Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Ojej i co ja mam wam napisać o tej wizycie :( Pani powiedziała że jestem bardzo silną kobietą i świetnie sobie radze i nie widzi sensu naszych spotkań,chybaże nie dawałbym sobie rady.Mam zmienić tylko swoje myślenie z Ty kretynko nic ci nie jest bo tak nie wolno mówić na żabka czujesz lęk,tyle razy to czułaś i nic się nie stało,itd.Po prostu mam się wsłuchać w siebie co mój organizm mówi(chyba że już coś myle) i ciepło ze sobą rozmawiać >I tak samo z autobusami:żabka przejechałaś pięć przystanków to może jeszcze jeden,dwa. Eh tyle wiem już o mojej nerwicy,skąd się. No i co wy na to ba ja zgupiałam? Ktoś miał taki przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich, starych i nowych nerwusków, Padam na twarz, a jeszcze muszę popracować na jutro i nie wiem, czy się wyrobie, dodajcie mi sił!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia dodaje swoje siły bo na dzisiaj mi już nie będą potrzebne:) Punca ja też miewałam takie niefajne myśli.Ale nikomu nic nie zrobiłam,dzięki że to wyjaśniłaś w ten sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Maleństwo, sporo ich miałaś, bo dostałam kopa i zabieram się do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maleństwo, a co do Twojego przypaodku, to ja jestem z tej samej gamy, psychiatra mi powiedziała na trzeciej wizycie, że ja doskonale wiem, co mi jest i że jak sie dobrze sobie przyjrzę, to się sama z tego wyleczę, dodam iz kategorycznie odmówiła mi przepisania leków. Maleństwo możesz sie tylko cieszyć, że tak Ci powiedziałam, bo skoro psycholog widzi, że sobie poradzisz, to tak będzie, ja sobie radzę, bynajmniej sobie wszystko ładnie tłumacze, jak mi coś jest, to mówię sobie, że przeciez juz to miałam i nic mi się nie stało :D pomaga Malenstwo, a byłaś u prywatnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U prywatnego więc jeszcze bardziej mnie zdziwiła że nie chce zarobić na mnie ;) A i jeszcze kazała wyprowadzić się z domku po odstawieniu leków :) Psychiatra też tak powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? ja.. boję się wysiłku fizycznego;/ Ostatnio wybrałam się na basen, 4 razy przepłynęłam basen w tę i spowrotem, i zaczęłam sobie badać tętno. Oczywiście serduszko biło bardzo szybko, co jest w sumie normalne przy wysiłku fizycznym, ale ja zaczęłam zaraz schizować, że coś jest nie tak i dostanę zawał. Wtedy pojawiły się ukłucia i ból serca, wtedy totalnie się przestraszyłam i do końca pobytu na basenie stałam w jednym miejscu machając rękami jak podczas pływania żabką że COŚ TAM robić ;P Wiem, że wysiłek fizyczny jest dobry dla serca, ja jednak boję się, że jak będzie za wyskie tętno to zaraz jakiś zawał czy coś, więc najbezpieczniej czuję się, keidy siedze w miejscu. I wtedy tłuszczyk się odkłada... Czy moje obawy są słuszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asix Twoje obawy nie są słuszne,nie dostaniesz zawału.Popatrz na osoby ze słabą kondycją one też jak zaczynają uprawiać sport to mają takie jazdy z serduchem.Nie panikuj wtedy tylko głęboko oddychaj i wsłuchuj się w oddech :)I nie myśl o żadnym zawale sama do tego dojdziesz w końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maleństwo, ja właśnie tez byłam u prywatnego, wydaje mi się, że oni nie chcą na nas zarobić, po prostu jeżeli widzą, że nie wymagamy leczenia, to mówią Nam prawdę :) Axis, ja miałam to samo kiedy zaczęłam chodzić na aerobik, najpierw serce mi waliło, ja sobie myslałam, że coś jest nie tak i zaczynało mnie kłuc, ale w końcu sobie uzmysłowiłam, że przez blisko 10 lat byłam sportowcem i mam serce jak dzwon!! Ty tez to sobie przeanalizuj, że masz zdrowe serducho, w Twoim wieku zawał serca?? Kochana takie rzeczy się nie zdarzają :) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moi mili buziole ale mi dzinek mija nawet ok ciesze sie bo poszło po mojej mysli wazna sprawa dla mnie ANDZIA24 Miło cię tu widziec w naszych szeregach bedzie ok brałam sama seroxat i z poczatku bylo ciezko głupie mysli tez miałam ale uwiez mi przejdzie ci to napewno wiem ze sie tym marwisz wspołczuje ci ale troche czasu zobaczysz poprawe pozdrawiam :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgredziu,czemu nie mozna pod nickiem umiescic? Probowalam,ale sie nie otwieral. Chodzi mi o nowe forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Lidzia!:D Teraz corcia siedzi przy kompie ,to ja zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Punca, przecież ja nie chciałam źle. Ja nie mam pojęcia co to jest nerwica natręctw, i czy myśli, które was nachodzą macie zamiar w bliższej lub dalszej przyszłości urzeczywistnić czy nie. Byłam jedyną osobą, która znajdowała się wtedy na forum.. Wierz mi, że gdyby było wtedy więcej osób byłabym ostatnią osobą, która zabierze głos, bo staram sie nie mądrzyć na temaTY O KTÓRYCH BLADEGO POJĘCIA NIE MAM. pO PROSTU ZNALAZŁAM SIĘ NIECHCĄCY W NIEWŁAŚCIWYM MIEJSCU W NIEWŁAŚCIWYM CZASIE. Nie chciałam nikogo przestraszyć i nie sądzę żebym przestraszyła kogoś tym postem bardziej niż siebie przestraszyłam, czytając że kobieta ma myśli o robieniu krzywdy niemowlakowi. Punca, ja nie wiedziałam na czym nerwica natręctw polega i z drugiej strony nigdy nie wiem kto siedzi po drugiej stronie kabla-czy osoba, która ma głupie myśli, których nie urzeczywistni czy psychopata, który przykłada nóż do gardła bobasowi. Nie zareagowałam tak, jak powinien zachować się profesjonalny terapeuta posiadający wiedzę i doświadczenie. Zareagowałąm jak laik, który pisał to co dyktowało mu serce i co kłębiło mu się w głowie w sytuacji, w której nieproszenie się znalazł. Ostatnią rzeczą, któram chciałam w tej mało komfortowej sytuacji zrobić byłoby wkurzeni Andzi, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia24 .... Witaj Anulko 🌼..❤️ ..Mam nadzieję że u Ciebie dziś chociaz przez chwilkę w serduszku zaświeciło słonko ... Zobacz ile tutaj jest dziewczyn i chłopaków i kazdy kiedyś , lub nadal ma podobne myśli ... ale nikt od tego nie poczuł że robi coś wbrew własnej woli ... Potrzeba czasu i Ty kochana równiesz poczujesz ulgę ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgredku zarejestrowałam się i proszę o dalsze ..namiary ;) bo nie wiem co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sloneczko tak to sa namiary na nowe forum Ewcia wejdz na gg powiem co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespokojna...
Dziewczyny co to za nowe forum??! Czyli tego już nie będzie????? To jak ja Was znajdę???! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, Punca napisałą, że moje posty mogły Cię wystraszyć. Bardzo Cię przpraszam, jeśli tak się stało. Ja też się po prostu wystraszyłam.Dlatego może tak histerycznie zareagowałam. Ale wierz mi nie miałm nic złego na myśli. 🌼- na przeprosiny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×