Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość eNCHILADA
Stwierdzam, ze moja cera jest fatalna. Nie moge sie patrzec na zaskorniki i dziurki!!! po tygodniu niwyciskania i nie wpatrywania sie w lustro wczoraj zahaczylam o lusterko w kuchni- pod slonce.... nie wiem jak ja moge tak po ulicy chodzic... totalne zaskorniki, wagry blizny przebarwienia.,... niby pryszczy nie.... nie wiem juz co gorsze, czy czerwone slady po wyciskaniu czy wypchane dziury ;(;(;( ostatnia nadzieja jest peeling...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry wągry to nie koniec świata ja już małymi kroczkami się przyzwyczajam do tego, że moja buzia nie będzie rewelacyjna :) chociaż wczoraj wycisnełam takiego dorodnego wągra koło nosa :P dzisiaj nie ma sladu tylko zastanawiam się od czego mam te czerwone plamki wygadaja jak pryszcze ale tam nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Same wagry to moze nie koniec swiata, ale z pewnoscia potrafia doprowadzic do konca swiata (czytaj: masakry) :o Cos o tym wiem. Zastanawiam sie jak nasza liderka agusia sobie radzi po takim czasie niewyciskania i jak wyglada jej cera :) Agusia - napisz cos, daj nam nadzieje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Hej :) nie wiem co mi dała ucieczka z forum, skoro i tak codzień Was czytam :) jesteśmy juz chyba jak jedna wielka rodzina :):) Widzę, że ostatnio forum podupada, pewnie u wielu os w sercu wiosenka i poprostu nie maja czasu uczestniczyć w naszych przemyśleniach. U mnie pomalutku do przodu. Tzn akutat jestem w dobrym cyklu miesiąca, kiedy to nic nowego sie raczej nie pojawia, tzn mało wyskakuje nowych zmian. Ale to normalne, tak juz mam, raz lepiej raz gorzej. Nadal jestem i jeszcze dlugo pozostanę wierna Acne Dermowi. Efekty? Hmm, nie chcę zachwalać jeszcze środka, bo zbytnio nie widzę zaskakujących, dam mu więcej czasu. Chciaż jak zwykle i teraz sie łudzę, że poprawa cery sie utrzyma i pozostaną przebarwienia, które również z czasem zbledną. Kurcze no tragiczne one są. Doszam do wniosku, że rzeczywiście sauna ma na mnie pozytywny wpływ. korzystając z tego, że nie mam wielkich ran - dziś się wybiorę :) miałam spora przerwę, gdyz było ze mną nieciekawie. Własnie przez to pogorszenie...zaczęłam sie poddawać i własnie dlatego Was opuściłam na chwilę, bo brakowało mi sił do dalszej walki. Aha...niedawno byłam u księdza - egzorcysty :) prowadzi msze św z nakładaniem rąk, ponoć uzdrawia ludzi za pośrednictwem ducha świętego. Pojechałam prosić tylko o ładna cerę, a pozatym o zdrowie najbliższych...chociaż wiem, że duch święty dotyka nas całych podczas mszy i bliskich których mu polecamy. Hmm sama nie wiem, wydaje mi się, że chodzi o to aby uwierzyć, że stanie sie cud :) Kiedy juz podchodziłam do ołtarza i miał mi ksiądz położyć ręce na głowe i naznaczyć znakiem krzyża- poczułam ucisk w głowie, dziś pół dnia źle się czułam. Tłumaczę sobie , że własnie to pogorszenie jest oznaką jakiejś zmiany w środku, oczyszczenia. No ciekawe..... Czy któras z Was moze wypowiedzieć sie na ten temat, moze byłyście na takiej mszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
A co u naszej kochanej Qleczki :P ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hagama
Ja sie wyleczylam, jak na razie skutecznie. ciagle grzebalam i szukalam czegos na czole i brodzie. ciagle chodzilam zapryszczona mimo 28-30 lat (trwalo to okolo 2 moze 3 lat) najgorzej bylo przed okresem, zawsze wyskoczylo mi cos bolacego. wydaje mi sie ze u mnie zadzialal przypadek. zaczely mi tez wypadac wlosy wiec zastosowalam kuracje "merz special" i do tego zachrowalam na angine. bralam antybiotyk o nazwie doksycyklinum - jest to silny antybiotyk, ktory dziala tez na tradzik i zmiany skorne. od tamtej pory minelo juz ponad trzy miesiace buzia jest czysta, czasem cos wyskoczy ( od tamtej pory moze ze 4-5 bolacych, ale przed okresem), ale czekam az dojrzeje i sAM peka. zostalo mi jeszcze kilka przebarwien i nierownosci ( takie niby blizny-nieblizny) ale i z tym walcze. zycze wam wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Właśnie siedzę z małym lustrem na kolanach i wyciskam grudki z szyi:-/ (Na twarzy nie ma już miejsca, to na szyję zeszły, skurczybyki). Boże, jak ja ich NIENAWIDZĘ:-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczek
To jest atawizm... , a więc siła wyższa. Tylko kto mi powie skąd się to bierze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o moj boze;(((((( gorzej byc jush nie moze. dostalam uczulenia na krem.. spalil mi pol twarzy.. piecze pali;/ i nawet jak policzki mialam gladkie to cale sa spuchniete chropowate wydaje mi sie ze cala morda mi sie zluszczy.. ale swedzi;/ do tego wyskoczyly mi takie wieeelkie gule.. to chyba od tabl. antyk.:(( zalamka:( jush nawet nie wiem czego mam uzywac do twarzy chyba zrobie przerwe i nic nie bede stosowac... chyba ze masc cynkowa na te poparzenia?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitty, nie radzilabym Ci klasc masci cynkowej na poparzenia, przeciez ona wysusza, wiec moze Ci sie pogorszyć i jeszcze bardziej boleć. Ja tez tak mialam przed kwasem i podstawą jest NAWILżANIE tych bolących miejsc, tak wiec smaruj ile sie da. Gdy mnie tak pieklo to ulge przyniosła mi nawilzajaca maseczka Avne, poza tym krem gojący Avene Cicalfate tez jest dobry, albo po porstu masc z witamina A, tania, ale skuteczna :) po kilku dniach takiej kuracji będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nawidze siebie za to
ludzie kochani!!! uświadomiliście mi właśnie, że osób z taka obsesja jest więcej!! i że to jest najprawdziwszy nałóg!! ja mam podobnie.. ile razy nie podejdę do lustra muszę sie "powyciskać" to jest straszne, bo dotyczy nie tylko twarzy... czepiam sie wszystkiego... moje plecy, dekolt i ramiona były w pewnym momencie tak zmasakrowane, że wstydziłam sie chodzić w krótkim rękawku... teraz sie trochę poprawiło...ale nadal czepiam sie każdej grudki jaka zauważę!!! wrrrrr...... perspektywa nadchodzącej wiosny wcale mnie nie cieszy bo wiem ze muszę odkryć trochę ciała... a jak patrzę na koleżanki, które maja taką gładziutką skórę na plecach to aż mnie coś ściska;/;/;/ jestem nastolatka, więc norrrmalne że coś wyskoczy mi na twarzy... ale nie na plecach, dekoldzie, ramionach!!!! i jeszcze jak się tego czepie... jest gorzej niż źle..;((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuu.. to wcale sie nie chce goic:(( praktycznie nie wychodze z pokoju.. jestem odrazajaca;// nizej jush sie nie da upasc:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jush nie mam pojecia co ze soba zrobic:(( doradzcie cos blagam.. moze wyslac Wam zdjecia to poradzicie.. booozee.. buuu;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinca
do kittyzalamana po pierwsze nie paniukuj :) nie widzialas mojej buzi jak zbyt mocno uzyłam mikrodermabrazji :) ufffff masakra spuchłam i przypiekam skóre!!! chyba za mocno tarlam :)złaziła mi płatami:) mąż chodził za mną i przerażony pytał co mi jest ;)oczywiście się nie przyznałam bo słusznie by miał do mie pretensje :) jeśli jestes spuchnięta to wypij wapno napewno Ci pomoże, nie nakładaj na buzie byle czego!!!ja smarowałam sie kremem dla niemowląt oilatum(zresztą cały czas go uzywam mimo że mam tłusta skóre, jest dla mie idealny) no i potrzeba czasu od razu nic nie zniknie :) w tej kwestji niestety nie ma cudów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljfg
polecam krem glyco-a, wysusz skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysusz skore? echh... a wczesniej radzilyscie nawilzenie nie moge:(( jak dojde wreszcie do siebie to bede oszczedna z kosmetykami i testowaniem;pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddddd
nie nawidze siebie za to---> uświadomienie sobie problemu to pierwszy właściwy krok, myślę że do wyjścia z nałogu. Ale to dopiero początek, więc nie łam się i nie przejmuj niepowodzeniami. Oczywiście jeśli podejmiesz walkę z tą obsesją i będziesz chciała przestać. Poczytaj temat, może na początek jakoś Ci to pomoże. Powodzenia kitty, na Twoim miejscu użyłabym jakiegoś lekkiego kremu łagodzącego czy nawilżającego, może masz jakiś? Broń Boże nie wysuszaj skóry ! A jak nie masz kremu ani w tej chwili kasy na krem to najlepiej nie używaj nic osobiście polecam http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17259 jest naprawdę przyjemny w użyciu, nie podrażnia, nie zapycha, naprawdę super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tak w kit na skroniach pojawiło się bardzo duuuużo małych krosteczek buuuu:( Ostatnio jak jechałam kolejką koleżanka zrobiła mi zdjęcie i to takie z profilu myślałam,ze się popłacze jak zobaczyłam co mam na czole pełno krostek a jak wychodziłam z domu wydawało mi się, że nic nie widać Wesele za 2 tygodnie aż iśc mi sie nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enchilada
ja już tyle razy wychodząc z domu myslalam ze jest ok, a np w lustrze na miescie masakra ( i jak ja moglam tak wyjsc...) że przestalam mowic sobie ze jest ok 7 kwiecien godz 22- juz mialam sie klasc, wycisnelam kilka kropek, poszlo, calosc, masakra, calutka buzia, szyja tydzien jak nie wiecej nie wychodze z domu. nie wiem czy sie smiac czy plakac. oczywiscie w takim stanie na peeling znowu nie doszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W SUMIE TO JESTEM Z SIEBIE DUMNA,ZE TLE CZASU SIE CISKAM CHYBA TERAZ NAPRAWDE MOGE POLECIC KREM AVENE BO NIE MAM W SUMIE WAGRÓW TYLKO TE CZERWONE KROSTKI ALE Z TEGO CO MI KOSMETYCZKA MÓWIŁA TO TEGO NAWET WYCISNAĆ NIE MOŻNA NO ALE ZOBACZYMY TERAZ ZACZEŁAM ZNOWU CAPIVIT ŁYKAC WIEC MOZE ZEJDA:):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kristofff
Witam wszystkich! To mój pierwszy wpis na tym forum. Trafiłem tu szukając informacji na temat tego paskudnego i wykańczającego psychicznie nałogu, który towarzyszy mi od 3-4 lat. Chciałbym do Was dołączyć,, bo sam chyba nie jestem w stanie sobie z tym poradzić, a wstydze się prosić kogoś o pomoc osobiście. Może najpierw dwa słowa o mnie. Przede wszystkim... jestem facetem, co na tym forum jest rzadkością :) Mam 22 lata, studiuję, mieszkam aktualnie w Toruniu. Jeśli chodzi o stan twarzy (i nie tylko) to nie mam jakichś okropnych syfów, tylko wągry i zaskórniki, które jednak wyciśnięte niepotrzebnie też nie są ozdobą niczego... Czytając pobieżnie (bo sporo się tego uzbierało :) Wasze wpisy znalazłem mnóstwo nawyków i zachowań, które i mi niestety nie są obce - wyciskanie czegoś co tak naprawde nie istnieje, obiecywanie sobie że wyciśnie się tylko jednego, a potem wiadomo jak się kończy... Dodam jeszcze tylko, że nie stosuję obecnie żadnych kosmetyków, o których piszecie. Stosowałem niektóre z nich, gdy miałem młodzieńczy trądzik, ale to minęło i teraz jest to u mnie już tylko kwestia nałogu wyciskania - trądzik minął, a nałóg niestety pozostał, przez co cera nadal nie jest taka jak powinna być. Gdy nie wyciskam pare dni wszystko znacznie się poprawia, ale ostatnimi czasy przerwy większe niż 2-3 dni sie nie zdarzają. Tak więc podejmuje dziś kolejną próbę wyjścia z tego paskudztwa, będę tu zaglądał i mam nadzieję, że wspólnie z Wami będzie mi łatwiej. No bo co może zrobić osoba, która próbowała 1342672 razy i ciągle jej się nie udaje? Może spróbować raz jeszcze :) ! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy serdecznie :) Mam nadzieje, że to forum pomoże Ci wyjść z nałogu Mi chyba pomogło bo jak to już wczesniej ktoś napisał nigdy nie masz 100% pewności, że kiedyś znowu nie zrobisz masaky a ja staram się z całych sił nie wyciskać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
...a mi nie wiem czy cokolwiek pomoże, chyba naprawde tylko terapia ;/ dziś dzidek (stary człowiek, ze slabym wzrokiem) zobaczył mnie bez tapetki i zapytał co mi się na buzi porobiło :(:( skłamałam , ze mam krem....to tak odruchowo wyszło z moich ust, on zamilczał. Nie uwierzył w kłamstwo...kurcze, miałam juz wiele takich przypadków...to straszne. Dziś siedziałam z koleżanką blisko i bardzo zaciekle co raz przyglądała się mojej twarzy :( nie tłumaczcie , że może podobały jej sie moje kolczyki, bo widac było ewidentnie na co zwróciła uwagę. Najgorzej gdy wycisnę takie niewidoczne i słabo rozwinięte...zwykle przez trud związany z ich usunięciem (przynajmniej ja) robię sobie spore rany, a najgorzej jak niedaj Boże niechcący lub chcący zedrę sobie z niej strupka!!! Wtedy to się sączy i sączy :( dzis znowu malowałam się prawie godzine! ...własnie zdarłam takiego dużego strupa i myslałam, że w domu przez to zostanę. Ta sącząca się rana wyglądała okropnie, a w końcu wydusiłam tylko małą grudkę! Fakt- niedojrzałą i przez to powstał mega strup na dużej ranie :( Ach, ale jestem głupia, takie gówno.....takie głupie zachowanie i jak można sobie zaszkodzić Aha ostatnio dorwałam sie do mordki i powyduszałam wszystko po kolei, a w rzeczywistości większość prawie niewidocznych, byłam w amoku i poroznosiłam bakterie. A miało byc już tak pieknie :( Kurcze w ostatnich dniach naprawde mało mi się tego badziewia tworzyło i zauważyłam , że niestety mniejsza ilośc pryszczy wcale nie jest wprost proporcjonalna do mniejszej częstotliwości i wielkości masakr ;/ to mnie najbardziej martwi. Wszystkiego się potrafię czepić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Poprawka, tam na początku miało być DZIADEK, a nie dzidek :P Oj kiedys musi się zakończyc ten horror :( coraz bardziej się na to wszystko uodparniam....ale mam juz szczerze dość siedzenia w domu przez swoje kolmpeksy :/ Chodzi mi dokładnie o to, że nie wychodzę bez tapety, a również jestem zdania ze fluidy szkodzą w mniejszym lub wiekszym stopniu dlatego staram się jak najrzadziej je stosować. Dlatego po powrocie od razu zmywam...i musi sie dziać cos b. ważnego, abym nałozyła poraz drugi i gdzieś wyszła. Raczej staram się niczym nie męczyć, a odkąd używam AD- to własnie go zarzucić ;/ Sory, że tak szczegółowo piszę, ale miałam ochotę sie wygadać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trala_lala
do Mileny i innych dziewczyn proponuję spróbować po oczyszczeniu twarzy i wklepaniu kremu nałożyć od razu, bez przeglądania się dokładnie w lusterku, warstewkę fluidu touch pro la roche posay- konkretnie tego, bo kryje w 100%, nie zapycha, a czego nie widać, tego się nie wyciska, he he. nadmienię, że jest to jedyny fluid jaki miałam o tak wysokim kryciu, jeżeli wklepie się malą ilość, nie będzie efektu maski, no i nie zapycha, wiem, bo mam skórę nadwrażliwą, atopową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik482
Dziewczyny do oczyszczania skory zamiast toniku woda borasol 3% z apteki ok 4 zl, kosmetyczka mi to poradzila. Rewelacja. Poza tym papka antytradzikowa z Jadwigi stosowana punktowo w 1 noc zaszusza krostki. Warto wyprobowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
trala_lala , dziękuję za radę. W sumie u mnie nawet to sie by nie sprawdziło, bo nie lubię się malować jeśli tylko nie potrzebuję przebywac wśród obcych, a po drugie....to juz jakies zboczenie, pod tapetą widac grudki i nawet w makijażu potrafię wyciskac :P Możliwe, że fluid który polecasz jest warty uwagi, zainteresuję sie nim :) dla mnie natomiast hitem nr1 jest podkład DERMACOL- ale jako korektor, bo kryje bardzo silnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnośnie tematu topiku
mi się udało WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY bo go wyleczyłam i nie mam już co wyciskac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wrocilam z swiat, a pozniej podrozy...dwa tygodnie z minimalnym dostepem do komputra do tego ostatni tydzien bez mozliwosci masakrowania sie.... i juz nie pamietam kiedy wygladalam tak dobrze, jeden strupek na policzku tylko :) a jeszcze 31 marca mialam kolo oka 3 wielkie bolace gule jedna obok drugiej...czegos takiego nigdy nie mialam, nawet jak sie probowalam usmiechnac to bolalo... teraz zostaly tylko po nich, a raczej po moim majstrowaniu wielkie przebarwienia...mam nadzieje,ze z czasem znikna, na razie przez tydzien schodzila mi skora z tych miejsc :o ogolnie poki co po tygodniu przerwy z powodow powiedzmy "technicznych" wracam do skinorenu :) i jeszcze jedno...odkrylam super krem nawilzajacy do naszej cery, nawilza, a skora sie nie swieci...jest super, zwie sie humektan i najczesciej trzeba go w aptece zamiawiac nie jest jakis przeciwtradzikowy czy cos ale do nawilzania skory lojotokowej idealny kosztuje kolo 10zl :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qbka
Kitty, przede wszystkim zażyj dużo wapna, to pomaga na wszekie uczulenia. Ja miałam coś podobnego jak Ty po toniku Kwiaty Polskie - cała buzia w swędzących, czerwonych pęcherzykach. Poza wapnem stosuję zwykle w takich wypadkach korektor antybakteryjny Bell, ale nie punktowo tylko rozsmarowuję jak maść (na noc, albo jeśli nie muszę nigdzie wychodzić) Bardzo mi pomaga, pewnie za sprawą dużej ilości ekstraktu z drzewa herbacianego. Następnego dnia twarz wygląda o niebo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×