Moja nerwica...

Gdzie jesteście moje panie ,nudzi mi się.

Wracam !! Troli nie ma ? jest czysto?

Cześć Aduś, wiem,że w czerni mi lepiej, lubię czarny kolor.Co planujesz na dzisiejsze Andrzejki?:):):):)

Dla wszystkich .....

Witaj Kasiu:)jak widzisz trole jeszcze się nie obudziły:)

hej, hej dlaczego z rana nie moge sie zwlec z lozka!!!!

NA dzisiaj planuje terapie i już mnie trzepie ,bo droga mnie dobija.Musze uszykować córcie ,bo wychodzi na imprezke do kolegi z klasy i nie ma się w co ubrać ,a ma dopiero 9 lat.Wczoraj się wkurzyła ,bo zaproponowałam jej zakupy w Paryżu ,ale nie chciała lecieć.Normalnie to bym śmigała gdzieś na impreske ,a tak ciepłe kapcie i telewizor no i wy oczywiście.

Iiyma wypnij się sprzedam Ci kopniaka to moze się rozkręcisz.Właśnie najgorsze jest wstawanie z wyrka póżniej już jakoś leci,zrób pare przysiadów ,rozciągnij kosteczki i będzie lepiej.

iiyama nie martw się ja też tak mam często,że nie mogę rano wstać, widać taka nasza uroda.Mam niskie ciśnienie i niski poziom cukru i może dlatego nie mam kłopotów ze snem,natomiast rano o godz.6 do pracy wstaje jak na skazanie:)

Kaśka trol wystraszył się tych słodkich serduszek i uciekł,a może miał dość i nie wytrzymał cukrowania.

Dana o 6 rano dla mnie to środek nocy.

Ja strasznie się męcze ze wstawaniem rano ,ale chyba taka moja uroda .Zawsze bylam śpioch i lubie spać.Najgorzej latem dgy trzeba wstać i otworzyć biznes.Jak robiłam prawojazdy musiałam wstawać o 5 rano ,bo na egzamin dojerzdżałam do Szczecina to był horror,na śpiku szłam na przystanek.

kawka, slodka jak cholera chalwa i oczki otwieraja mi sie szerzej. dziewczyny powiedzcie jak to jest, ze boicie sie wyjsc z domu?czy poza domem jest cos niepokojacego, czy cos sie moze zdarzyc? Ja mam tylko lęki ktore trudno opisac ale nie zaleza one od miejsca gzdie sie znajduje?

Idę jakiś obiadek sklecić ,Efcia ,żebyś mieszkała bliżej to zamówiłabym u ciebie obiadek.

tez zawsze lubilam spac zwlaszcza z rana i moje dzieci maja to samo,wywalic je z wyrka kosztuje sporo nerwow, dobrze,ze na uczelni rozliczaja je ze spoznien mnie nic nie mobilizuje.

IIyma u mnie to jest tak ,że nagle ogarnia mnie taki dziwny niepokój ,wydaje mi się wtedy ,że serce mi stanie ,że nikt mi nie pomoże ,cała się trzęse i nie mam sił i mam taki ścisk pod żebrami.Okropne uczucie i ten strach ,człowiek się boi ,ale tak inaczej.Ostatnio kiedy spacerowałam z mężem doszli do nas znajomi ,yak było wszystko ok ,ale kiedy oni podeszli odrazu myśl ,że padne ,że wtydu sobie narobie to jest bardzo dziwne i upierdliwe.

Tak Ada 6 rano to środek nocy ale co na to poradzić do pracy chodzić muszę,ale pocieszam się tym, że mam dużo wolnego i wowczas mogę spać do woli.

Mój najmłodszy synek też lubi spać ma 8 lat chodzi do pierwszej klasy i dzień w dzień ma na ósmą .Rano to jest koszmar trzeba go siła wyciągać z wyrka,są przy tym nerwy ,a ile śmiechu ,bo potrafi w kurtce położyć się w łóżku i prosić o jeszcze 5 minut.

Dana pełna podziwu jestem dla ciebie.

Aduś ale dlaczego?

ada a czy cos sie wydarzylo czy to przyszlo samo przez sie? bo ja latem spedzalam wakacje na dzialce i tem wydarzylo sie pare zlych dla mnie spraw, nie chce tam jechac bo czuje sie tam nieswojo i tam zaczely sie moje lęki, ale teraz nie ma problemu idzie zima i na dzialki sie nie jezdzi ale co bedzie latem?

Helo perełki ja wpadłam tylko się przywitać i zyczyć miłego dzionka.Pogoda jest sliczna aż żal w domciu siedzieć , ja nie mam problemu rano wstać , bo wtedy się jeszcze dobrze czuję a potem to różnie bywa.narazie pa pa

Zapomnialam Dana dzięki za foto fajna z ciebie babeczka Efcia jestem myślami z tobą żeby ci było razniej

Dziewczyny muszę do garów zmykać będę póżniej.Całuski

Kiedy wzięło mnie na początku pare razy wypuściłam się z domu i zawsze skoczyło mi ciśnienie ,pamiętam jak raz wybrałam się do fryzjera i myślałam ,że nie dojde .Póżniej gdzieś wbiłam sobie w łeb ,że jak wyjde to padne i tak mi zostalo.Długo też miałam bóle w piersiach i cały czas bałam się o serce.Ja nie wyszłam za róg domu tak się bałam .

Dana ja bym chyba nie dała rady o 6 rano to u mnie niemożliwe.

Ada ja tak samo jak ty tego nie da się opisać co człowiek czuje

Ja też spadam do garów

czyli to nie bylo od razu tylko stopniowo, bo ja teraz na sama mysl, ze tam mialabym pojechac czuje scisk w gardle

Nie można człowieka niczego nauczyć. Można mu tylko pomóc, aby to coś odkrył w sobie. Galileusz