Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość Marysia 60
Pawel Ty masz naprawde sile w sobie podziwiam cie tez bym tak chciala bo choruje dopiero od 11 miesiecy Co sobie wmawiasz jak ci zle i trzesie sie w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoJulki, zanim się zapisałam i poszłam do psychiatry dzwoniłam kilka razy do różnych gabinetów, znalazłam mnóstwo namariów w necie, ale za każdym razem, kiedy było lepiej, myślałam, że wcale mi to nie jest potrzebne. I to była kolejna myśl, która mnie nakręcała: muszę? nie muszę? iść czy nie? A chyba ważna jest świadomość, że zaczęło się robić coś, żeby wyzdrowieć i wrócić do normalnego funkcjonowania. Więc spróbuj iść. Może poproś kogoś bliskiego, żeby z Tobą pojechał, pomoże Ci to zwalczyć pokusę powrotu do domu i rezygnacji z wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel26
Trzeba sie postarać... nie dac się, walczyć, walczyć - ja do tego doszłem dopiero po 2,5 roku nerwicy - traktowałem ją juz potem jak partnera, którym sie nie przejmowałem - wszystko to co miało wejść do głowy i naręcania wyrzucałem na bok, ale było dużo pozytywnych rzczeczy żeby ten kierunek nabrać - lekarz, rodzina, znajomi - więcej robiłem niż myślałem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł święte słowa - więcej robić niż mysleć- tylko to naprawdę momentami jest bardzo trudne POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawel26
Aniołku, zyję normalnie - jak najbardziej....... zero leków, przez nerwicę urwałem rok studiów - tak mnie wykończyła ( poprstu nie mogłem pozaliczać przedmitóe przed forum - bałem się że zemdleje i do szkoły bałem sie jeździć) ... ale teraz pisze mgr - w czerwcu obrona..... wiem , że żyję - wychodze ze znajmymi, uprawiam sport, czasami poszaleję jak młody człowiek, a przede wszsytkim nie przejmuję się, bo czasem puka ta koleżanka do mnie, ale nie otwieram jej mam za dużo planów i marzeń aby ona mi przeszkodziła - takie mam nastawienie psychiczne i skutkuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek wybacz ale rechotu córeczko dostałam po tym co przeczytałam ...na poczcie :) Przecież Ty słonko tak to napisałaś jak byś już co najmniej w moim wieku była i na wspomnienia Ci się zebrało ..:D A swoją drogą ten ..kawałek podłogi ..jest super ! Dziekuję Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Aniołkowi to sie wysyła a reszta ...? Lolala ja też proszę o jedną ...piosenkę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku reszta Skrzyneckiej nie dostała! ....jesteś wybrańcem! hihihi i masz przywileje .... Lolala ja też proszę ....no ładnie nawet proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłoooooooo :) jak wrcoci moja chlop to go przypilnuje i mi zrobi tak zwbym mogla Wam wyslac chor w ktorym spiewalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie....a aj dziś jestem po siłowni , solarium i WakuWell....mam zero kondycji i jestem dzis strasznie zmeczona....nie mam siły nawet dziś pisac...ale pisze wam dobry kawał....:) mówi majtek do bosmana: -panie bosmanie jak to jest.?ma taką samą fajkę jak pan, taki sam tytoń jak pan, a mimo to nie smakuje tak dobrze jak pana? w czym tkwi tajemnica? Bosman spróbował i faktycznie nie dobre.Więc mówi do majtka: -słuchaj, ja do tytoniu dodaję kilka włosów łonowych dziewicy. Majtek pomyślał i w najbliższym porcie wyruszył na poszukiwanie dziewicy.Upchał kilka włosów do fajki i mówi do bosmana: -Zrobiłem jak pan mówił ale i tak to nie to samo. Bosman spróbował po czym żecze: -po prostu nastepnym razem rwij dalej od odbytu....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miloszka alez CI suuper po siłowni po solarium, hmm,, ja tez chce ale sama sobie musze zorganizowac,, i ta kawiarnia z ciastkami za szybą... :D:D dziękuję za ciepłe słowa dziewczyny,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki i chlopaki! Dlugo mnie tu nie bylo.Pozdrawiam Was.Potem sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaJulki....postaraj się zorganizować sobie taki wypad....ja tez niestety sama jeżdżę , bo koleżanki zrezygnowały...ale powiem ci szczerze ja się super czuję duchowo po tym, a to dopiero był pierwszy raz i jeszcze przede mną 20 zabiegów ,mimo iż jest ciężko bo nie mam zupełnie kondycji to cieszę się bo czuję że inwestuję w swoje zdrowie....no i nie myślę nawet o N., jak widzisz dałam zamknąć się nawet w tą \"trumnę\" i nie krzyczałam żeby mnie wyciągnęli...:D...było miło bo ciepło i jeszcze radyjko leciało...i nawet była babka po pięćdziesiątce i o wiele lepiej jej wychodziły ćwiczenia, aż mi głupio było..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pipek może to telepatia myłam gary i myślałam o Tobie ale numer.. co sie z Toba działo, super że sie odezwalaś, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
lekarz powiedział że moje kłopoty z mdłościami i bóle brzucha plus kulka w gardle (jakas łacińska nazwa) spowodwane jest nerwami nie wiem czy to się zalicza do nerwicy ale nie o to chodzi mam pytanie nie długo próbna matura....za jakis czas matura:) czy znacie jakies sposoby aby ukoic nerwy? zeby moje nerwy się uspokiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miloszka i reszta babeczek lećcie na pocztę, :D pipek dawaj namiary poślemy CI coś na dobry nastrój, :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzaa aa wiesz mam nerwicę od zawsze,, bałam sie matury i próbnej i prawdziwej, potem bałam sie ciąży i jak urodzę i ciągle sie sprawdzam i jak pokonam kolejną ,,górę,, cała rosnę... jestem z siebie dumna,że marurę zdałam dwójkę dzieci własnymi siłami urodziłam, pokonuje dzień za dniem i tak juz 30 lat... nabierz otuchy i wsparcia od kogo możesz ,pomódl sie ja chodziłam codziennie do kościoła żeby dodac sobie nadziei że pokonam strach nerwy i ktoś mnie wspiera, tam z góry a nie jestem jakas super religijna nadzwyczajnie... potrzeba wiary , w siebie, wsparcia, posyłam CI moc i siłę dasz radę a w aptece pogadaj z jakąs miła panią magister poradzi ci coś na nerwy, albo deprim bierze sie go przez ok,3 miesiące albo krople np, Ojca GRezgorza mi pomagały,, bierz sie za siebie taka młodziutka jesteś .. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i lepiej nie doszukuj się nerwicy u siebie powiedz sobie to tylko nerwy... bierz kropelki na uspokojenie tylko pamiętaj że mogą powodowac senność ale wiesz ja nie jestem lekarzem a to tylko forum,,:) forum, internet,, nawet leci reklama w radio,,, nie wierzy się tutaj tak bezgranicznie wszystkim i wszystkiemu,, :) ja tylko tak mnie naszło,,, z tym tekstem,, u nas w sumie są wiarygodne osoby chyba nikt sobie jaj nie robi ale to poważne sprawy a ludzie czasami takie głupoty wypisują a dziewczyny w to wierzą.. te moje wywody są po poczytaniu tematów o odchudzaniu - brednie takie że szok, chyba wstawie pare tekstów,, :D:D uśmiałam się,,:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×