Fruziczka 0 Napisano Listopad 10, 2006 Neciu ...Kurka! tak ????? hihihihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Efka czyli teraz nie bierzesz zadnych lekow cos mi sie stalo z klawiatura, nie moge stawiac znakow, sorry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Listopad 10, 2006 Niespokojna witam cię bardzo serdecznie, czy możesz mi napisać jakie masz objawy związane z tarczyca, masz nadczynność czy niedoczynność.Ja miałam pierwszy atak w maju był najslniejszy jak do tej pory, koszmarny.Następne były już o mniejszym nasileniu.U mnie zaczęło się totalnym zmęczeniemi nic mi się wtedy nie chciało.Myślę, że jak bym wtedy nie wzięła tych leków dziś nie była bym osobą znerwicowaną.Proszę napisz jak Ty się czujesz, czy bierzesz leki, czekam pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Listopad 10, 2006 dzieki zdjecie i piosenka doszly. od Kasi tez.Dziewczyny wcale nie widac po was nerwicy wygladacie slicznie i kwitnaco.dzidzius sliczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Dana muszę pisać w Wordzie, a potem kopiuję, bo coś się stało z moją klawiaturą i przestawia mi literki. Mam niedoczynność tarczycy, leczę się i biorę hormony. Wyniki coraz lepsze, jeśli chodzi o tarczycę, natomiast pogłębia się chyba moja nerwica i tu na forum szukam porad i pocieszenia. Pierwszy atak miałam 20 sierpnia, dokładnie to pamiętam i jak większość większość Was opisywała, wylądowałam na izbie przyjęć w szpitalu, bo myślałam, że umieram. Słyszałam, że przy nieuregulowanym poziomie hormonów tarczycy można mieć stany depresyjne i nerwicowe, więc chyba dobrze, że zaczęłaś leczenie, bo potem mogłoby być jeszcze gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Listopad 10, 2006 danuś skarbeńku jak sie dziś czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Listopad 10, 2006 Niespokojna ja mam nadczynność w stopniu lekkim, co mógł spowodować stres , tak powiedzil lekarz.Właśnie dziś robiłam badania wyniki będą około środy.Ja mam prbblem z lekami ponieważ jestem uczulona na Metizol i lekarz nie może zlecić mi żadnego leku z tej grupy.Kiedy byłam w szpitalu stwierdzili dodatkowo nerwicę.Napisz czy Tobie dokuczają zawroty głowy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Piesek 0 Napisano Listopad 10, 2006 SYCYLIJCZYK. (szymon@pwsz.pl) 12345@tlen.pl ja się caly czas źle czuje i nam dodatkową chorobę: problemy z żołądkiem; kiedyś byłem o krok od śmierci na te dolegliwości z brzuchem Drogi Sycylijczyku, Twój adres e-mailowy jest be!!!! Mailer zwrócił mi wiadomość wysłaną na ten adres, a były tam jajcarskie rzeczy, oto cytat: The Postfix program : host mx.pwsz.pl said: 550 : Recipient address rejected: User unknown in local recipient table (in reply to RCPT TO command) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Dana właśnie od niedawna zaczęły mi dokuczać te zawroty głowy. U mnie to idzie jakby etapami, najpierw straszne mrowienie czyli jak to dziewczyny nazwały prądy po całym ciele, szczególnie nogi i ręcę. Teraz jakby prądy się zmniejszyły, albo ja do nich przyzwyczaiłam, a doszły zawroty głowy i szum w uszach. W środę miałam takie kołowania, że myślałam, że zemdleję. Cały czas telepie mi serce, teraz biorę leki, więc już mniej, ale ciągle mam ataki, bóle serca itp… Wcześniej w ogóle nie mogłam w nocy spać, ale po Xanaxie jest lepiej. Tak jak napisałaś wcześniej Ty, swoje złe samopoczucie zwalam na nerwicę. I chyba to jest nerwica, tylko jak z niej się wygrzebać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Listopad 10, 2006 Cześć Necia jak miło, że się do mnie odzywasz.U mnie dziś ok, bywało gorzej, były małe zawirowania ale sobie poradziłam.Już od kilku dni radzę sobie bez uspokajaczy.To dzięki Wam potrafię zapanować nad negatywnymi emocjami,całuski.A co u Ciebie?Jak samopoczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lidiuszka 0 Napisano Listopad 10, 2006 KASIA100 jestes równiesz sympatyczna jak EFCIA chciałabym być teraz w tym otoczeniu co ty dzięki mil tak od kogoś coś dostać nawet zdjęcie pa:) ;) :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Idę na Władcę pierścieni, córka mnie namawia. Pa, do jutra, spokojnej nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Listopad 10, 2006 u mnie dziś ok.zebym taks ie czuła cały czas jak dzisiaj to byłabym bardzo szcęśliwa. dziewczymki odsłuchałam wszystko z poczty.dzieki,fajne takie prezenciki :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Listopad 10, 2006 wlaśni Władaca pierścieni. narazie żegnam moje kochane nerwuski.bede tu późno w nocy bo oczywiście nie bede mogła zasnąć. ale przespałam całe popołudnie. Tesnie za nerwuską chwilową. gdzie ta ślicznotka sie podziewa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Listopad 10, 2006 ja zjadam litery.może ja głodna jestem? :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dana39 0 Napisano Listopad 10, 2006 Niespokojna ja też miałam straszne kołatanie serca brałam Propranolol to pomagało.Obecnie serce się uspokoiło, EKG miałam dobre, więc się tym nie martwię.Mrowienia dłoni i stóp też przeżyłam, niecierpię tych zaburzeń równowagi niby idę prosto, a mnie wydaje się że mną buja, okropne, wtedy najbardziej się denerwuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Piesek ty to chyba jakiś naukowiec jesteś .Nie sztuka jest coś przepisać z książki spróbuj coś od siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Psychologu nasz kochany może zostaniesz z nami i zafundujesz nam darmową terapie.Mój młodszy syn bardzo boi się wody ma 8 lat i mieszkamy nad morzem ,ale ja go nie zmuszam do kąpieli dla mnie też bezpieczniej jak nie wchodzi do morza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Dana ja tez mam takie uczucie ,że ide krzywo jakby wznosiło mnie na prawą strone .Dzieci się śmieją ,że powinnam w lewą kieszeń włożyć cegłówke to będe równa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Dana czy juz nie bierzesz Propranololu? Ja wciąż biorę, bo tak zalecił mi kardiolog 3x 1 tabl. plus Xanax. Ale nie czuję się za wiele lepiej, tylko tyle, że zaczęłam w nocy spać. Moja endo radzi odstawić leki nasercowe, a ja się boję… pewnie to znacie. Najpierw bałam się zacząć brać, teraz boję się przestać. Totalna paranoja. Muszę zmykać od kompa, teraz małżonek się irytuje. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Byłam u lekarza z wynikami mam niedobór zelaza a wszystko inne ponoć jest ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna... Napisano Listopad 10, 2006 Ada mnie nosi na lewo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Niespokojna ja mam tak ,że czasami boje się łyknąć witamine i masz racje to jest paranoja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Niespokojna chodż pójdziemy razem ,bądziemy się trzymać to napewno złapiemy równowage. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lidiuszka 0 Napisano Listopad 10, 2006 ada to super a tak sie martwiłas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Gdzie Wy wszystkie laleczki niech mi ktoś przyśle zdjęcie Sycylijczyka ,ponoć taki przystojny też chce popatrzeć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Liduszka żelazo trace przez obfite okresy i tak jest co jakiś czas ,a do tego jeszcze ta N idzie na łeb dostać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Listopad 10, 2006 Laski chyba piką ciasta na jutrzejsze święto,albo robią sałatki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lidiuszka 0 Napisano Listopad 10, 2006 ja odstawiłam SEROXAT już rok minął w sierpniu jak zlamalam noge też się bardzo bałam odstawić ale się dało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Listopad 10, 2006 Właśnie, jak to właściwie jest z tymi lekami na serce przy nerwicy? U mnie lekarz kiedyś stwierdził tachykardię, ciśnienie ok, ale tętno na co dzień tak 80-90, w stresie oczywiście od 120 do 140, różne badania wykonywane w różnym czasie nic nie wykazały. \"Wkopałam się\" w atenolol 25, połówka dziennie, po 2 latach zażywania i dobrego samopoczucia inny kardiolog kazał odstawić. po pół roku \"bicia\" wróciły i zaczęły mi przeszkadzać, potem brałam metohexal, teraz znów atenolol, z tym że 1 tabletka dziennie. Lekarka, u której wczoraj byłam, sugerowała, żeby się jeszcze z kimś skonsultować i dać sobie spokój z atenololem, skoro serce i hormony tarczycy są całkowicie w porządku i chodzi o nerwy. Jak teraz zaczęłam brać Seroxat to boję się nadmiernego spadku tętna. Dzisiaj miałam około 55 cały dzień, podnosiłam je kawą, herbatą, colą... Aha, tachykardia została stwierdzona znacznie wcześniej niż N. się pojawiła. I w ogóle mi się wydaje, że u mnie N jest stąd, że martwiłam się sercem. Ech :( Nie wiem, co robić w weekend - zmniejszyć dawkę atenololu? Chyba kolejny lekarz jest nie do uniknięcia :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach