Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

benzo Kasiu to benzodiazepiny -xanax,lorafen,tranxene,rudotel-uzalezniaja przy dluzszym stosowaniu ,uspokajaja bardzo dobrze jeski stosujesz doraznie a po dlugim czsie wystepuje tolerancja -czyli juz nie dzialaja za to jest sie uzaleznionym i trudno z nich wyjsc...ale jest to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
Ja biorę antydepresant ale moja pani psycholog twierdzi,ze nie mam depresji tylko nerwicę i dlatego mam lęki...Kiedyś miałam po nim power a teraz faktycznie jakby mnie dołował:( Kiedy probuję go odstawić pojawia się depresja - rozumiecie coś z tego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje ze jak nie ma sie depresji tylko nerwice,to nie nalezy brac antydepresyjnych.one inaczej dzialaja.kiedys byl program w TV o depresji i nerwicy.mowione tam bylo ze lekarze ida po najmniejszej linii oporu wszystkim daja antydepresyjne,twierdzac ze benzodiazepiny uzalezniaja.a ja uwazam ze nalezy tak pokierowac pacjetem aby sie nie uzaleznil.,w/g mnie leki i psychoterapia.ale to jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
A jakie przeciwlękowe nie uzależnają?? Możecie podać nazwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
pytajaca: ja mam zdiagnozowane zaburzenia lekowe z atakami paniki i biore od paru dni seroxat, ale podobno ten lek bierze sie dlugo. sama nie potrafilam sobie poradzic z lekami, one zawsze powracaja, a sama rozmowa z psychologiem nie pomagala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
ja mam podobne objawy :( to może jednak seroxat bylby dla mnie dobry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
pytajaca, ja baiore dopiero 4 dzien, pewnie za jakies 3 tygodnie bede mogla stwierdzic czy dziala. a nie myslalas o tym, zeby isc do psychologa lub psychiatry? jakie masz objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
Moje objawy to lęk przed wyjściem z domu,napady paniki... Do psychologa chodzę ale to długa droga i przy okazji terapii pogłebiają się lęki bo dochodzi się do problemów które siedzą w podświadomości. Życzę Ci zeby tobie seroxat pomogł!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
no ja mam troche inne objawy, ale lęk to lęk:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna
Pytająca - są antydepresanty które działają przede wszystkim przeciwlękowo (Seroxat, Rexetin) i są inne które ukierunkowane są przeciw innym objawom nerwicy czy depresji. Dobry lekarz powinien Ci to wytłumaczyć i dobrać właściwy. Ale rację ma tu przede wszystkim Pipek - najważniejsza jest psychoterapia i nasza własna walka z przyczynami a nie samymi skutkami. Leki walczą TYLKO ze skutkami i dlatego to świństwo często powraca po ich odstawieniu. Psychoterapia to ciężka i długa walka, ale chyba jedyna do uzrdowienia. Ja na nią ciągle czekam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ale już uciekam rano wzięłam łyżeczkę hydroxiziny i czuję się spokojna wyciszona nie wariuję.. ale nie otumaniona, gdzieś tam wewnatrz jednak telepią się nerwy jak sie wsłuchać w swoje ciało,, mam tyle spraw :O jak zwykle zresztą, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe kiedy wróci całkowity spokój ciała i duszy? jak się go miało to się niedoceniało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez cierpię na stany lękowe,ataki paniki itp Koszmar juz od 13 lat.kiedyś w niemczech,gdzie mieszkałem 10 lat kiedy stres mnie dobił zacząłem pic piwo potem palic trawkę i to był bład,zaczeły sie lęki i ataki paniki. Pokonałem je sportem oraz modlitwą,ale zawsze wracały i do dzis wracają. To wszystko wina złego dzieciństwa,nieudolnych rodziców,rodziców glupców,którzy nas straszyli i wzmacniali nasze lęki. To nie nasza wina. My teraz zbieramy tylko plony tego głupiego dzieciństwa. W poniedziałek wyjezdżam do Kobierzyna koło Krakowa do szpitala na oddział otwarty leczenie zaburzeń osobowości i nerwic na pół roku. terapia indywidualna i grupowa plus społecznośc terapeutyczna ,i inne formy wspomagające,psychorysunek,muzykoterapia ,sztuka itp. Bardzo licze na ten pobyt w babińskim tym szpitalu. Dalsze takie zycie,czyli siedzenie w domu i strach przed wyjściem na dwór ,bo przecież umrę ,to idiotyzm. Dlatego sie zdecydowałem,na taką ekstremalną terapie,aby nareszcie dojżeć i pozostawić chore dzieciństwo z sobą. Chce życ kocham życie,kocham teatr,jestem troche aktorem. Chce w zyciu dokonac jeszcze paru dobrych rzeczy a nie siedzieć i stękać. Szkoda czasu. polecam wszytkim przede wszytkim psychoterapie z prawdziwego zdarzenia,leki osłonowe anty lekowe,jakis sport dla odprężęnia,ćwiczenia relaksujące z muzyka relaksującą.. Ale przede wszytkim głęboka modlitwę ,bo to ona uratowała mi życie na emigracji.... Wszytkim zyczę powrotu do zdrowia i uśmiechu chocby przez łzy.. Całuje wszytkich i jestem z wami.. NIech dobry Bóg was wspiera i nigdy o was nie zapomnie... Ale poszukajcie go w waszych sercach.. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
depresyjna----- dzięki za informacje! :) ze też lekarzom nie chce się tego mówić to chyba ich obowiazek poinformować pacjenta,prawda? Potomek---------podziwiam twoją odwagę!Powodzenia w terapii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terapia to przejście przez piekło złego dzieciństwa,głupiego Głupich i nie dojżałych rodziców Niestety ,ale taka jest prawda.. Kto tego nie zaakceptuje,ten nigdy nie wygra Żeby im wybaczyc i sobie,trzeba najpierw wyrzucić podświadoma nienawiśc do nich oraz złość i poczucie winy A to może zrobic tylko porzadna psychoterapia, jest koszmarna ,ale te koszmary trzeba z siebuie wyrzucic,aby pozbyc sie poczucia winy Same leki tylko łagodza objawy ,ale leczy i uzdrawia tylko psychoterapia i walka. Modlitwa może wam pomóc w tej walce,ale Bóg za was tego nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modlitwa o Cud Panie Jezu, staję przed Tobą taki jaki jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie, proszę przebacz mi. W Twoje Imię przebaczam wszystkim cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie Panie Jezu całkowicie teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana, Boga i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij Swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu. Amen. Maryjo Matko moja, Królowo Pokoju, Święty Peregrynie Patronie chorych na raka, Wszyscy Aniołowie i Święci, proszę przyjdzie mi ku pomocy. Odmawiaj tę modlitwę z wiarą, bez względu na to jak się czujesz. Kiedy dojdziesz do takiego stanu, że będziesz szczerze pojmował każde słowo całym swoim sercem, doznasz duchowej łaski. Doświadczysz obecności Jezusa i On odmieni całe twoje życie w bardzo szczególny sposób. Przekonasz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Depresyjna-zgadzam sie z Toba ,chodzilas moze na psychoterapie?kazdy psychiatra powinien wytlumaczyc na czym polegaja objawy narwicy,aby pacjent nie wpadal w panike gdy je ma.tak dlugo przerabiac te objawy az sie zrozumie.po to oni sa-nalezy to wymuszac ,gdy chca nas zbyc tylko z recepta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cziewczyny trzymajcie za mnoie dzis kciuki o 17tej abym nie stchorzyla i dotarla na zebranie do szkoly,tak bym chciala zeby sie udalo bezproblemowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! POzdrawiam gorąco,jestem z Wami,nie dajcie sie nerwicy bo ona wykorzystuje najmniejsze osłabienie organizmu,a jesień tuz tuż i pora przeziebien, więc uwazajcie na siebie.Nie brałam leków , wiec nie mogę wam nic doradzić,tylko ziołami sie lecze,powodzenia.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenka037 Trzymam kciuki, ja miałam wczoraj zebranie i nawet było ok,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
renka trzymam kciuki! be strong:) kurcze, wlasnie przez pol godziny gadalam z przyjaciolka i czulam sie spoko. a teraz ona wyszla a ja sobie przyomnialam, ze zle sie czuje i na nowo wszystko powrocilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
A ja coraz częściej mam ochotę przestać walczyć i odejść. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
pytajaca: tez czasem mam czarne mysli, ze to wcale nie nerwica tylko jakas choroba inna, ze nie chce mi sie juz, ale musimy z tym walczyc aby byc szczesliwe jeszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
Ja wiem ze to "tylko" nerwica i mam już dość walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
Pytajaca, a czy bierzesz jakies leki, albo ziola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
Biorę leki,chodzę na terapię i NIC:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
a co bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytajaca,nie zalamuj sie,ze nie ma jeszcze efektow ,jak chodzisz na terapie.nawet po terapii nikt ci nie moze zagwarantowac ze bedzie ok.moze byc nawet gorzej gorzej niz przed terapia-nie mowili ci tego.to wszystko zalezy od tego ile wyniesiesz z tej terapii,ile skorzystasz.tam sie czlowiek naslucha i nieraz wychodzi zdolowany.i wtedy zalezy od ciebie jak na to wszystko bedziesz reagowac.wiem ze to trudno zrozumiec.po terapi musimy juz radzic sobie sami uczuc sie wlasnie na niej.i tyle co nam da terapia tak potem funkcjonujemy.ja to zrozumialam.i jakos radze sobie bez lekow.nieraz kalms.a tak wogole nosze ze soba Afobam bo czuje sie bazpieczniej.bardzo sporadycznie z niego korzystam,a jezeli juz to 1/2 tabl.0,25..lub nawet 1/4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×