Moja nerwica...

czesc netko!ja popadam w dolek,zamiast z niego wychodzic,wrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!

dziewczyny ja kupuję na allegro ale dla dzieci ciuszki butów na jesień kupiłam i synkowi Bartki tanio na zime z korzuszkiem za 90 zł nowe, na szczęscie nie trafiłam jeszcze na nieuczciwego sprzedawcę. Sama nie sprzedaję, ale musiałam sobie odpuścic na chwile bo zaczęłam zupełnie niepotrzebne rzeczy kupować :) zaras posłucham piosenkę, robie rosół na obiad wszyscy lubią ,, na drugie danie gulasz z szyneczki z ziemniakami i będę ucierac buraczki właśnie kończą się gotowac,, uwielbiam buraki czerwone ze śmietaną,, w ogóle lubię jeść, na szczęście po xanaxie nie ma się wielkiego apetytu.. ale i tak cos za dużo sadełka zebrałam na zimę :D ktoś pisał o sadełku wcześniej, nie lubię siebie kiedy jestem za okrągła,,, też mam 10 kg za dużó,, zawsze ważyłam ok 62 teraz ok, 72 dużó za dużó, może nie rażąca nadwaga ale mi przeszkadza,, biore sie za dietkę niedługo,, bez chleba, ziemniaków, słodyczy, cukru, i zobaczę co wybiorę ,, jeszcze zdam relację,, pa na razie do skliknięcia , posłałam CI Aniołek fotkę,

nerwusko ja tez mam takie mysli.lapie tez straszne doly ale staram sie na tym nie skupiac.odrazu kieruje swoje myslenie na inny temat.odpedzam te czarne mysli od siebie.kiedy ten stan przychodzi to zaczynam miec takie uczucie jakby w srodku we mnie wszystko sie skrecalo.to straszny ból.dlatego nie moge dopuszczac do takiego myslenia.musisz sobie tlumaczyc ze masz dla kogo i po co zyc.to bardzo trudne.ale niestety tak trzeba.jesien tez sprzyja takim stanom depresyjnym.o najtrudniejszy okres dla nas.oby do wiosny

nerwusko tylko pozytywne myslenie.my nie mozemy pozwolic sobie na myslenie typu po co zyc itp.jesli nie zaczniesz inaczej myslec wpedzisz sie naprawde w powazną depresje.twoj stan to przygnębienie.jestes zmeczona nerwicą tak jak każda z nas.prawdziwa depresja to tragedia.nerwusko czy ty się myjesz, sprzątasz mieszkanie, czeszesz włosy, obslugujesz komputer, jesz? czy robisz wiele innych rzeczy, które robią wszyscy ludzie. odpowiedź brzmi TAK. a więc nie masz depresji.i musisz walczyc wszystkimi silami by w nią nie wpaść.to przygnębienie, które dotyczy każdego z nas tutaj.tylko pozytywne myslenie.tylko na to mozemy sobie pozwolic.to TYLKO NERWICA

nerwuska ja Ci napisze co mi sie dzieje, mam lekkie zawroty głowy, nie moge się skupic na co musze uważac bo mam dostęp do kasy, musze wydawac liczyć, pieniądze czasami łapię sie na tym że nie pamiętam co było 5 min wcześniej, raz naładowałam zakupy w sklepie i wyszłam bez płacenia ale przekonana byłam,że zapłaciłam aż głupio,, :O ogólnie sie nie denerwuje na dzieci i mężą, ale dusze wszystko w sobie, potem mam drgawki, :( kiedy byłam tylko na deprimie, kroplach na nerwy czy hydroxizinie cały czas prawie miałm trzepanie wewnętrzne mięśni jakbym sie ciągle czegoś bała, potem brałam xanax przez ok 1 miwsiąc myślałm,że mi przeszło i przestałam i dopadło mnie okropieństwo czułam sie okropnie,,, miałam bóle grypowe całego ciała, telepało mnie, dusiło tzn: brakowało powietrza mimo oddychania, ziewania, nie dochodziło i myślałam,że się uduszę, pozatym skurcze ngi prawej puchnięcia,, dużo tego miałam okropnie spuchnięte oczy aż wstyd było na ulice wyjść, nawet z makijażem,, :D zajadam xanax na noc od ok tygodnia czuje sie o niebo lepiej ale jakby ,, za szybą,, jakby życie toczyło się beze mnie, jakbym stała i patrzyła, czasami się tego boję,, :O chłonę miłość, wiszę wiecznie na swoim mężu domagam sie buziaków, chciałabym ciągle wiedziec czuć,że mnie kocha, i to sie nie skończy,,,, boję się,że to wszystko gdzieś uleci nagle się skończy ale czy jest na to rada>> więc te wszystkie dolegliwośći to i psychiczne i fizyczne sa PALI MI SIE MIĘSO!!!!!!!!!

ja takich jazd nigdy nie mialam i dlatego mnie to przeraza! nachodzi mnie np.mysl ze ja chyba rzeczywiscie jestem nienormalna i zaczyna sie takie uczucie jakby.....zamotania w glowie co powoduje,ze sie nakrecam i denerwuje masz podobnie? strasznie sie boje,ze dzieje sie cos zlego ze mna i sobie chyba sama robie takie jazdy a moze cos jest nie tak i to nie tylko N? poza takimi stanami wszystko jest ok i potrafie normalnie funkcjonowac jak to cholerstwo wywalic z siebie?????????? a kysz:)

no pieknie! i mam na sumieniu niedzielny obiad mamy Julki:(

wiesz skoro zdajesz sobie sprawę z tego że mogłabyś oszaleć napewno jesteś zupełnie normalna, :D:D ludzie szaleni myśłą,że są normalni a cały świat w okół nich zwariował, :):) tylko pozytywne myślenie nas ratuje , to wszystko emocje, podobno to choroba cywilizacyjna,, ja sobie to tłumaczę,że nic mi nie jest od tego nie zwariuję i nie umrę i żyję dalej, jeśli mnie napada dzwonię doprzyjacółi, ide na spacer, prztulam się do kogoś lub płaczę, wiem,że z tym musze żyć, mam nadziję że odejdzie niespodziewanie , tak samo jak przyszło, trzymaj sie cieplutko nerwusko

ja bylam juz w takim stanie ze pisalam listy pozegnalne.tez nigdy tak nie mialam, to zaczelo sie od miesiąca.totalne zalamanie.ale staram sie z tym walczyc.choc naprawde to bardzo trudne:-(

nerwusko wszystko dobrze mięsko o.k ale pachnie mocno w całym mieszkaniu :D spadam pa będzie dobrze, zrób coś miłego, co lubisz uśmiechaj sie

netka

ciekawe jak by to bylo jakbysmy wszystkie zamieszkaly w jednym domu.ciekawe, ktora by do sklepu chodzila?ale bylyby jaja :-)

mamo julki ja nie potrafie takiego serduszka, ale wysylam ci takie prosto z mojego serca

jestescie kochane!!!!!!!!!! chcialabym Was wysciskac:) jestescie niezastapione!!!!!!!!!!!!!

ja z nerwuską bysmy na allegro sprzedawaly te rzeczy co renka z ciucholanu przyniesie.na utrzymanie by bylo.efcia by obiadki pichcila.

burza przeszla wiec ze spoojem wlaczyłam komp! EFKA dzieki za przepis na kopytki ! Były pyszne!! :D ale sie objadlam! teraz ide sie plozyc! bo za godzine przychodzi kuzynka i bedziemy murzynka piec :D

Ja mogę w wspólnym domu sprzątać ,prać i gotować ;) ale po zakupy to mnie nie wysyłajcie ;)

Mogę jeszcze ogródek uprawiać ...:D

Aniołku do kopytek mozna zrobić gulasz z mięska i sosikiem wtedy mozna palce lizać :) MamaJulki dziś robi gulasz ..bo ja miałam schabowe kotlety ... :)

ja do tego zrobilam sos z paczki i buraczki ktore kiedys dostalam od babci :) a zakaldamy Dom Wariatek?? a ja co bede mogła tam robic? bo ja niewiele umiem :(

Dziewczyny te które nie wiedzą tu są emotki które można wpisywać http://forum.o2.pl/emotikony.php

udalo sie ! dzieki efcia.

Ewciu podalabyc mi przepis na gulasz? tylko jakbys tak mogla napisac ze szczegolami,bo ja malo doswiadczona kuchara jestem:) netka fajny pomysl z tym domkiem ja moge prasowac,pomagac w gotowaniu i chodzic na zakupy bedziemy musialy tylko jakis pokoj internetowy zrobic,bo jak wszystkie zechca usiasc na neta to moze byc problem:) tak 10 komputerow to minimum:)

ja tez chce przepis na gulasz tez chce ! :)

A więc gotujemy gulasz.... :D mięsko obojętnie szynka,łopatka,biodrówka ,wołowinka ,indykpierś albo kurza . W garnku podduszam na oleju cebulkę drobno pokrojoną ,czasami dodaje też czosnek ,jak to się zeszkli nie spali to sypie na tą cebulkę czerwoną paprykę w proszku i inne przyprawy to przemieszam chwilkę i wrzucam na to drobno pokrojone mięso ..wymieszam i chwilę tak się dusi w własnym sosie ,można dodać różne warzywa .Jeśli mięso jest twarde np. wołowina to na początku jak je wrzucam do garka dodaje trochę alkoholu żeby skruszało i można to było zjeść. jak poddusi się i wytworzy własny sosik to dodaje wrzątku żeby to zalać . Wtedy dodaje też soli i doprawiam jeszcze do smaku. Średnio gotuje się od pół godziny drób do niecałej godziny wołowina. Jak już mięsko jest miękkie to sos zaciągam mąką z wodą czyli zaklepka ;) i jest gotowe. Jeśli na początku nie dacie papryki w proszku to sos będzie jasny ,z papryką i np.koncentratem pomidorowym będzie ciemniejszy . Mozna dodać koperek i jest w sosie koperkowym ,można dodać pieczarki i sos pieczarkowy .To co dodacie do mięska to taki będzie sosik.

Możecie spróbować zrobić gulasz z kostki sojowej wszystko się robi tak samo dusi się cebulkę dodaje się tą kostkę namoczoną w rosole (też moze być z kostki kogucik) i do tego różne warzywa :bakłażan,cukinia,pieczarki,papryka czerwona,zielona,żółta ,starta marchewka,seler ...co tam jeszcze macie w domku i to się wszystko razem dusi i jest bez mięsa. Ale to mają być kostki sojowe nie kotlety ;)

Witam was dziewczyny w ten okropny niedzielny dzień-Nie nawidzę niedzieli! Byłam dziś z mężem na zakupach i kupiłam sobie futerko (a właściwie kożuszek) prześlicze na poprawę humoru. Trochę pomogło. Ale teraz zaczynam się bać jutrzejszego dnia!!!Chyba umrę, już zaczynam mieć bóle brzucha :-( Muszę iść do pracy, a w piątek okazało się że źle zrobiłam jedną rzecz i pewnie jutro dostanę burę od szefa, ale to nie była tylko moja wina, bo taki jeden facet miał to sprawdzić co napisałam a nie sprawdził i poszło z bykami... Jezu, jak mi źle! W dodatku mam owulację chyba :-) i smutno mi bo chciałabym mieć dzidziusia ale nie mogę, muszę czekać, bo dopiero od niedawna pracuję... Chyba pójdę do kościoła bo już nie byłam tydzień temu bo strasznie źle się czułam psychicznie ofkors :-/

dziewczyny JESTEM!!,....pewnie nie mogłyści się mnie doczekać:D...mam zdjęcie sycylijczyka i posłałam je już do Efci....piszcie swoje adresy -bede wysyłać......