razie nie jest to az takie tragiczne,co do mnie tez sie lepiej czuje,kiedys strasznie mnie pieklo,teraz jestem miesiac od wymrozenia i jest lepiej bo nie ma juz nadzerki ktora wywoluje uplawy a uplawy wywoluja swiad i pieczenie takze mam nadzieje ze bedzie lepiej i jeszcze raz lepiej,pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka27
Proszę was piszecie nieraz, że lekarz zrobił Wam wymrażanie za darmo. Powiedzcie, gdzie można w Łodzi tak?? Mnie moja prywatna gin powiedziala ze 300 bierze, wiem ze w salvie za 200 zrobia...ale chcialabym w ramach NFZ za darmo jak mozna. dzieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani s
ja mialam wypalanie rok temu. za darmo. lekarz mi zrobil w czmp . lecze sie u tego lekarza prywatnie ale zabieg zrobil mi w szpitalu panstwowo.kiedy sie z nim umawialam powiedzial ze to "naprawde nic nie boli". zdretwialam z bolu. facet pierwszy raz widzial taka reakcje pacjentki. widzialam ze sie fatalnie czul pozniej.. tez zle to zniosl, nie spodziewal sie(prosze bardzo:) czasem pacjentka moze doksztalcic doswiadczonego lekarza:). mysle ze to indywidualna rzecz. znam kobiety ktore zwracaly dalej niz widzialy i takie ktore przeszly przez to spokojnie. ja mam prog bolu dosc niski wiec wylam. to sa takie skurcze jak podczas miesiaczkowania tylko znacznie mocniejsze. w piatek ide do niego znowu ale tym razem na wypalanke sie nie zgodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka27
dzieki pani s, wiem, że wypalanie jest za darmo, sama moge polecic przychodnie państwowa, gdzie mila pani gin wykonuje w ramach NFZ wypalanke... tylko ja juz 3 lata temu ja milaam i sie odnowilo paskudztwo i teraz chce zamrażanie.... moze ktos wie, gdzie w łodzi za darmo mozna tem zabieg wykonac, albo choc tanszy niz 200, bo za tyle znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pscułka maja
hejka miałam wymrarzankę jakiś ponad tydzień temu. wszystko byłoby ok gdyby nie fakt,ze od kilku dni bezbarwnych upławów zrobiły sie brązowe(nie dam sobie łapki odciać ,że to niebyła krew wczoraj zauważyłam krew(taka jakaś rozwodniona) szczerze nie zwracałam uwagi na brązowe upławy, bo mając nadżerkę były bardzo podobne. lekarz nic nie wspomniał o zakazie kąpieli, ale nie pozwolił mi biegać (tj zabronił bardzo dużego wysiłku fizycznego...) co sie dzieje? ktoś wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plasticine
11 dni temu miałal leczoną nadżerkę, metodą krioterapii. Ginekolog uprzedził mnie, że przez okolo 10 dni będzie ze mnie "ciekła" woda. Ale dziś pojawiła się krew z pochwy! Biorę tabletki anty, więc nie powinnam krwawic, poza tym okres powinanm dostac dopiero za tydzień (mam jeszcze 5 tabletki do wybrania do końca opakowania) a lekarz zalecił nawet, żeby nie robić przerwy tylko brac 2 op. bez 7 dni przerwy. Nie wiem czy krwawienie pojawiło się z powodu leczenia? Może którejś z was to się przydarzyło? Dajcie znać. Do lekarza dopiero w poniedziałek moge pójść, aby to wyjaśnić, a teraz jestem zaniepokojona i brzuch delikatnie pobolewa jak w czasie okresu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do plasticine :) No wlasnie ja tak mialam - tabletki jakby zwariowaly i przez ciag 2 opakowan okres pojawial sie jak jeszcze lykalam statni rzadek.... ale bylam z tym u ginekologa, w ten sam dzien zeby zobaczyc co jes, ale wszystko bylo ok. Teraz juz jest wszytko w najlepszym porzadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vicky24
Hej. Prosze was o pmoc. Właśnie dzisiaj się dwiedziałam że mam nadżerke. Okazało się że mam mieć wypalanke (której się boje) która jest bolesna. Miałabym ją zrobioną na kase chorych. Ale słyszałam że jest jest jeszcze zamrażanie co jest lepsze i bezbolesne. No ale właśnie tu jest ale musiałabym ją robić prywatnie i nie wiem ile by to kosztowało. Rodzić już rodziłam. prosze doradźcie coś bo nie wiem co mam robić. Zabieg ma być za dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzielna
Witajcie, ja mialam wczoraj zamrazanie, przed zabiegiem wzielam 2 tabletki pyralginum i tylko troszeczke po zabiegu mnie bolało. Lekarz wczesniej powiedział mi o tabletkach i o tym zeby zabieg zrobic pod wieczor, zeby od razu po iśc spac. Lecze sie w prywatnej przychodni w Wawie, wiec taki zabieg mam w abonamencie. Pierwszy dzień jest tragiczny leje sie ze mnie i czesto trzeba zmieniac podpaski, to jednak nie przeszkodziło mi pójśc do pracy. Życze powodzenia i nie ma co sie bać zabieg jest bezbolesny i trwa ok 8 min z przerwą. Jezeli ma sie fajną ginekolog to podczas zabiegu mozna smiac sie i żartowac a czas szybko zleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzi
Witam drogie Panie! Ja miałam wczoraj zabieg wymrażania nadżerki. Zbliża sie weekend a ja się zastanawiam czy wolno mi pić alkohol?? Gin mi nic takiego nie wspomniała a ja sama też się nie spytałam...Czy może to wpłynąć na gojenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa2008
Kto mi udzieli informacji ile trzeba czekać z sexem po zabiegu Krio (lakarz mi tylko powiedział zeby na troche odstawić ale byłam tak oszołomiona że nie spytałam ile to jest troche)i czy na poczatku powinno się używć prezerwatyw? i czy to prawda ze nie wolno się kapac w wannie i chodzic na basen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×