Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

wyglądam jak potwór - ja mam zwykłą, ale od razu wzięłam dwie i po nieprzespanej nocy i poczułam się całkiem rozluźniona. Ale teraz rzeczywiście prawie nic nie czuję. Może trzeba zwiększyć dawkę? Miłej podróży na koniec świata zoofka. Baw się dobrze! http://www.gronkowiec.pl/gronkowiec.html http://www.resmedica.pl/zdart1014.html http://www.resmedica.pl/zdlekarz400.html Znalazłam wam troszkę informacji na temat gronkowca. Mam nadzieję, że będą przydatne. Zuzak- te tabletki Persen też są ziołowe i mają w składzie kozłek ( mój kot je namiętnie zjada i później dostaje świra). Aha, ocet jabłkowy można zrobić samemu. Jak znajdę przepis to wam podam. Można go używać do płukania włosów,jest rewelacyjny, włosy są miekkie i ładnie pachną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzak
hehe to musze mojego kota poczestowac tymi moimi ;) moj kot glupieje jak poczuje nerwosol :D Ninoczka-->dzieki za linki poczytam sobie :) Zoofka-->milego wyjazdu na koniec swiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak- koty nie lubią kozłka, działa na nie jak marichuana na ludzi, hihi. Zobaczysz jak się będzie zachowywał jak mu dasz do powąchania tabletkę ;-) A wracając do tematu: mam zamiar zrobić peeling i parówkę ziołową. Mam nadzieję, że uda mi się niczego nie ruszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehna
dawneij pisalm juz na tym forum praktycnzie od samego poczatku ale nie czulam sie tu dobrze jakos tak obco... jakbyscie nawet wy mnie nie akceptowaly;( ale teraz mma nadziej ze sie to zmieni i juz bedzie super bo w koncu tylko wam moge napisac wszystko co mnie boli nie mam nokogo kto by mnie tak zorzumial jak wy!! i buzka dla was za to:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzak
nerwosol chyba zawiera waleriane wiec chyba wiem jak fajnie reaguja :) hihihi :) jestem ciekawa co zrobi jak zobaczy(poczuje) tabletke ale sie gdzies podzial i nie moge sprawdzic ehna-->nie martw sie tez sie tak tu czulam bo mialam wrazenie ze nikt mnie nie zauwazyl :) dla mnie to bardzo pocieszajaca ze nie tylko ja mam takie jazdy :) trzymajcie sie z lapkami z dala od twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowany liberał
http://www.pjkm.pl trzeba skasować w pasku zadań to co pojawi się po adresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam na zioła. Kupiłam sobie zapas różnych, różnistych. Mam rumianek, szałwię, miętę , hibiskus, zieloną herbatę, i mieszankę : koper włoski miesta i rumianek ( naprawde pyszan, nie trzeba slodzic taka dobra :)). Kupie jeszcze bratka a moze i skrzyp jak sie uda i bede pila pila pila ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ciut lepiej... nadal stosuję napar z szałwi... dziś kupiłam sobie maść z wit. A...zaraz zrobię maseczkę oczyszczająco-rozgrzewającą... mam nadzieję, że jutro nie pojawi się nic nowego... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, ze u was coraz lepiej. U mnie odwrotnie - coraz gorzej. Nowe stresy i nowe masakry. Juz nie nadazam z tym wszystkim. Zaraz lykne Persen i do spania. Jutro poczatek nowego tygodnia i nowe obietnice, ze juz nie bede... Niedlugo zacznie sie szkola, przeciez musze sie wziac w garsc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się chyba z tego forum wypisuję :-( zaczynam czuc sie głupio, bo moje problemy nie są juz takie straszne jak to bywało kilka lat temu; owszem czasem wyglądam nieciekawie zwłaszcza jak po parówce nie uda mi się zachować dostatecznej higieny przy wyciskaniu, no i niestety małe ranki też są ale na szczęście szybko się goją; jedynym moim problemem są zaskórniki na policzkach i zauważyłam że wpływ na to ma róż, im mniej go kładę albo wcale policzki nie zanieczyszczają mi się w tak zastraszającym tępie; czasem to mnie aż szlag trafia jak widzę dziewczyny z idealną cerą które jedzą pizzę albo palą papierochy i bez wyrzeczeń maja super twarze; a ja ciągle muszę uważać na stresy, na to jakich kosmetyków używam, co jem; wiem że nie powinnam narzekac bo jest o niebo lepiej niż kiedyś i może z czasem problem stanie się prawie niezauważalny... dziewczyny, zrobiłam taką listę dla was, co w moim przypadku w znacznym stopniu poprawiło mi cerę: 1) \'parówki\' - na początku nawet codziennie i może być bez mechanicznego wyciskania, w przypadku gdy macie ranki po zaleczonych infekcjach (uwaga: nie róbcie parówek gdy macie aktywne stany zapalne, zwłaszcza tego gronkowca, bo łatwo roznieść go po całej twarzy, bakterie podróżują również w naczyniach krwionośnych, które sie rozszerzają pod wpływem pary) ja wykorzystałam okres leczenia dermatologicznego antybiotykami na robienie codziennych parówek i nie miałam problemów z infekcją 2) dokładne umycie twarzy po parówce 3) mozecie do mycia wykorzystać ta wodę z \'parówki\' z ziołami 3) róbcie regularnie maseczki nawilżające 4) rano i wieczorem spryskanie buźki wodą termalną 5) zrezygnowanie z peelingów mechanicznych 6) nie opalajcie ranek bo powstaną brązowe przebarwienia które trudno schodzą 7) samoopalacze tylko te o lekkiej konsystencji, szybko działające (przy tłustej skórze samoopalacz miesza się z łojem i daje bledszy efekt, więc ważne żeby brązowił szybko i nie trzeba go było zostawiac na całą noc, tylko np. na 2 godz. wieczorem) i jak najrzadziej - wydaje mi się że u mnie bardzo zapychały pory 8) 3xdziennie wit.B, 1 lub 2xdziennie cynk/cynk+selen 9) duzo wody mineralnej codziennie 10) nie nakładam kremu na noc jak widzę dużo nowych podskórnych grudek nie nakładam go też po parówce-nawet pare dni po, bo pryszcze rano murowane 11) staram się nie zdrapywać strupków, tylko każdego dni kłade na nie korektor, czekam aż skóra sama zacznie się łuszczyć 12) maseczki oczyszczające góra dwa razy w tyg. 13) nie przesadzać z solarium - nie opłaca się na dłuższą metę; chwilową poprawe i tak później okupywałam cierpieniem 14) oczywiście zero czekolady, jak najmniej słodzonych napojów, fastfoodów, smażonych rzeczy, sera zóltego i obowiązkowo chleb pełnoziarnisty itd. 15) makijaż jak najlżejszy, korektor najlepiej o własciwościach wysuszających, puder transparentny matujący, róze tylko w kamieniu, zero podkładów (wiem że niektóre z was nie potrafią zrezygnować z nich, ale jakbyście mnie zobaczyły jeszcze trzy lata temu bez makijażu to zoofka wyglądałaby przy mnie super- naprawdę skóra potrzebuje swobodnie oddychać (wymiana gazowa również zachodzi w skórze) a podkład jej to uniemożliwia 16) częsta zmiana poszewek w poduszkach, albo codziennie zmieniany czysty ręcznik kładzony na poduszkę 17) wycieranie twarzy po umyciu ręcznikami papierowymi/chusteczkami 18) bardzo częste mycie rąk - czasem dotykamy twarzy odruchowo 19) unikanie tlustych i cięzkich odżywek do włosów, lakierów i zeli nabłyszczających 20) codzienne mycie głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! czy któraś z Was wie jak skutecznie i z szybko widocznym efektem zaleczyć ranki po (hmm no tak, znów) zlikwidowaniu paskudników? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj troche zgrzeszyłam, dobrze, że mam Tribiotic. To prawie nie widać mojej zgubnej działalności. iczka- uważaj na zioła, bo też wywołują skutki uboczne. Np. zieloną herbatą nie popija się posiłków, bo wypłukuje żelazo z organizmu. Stosuje się ją godzinę po jedzeniu. Przeraziło mnie to, co napisałaś. Nie stosuj ich wszyskich na raz. Może lepiej po dwa zioła przez jakiś miesiąc, wtedy zauważysz rezultaty. A ziół się nie słodzi! Bo zabijasz tym ich działanie. Są wtedy tylko napojem bez żadnych właściwości! Właśnie się dowiedziałam,że w miejscu wyciśniętego zaskórnika, po 2 tygodniach powstaje nowy. Nasza \"praca\" to praca syzyfowa. Trzeba będzie sięgnąć po jakieś radykalne środki. Zastanawiam się nad mikrodermabrazją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetcia - nie rozumiem, dlaczego sie wypisujesz? Czy to znaczy, ze juz nas nie potrzebujesz? Ale my potrzebujemy Ciebie :) Nie powinno Ci byc glupio, ze wychodzisz z tego gowna, tylko powinnas byc z tego dumna i motywowac innych, przekazywac swoja energie, byc dla nas wzorem. Mi jest glupio, ze tak bardzo innych namawam do zaprzestania tego nalogu, a sama nie potrafie z niego wyjsc. Twoje rady sa bardzo cenne i na pewno sie do nich dostosujemy. Musze jutro kupic reczniki papierowe, a zaraz lece zmienic powloczke na poduszce. Co do parowek, to chetnie bym je robila. Nawet znam swietny sposob na usuniecie zaskornikow bez wyciskania. Po prostu od razu po parowce nakladamy plasterki na wagry Nivea i one same zaskorniki wyciagaja. Oczywiscie nie wszystkie, ale sporo i gdyby tak ten zabieg powtarzac czesto, to moze w koncu twarz by sie oczyscila. Ja niestety parowek nie moge robic, bo wstaje zawsze pozniej od reszty domownikow, kuchnie mamy wspolna i jak mnie rodzinka zobaczy z twarza nad garnkiem, to mnie wysmieja i czym przedej wygonia. Tipi - koniecznie Tribiotic, poczytaj pare poprzednich stron, byl polecany bardzo czesto, jego nazwa caly czas sie tu przewija. ehna - niepotrzebnie czujesz sie u nas obco, moze czasem nie zauwazamy nowych twarzy od razu, bo prowadzimy jakies dialogi, ale wiedz, ze kazdy jest u nas mile widziany i kazdemu postaramy sie pomoc. Napisz cos wiecej o sobie i swoim nalogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądam jak potwór- musisz być niesamowicie ciepłą i miłą osobą, \"sklejasz\" cały topik, każdemu okazujesz zainteresowanie. Zarażasz innych, tą pozbawioną egoizmu postawą.Dobrze, że Cię tu mamy.Aż mi głupio, że Cię tak komplementuję..., ale nie mogłam się powstrzymać. Dziewczyny się na pewno ze mną zgodzą.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninoczka - dziekuje Ci za mile slowa, nie spodziewalam sie tego :) No i dawno czegos takiego nie slyszalam. Naprawde bardzo mi milo :) Od razu lepiej sie czuje, pomimo braku slonca... Ty tez jestes szalenie mila i pomocna osoba. Odpowiadasz dziewczynom, podajesz pomocne linki. Naprawde to doceniamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> wyglądam jak potwór, dziękuję za radę, nie chcę żeby to wygladało, jakbym szła na łatwiznę i nie czytała wcześniejszych Waszych wypowiedzi, np. na temat Tribioticu, posiadam ten specyfik, a ten temat śledzę bardzo uważnie już od dłuższego czasu, tylko nie zawsze się udzielam. Tak odnośnie Tribiego chciałam jeszcze zapytać, czy faktycznie efekt po jego stosowaniu można uzyskać tylko wtedy kiedy używa sie go pod plasterkiem? bo jakos do tej pory zbawiennych skutków nie zauważyłam, ale może dlatego, ze raczej nie użwywam owych plastrów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądam jak potwór---> dzieki za miłe słowa, bo juz zaczynałam się czuć nieswojo na forum, ale naprawdę mam wrażenie że moje problemy są niewielkie w porównaniu z problemami niektórych dziewczyn, owszem czasem wyglądam nieciekawie zwłaszcza przed okresem ale okresy fajnego wygladu są u mnie coraz częstsze; niestety poprawa trwała jakieś trzy lata aż do dziś, moze dlatego że wciąż popełniałam błędy w pielegnacji a wiadomo im czlowiek starszy tym więcej wie :-) kiedys nie wyobrażałam sobie umycia twarzy wieczorem bez zrobienia przy okazji peelingu albo nakładałam maseczkę oczyszczająca co drugi dzień...ale byłam głupia! aha parówki moim zdaniem najlepiej robic wieczorem a nie rano, nie ma szans żeby pory się zamknęły zanim zaczniesz wykonywać makijaż i możesz przez to je dodatkowo zatykać, no chyba że ktoś sie nie maluje to może spróbować; ja robię parówki w szklanej miseczce i przez dobre dziesięć minut jest dostateczna para, lepsze chyba byłyby miski porcelanowe, dłużej trzymają ciepło albo mozna sobie kupic takie urządzenie parowe tylko to niestety droga impreza: najtańsze jakie widziałam kosztują ok.150zł więc kupno porcelanowej miski wychodzi o wiele na plus :-) Tipi --->potwierdzam że tribiotic najlepiej działa z opatrunkiem, sprawdzone! :-) Ninoczka--->moim zdaniem zaskórniki zawsze beda się robiły, bo pełno kurzu i brudu osiada na twarzy, który miesza sie złojem i zatyka pory, ale fakt faktem, że im częsciej się jej usuwa tym częsciej się robią, dlatego codzienne wyciskanie czyni więcej szkody niż pożytku, naprawdę warto spróbować oczyszczać buzkę raz na tydzień, potem raz na dwa, a potem rzadziej, myslę że parówka i oczyszczanie z zaskórników raz w miesiącu lub raz na 6 tyg wystarcza; nie jestem pewna czy mikrodermabrazję mozna robić przy rankach, w końcu głowica cierająca może uszkodzić leczącą sie skórę, to juz lepiej kawitacja; ja jestem zapisana na piatek na peeling i zobaczymy, mam nadzieję że do tego czasu nie nabawie się jakiś przykrych niespodzianek bo planuję iść bez makijażu tylko korektor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehna
no niewazne napislam to bo mialm zly dzien...ale cuz kazdy taki czasme ma:d ale szkoda ze tamten juz minal bo znof przyszedl inny jeszce gorszy a cp do mojego nauogu to np wdomu mnie non stop opier** ze co aj ze soba robie ze im wstyd za mnie itp a to nie podnosi czlowieka na ducu i nie mobilizuje do walki:( ale dam keidys rade i z tym skoncze :dmam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninoczka - nie sądzę, aby te zioła mogły mi w jakiś sposób zaszkodzić, tym bardziejk, że widziałam mieszanki zioł skomponowane właśnie z tych roślinek, które pijam ; ) Oczywiście nei chcę popadać w jakąś paranoję i pić szklankę za szklanką wszystkiego co mi wpadnie w rękę. Nie sądzę też aby słodzenie ziół miało jakiś negatywny wpływ na nie. A jeśli to prawda to nie można by było 3 godziny przed ziołami jeśc nigzego słodkiego bo w tym przecież też jest cukier ; / Dlatego jesli masz takie informacje to prosze powiedz skąd. Chętnie zweryfikuję swoją wiedzę. Jak narazie jednak obstaję przy swoim :) Co do herbaty zielonej to i tak jej nie pijam zbyt bo mi nie smakuje. Wyczytałam natomiast, że jest dobra np podczas sesji bo popraweia koncentrację i stawia na nogi ;) nIE DOTYKAM JUZ TWARZY TAK JAK KIEDYS! Ciesze sie, jednak czasem dłonie wędrują tam gdzie nie trzeba, ale szybko je karcę klapsem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądam jak potwór - dziękuję, brunetcia - jesteś nam tym bardziej potrzebna, że z tego wyszłaś, potrzebujemy eksperta, żeby nas wspierał .Jak ja sobie przypomnę jak ja szalałam z różnymi eksperymentami twarzowymi jak byłam nastolatką, to aż mnie krew zalewa.Nie jesteś w tym odosobniona. Też stosuję parówki i przez to mam mniej zaskórników. W piatki mam dzień oczyszczania: demakijaż + peeling + parówka + płatki Clerasil na wągry + maseczka żelowa nawilżająca. Muszę się pochwalić, że coraz mniej wyciskam. Zaczynam wyglądać jak człowiek. Tylko te blizny i rozszerzone naczynka... eeh. :-( Powiedz mi brunetcia na czym polega ta kawitacja, bo nie słyszałam o takim zabiegu. ehna- dasz radę na pewno, ja miałam to samo, co Ty. Dostawałam piany na ustach, jak ktoś zwrócił mi uwagę na moją pooraną skórę. iczka- oglądałam taki program o ziołach i taka pani, co ma rozległą wiedzę na ten temat wypowiadała się m.in na temat słodzenia ziół. Ale tak jak już pisałam zioła pije się godzinę po posiłku i dobrze jest odczekać trochę zanim się coś zje. Przez 3 godziny żołądek Ci na pewno strawi te słodycze przed ziołami ;-) Chyba, że masz słabą przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninoczka - dzięki za odpowiedź :) A czy wrzątek przypadkiem ziołom nie skzodzi? :/ W dzikiej róży jest niby tyle witaminy C ale witamina C jest trmolabilna, wiec jak zaleje wrzątkiem to moge sobie ją już tlyko powspominać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha i np na opakowaniu z mięty jest napisane, że trzeba pi.c po obfitym posiłku ( aby przyspieszyć trawienie). Ja już nic nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie szkodzi, ale sposób parzenia powinniumieścić na opakowaniu. Chyba masz rację z tą wit. C, może lepiej zalewać gorącą, ale nie wrzącą wodą. Mietępije się po posiłku, ale nie bezpośrednio. Ja ją piję po posiłku, ale nie czekam godziny, tylko jakieś 15 min. Poszukam jutro w necie jakiś stron o ziołach to Ci wkleję linki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge znaleźć informacji, jak się powinno parzyć zioła, ale wydaje mi się,że żadnych ziół nie zalewa się wrzątkiem, tylko gorącą wodą. tu są strony o ziołach: http://www.ziola.parapsycholog.com.pl/ziolo_m.htm http://zdrowie.medicentrum.pl/ed/0/do/lifestyle/foods/herbs/?f=z8 http://www.przychodnia.pl/ziola/index5.php3?s=3&d=22&t=5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoofka
Cześć kobiety. Jeżeli którakolwiek z was czuje się tutaj obco, to chcę wam powiedzieć że każdy wasz wpisik (chociażby maleńki) jest dla mnie pomocny. Dzięki wam czuję że można to paskudztwo pokonać i nie boje się że jestem nienormalna. Boję się kobietki. Bardzo się dziś boję, bo okazało się właśnie że nie dostałam się na te całe studia. Rok temu nie i w tym roku również klapa. Szczerze mówiąc mnie już tak nie zależy. Uzupełniajace magisterskie mogę przecież zrobić zawsze. Chodzi o to że i chłopak i jego rodzina.... chyba tylko dla nich próbowałam. I czuję że oni ode mnie tego oczekują. Czuję jak zawiodłam. Facet mój podsuwa mi kolejną próbę- SGGW. Mam 2 tygodnie na pozbieranie się i kolejną próbę. Boje się że nie dam rady. Że się potwierdzi że się nie nadaję ;-( Pomocy kobietki ;-( obcięłam od razu paznokcie. Tak krótko aż boli. Boję się że znów zacznę się maltretować.... Dobrze że was mam. Sorki że to wynurzenia natury psychicznej ale nie mam komu o tym powiedzieć. Tak po prostu jak wam to mówię. Ninoczka dziękuję za linki. Będę czytać żeby mieć świadomość tałatajstwa tego co mnie niszczy. Wyglądam jak potwór - naprawdę - słowa uznania w Twoim kierunku są w pełni uzasadnione i popieram. Wyjazd na koniec świata spowodował odpadnięcie strupiszonów sprzed tygodnia. Czuję gulkę na czole.... o tę gulkę zaczynam się stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninoczka - dzieki za linki :> Zoofka głowa do góry. Tu zawsze możesz się wygadać ile chcesz. Nie poddawaj się, upór i determinacja to pierwszy krok w stronę sukcesu. Napisz na kartce, że nie poddasz się i będziesz się starać dopóki Ci się nie uda. Że osiągniesz każdy cel, który sobie wyznaczysz. Wypisz cele do których dążysz, podpisz się pod tym sowim imieniem i nazwiskiem i powies nad biórkiem bądź w szafce do której często zaglądasz. Napisz tam, że mimo chwilowego niepowodzenia nie dotkniesz twarzy aby się wyładować i zorbisz wsyztsko aby udowodnić światu, że możesz to zorbić! Największa siła tkwi w Tobie samej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tipi - Tribiotic dziala lepiej pod opatrunkiem, ale bez opatrunku, tez jest swietny. Ja z plastrami \"obcuje\" dopiero od paru dni, wczesniej ich nie przyklejalam, a i tak bylam bardzo zadowolona. Moze za malo go nakladasz? Albo po prostu, jesli nakladasz go na noc, wciera ci sie w poduszke podczas snu i przez to nie dziala? Bez wzgledu na cere powinien dzialac tak samo dobrze. Sprobuj z tymi plastrami. Zoofka - nie martw sie i nie stresuj tymi studiami. Znam ten bol, bo mialam rok przerwy w studiach i niezle jazdy w domu - rodzina i znajomi non stop gadali mi o studiach, jakie sa wazne itd. jak ciezko pozniej wrocic na studia, sratataat. Generalnie wszyscy mysleli, ze jestem za leniwa albo za glupia. Naprawde nie ma sie co przejmowac, choc z doswiadczenia wiem, ze jest ciezko. Na studia mozesz pojsc zawsze, znam mase osob w wieku 40 lat, ktore studiuja i nie sa z tego powodu nieszczesliwe, wrecz przeciwnie - ciesza sie, ze moga obcowac z mlodszymi. To ich odmladza. Co oczywiscie nei znaczy, ze masz nie ruszac nauki do czterdziestego roku zycia :) Podaje po prostu przyklad. Chlopak, a tym bardziej jego rodzice, nie powinni naciskac. To Twoje zycie i Twoja decyzja. Tym bardziej, ze probowalas, a nie siedzialas z palcem w bucie. Nie udalo sie teraz, to uda sie nastepnym razem. Od tego sie nie umiera. Jesli chcesz mozesz pojsc teraz na inny kierunek, a w przyszlym probowac znowu zdac na swoj wymarzony. Znam pare osob, ktore zdawaly 8 razy (czyli osiem lat) na ASP i w koncu sie podostawaly. Podobnie jest z medycyna. Nie dostaja sie od razu, a mimo to walcza i nie poddaja sie. Ty tez sie nie poddawaj. Mam nadzieje, ze nie odbije sie to na Twojej cerze. Polecam Wam tabletki na uspokojenie. Moze nie akurat te, co ja biore, bo sa troche za slabe, ale jakies inne. Albo wypic herbate z melisy. Cokolwiek, co pozwoli nam sie zrelaksowac, skoro same nie mozemy. Wtedy sie nie mysli o wyciskaniu, nawet o podejsciu do lustra. A tak w ogole, to zamowilam wspomniany wczesniej preparat - compendium krzemowe. Wyprobuje na sobie i napisze o efektach. Podobno swietny. Pokladam w nim wszelkie nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Dziewczyn
Zoffka - obejrzałam Twoje zdjęcie. Jesteś ładną dziewczyną ale to co sobie sama robisz doprowadzi Cię do trwałych blizn na twarzy, o wiele bardziej widocznych niż kilka pryszczy. Usunięcie takich blizn będzie Cię kosztowało finansowo i psychicznie - są trudne do usunięcia. Opamiętaj się póki nie jest za późno. Będziesz chodziła oszpecona bliznami, zakompleksiona. Postaraj się nie wyciskać jedyne dwa tygodnie. Też to przechodziłam. Od kilku lat nie wycisnęłam nic. Nic. Mam ładną cerę, bez szpecących czerwonych plam, bulw, śladów po paznokciach. Dlatego, przestrzegam z dobrego serca - to, co zostawi na Twoej twarzy wyciskanie będzie o wiele bardzie szpecące niż kilka pryszczy. A może nawet zostanie na całe życie. I nie mów, proszę,że tak trudno się powstrzymać - wiem to. Ale uwierz, uwierz naprawdę, blizny i dzioby będą po stokroć gorsze. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
wycisnęłam wielką gulę na brodzie, a tam tylko krew...nie wytrzymałam...ta gula była tam już prawie dwa tygodnie i cały czas wyglądała tak samo...teraz przynajmniej się coś dzieje--jest szansa, że się zagoi...ale jutro rano pewnie będzie koszmar. tego się nawet korektorem nie przykryje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
a ja nawet nie jestem ładna bez syfów. to jest jeszcze smutniejsze. a może nie?--przynajmniej nie ma się świadomości, że się potencjał marnuje...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×