KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

też jestem zdania, że psycholog mało tu da. Więcej pomoże sama lepsza świadomośc tego by nie wyciskać, bo do nieczego dobrego to nie prowadzi a wręcz przeciwnie. A później jakie złe jesteśmy po tym "akcie niemocy". I trzeba tylko zapanować by tych "aktów" było jak najmniej i wtedy ta nasza "niemoc" przerodzi się w "moc", czego Wam wszystkim życzę. Pozdrówka dla walecznych znajomych z forum:):)

kate 22, na moje jtubce jest napisane MASC OCHRONNA Z WIT. A. Widocznie jest tez wersja z kremem. Napisz jaki jest sklad twojego kremu.

znow to zrobilam---> oto sklad kremo ochronnego z wit A:)-witamina A 80000 jm/100g,wazelina biala,olejek lawendowy,emulgator ME,woda destylowana na mnie dziala znakomicie,mimo ze z skladzie ma wazenie,zdawaloby sie,ze to zapchnie na maxa pory i wysyp murowany. ale mysle,ze jak mialabym miec wysyp to juz bym dawno miala,stosuje krem on ponad tyg. i takiej cery jak mam teraz nie mialam od ponad 2 lat(wlasnie pzred 2 latami mi sie niesamowicie schrzanila,jak odstawilam Logest) teraz biore Jeanine i wraca chec do zycia,w koncu mam cere jak czlowiek,plecy i dekolt gladkie... dodam,ze w miedzyczasie bralam Diane i ona wpedzila mnie w depresje a jak rzucilam te PRZEKLETE piguly to mialam doslownie Himalaje na twarzy,boze jak sobie tylko przypomne...szok dziewczyny,jesli macie tradzik idzcie do ginka i spytajcie po te piguly,ja jeszcze przed 4 mies.mialam tak chora cere,okropna,matowa,nie moglam na siebie patrzec,jak mylam ja to czulam grudki pod palcami, tego problemu juz nie ma:-))))) wiecznie zakompleksiona...to bylo straszne....ale kto jak kto,wy mnie doskonale rozumiecie:)!!! moja cera wyglada w koncu jak CERA ,mam tylko te niewielkie czerwone plamki na policzku i oczywiscie walcze z tym,zeby nic nie wyszukiwac na twarzy i nie draznic,nie dotykac,nie oczyszczac bez przewry,nie peelingowac itd. bedzie dobrze,wytrwamy :-)) slodkich snow:)

Witam Chciałabym się podzielic moją skuteczna miksturą ,dzięki której wyleczyłam się ze strupków brązowych plam i pryszczy na twarzy,dekoldzie.Może komus też pomoże,zmieszałam ze sobą 3 maści,TORMENTIOL,TOINTEX i DERMAKNEL.Efekt jest juz po jednej nocy w ciagu dnia się nie smaruję.Wyciskam na dłoń po prostu każdej maści po troche mieszam ze sobą i smaruje umyta twarz,to wszystko.

kate22 ---> cery nie nalezy leczyc hormonami, bo przecież kiedyś trzeba je odstwić i wtedy często jest nawrót :-( a trądzik hormonalny jest jednym z najcięzszych do wyleczenia...wiem co mówię bo przez to przeszłam, miała straszny wysyp po odstawieniu diany, meczyłam się rok, chodziłam po lekarzach, brałam antybiotyki aż w końcu hormony sie uregulowały spowrotem i wiem że nigdy nie chcę wracać do pigułek (sa inne metody zapobiegania ciąży) strasznie duzo dziewczyn ma problemy z cera po pigułkach, co widac na mnożacych sie topikach o skutkach ich brania... a ta maść sprawdza sie dlatego, że wit. A. ma silne działanie regulujące rogowacenie skóry i byc może ta wazelina troszkę zatyka, ale witamina nie dopuszcza do zablokowania porów a poza tym przyspiesza regenarację :-) wyglądam jak potwór ---> może rzeczywiście jestem przewrażliwiona, albo już się przyzwyczaiłam do efektów i chce wiecej (w miare jedzenia apetyt rosnie)...chciałabym juz mieć idealna cerę :-) regulacja łojotoku jest u mnie naprawde bardzo zauważalna a te grudki to chyba jeszcze przez jakis czas beda sie pojawiać bo wczesniej stosowałam \'pore minimizer\' clinique, który sztucznie zwężał pory więc pewnie wszystko co złe siedziało głeboko...co do olejku to pamiętaj, że musisz go zuzyć do 3 m-cy, więc nie warto żeby sie marnował, jak już go otworzyłaś; nigdy nie spowodował u mnie jakiegoś okropnego wysypu z wielkimi pryszczami (sama pogarszałam sprawe grzebiąc przy tym...) raczej łagodzi wszystko, więc jak najbardziej go stosuj dalej; nie sposób zuzyć tej ilości normalnie więc ja dodaje do maseczek z glinki, bo szkoda go wyrzucić... tak, chyba nie ma innego sposobu na zaskórniki jak złuszczanie powierzchniowe, przejrzałam ang stronki o tradziku i wszędzie, dosłownie wszedzie polecali na tradzik zaskórnikowy złuszczanie preparatami dostepnymi w aptece lub peelingi dermatologiczne a w żadnym wypadku wyciskanie...teraz jest zima i doskonały moment żeby sie za to zabrać AgA. ---> aż się dziwię że ci skóry nie wypaliło :-D przecież niektóre składniki masci mogły wchodzić ze soba w reakcje, ale skoro zyjesz i mówisz że wszystko ok. to może ktos z tej rady skorzysta oczywiście nie zakładam że będzie mi potrzebna jakakolwiek maść na RANY bo nie zamierzam więcej sie kaleczyć :-o, ale gdyby tak się \'przypadkiem stało\' to postaram sie za wczasu zaopatrzyć w tormentiol, skoro mówicie że lepszy od tribiego :-) pozdrawiam i miłej nocki życzę

Mag5-->mam prosbe bo jestem z okolic Poznania mogła byś podać miejsowoć gdzie dostałaś dermacol?może akurat będe miała blisko. a były inne kolory?bo ja potrzebuję jakiekos jasnego a na jakiejs stronie zobaczylam ze sa 3 jasne kolory :/ zaczelam pytac sie w Poznaniu ale jak na razie wszyscy patrza na mnie jak na ufo:) tez bym nie poszla do psychologa. wtedy to bym sie dopiero czula nienormalna:)nikt z przyjaciolek oczywiscie nie wie, a jak sie ktoras czasami spyta co mi sie stalo to mowie ze mam alegie itp ;) przeciez az glupio sie przyznac :) ja mam masc ochronna z witamina A firmy HASCO-LEK; 1g preparatu zawiera: substancja czynna: witamina A(palmitynian retynolu)800j.m. substancja pomocnicza: wazelina biala, emulgaor, aromat cytrynowy, woda oczyszczona. czyli jest to cos innego od kremy. ciekawe co lepsze? a jakiej firmy jest krem? trzymajcie sie cieplo :)

Zuzak --> ja też czasami, zapytana, co mi się stało, odpowiadałam, że to jakaś alergia... Bo wstydy było się przyznać, że się powyciskałam... Ale teraz, gdy w sumie już doprowadziłam moją cerę do takiego stanu, że mogę pokazać się bez ogromnego makijażu, u mojej kumpeli pojawił się problem. Z tym, że ona potrafi otwarcie o tym powiedzieć. Poprostu przychodzi do szkoły i się pyta: \"ej, dziewczyny widać mi na buzi to powyciskane??\" A wczoraj to przyszła z plasterkiem na brodzie!! Poprostu byłam w szoku!! Ja poprostu nakładałam na buzię tonę podkładu, bo inaczej nie pokazałabym sie na ulicy... Co do tej oliwki Linomag, to z tego, co zrozumiałam ze składu, to zawiera parafinę, ale jakoś jak narazie nie zatkało mi porów i naprawdę świetnie wygładza mi buzię... Może to też tak będzie, jak z tym kremem kate22, który zawiera wazelinę, która niby też blokuje pory... Bo podobno parafina i wazelina to największe papychacze porów... No, ale się zobaczy, jak tylko zobaczę jakiś wysyp, to od razu to odstawię... Ostatnio doszłam do wniosku, że taką buzię, jak mam teraz to miałam gdzieś 4 lata temu... Albo nawet 5!! I gdybym się nie wyciskała, nie miałabym żadnego problemu z trądzikiem. Teraz to widzę. Nie cisnę się i mam tylko parę zaskórników na policzkach. No i oczywiście kilka blizn, a którymi będzie ciężej niż ze zaskórnikami... Ale sama się do tego doprowadziłam. Dochodzę do wniosku, że każdej dziewczynie czasem coś wyskakuje, tylko, że niektóre poprostu leczą to korektorami i jakimiś żelami punktowymi, a ja zabrałam się za wyciskanie, przez co wszystko zmieniało się w wielkie ropne wulkany. I teraz to bardziej muszę walczyć z bliznami niż z trądzikiem. Ale człowiek uczy się na błędach. Szkoda tylko, że na takich... I mam nadzieję, że już więcej się nie pocisnę!! W klasie mam jedną koleżankę, która miała spory trądzik, ale się wyleczyła i teraz ma naprawdę gładziuteńką cerę. Poprostu ani jednego zaskórnika. Gdzieniegdzie można tylko dojrzeć u niej rozszerzone pory. I nie tłuści jej się zkóra. Noo, w sumie to tylko nos się jej zawsze świeci. Głupio mi spytać ją, jak to pokonała, bo jestem z nią tylko na \"cześć\" no i czasami się tylko odezwiemy na temat spr, czy coś. Dobrze, że nie muszę narazie zmagać się z dylematem tabletek hormonalnych, bo młoda jeszcze jestem, ale tak sobie myślę, jak ja się będę w przyszłości zabezpieczać, skoro tabletki mają tyle skutków ubocznych?

Ja sie wyciskałem gdy mialem 15 lat a dzis w wieku 30 mam blizny po tym i jakąś taką nie za ladna skóre !!!! Nie robcie wiec tego

A co do tego kremu z wit. A, to z tego, co napisałyście, to skład maści maść różni się tylko ilością jednostek tej wit. A i aromatem, czy czymś tam, że w kremie jest lawendowy, a w maści cytrynowy... Tak moim skromnym zdaniem, to chyba powinno mieć takie samo działanie. :)

brunetcia---< ja wiem,ze pigulki to moze nie najlepszy wubor,ale jesli mam je brac zeby mi sie gospodarka hormonalna uregulowala,to slucham swojego ginka:) mialam badani na hprmony,w moim przypadku nie mozna bylo czekac,ze sie samo ureguluje,bo moglabym sie nabawic jakiejs choroby jajnikow. on wybral mi te pigulki bo widzial tez klopoty ze skora,poza tym JEANINE to odpowiednik niemieckich Velett,to najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze pigulki w Niemczech.moja siostra bierze je 7 lat,ma co pol roku badania i jest ok! ostwaila je kiedys,po rostaniu ze swoim facetem i nie maialo wysypu pryszczy(odstwaila na 7 mies.) Diane 35 to co innego,ona maja konska dawke, to najgprsze pigulki,niby leczatardzik,ale jak odstawisz po zalecanym pol roku to moze ale nie musi przerodzic sie w tradzik sterydowy.poza tym po nich utylam(dzieki bogu 5 kg i juz sie dawno pozbylam,dretwieja rece,nogi i cel twojego zycia to-jedzenie! mialam po nich taki niepohamowany apetyt ze szok!! ! Ja tez bralam antybiotyki,wewn.i zawn.nie bylo efektow,nie moglam czekac,az hormony sie kiedys tam ureguluja,czekalam 13 mies.i sie nie uregulowaly,moje plecy i dekolt to byl dramat,zadnych topow z golymi plecami,nic...cale wakcje do dupy... jesli ludzie lecza sie Roacutanne ,to chyba nie jest tak zle,jesli ja uzywam dobrych pigulek. poza tym,jaki komfort psychiczny:-)))) co do masci i kremu z wit.a to nie wiem co jest lepsze ale ja stosuje krem i o on tak dobrze dziala. byc moze masc tez jest taka dobra,albo nawet lepsza:):) sklad jest inny,to fakt.

Ja tam nie mam i nigdy nie mialam problemow z tabletkami anty. Zaczelam od Novynette, pozniej bralam Harmonet, a obecnie Logest. Jedyny minus, to dosc niskie libido, na szczescie nie wplywaja w zadnym stopniu na cere. brunetcia - chyba znam przyczyne powstawania grudek u Ciebie. Natknelam sie na Twoj post na Natura Gora, w ktorym pisalas, ze najlepiej nakladac krem jak jeszcze skora po toniku jest mokra, bo zatrzymuje wilgoc (czy jakos tak, nie pamietam dokladnie jak to napisalas). Niedawno wyczytalam gdzies (bodajze na luskiewniku), ze nie powinno sie tak robic, bo od tego wlasnie powstaja grudki! Powinno sie odczekac az tonik sie wchlonie (jesli jest z zawartoscia alkoholu, jak ten nasz Haushki, to powinno sie czekac godzine) i dopeiro potem nalozyc krem. Ja tak robie od jakiegos czasu i rzeczywiscie jest lepiej (wczesniej tez nakladalam od razu krem po toniku i mialam grudki). Sprobuj tej metody, moze cera sie poprawi. Co do olejku, to rzeczywiscie zapomnialam, ze od momentu otwarcia licza sie miesiace, a nie lata (ja glupia sugeruje sie zawsze data waznosci, ktora przeciez dotyczy nieotwieranego produktu). Bede go wiec uzywac. Ale i tak dosc sporo zuzylam, zostala mi chyba polowa, wiec powinnam sie zmiescic w tych 3 miesiacach. Domowilam w aptece polecany przez Was Acnefan (podobno zmienili na ta nazwe z Acnofan). Bede smarowac nim punktowo zaskorniki itp, zobaczymy jak sobie poradzi.

Cześć Dziewcionki!! a moja witaminka A. to nazywa się MAŚĆ OCHRONNA Z WITAMINĄ A (VITAMINUM A 800 J.M. -Z firmy oceanic.ich stronka to: www.oceanic.com.pl a mam pytanko odnosnie tego akonofanu-ponieważ wysłałam męża do apteki i kupił mi:ACNEFAN asa-krem do pięgnacji cery trądzikowej, ponoc zmniejsza skłoność do powstawania ropnych wykwitów i grudek,o właściwościach wysuszających i ściągających.-kosztowało 8.70 zł. Ich stronka to: www.asavita.pl Mam nadzieję, że w moich rękach jest właściwy specyfik na te zaskórniki...

aagniesiulkaa---> masz dobry specyfik:) to sie kiedys nazywalo aknofan a terz aknefan asa:) to wlasnie ten ktory polecalam:) kiedys byl w metalowej tubce i mial inna nazwe,literke w nazwie zmienili:) ja tez znalazlam na forum wiem od zaprzyjaznionej kosmetyczki(nie,nie nie daje jej oczyszczac cery,ona robi mi tylko brwi i rzesy :):) ,zadnego oczyszczania),ze zawsze trzeba odczekac az tonik sie calkowicie wchlonie,zeby spelnik swoje zadanie czyli dokladnie ztonisowal skore,a nastepnie wklepujemy krem,nie pare sekund po,najlepiej ok 7-10 min. mysle,ze masc zapchnie pory na maxa,ja zanim uzylam kremu ochronnego z wit,A obawialam sie niesamowicie,ze robie cos nieracjonalnego i smaruje sie jakims tlustym kremem,zostane przy nim,boje sie eksperymentowac z mascia ,jak myslicie? buzka! :)

dziewczyny ,dzis ide na solarium i chce kupic karnet bo jest promocja,nie wiem tylko co mam z twarza zrobic,tzn chce ja opalic zeby te cholerne plamki wypalic ale z drugiej strony boja sie wysypu za tydzien lub dwa...:-( nie wiecie co byloby lepsze? a moze znacie jakis specjalny krem albo cos zeby sie posmarowac przed opalaniem? czy isc na tzw "zywca" obawiam sie....

czy stosowlayscie moze alcepalan na przebarwienia? wlasnie szukam cos o wyciagu z cebuli,to podobno dziala na innym topiki znalazlam maseczke z cynamonem,boze,to podobno niezle wypala twarz,ale ponoc rozjasnia...chyba lepiej zostane przy mojej drozdzowej.... jak usunac te przeklete plamy po wyciskaniu??????

Opalaj i zluszczaj, ale to jeszcze zalezy od tego jak Twoja cera reaguje na słońce czy solarium. Bo moja skora jest po solarium czy po słoneczku idealna, nie chodzi tylko o kolorek ale o stan skory - jest taka oczyszczona i nie mam poźniej żadnego wysypu.

Ewelka69---> u mnie tez jest super po opalaniu,ale tak ok 2 tyg zaczyna sie wiecej zaskornikow pojawiac i czar pryska,dotyczy to tylko solarium,bo po normalnym sloncu jest ok,dziwne to jakies:( stosowal ktos moze jakis srodek z kwasem gkilolowym? to tez podobno dobre na plamki po "zbrodni" a moze Retin A,juz nie wiem cos kupic,niechce miec tych pieprzonych plamek na policzku,gdyby nie one to moglabym sie bez make upu obyc a tak....musze wklepywac dermacol w te ohydne plamki.........:( poradzcie cos:) kiss! :):):)

wyglądam jak potwór ---> nie podważam autorytetu pana różańskiego, ale z drugiej strony olejki zawsze wsmarowywuje się na wilgotną skórę...na bodajrze am. str. hauschki jest wyraźnie napisane że olejek stosujemy na wilgotną po toniku twarz...sama nie wiem, boje sie że tak przesusze za bardzo i reakcja odwrotną będzie ponowny łojotok :-( dzisiaj nie stosowałam pudru :-) i o dziwo wcale się bardziej nie błyszczałam niż wtedy gdy go używam, chodzi głownie o mój komfort psychiczny jak jestem między ludźmi :-) spróbuję mimo wszystko pare dni wmasowywac olejek w suchą skórę i zobaczę jaka bedzie reakcja, druga sprawa że maseczka rewitalizująca działa troszke jak kwasy, dziewczyny na wizazu opisują, że wygładza i przyszpiesza wyłażenie różnych zanieczyszczeń, mysle, że to tez ma wpływ, bo stosuje ja codziennie pod olejek na dzień i na noc zamiast koncentratu (bo jest stanowczo za drogi, szarpne sie jak będe mieć ładniejszą buźkę!) kate22 ---> nie wiem, może ta jeanine jest ok. nie wiem co zrobię jak dopadnie mnie konieczność regularnej antykoncepcji, naprawdę uregulowałam sobie już hormony i bałabym sie że cała zabawa zacznie się od nowa :-( chyba sobie wkładkę zafunduję i znajde takiego gina, który mi ją zalozy, mimo tego, że nie rodziłam :-D poprostu jedne dziewczyny fatalnie reagują na pewne pigułki, drugie na inne... na przebarwienia miałam kiedys acnederm, rzeczywiście rozjaśnia po pewnym czasie, tylko że to jest kwas więc zero opalania, kiedyś to zbagatelizowałam i bylo niedobrze, oj niedobrze :-( , raczej przy wszystkich chyba złuszczających preparatach nie można sie opalać, więc najlepiej najpierw złuszczyc a potem odczekac m-c i na solarium, ja sobie odpuściłam opalanie w zimie, chcę, żeby moja buźka doszła do siebie :-) a wiosna zacznę sięmartwić jak sobie zafundowac ładny kolorek, pogrzebię trochę, może znajdę do tego czasu jakiś naturalny samoopalacz

brunetcia---> ja tez nie mam faceta wiec nie potrzebuje pigulek, mam komfort psychiczny bo regelarnie mam okres, nawet co do godziny hi:) po dianie nie dostalam okresu przez 5 mies.mialam tak popaprane hormony,ze ginek sie dziwil,ze mi jeszcze 3 jajnik nie urosl. diane to wyrok-ostrzegam wszystkie laski!!! te gowniane piguly nie lecza tradziku,a nwet jak ci pomoga po tych paru mies.to po odstawieniu-schiza na maxa,nikomu nie polecam,moze i te jeanine sa drogie bo to wydatek rzedu 40 pln ale lepiej juz dolozyc niz kupic ten scheiss diane za 10pln. ciesze sie,ze mam jeszcze cala watrobe i sie zakrzepu nie nabawilam po tym swinstwie.... przed chwilka wycisnelam sobie malego zaskornika na czole,zdezynfekowalam i jest ok,on byli taki tyci tyci wiec pewnie nawet dla tego nie ma nawet sladu po nim....czasem mozna cos tam "skrabnac " haha:) mam tylko nadzieje,ze on nie wysle kologow,zeby pomscic :-)))

moze ja tez pomysle o jakims samoopalaczu,zaraz lece na do pobliskiego solar i dzis zaslonie buzie:) na wszelki wypadek:-))

No lasencje! Jesli od dzisiaj naprawde przestaniemy i zabierzemy sie za intensywna regeneracje skory, to moze na Sylwestra bedziemy piekne :) ja mam taka nadzieje... Obliczam, ze za jakies dwa tygodnie bez wyciskania, doprowadze skore do porzadku. Zostana pewnie czerwone slady po rankach, na ktore niestety trzeba przeznaczyc chyba pare miesiecy walki, ale! jak sie pojdzie przed sylwkiem pare razy na solarke i zakryje filtrem te slady, to moze koloryt cery sie wyrowna... no a potem po sylwku, juz w noym roku - noworoczne postanowienie: NIE WYCISKAM!

a ja jutro idę do dermatologa... mam juz dość:(

do brunetici- podaję Ci sklad excipialu, sorrki, ze tak poźno,ale nie było mnie jakiś czas.Skład moze nie jest najlepszy,ale z działania jestem bardzo zadowolona.lepse to niz jakiś podkład. aqua, octyldodecanol, titanium dioxyde, glyceryl stearate, steareth-2, peg-8 distearate, caprylic/capric trigliceryde, steareth-20, polyaminopropyl biguanide, phenoxyethanol, butylphenyl methylpropional, parfum, CI 77491, 77492, 77499

czesc ! i jak tam twarzyczki? mam nadzieje ladne i niepowyciskane:-) ja nic wiecej oprocz tego tyciego zaskornika nie tknelam;) nie mam juz po nim sladu:):):) tormentiol to jakis cud:) pa:)pa:

Hej!! U mnie też jest nieźle. Nic powyciskanego :D Coraz mniej zaskórników, skóra nabiera ładnego, zdrowego kolorku. Tylko dobija mnie tych kilka blizn, ale mam nadzieję, że je zwalczę :D Linomag jak narazie sprawuje się świetnie. W ogóle jestem tak zadowolona ze stanu mojej buzi, że chodzę cała w skowronkach!!!! :D Pozdro!! Trzymajcie rączki z daleka od buziek!!

angelaa - a co ty robisz, ze masz mniej zaskornikow? Ja jak nie wyciskam mam ich coraz wiecej :(

Hej, ja tez uzywam Linomagu, mi sie wydaje ze on sie duzo przyczynia do tego ze zaskornikow jest mniej, gdzies czytalam ze dobrze dziala na zaskorniki - ze usuwa istniejace i nowe nie powstaja. I tak jest:)

a uzywasz plynu, kremu czy masci? A moze oliwki? dziewczyny - poradzcie cos na zaczerwienienia na twarzy. Cos mi sie ostatnio stalo z cera i one nie chca zejsc. Nawet masc z wit. A tego nie usuwa.

dodam, ze to sa w roznych miejscach czerwone placki, najczescie tam gdzie jest lekko wysuszona cera, luszczaca sie skora... No i te pozostalosci po rankach tez jakos nie chca blednac...

angelaa--->ja tez juz dawno nie mialam takiej ladnej skory:):):) jest jednolita i ma ladny kolor,jedyne co mnie z lekka doluje to te przeklete plamki na policzku,ale to nie ma z dermacolem szans:) na razie jeszcze trzeba sie maskowac:) wyczytalam na innym forum ,ze ten zel na plamki-alcepalan nie jest skuteczny,cepan stosowalam i tez nic... zostalo chyba tylko czekac az samo kiedys zniknie... dobrze,ze zaskornikow nie ma...a bylo ..bylo sporo na policzku :( buziaczki:)