nerwuuuuska 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 hej:) a kupie bez recepty? jak dawkowac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nerwuuuuska 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 i jeszcze jedno chcialam dodac:) te lęki zdarzaja mi sie b.rzadko,natomiast od paru miesiecy czuje sie rozdrazniona i latwo sie irytuje...to uciazliwe dla mnie samej:( czy to ma zwiazek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do nerwuski Napisano Wrzesień 18, 2006 przychodnia na Lenartowicza , na kase chorych chyba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Nerwuuuuska kupisz bez recepty te krople &72,stosowac w/g ulotki.podam ci link do poczytania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 http://www.i-apteka.pl/go/_info/?id=1117&sess_id=4decee0aa5ffa4da809d99e54255e3ae Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 chodzi o krople L 72 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała muszka Napisano Wrzesień 18, 2006 Witam.. ja też mam nerwicę.. wczoraj jak położyłam sie spać nagle poczułam lek,sztywnienie karku..cała szyja i głowa ociężałe.. masakra.. nie mogłam zasnąć,przewracalam sie z boku na bok.. tak do 2ej w nocy :/ w dodatku po głowie mi chodził ból raz tu raz tu,tu uciska tam piecze,tu sztywnieje.. jeszcze większa masakra..wszyscy śpią a ja sama ze sobą :| w dodatku mam szumy uszne od kilku miesięcy ;/ czy też tak macie przy nerwicy? z tą głową,sztywnieniem karku i szumami?? bo tego jak narazie sie nie doczytałam sie na forum.. wogóle jak je znalazłam to sie strasznie ucieszyłam bo z tego co czytam to reszta objawów jest taka jak u mnie.. mam wade zastawki przy tym wszystkim (to wypadanie płatka) i wszyyyystko inne kiedys moja nerwica miała straaaszny wymiar.. nigdzie nie mogłam sie sama ruszyć z domu i lęk był ze mną bez przerwy ale sama sobie z tym poradziłam... nie biore leków.. brałam propranolol na ta zastawke ale sama odstawiłam.. czasami sięgnę po hydroxyzinum jak już niemoge wy3mać i chce zasnąć za wszelką cenę.. czasami jakies inne ziolowe tabletki.. nie byłam u psychiatry,kilka razy u psychologa.. na początku nie chciałam sie przyznać do tej choroby,doszukiwałam sie najgorszego... strasznie dużo opowiadania.. :) przyjmiecie mnie do swojego grona?? nerwice mam od 2lat.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Witaj mala muszka zapraszamy .... oj my tego wszystkiego mamy po trochu ,mi tez strasznie szumi w uszach ,kiedys probowalam leczyc ale bez skutku ,wiem ze przy nerwicach to norma bo mi zaczelo to przeszladzac wlasnie jak nerwy wywalily ale szumuy mam cale zycie-to jaakies genetyczne chyba bo w mojej rodzinie wystepuje.... Moj maz suie wychorowal a teraz ja i dzieci polapalismy przeziebienie,łeb mi peka i mam piach w gardle....czuje sie jakby mnie walec drogowy przejechal-przynajmniej wiem od czego...za tydzien minie ,szkoda ,ze razem z tym kolezanka N nie zniknie .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Myszko, ratuję się tymi samymi lekami co ty. Na szybkie bicie serca biorę proplanolol, hydrox. dorażnie, gdy już mnie łapie na serio. Piję herbatki ziołowe, czasem - ale nie latem, gdy jest dużo słońca, bo dziurawiec uczula - przez dłuższy czas deprim. Po nim jestem silniejsza choć lęki nie przechodzą, ale przynajmniej odnoszę wrażenie, że nie jestem taka słaba. Byłam u psychologa na badaniach, które zleciła mi psychiatra. Wszyskto było ze mną w porządku, tak bynajmniej powiedziała mi pani dr . Lekarka zasugerowała mi lek rexetin, ale cały czas zastanawiam się nad tym, czy go wziąć czy nie. Mam wątpliwości i boję się skutków ubocznych, tym bardziej , że już kiedyś przeszłam piekło po benzodiazepinie. Wciąż mam nadzieję, żę sama sobie z tym poradzę. Szumy w uszach mam non stop od wielu lat, ale nauczyłam się z tym żyć, choć nie jest łatwo. Mogę ci tylko doradźić, byś poszła do dobrego laryngologa. Niech cię zbada, bo może twoje szumy są oznaką jakiegoś zaburzenia, niekoniecznie może to być nerwica. Trzeba wszystko sprawdzić, by nie przeoczyć żadnej choroby!. Wiem ,że szumy można leczyć lekami. Nie wiem , gdzie mieszkasz, ale w Warszawie jest świetny instytut , gdzie takie zaburzenia można leczyć, a przede wszystkim przebadać się. Poza tym oni mają fajna stronę , są tam wszystkie informację , porady i testy, które można zrobić w domu a potem im wysłać. Wszystko mozna zrobić przez internet. Nie znam adresu, ale myślę , że to nie będzie trudne. Pozdrawiam ci e serdecznie i ...lecę do dzieciaka, bo od dwóch dni jest b. chory i ma non stop gorączkę. Może napiszę później . Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie - to napisz wystarczy. Są tam testy, mozesz sprawdzić, jaki rodzaj szumów usznych cię męczy i są zapytania do lekarzy. Możesz dowiedzieć się, jak tam trafić. Skierowania także honorują. Jest dużo informacji o zawrotach głowy, zaburzeniach widzenia i szumach usznych. Pozdrawiam i lecę ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Ojej , teraz zobaczyłam swój błąd, napisałam Myszko zamiast Muszko . Przepraszam , ale to z roztargnienia, chyba muszę odpocząć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moi-meme Napisano Wrzesień 18, 2006 wiecie co, wlasnie siedze na necie i szukam informacji na temat nerwobóli. w nocy przez 20 minut nie umialam sie ruszyc bo tak mnie bolało serce, nie umialam wziac glebokiego oddechu bo kazdy ruch i glebszy oddech potegowal ból... 20 minut lezalam wiec nieruchomo az zaczelam plakac i panicznie bac sie ze zaraz umre. 1 raz mi sie to zdarzylo. pale papierosy wiec od razu sobie pomyslalam, ze mam za swoje i ze najwyzy czas rzucic... dzisiaj jestem totalnie zestresowana tym wszystkim tymbardziej, ze niedawno umarl 21 chlopak w naszym miescie wlasnie na zawal a wczesniej skarzyl sie na bole serca :( dziwny motyw z tymi nerwobólami bo ja nie mam zadnych wielkich problemow. niedawno postanowilam zmienic swoje zycie, zapisalam sie do studium policealnego pomimo studiów, znalazlam dorywcza prace... w tym tygodniu musze to wszystko podopinac na ostatni guzik,ale zeby to mnie az tak zestresowalo podswiadomie??? zawsze sie przejmowalam wewnetrznie takimi sprawami, przed egzaminami 3 perseny to norma... ale nigdy nie mialam takich akcji z sercem:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 Hej Ja mam zdiagnozowane zaburzenia lekowe z atakami paniki. Bylam u wielu lekarzy i kazdy stwierdza, ze jestem zdrowa. A ja mam wrazenie, zekreci mi sie w glowie! Od 3 dni biore seroxat i czuje sie zdecydowanie gorzej. Rano budze sie z wielkimi atakami paniki. Co radzicie? To normalne? Ktos ma te zawroty glowy co ja przez tyle miesiecy juz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 kasiamilka,wydaje mi sie ze to dzialanie uboczne leku,ja poszlabym do lekarza aby zmienil lek.nieraz trzeba kilka wyprobowac lekow az trafi sie na wlasciwy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 Tez sie nad tym zastanawialam, ale mo lekarz powiedzial, ze przez pierwsze kilka dni moge czuc sie jakos inaczej, ale nie mowil nic o tym, ze bede czuc sie gorzej. A podobno seroxat to rewelacyjny lek i wszystkim pomaga! A te moje pseudozawroty glowy to mi towarzysza juz od kilku miesiecy, tylko jak wypije jakis alkohol, albo jestem na imprezie, czy przed kompem to jakos nic mi nie jest.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 kasiamilka bardzo chciałabym Ci pomóc ale niestety nie mogę :O każda z nas różne rzeczy przechodzi, cieszę się jedynie,że jeśli masz doła, smutno to poprostu piszesz ktoś cię wysłuch czasami poradzi wiadomo wszystko indywidualnie każdy problem musi zdiagnozowac lekarz specjalista.. napiszcie mi jak to jest na prawdziwej wizycie u psychiatry, plis dzisiaj sie dopiero umówiłam na piątek, wzięłąm skierowanie od lek, rodzinnego, idę w sumie w ciemno( chodziłam wcześniej 7 lat temu ale lekarz ze mną nie rozmawiał, popukał postukał, sprawdził odruchy, ja powiedziałam co sie dzieje i zapisał receptę, ale teraz ja chce pogadać, temu wybrałam kobietę lekarza ale boję się i wstydzę... nie wiem czego, nie siebie ale samego faktu,że ide do psychiatry... co radzicie,,? acha prawdopodobnie z ta moją nogą to zapalenie wew, żyły zapisał mi lekarz detralex, lioton, na nerwy hydroxizine,, zrobię sobie badanie dooplerowskie, ale to po psychiatrze i musze sie dowiedzieć gdzie takie robią u mnie.. pa wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 mamaJulki: jak poszlam do psychiatry to siedzialam tam niecale 10minut, babka spytala sie mniej wiecej o co chodzi, powiedzialam, ze kilka razy bylam u psychologa ktory stwierdzil zaburzenia lekowe. Po prostu zapisala lek i powiedziala, zebym optymistyczniej patrzyla na zycie. A to wcale nie takie proste jak ma sietakie dolegliwosci. A myslicie, ze to mozliwe, abym miala te swoje zawroty glowy na tle nerwowym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 ja bym nazwala te pseudozawroty-momentami zachwiania no jak podobne to tego sa?to moze byc objaw somatyczny nerwicy,nieszkodliwy tylko upierdliwy.ale moze tez byc to zupelnie cos innego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 Ale mnie pipek teraz przestraszylas! Rok temu mialam robione wszystkie badania, krew chyba razy 100, neurolog, przeswietlenia kregoslupa, wszystko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Mama Julki,do jakiego lekarza ty idziesz,bo cos ci sie chyba pokrecilo?:D,wydaje mi sie ze do neurologa,a nie psychiatry?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 czym cie kasiamilka wystraszylam?nie mialam nic strasznego na mysli.moze byc to np.blędnik.nie martw sie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 a jezeli badania byly ok.to tylko lub az masz te objawy od nerwicy.:Dusmiechnij sie nie martw. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 a zapomnialam wspomniec ze u laryngologa tez bylam. tak mnie wkurzaja te zawroty, ze juz nie mam sil. mam tylko nadzieje, ze seroxat zadziala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Mama Julki,taki opukiwanie mloteczkiem-robi neurolog.opisalabym ci wizyte ale nie wiem u ktorego z lekarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka Napisano Wrzesień 18, 2006 Wiem, ze bardzo was tu zanudzam ale naprawde chyba potrzebuje aby ktos mi powiedzial, ze te moje pseudozawroty prejda po tym leku:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 Kasia milk zawroty moga byc potworne na tle nerwowym skoro jestes juz po badaniach to sie nie doszukuj ....jesli chodzi o seroxat to znam z innego forum ,ze objawy uboczne wystepuja na poczatku wlasnie takie przykre i potem przechodza ....jesli jestes w stanie przetrzymac to sprobuj ok. tygodnia wredy powinn sie polepszac przy nich rzadko kto ma od razu poprawe czesto sa wlasnie zle objawy ze czujesz sie jakby gorzej ale pozniej powinno byc co raz lepiej ,wiesz ,jak nie sprobujesz przetrwac to polecisz po kolejny lek i historia sie moze powtorzyc...i wytworzy sie bledne kolo...slyszalam ze zaczynaj od polowki seroxatu(jesli jest beee) potem zwiekszaja....nie lam sie zwal troche na pogode ,ne nerwy ...nie koniecznie jest to od leku.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 nikogo nie zanudzasz,przynajmnie mnie,milo ze pytasz,bo po to tu jestesmy zeby sie wspierac,doradzac jezeli potrafimy.mnie sie wydaje ze po tym leku przejda ci zawroty i inne objawy tez .po to sa te leki .tymbardziej ,ze to nie sa zawroty takie typowe.wiem o co ci chodzi ale nie umiem tego opisac.po tym leku psychika wroci do lepszej formy i wtedy ustapia objawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 kasiamilka,zapytaj lekarza czy mozesz zmniejszyc dawke,bo zle sie czujesz po niej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 wiecie co miałam iść do neurologa i do psychiatry:D ale jest babka która jest tym i tym więc mam problem z głowy :) :) dobrze się składa , co?w sumie nie wiem do kogo miałabym pójść dla mnie to jeden pieron,, :O pipek prosze napisz jak u Ciebie takie wizyty wygladały i jak jest dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 18, 2006 kasiamilka ,czesto do tych zlych poczatkow jakiegos leku dodaje sie np.uspokajacz typu xanax -tak doraznie ,aby przetrwac te trudne dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach