Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość jan pedroch
iii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan pedroch
siema wszystkim ta gra jest jak lokata wiec wypierdalać mi z takimi linkami ten koles wygląda jak ja prawie spokooj siad na doope !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XY2, super że przetrwałaś tą chwilę słabości 🌻 trzymam kciuki Quleczka, i właśnie takich momentów nienawidzę po prostu 😡 jak coś tam powyciskam (i nie wygląda to wyjściowo) a nagle ktoś wyskakuje z bardzo kuszącą propozycją pojawienia się publicznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie... to co z masakrowalam to jeszcze jakos w miare wyglada ale zrobil mi sie wielki syf tak gleboko na srodku brody i efekt jest taki ,ze cala broda zaczerwieniona i spuchnieta - po prostu w sam raz na randke :p a caly tydzien bylo 1- razy lepiej...a jak gdzies ide to jak na zlosc :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upgradeu
XY2 Gratuluje przetrwania trudnej chwili :):) Mnie też się udało nic nie ruszać po tym wysypie i powoli znikają krostki. Quleczka - tylko bić i patrzec czy równo puchnie :P:P ;) Nie przejmuj się, trudno - stało się. Idź do kina i baw się dobrze! :) Nie będziecie mieć nic przeciwko temu, żebym od jutra wpisywała 3 plusiki (mam nadzieję;)) dziennie? Bo chciałabym przestac jeść słodycze i chipsy. Ale cóż, wszystko co dobre to niezdrowe :D Wiem, że da się bo juz kiedyś przez długi czas mi się udało. Będe wpisywać tak: wyciskanie|słodycze|chipsy +|+|+ :D Plus wpiszę jak nie zjem a minus jak zjem :) Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie nie ma sprawy - mozesz u siebie wpisywac co zechcesz :) co do kina - to jeszcze nie zwariowalam - nie odwolam spodkania z powodu pryszcza na brodzie - chocby najwiekszego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez przylaczam sie do gratulacji dla XY2!!! Jestem pelna podziwu i nadziei, ze Ci sie uda i dasz nam wszystkim dobry przyklad. A nawet jesli po drodze zdarza sie gorsze chwile, to tez nic sie nie stanie, bo sukces i tak juz osiagnelas! Tak wiec trzymaj sie tak dalej, ale nie miej tez na sobie zbyt duzej presji. Quleczka - nie martw sie, na pewno bedziesz pieknie wygladac, a On niczego nie zauwazy (faceci w ogole nie widza takich rzeczy). Jezeli o mnie chodzi, to ja niestety odwolalabym spotkanie - taka juz jestem perfekcjonistka, ze jak wylezie mi cos naprawde widocznego, to chocby nie wiem jak wazne bylo spotkanie robie wszystko, by do niego nie doszlo. Wole siedziec w domu i miec dola, niz pokazac sie ludziom w zlym stanie i potem cierpiec jeszcze bardziej. Wczoraj udalo mi sie powstrzymac, miejmy nadzieje, ze dzisiaj tez bede mogla dopisac sobie plusika. Trzymam za was wszystkich kciuki (i za siebie tez).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze a propos niedawnej dyskusji na temat "czym tak naprawde jest plusik" i "czy jak wycisne cokolwiek, to czy kwalifikuje sie to na plusa"... Moim zdaniem nie powinnismy dac sie zwariowac.. Czasami naprawde warto jest cos wycisnac (i nie myslcie sobie, zep robuje tutaj tlumaczyc nasz nalog), bo na drugi dzien tego juz nie widac. Sek w tym aby moc umiejetnie okreslic co sie do tego nadaje. Wedlug mnie nawet jezeli wycisniemy 10 rzeczy, ale beda to takie rzeczy, ktore wiemy ze szybko sie zagoja i ktore generalnie nie zburzyly naszego dobrego nastroju, to mozemy wpisac plusa. Dla jednej osoby wycisniecie jednej rzeczy bedzie juz minusem, dla innej wycisniecie kilku "niegroznych" - nadal plusem. Jak juz wczesniej ktos tu napisal - jak narkoman idzie na detox, to podaje mu sie przez jakis czas leki o podobnym jak narkotyki dzialaniu. Bo gdyby tak nagle odciac go od narkotykow, mogloby sie to skonczyc tragicznie. Tak wiec my tez nie miejmy do siebie pretensji, gdy zdarzy nam sie wycisnac jakas mala rzecz. Czasami to naprawde jest zbawienne dla cery. W koncu "zdrowi" ludzie tez czasem wyciskaja i potem nie ma po tym sladu. Po prostu apeluje o to, aby nie przesadzac i niepotrzeznie sie nie zamartwiac. Zadna skrajnosc nie jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym miala na twarzy jedna wielka rane to moze bym odwolala... jesli byloby to wyjscie ze znajomymi (czyli cos powtarzalnego) to niemal na pewno nawet... ale ten facet nie zaprasza mnie do kina co tydzien :p Tak naprawde to troche sie naczekalam by sie odezwal sam z siebie - wiec nie zamierzam tego zmarnowac - najwyzej wykorzystam wszystkie sztuczki makijazowe jakie znam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie wygrałam z biustem. Nie wyciskam i robi się coraz ładniejszy. Na razie nie mam ochoty wyciskać. Czuję się dużo lepiej ze sobą. Czuję się dużo atrakcyjniejsza:) Z buzią też powli wygrywam. Na razie cała w plamkach i malutkich rankach, ale ranki się goją, a niektóre plamki znikają, więc jest coraz lepiej. Na razie mam motywację do niewyciskania, ale nie wiem, jak długo wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to się kurwa mogło stać, ale bycie szeregowym Debeściakiem odsunęło się ode mnie o kolejne 30dni:( Utwierdziłam się w tym, że powinnam najpierw pozbyć się nałogu oglądania skóry:O Zdecydowanie ....mam ze sobą problem. Trochę mnie dół złapał dzisiaj jak na siebie spojrzałam ... pomyślałam że i tak nigdy nie będę normalnie wyglądać:O i wyciśnięcie czy nie i tak nic nie zmieni:O ale jestem głupia...gópia baba:O Ale w niczym mnie to nie usprawiedliwia. Ogarnął mnie smutek i żal z powodu dokonanych czynów, a piszę o tym ku przestrodze Was wszystkich, bo to zajebiście boli - znowu:( I nie słuchajcie tego pieprzenia że nigdy nie będę wyglądać lepiej, bo zawsze się będzie wyglądać lepiej wystarczy tylko - NIE WYCISKAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ochrzan z miłą chęcią przyjmę na maila, obiecuję że sobie to wydrukuję. Dziękuję za uwagę 🖐️ gopiababa@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gopia babo - ja cie nie bede ochrzaniac bo nie...kazdy walczy z tym raz lepiej raz gorzej - trzeba sie tylko nie poddawac i zaczac walczyc znowu - moze tym razem uda sie wytrzymac dluzej i to bedzie kolejny maly sukces :) Nie ma sie co dolowac...to tylko nas wpedza w zle myslenie o sobie i nie pomaga :) Teraz na dokladke "za kare" ktos fajny powinien zaproponowac Ci wyjscie gdzies :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlaczego tym razem jest gorzej? Dlaczego nie nauczyłam się że tak się czuję po fakcie? Dlaczego nie zapamiętałam raz na zawsze? dlaczego...dlaczego...dlaczego.....:O I nawet nie miałam doła sytuacyjnego związanego ze stresem czy jakimś wydarzeniem w życiu (przynajmniej tak mi się wydaje) tylko tak jakoś zaczęłam po tym jak się obejrzałam w lustrze...muszę tego definitywnie unikać:O Nie mam zamiaru się poddawać, bo moja nadzieja w tym forum i w nas wszystkich. Dokonam dokładnej analizy sytuacji i będę unikać nastęnych błędów, muszę przedsięwziąć jakiś nowy plan działania.... Może to w jakimś stopniu zajmie mój umysł...planowanie czegoś...może ustawię się do kosmetyczki na jakiś termin....ehhh....muszę mieć chyba jakiegoś bata z zewnątrz, qrde chociaż wiem że to nie zawsze pomaga. Quleczka, myślę że ta \"kara\" byłaby najgorszą z najgorszych, ale chyba najskuteczniejszą i zapamiętałabym to na dłużej:P A zatem...proszę o karę :D:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh...co mi pozostaje poza śmiechem z samej siebie... w końcu moje życie to jedna wielka farsa... Muszę w jakimś stopniu improvenąć:P swój żywot, więc od tej chwili nie wyciskam i już!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloody86pl
nie poddawac sie! ja znowu dziś minusa... No nie mogę, po prostu nie mogę przy nakładaniu tapety nie wycisnąć jakiegoś białego albo nie oderwać jakiejś odstającej skóry. Faktycznie chyba najpierw trzeba porzucić nałóg takiego poszukiwawczego oglądania skóry, zakryć lustra! (ee.. nie przeżyłabym) Jutro zamierzam sobie postawić plusa! I to będzie zasłużony uczciwy plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakos sie trzymam.. teraz tylko oderwalam kilka skorek ale to bylo swiadome i nie zostalo po tym praktycznie zadnych sladow. pryszcze omijam z daleka... skora mi sie luszczy.. echh... normalne po masakrze.. mam dzis wieczorem wazne spotkanie a nie wygladam najlepiej potraktuje to jako karę... :PPP zafunduje sobie peeling drobnoziarnisty a nastepnie peeling enzymatyczny.. po takim polaczeniu powinna mi sie wygladzic skora i zniknac te szczegolnie odstajace ktore brzydko wygladaja nawet pod makijażem i nie da sie ich zakryc... dzisiaj mam zamiar dobrze sie bawic mimo wszystko! heh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też przyjmę to jako karę ... dobrze, że idę do kina, przez większośc czasu będzie ciemno :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie wiem gdzie pojdziemy.. no bo samochod ma odebrac dzis popoludniu i nie ustalilismy jak to bedzie.. mam nadzieje ze bedzie ciemno :D i ze w ogole naprawia mu dzis ten samochod bo jak znow sie nie spotkamy to moze mnie to wyprowadzic z rownowagi i boje sie ze sie zapomne i zmasakruje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj zdecydowanie nie jest mój dobry dzień:O:O:O W jakimś takim otępieniu jestem i co chwila macam tą skórę i sięgam po lusterko...chore Juz jakiś czas tak nie miałam, właśnie sobie przypomniałam jak to jest:(:(:( staram się powstrzymywać żeby nie popaść w trans-masakrę, ale to wszystko bez sensu... Ten nałóg jest straszny, przerażający...jakby mi ktoś przyłożył w łeb:O To nie jest normalne:O zdecydowanie nie mój dzień....:O A Wy macie się trzymać i nie wyciskać (!), bo nie chcę żebyście się czuli jak ja w tej chwili. Powodzenia na randkach🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Babo..:** moje ostatnie dni tez nie nalezaly do najlepszych.. zmasakrowalam sie kilka razy dzien po dniu.. nie dosc ze mialam pelno stropow (troszke jeszcze zostalo) to na dodatek wyciskalam nowe krosty... echh... ;// nadal nie wygladam dobrze ale staram sie tym nie przejmowac.. i Tobie tez tak radze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się jak mogę:* ale jakoś tak mi dziwnie dzisiaj, nie mam pojęcia dlaczego...:O nawet nie potrafię tego opisać. Może to właśnie przez to że się powyciskałam:( ? Będę się starać zapanować nad tym nastrojem...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XY2
Dziękuję Wam za gratulacje i doping. Dawno już tak szeroko się nie uśmiechałam jak podczas czytania wypowiedzi na mój temat. Po prostu wiem, że ktoś na tym świecie mnie rozumie, zachęca do walki i chce mojego zwycięstwa. Tak ciężko jest pojąc nasz problem. Ale ja naprawdę już z całych sił pragnę przestac. Mam kilka bodźców motywujących (m.in. to forum, tabela i chęc ponownego otworzenia się na świat, jak to było przed "nałogiem"). Ile życia jeszcze mam zmarnowac? Ile dni przepłakac? Jak długo mogę ukrywac się przed innymi? Nie marnowac, nie płakac ani chwili dłużej. Chcę spokoju i szczęścia tak jak wszyscy. Czuję, że teraz jest odpowiedni moment, by z tego wybrnąc i się podnieśc. Każdemu z całego serca tego życzę! (stan: 2 strupki, 5 plam, kilka zaskórników i jedna niespodzianka niewidoczna pod makijażem, która znika, bo dałam jej spokój i jest to o wiele lepsze niz rana, jaka w moim przypadku mogłaby się leczyc nawet 2 tygodnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zaczynam stresowac przed wieczorem...:o tego wielkiego syfa niestety nie da sie niczym zamaskowac :o na szczescie z domu wychodze juz po 18 bo mam cos do zalatwienia...a spotkanie jest po 20 - wiec przynajmniej nie zrobie nic przed samym spotkaniem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie stesuje okropnie no bo moj spozniony \'walenty\' sie wcale do mnie nie odzywa! nie ustalilismy nawet godziny... nic... chybamu nie zalezy;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zazdroszcze kitty :o powiem ci jedno - ja tego faceta z ktorym dzis ide juz praktycznie skreslilam, powiedzialam sobie, ze skoro sie nie odzywa to mam go gdzies... a tu nagle wczoraj wieczorem sms z zaproszeniem do kina :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam o wniosku... z facetami nigdy nic nie wiadomo :p tak czy inaczej nie zazdroszcze niepokoju i niewiadomej :o niestety prawda jest taka, ze pewnie jeszcze nie raz to przezyjesz... mloda jeszcze jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh... ale mnie to wkurza okropnie! wiem ze jestem histeryczka ale on chyba nie rozumi ze ja sie szykuje maluje itd ponad godzine.. a on ani slowa. moze mi napisze w srodku nocy ze za 5minut bedzie u mnie.. echh..; ///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jan pedroch
upgradeu MAXYMALNIE JEDEN ZNAK (PLUS LUB MINUS) NIE WAż SIE WIęCEJ ROZUMIESZ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednymi słowy...faceci:O i tak źle, i tak niedobrze.... Jak ma Ci napisać w środku nocy że za 5min będzie to olej go:P Jakby mi ktoś wyciął taki numer to bym powiedziała że ze mną to trzeba wcześniej ustalać:P XY2, jaka rada dla wszystkich? Po prostu jak najszybciej uciekać od lustra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×