Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

wiecie dziewczyny mój lekarz rodzinny dzisiaj i nie tylko żrtowal ha ha ha nerwicaa.. może jakieś witaminki?? nie panie doktorze prosze skierowanie do neurologa.. i spokój :) młoda jestem i wymyślam a ja wiem że muszę dowiedzieć się co mi na duszy siedzi, ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
Jak ja pierwszy raz poszlam do lekarza rodzinnego cala zaplakana, w nerwach, nie moglam slowa z siebie wykrztusic, to uslyszalam "pani, niech sie pani ogarnie bo do pracy pani nie przyjma". znienawidzilam go w nastepnej sekundzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala muszka
jak ja poszłam pierwszy raz do lekarza,kobieta mnie wyśmiała...patzyła na mnie z pobłażaniem jakby myslała że jestem nienormalna :/ a ja tak STRASZNIE się balam :( i potem trafiłam do szpitala.. to był mój pierwszy atak nerwicy :| oczywiście nie pozwoliłam sie wypuścić do domu i.. spędziłam w szpitalu tydzień.. wszystkie badania zrobili i kazali iść do domu... a ja biedna bałam sie nawet 4ech ścian w których mieszkam :( po tym zajściu zmieniłam lekarza rodzinnego.. teraz chodze do super lekarki.. ale niewie że mam nerwice a ja nowu niewiem czy to dobrze czy źle.. mysle ze lepiej,bo przy każdej wizycie podchodzi do mnie jak do pacenta a nie jak do "znerwicowanej kobiety"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
dzien dobry, dzis znowu obudzilam sie i zanim otworzylam oczy juz pomyslalam, ze jak wstane moge czuc sie zle, ze znowu bede miala te swoje "pseudozawroyglowy". kilkanascie minut minelo zanim wstalam, oblana potem i zesztywniala. teraz siedze i pisze a obok melisa sie parzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie znowu powrot nerwicy:(a tak pozatym wszystko ok oprocz całej rozdygotanej mnie jak galaretka;)ja juz nie wyrabiam,cały czas sobie wmawiam jakies pierduły,kuje mnie w klatce,zawroty głowy,nudnosci i juz jestem bezsilna:(pozdraviam mam nadzieje ze u Was lepiej buzkaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Gabi nie daj sie ,ja sie nie daje ,dzieki Wam ,ze mozna tu z siebie wywalic wszystko a Wy zrozumiecie i przytulicie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Rrenka037 Sprobuje dziekuje Tobie tez wszystkiego naj naj .Uciekam do roboty ,buziakiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
Gabi, doskonale cie rozumiem, ja przerabiam to codziennie. wmawiam sobie, ze jest mi nie wiadomo co, szczegolnie przez te zawroty glowy. dzis spotkalo mnie to znowu. ale caly czas staram sie wierzyc ze to przez nerwy. nie dajmy sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
znowu czuje sie zle!:( kiedy ten seroxat zacznie dzialac?!:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiamilka bedzie dobrze przetrzymasz ,ja wlasnie zbieram sily zeby isc do lekarza po leki (bo obecne benzo nie dziala) i byc moze bede przechodzic to co Ty ,wspieram Cie i wiem ,ze Ci sie uda a jak Tobie to i mi tez....i innym .Wiesz ,ja juz kiedys tez tak mialam ale z braku info od lekarza po 2 lub 3 dniach lecialam do lekarza po nowy lek...czulam sie kiepsko wiec myslalam ze nowy lek mi pomoze i bylo bledne kolo...dzis jak pomysle to wiem ,ze sie nakrecalam -strach przed lekiem zaostrzal zmysly?bo czulam sie rownie fatalnie -zawroty ,wymioty i bez tych lekow nim doszlam do lekarza.... . dzis tez sie kiepsko czuje ,od przeziebienia i wogole...mimo ,ze nie \"wchlaniam\" nowego leku....powinnam sie zwlec na zebranie do szkoly bo moj maz nie moze....jak dam rade to pojde a jak nie to poprostu nie bede na zebraniu i juz -zawsze jest jakies wyjscie... Milka mysle ,ze do tych objawow czy chcesz czy nie dolaczaja sie negatywy zwiazane z podroza ktora Cie czeka.....powinnas miec w zanadrzu cos na uspokojenie bo nim poczujesz ulge po seroxat-cie to trochre minie,pewnie jak juz sie tam znajdziesz to nastapi porawa ,bo teraz masz stracha przed niewiadoma ,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
dzieki renka, naprawde takie slowa otuchy mi bardzo pomagaja. juz dzis ide do psychiatry poprosic o jakis lek na uspokojenie, bo nie wyobrazam sobie, ze za tydzien znajde sie za granica, w nowym srodowisku i co? bede tylko lezec i zanudzac ludzi zdaniem "czuje sie zle"? czasem sobie mysle, ze wolalabym zeby mnie cos bolalo niz miec zaburzenia lekowe...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala muszka
pipek niedawno na forum zostawil link do strony o leku L72,pomyślałam-co mi szkodzi kupić? kupiłam.. i powiem wam że nawet jest całkiem niezły :) wczoraj jak szłam spać zażyłam,po kilkunastu minutach dostałam takiego powera że aż było mi wesoło i zasnęłam jak niemowle :) słodko i przyjemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis jakos zle sie czuje ,chyba na zmiane pogody.poszlam zaprowadzic corke do szkoly i wrocilam spocona,bezsilna ,bol glowy i w ogole dziwnie jakas kolowata.ja jestem meteoropata.do tego mam niskie cisnienie,zreszta zawsze po lekach.pije juz 2 kawke.apap wzielam i 2 kalmsy.pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna
Kasiamilka, przetrzymaj, nie poddawaj się. Lek już działa, tyle ze organizm musi się przyzwyczić. Ja też wcześniej brałam Coaxil, więc po odstawieniu też się różne rzeczy w organiźmie dzieją. Zadzwoń do swojego lekarza, może Cię to trochę uspokoi jak on Ci to fachowo wytłumaczy. U mnie Rexetin przestał mieć uboczne skutki po ok tygodniu, a tak naprawdę działać pozytywnie po ok 3 tyg. Ale poprawa była niesamowita. Prawie wszystkie dolegliwości ustąpiły. Tylko rozczarowanie że sama sobie nie umiałam pomóc pozostało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala muszka
kasiamilka.. ja też takczasem myśle... ten lek jest okropny :( kto tego nie przeszedł nie jest w stanie tego objąc rozumem.. :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kiedys modlilam sie o jakas \"normalna chorobe\" a nie nerwice ale po glebszym zastanowieniu jestem szczesliwa ,ze nie mam nic gorszego ....jak z moja slaba psychika poradzilabym sobie z powazka choroba? znam taka osobe ,ktorej sie swiat zawalil gdy oprocz nerwicy wyszla powazna choroba ...nie moze sie pozbierac bo wpadla w gleboka depresje....a nasza choroba jest tylko w naszej glowie....wiem ,ze to glupie ale tak jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala muszka
ooo meteopatą to też jestem :/ nie znosze tego.. a ja kawy pić nie mogę,nawet mocnej herbaty.. dziwne :/ potem jestem wylękniona,rozdrażniona i wali mi serce :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
Rany, dzieczyny, co ja bym bez was zrobila. Nikt nie zrozumie mnie tylko osoba ktora sama przez to przechodzi. dzieki! Nie daje rady juz z tym lekiem, ale przetrzymam . Jak nie zadziala, to o inny poprosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjna
Postaraj się nie przerzucać z leku na lek, bo organizm po prostu musi się nasycić lekiem zeby zaczął działać i tak będzie z każdym następnym. A Seroxat jest lekiem nowej generacji, ponoć najlepszym w tej chwili na rynku. Nie ma tylu skutków ubocznych co leki starej generacji. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala muszka
jeszcze nie wychodziłam z domu więk trudno powiedzieć,narazie jestem senna i nic mi sie niechce...troche pobolewa mnie głowa.. ale trzeba się przemóc i wyjść z norki :) w końcu trzeba tyle załatwić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
depresyjna, no tez slyszalam ze obecnie jest to najlepszy lek i podobno dziala na wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca dziewczyna
Witam! mam pytanie do Was, antydeprsanty działają również przeciwlękowo czy tylko dodają energii? Czy na lęki bierzecie dodatkowe leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja kiedys seroxat dostalam ale po 1 tab.polecialam po nowy bo sie jeszcze gorzej poczulam ....ale jak pisalam mialm zero wiedzy o negatywach ...potem byly inne wszystkie bee....i w ten sposob zostalam ze starym benzo....a gdybym przetrzymala to moze dzis nie byloby mnie tu na forum,byc moze ze ja tez dostane seroxat bo faktycznie najczesciej jest polecany i chwalony ,jesli tak to tez przetrzymam a co ...uda sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytajaca >niby depresyjne ale obecnie stosuje sie na nerwice wtedy wyciszaja ,podobno chwala rezultaty w leczeniu nimi nerwic ,moja neurolog obecnie mowi ze juz benzo nie przepisuje tylko antydepres.na nerwice-fajnie ,tylko mi zaserwowala kiedys benzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
ja tez nie wiedzialam o skutkach ubocznych dopoki tu nie weszlam. psychiatra nie pozwolila mi czytac ulotki w razie gdybym sie zasugerowala czyms. ale teraz widze, ze to moje zle samopoczucie to norma na poczatku. a co to benzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiamilka
ej a znacie jakies dobre srodki uspokajajace bez recpty? w razie gdyby psych nie chciala mi nic przepisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×