Dziewczyny z hirsutyzmem

Naddio: Znalazłam angielską stronę z której wynika że finaseryd działa na hirsutyzm (ale nie jakoś bardzo mocno) i pryszcze i ma mniej efektów ubocznych od innych środków antyandrogenych i to w dawce jak na prostatę 5mg. Czyli nie jest to takie drogie. Dziwne bo myślałam że się stoduje dawkę 1 mg. Poprawa po 3 miesiącach o po 6 jeszcze większa. A efekty uboczne to minimane ze strony układu pokarmowego, bóle głowy, sucha skóra, zmnijszone libido i oczywiście jak wszystkie antyandrogeny na płód. Na zachodzie jest już stosowany i nie ma takich kontrowersji. http://www.hirsutism.com/hirsutism-treatments/finasteride-hirsutism.shtml

W takim razie nie widzę przeszkód, musze tylko skonsultować się z lekarzem, zrobic badania i do dzieła. Tylko ja nie widzę ''przeszkód'' jestem gotowa a czy lekarz mi od ręki to przepisze? Bo nie drogo wychodzi, 10 zł z groszami jako ch. przewl. z czystej uprzejmości lek. może zrobić krzyżyk na tym oznaczeniu. To że nie chce mieć dzieci to nie kaprys, nigdy nie lubiłam dzieci, jestem z wielodzietnej rodziny i widzę piekło jakie mogą te pociechy zgotować rodzicom. Wizytę mam za jakieś dwa tyg. Dziękuje Broda :)

Jak dotychczas bardzo źle znosiłam wszelkie tabsy anty w poł. ze spironolem więc może to nie będzie mi szkodzić, anty. podbijają progesteron być może stąd wynikały te problemy, a przy tym tak nie będzie.

Od czasów Wybór dużo się zmieniło i już ten lek nie wywołuje takich kontrowersji i dużo lekarzy go zapisuje no chyba że są jacyś nawiedzeni albo nie na bieżąco. Spironol też jest teratogenny np. Diane i androcur też. Lub flutamid. A finasteryd nie ma aż takiego złego wpływu na wątrobę jak te powyżej i ograniczenia do stosowania do 2 lat jak te wspomniane. Można go stosować przewlekle. Nie wyleczy z hirsutyzmu ale może złagodzić objawy, rozjaśnić, skrócić włosy, spowolnić odrost. Może i ja też zacznę go używać jeszcze nie wiem. Pomimo wszystkich kontrowersji wydaje mi się że jest to lepszy antyandrogen obecnie biorąc pod uwagę wszystkie plusy i minusy. Ale nie dla kobiet planujących dzieci oczywiście i nie można być honorowym dawcom krwi jak się go stosuje nawet do pól roku po odstawieniu!!! Pozatym można go zażywać z przerwami jak objawy ustąpią to przerwa w stosowaniu na kilka miesięcy potem np powrót do jak się objawy nasilą.

tak na forach osoby piszą że tak mają po spironolu bo on nie jest stworzony z myślą o byciu antyandrogenem a na obniżenie ciśnienia i zastój wody w organiźmie. A ja tabletki zależy jakie toleruje diane żle cilest średnio yasmin nie odczuwam wogóle

ja miałam novynette, cyprest po każdym jednym czułam się kiepsko Myślę że jeśli faktycznie trafię na wyrozumiałego lekarza to nie będzie problemu, musi być młody, starsi miewają zajawki. Tak samo działają tabletki na trądzik, Izotek. Ogólnie bez znaczenia jest podłoże hirsutyzmu podczas brania tego leku?

Jest na hiperandroenizację czyli jak są wysokie androgeny. Choć zawsze lepiej znać przyczynę tych androgenów jak jest nieusuwalna bo jest to np pcos lub przerost nadnerczy lub jakieś inne to można takie coś stosować dodatkowo do leków głównych. Bo pewnie kobiecie bez tabletek anty tego nie przepiszą. A na tamtej stronie angielskiej to jest nawet napisane że spironol powoduje efekty uboczne choć tylko u niektórych. Dla mnie osobiście fin jest chyba lepszy niz diane które wszystkim próbują wcisnąć nie wiadomo czemu.

po yasmin czułam się żle tylko 1 miesiąc a potem minęły te objawy.

Kurcze, moze rzeczywiscie ten finasteryd bedzie dla nas pomocny? Fajnie by bylo...

Witaj loris, milo Cie znowu poczytac. A ze "starej gwardii" pojawia sie tu jeszcze ffffffff albo ide na tory? Ja mam odzywianie i chemie domowa obcykana juz niezle. Do prania na przyklad uzywam srodka na bazie orzechow indyjskich (tak sie nazywaja: orzechy do prania, po niemiecku Waschnsse) - nie widac zadnej roznicy niz w zwyklym proszku a przynajmniej jest to produkt strickte roslinny, bez chemii. Prawie juz wszystko przestawilam na bio. Nawet psa, ktorego karmimy wylacznie surowizna: 80% miesa, kosci i chrzastek, 20% zboz, ziol, olei, alg (ona je ubostwia), warzyw i owocow. W Niemczech to jest jednak prosta sprawa, bo sa specjalne miesne sklepy dla psow, oferujacych BARFa (swiezego lub mrozonki). Wlascicielom czworonogow (dla kotow tez jest polecany taki sposob zywienia choc z inych rodzajow mies) moge tylko polecic. Wogole jej nie kapiemy - ona sama dobowolnie notorycznie (kilka razy w tygodniu) plywa w rzekach i jeziorach a zima tarza w sniegu: siersc ma czysta, miekka i lsniaca :-D Obecnie jestem na etapie proby ogarniecia chemikaliow tkwiacych w meblach i odziezy. Ku mojemu najwiekszemu zgorszeniu NIE MA ZADNYCH NORM!!!! Calkowita wolna amerykanka. Sa ograniczenia dotyczace formaldehydu i azbestu (ograniczenia, nie zakaz!) ale zdaje sie, ze nawet i to nie jest kontrolowane i egzekwowane. Niekotrzy prodecenci sami sie certyfikuja i zrzeszaja w organizacje bio ale wiekszosc z tych rzeczy jest pierunsko droga. Sweterek za 1200 zl... paranoja ciezszego kalibru :-( Pewnym wyjsciem sa testy "Textil des Vertauens" = "confidence in textilies, tasted for harmful substances" ale tego jest malo, bardzo malo a wiarygodnosc przecietna, bo bazuja tylko na wytycznych UE a ja UE nie uwazam za najwiarygodniejsze zrodlo. Za to kiedy jednak nie ma ani slowa o tescie to mozna juz byc pewnym, ze jest fatalnie... Wiadomym jest, ze te chemikalia przenikaja przez skore do organizmu :-( Papryczko: Doktryny szoku nie czytalam ale wiele rzeczy tego typu (glownie w sieci), czesto jeszcze dalej idacych. Przykre jest, ze wiekszosc ludzi nie ma o tym najbledszego pojecia a co jeszcze gorsze - miec nie chce. Wyszlas za maz? ajajaj, no to przegapilam :-( Spoznione lecz serdeczne gratulacje!!!! :-D A czy muszynianka, ktora pijesz jest w szklanej czy plastikowej butelce? Najzdrowsze jest szklo. Plastik jednak wydziela substancje i nie powinien miec kontaktu z zywnoscia (wazne zwlaszcza dla mezczyzn chcacych zostac tatusiami). Oleje oczywiscie na hormony nie pomoga ale moze beda mialy troche lagodzace dzialanie choc na powierzchni skory. W kazdym razie nie powinny obciazac dodatkowo cery a to jest tez cos warte :-D Mezoterapia, brr, jednak bym sie jej nie poddala. No ale ja nie mam takich problemow jak Ty. Najwazniejsze, ze Tobie sluzy :-) Z dzialu "spa" wole lagodniejsze metody, na przyklad marzy mi sie masaz ajurwedyjski (abhyanga albo masaz dzwiekiem). Podobno maja tez niezle wyniki w leczeniu zenskich hormonow. Ale tu znow cena, cena, cena... Moze u Mikolaja zamowic? ;-) Na mnie dzialaly wszelkie pigulki hormonalne fatalnie, wiec sie niczym szpikowac nie chce. Czytylam jednak ostatnio, ze na hormony ma dobrze wplywac kuracja borowinowa - w postaci ginekologicznych tamponow z torfu. Slyszala ktoras z Was o tym, czy to moze miec tez jakies dzialanie na hirsutyzm? Nie wiem tez, czy te tampony mozna ot tak sobie kupic, czy tylko na recepte. W kazdym razie podobno dzialanie jest dosc silne.

małpiatko: Muszę poszukać jakiego zagranicznego forum o h żeby sprawdzić jakie opinie, cudów nie oczekuję ale jest pewna nadzieja. Pewnie za kilka lat będzie to normalka stosowanie tego środka. Pozatym istnieje już środek jeszcze mocniejszy i skuteczniejszy ale strasznie drogi 700 też na przerost prostaty. Pewnie będzie jeszcze skuteczniejszy ale trzeba poczekać aż cena się obniży i będzie lepiej przebadany i zatwierdzony przez FDA.

International ja uzywam borowiny na twarz jako maseczki i musze przyznać, że świetnie nawilża cere.Ma tez podobno dzialanie wygładzające co szczegolnie mnie interesuje ze względu na zmarszczki.Ale pisałas, że olej arganowy jest dobry na zmarszczki więc zainteresuje sie własnie nim.Własnie miałam Cie zapytać co sądzisz o kosmetykach indyjskich, ajuwerdyjskich i arabskich i chyba z tego co czytałam to masz z nimi doświadczenie.Ja jak narazie niewielkie, ale jestem ciekawa co byś poleciła.Ja stosuje szampony z amlą i ogólnie z ziółkami na wypadające wlosy.Polecaj nam co tylko Ci sie sprawdziło. Jeśli chodzi o stara gwardię to owszem, ide na tory czasem tutaj zagląda, ale pewnie bradziej jak ja ostatnio czyta inne kobietki tutaj niż pisze.

loris, z orientalnych kosmetykow uzywam marokanskiej glinki i bardzo ja sobie chwale :-D Kupuje tylko czysta glinke (opakowanie 1kg kosztuje w przeliczeniu 60 zl i starcza na okolo rok) czyli po prostu proszek, bez zadnych dodatkow. Sama dolewam wody (w koncu to kazdy osiol potrafi ;-) ) i stosuje do mycia, zamiast mydla, ok. raz w tygodniu. Poza dzialaniem myjacym ma tez odzywcze (zawiera duzo mineralow pochodzacych sprzed ery cywilizacji a wiec czystych) i pillingujace (dlatego nie uzywam czesciej niz raz w tygodniu). Efekt utrzymuje sie 2-3 dni, pod warunkiem ze sie czlowiek w tym czasie nie myje mydlem ;-) Glinka jest w dwoch wariantach: biala dla cery suchej i szara dla przetluszczajacej sie. Ajurweda uzywa mnostwo olei, czesto mieszanych z wyciagami ziolowymi. Z tego co wiem podstawa jest olej sezamowy. Poki co jednak na wlasnej skorze tego nie wyprobowalam. Borowine kupilam do kapieli ale jeszcze nie uzywalam. Mam ochote tez sprobowac kapieli w mleku (prawie jak Kleopatra ;-) ) ale to na razie tez tylko plany. Wspaniale dzialaja na mnie wody termalne po saunie. Moglabym chodzic co tydzien ale niestety tanio nie jest, wiec chodzimy raz w miesiacu. Za to naprzemiennie z masazem, wiec choc raz na 2 tygodnie zazywam sobie pewnego luksusu :-p Zarowno ajurweda, borowiny jak i sauna dzialaja odtruwajaco a to dosc wazna zaleta :-D

Papryczko, moglabym napisac do Ciebie maila?

Brodo-mam taką nadzieje, ze niedlugo pojawi sie jakis lek bardziej skuteczny, a mniej kontrowersyjny..Zawsze mnie strasznie smieszy, gdy slysze, jak przeszczepiają ludziom ręce, wycinają tłuszcz itp,a nie ma jakiegos skutecznego srodka na glupie wlosy i durny tradzik rozowaty;(

international fajnie się Ciebie czyta. Ja uzywam naturalnych kosmetyków - gotowych albo sama sobie coś kręcę, już od lat :) Oczywiscie nie wszystko mi pasuje ale większość sobie bardzo chwale. myślałam, ze tylko ja jestem taka zakręcona na punkcie natury, nawet sie troche tym przeraziłam, bo niektorzy biorą mnie za dziwoląga ze względu na moje upodobania co do jedzenia pewnych produktów, jak i stosowania kosmetyków. Probowałaś czarnego mydła peelingującego? rewelacyjne jest :) ja glinkę rhassoul też sobie bardzo chwalę :) Jakis czas temu kupiłam w sklepie Biochemia urody peeling bursztynowy - rewelacja :) Papryczka stosowałas moze kiedyś mydło Alep? Ono łagodzi wszelkie podraznienia, wypryski. Ja co prawda nie mam tr albo coś podobnego i mi to mydło podpasowało. Na stronie Biochemii pojawiło się nowe serum na trądzik różowaty. Jeśli masz ochotę mozesz sprobowac. Ja miałam je kupić ale wybrałam inne, moze następnym razem skuszę sie na nie. Na innym forum dziewczyna pisała, ze wyleczyła sobie trądzik różowaty olejem rycynowym. Ja probowałam go stosowac ale u mnie sie nie sprawdził, nie pasuja mi zadne oleje o wlasciwosciach komodeogennych. Na wszelkie wypryski dobry tez jest olej tamanu. Stosowałam i polecam. Zapach moze troche draźnić ale efekt jest OK. podobnie jak oleju z oregano - ten natomiat obrzydliwie smierdzi ale dziala jeszcze lepiej niz tamanu. Jeśli chodzi o wapń, to sporo zawiera go chlorella :)

Ja mam duże nadzieje związane z tym lekiem,jednynie obawiam się o cene leku, bo jeśli okaże się że należy stosować 1 mg to z pewnością nie będzie mnie stać na miesięczną kurację. Małpiatko masz rację, jest wszystko na prawie wszystko ale na ten hir i tr nie ma. Cudownie wprost. A w ogóle jak tam stan skóry? U mnie jak pisałam, syfy w okół ust, coraz się przemieszczają. Zreszta ja mam tak albo lewa strona zasyfiona przez 2 tyg, potem prawa lewa czysta prawa zasyfiona. Staram się spać na wznak. Acha, czy to prawda że od tego finasterydu rosna piersi ?

Na maila niech pisze do mnie każdy kto ma jakiś problem, po to w końcu on jest :). Także śmiało Małpiatko, dziś odpisuję na zaległą korespondencję, nareszcie wolne. Dzięki dziewczyny za porady, ja nie mam problemów z wypryskami, u mnie trądzik objawia się potężnym rumieniem, wręcz palącym, skóra staje się ekstremalnie cienka, sucha, nawet pomarszczona... Z pewnością podpatrzę wiele rzeczy u Was i zrobię jakieś zakupy na biochemii urody gdy tylko zużyję to co mam.

Czesc dziewczyny, duzo czytalam o tej chorobie kurcze wspolczuje Wam i rozumiem, sluchajcie mam do Was pytanie.. no wiec czy mozecie mi powiedziec czy ja tez to mam, no wiec zaczynajac od twarzy wloski mam w nosie, te ktore widac wyrywam penseta, wasik jest on wprawdzie niewidoczny ale jak bylam mloda to uzylam maszynki ;/ mam baczki nie sa straszne, pozniej mam wloski na karku, ale tez je usuwalam, mam kilka wloskow wokol sutkow, kiedys wyrywalam i urosly mi, na brzuchu tez mam, ale brzuch depilowalam :/ nie sa jakies strasznie dlugie ale widac pod swiatlo, no a reszta ciala no gole no wiec sama nie wiem co mi jest wiem ze glupstwo robilam ze je ruszalam ale wiece jak to jest, u zadnego lekarza nie bylam, takze nie wiem czy to nadmiar dodam ze czytalam i hirsutyzm to silne owlosienie podobne jak u mezczyzn. Doradzcie cos dziewczyny prosze Was z gory serdeczne dzieki

do nadia: http://www.2womenshealth.com/08-Hirsutism/08-13-hirsutism-treatment.htm Z tej strony wynika że po zastosowaniu fina można liczyć na 30-60% zmniejszenie h. Więc pewnie cudów nie będzie ale zawsze coś. I ma najmniej efektów ubocznych.

a dawki stosowane 5 mg podobno poł tabletki czyli 2,5 mg daje ten sam efekt. Na forach angielskich różne opinie generalnie się tym osobom poprawiło ale nie wiadomo czy np od tabletek anty czy od tego a jednej najpierw się poprawiło a potem wróciło.

ona: masz najlżejsze stadium i myślę że można to olać jak się nie powiększa a ty nadążasz z wyrywaniem.

facetom się powiększają piersi ale bo ten środek ma działanie feminizujące ale ja nie wiem jak z kobietami

broda mechowata dzieki serdeczne ulzylo mi trocheee

mam takie wloski na podbródku, w miejscu gdzie niektórzy mają "drugą" brode. wyrywam je peseta ale jak odrastaja to są twarde czarne i widoczne a jeszcze zbyt male aby wyrwać. jak czytalam, to niektorzy po dzialaniu peseta maja 2 tygodnie spokoju, a ja taki zabieg musze robic 3 razy w tyg :/

Papryczka...ja mam takie czerwone placki na twarzy, czasem wyskoczą jakies krostki, w dodatku teraz w sezonie grzewczym mam strasznie suchą i pościąganą skórę ale ratuje sie hydrolatem migdałowym, a pozniej masuje buzie olejem lnianym+ olej rokitnikowy [jedyny minus - barwi skore na marchewkowy kolor] rano cera gladka, zaczerwienia znikają. od czasu do czasu stosuję tez masło cupuacu :) działa cuda, przynajmniej u mnie :) ja sie musze niestety wspomagac, bo sezon grzewczy masakruje moją skóre :( ale nie to zeby poza sezonem grzewczym była jakas piękna i gładka ;) ale ject coraz lepiej :) probowalas myć buzię olejami? wbrew pozorom super oczyszczaja skóre :) stany zapalne na skorze fajnie tez niweluje hydrolat z oczaru.

jestem jestem siostrzyczki..i czytan was z podziwem..walczycie,dazycie do czegos...tesknie za wami ale czasem po prostu nie mam co napisac...jak juz kiedys wspomnialam mam problemy i nie mysle teraz wcale o hirsie...coprawa truje sie sindi,koncze bioxet ktory nie pomogl i codziennie walcze z depilacja...mam juz tak brzydka skore od tych ciaglych zabiegow,ze nienawidze siebie nagiej:(

Dziewczyny mam do Was pytanie czy znacie jakies strony ze zdjeciami kobiet chorych na hirsutyzm? Chcialabym ich owlosienie porownac do swojego bardzo mi na tym zalezy, czekam cierpliwie

Odpalasz google, wpisujesz hirsutyzm, klikasz w zakładkę grafika i gotowe.

To bardzo wszystko interesujące co piszesz broda, 30-60 proc. dla mnie to i tak dużo, przecież za nic nie spodziewałabym się 100 proc. redukcji h. Już nie istotne te piersi, najważniejsze aby owłosienie było lżejsze- wiem że nie zniknie, ale można się rzadziej depilować i są mniejsze podrażnienia. I ten trądzik.