Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Moj syn ma tez 16 l i uwaza sie za doroslego ,wlasnie sie dzis dowiedzialam ,ze chodzi z dziewczyna ,jest to pierwsza jego milosc ale mam zastrzezenia bo latem przez te dziewczyne plakal i byl zalamany ale juz zapomnial,martwie sie ,Boze jak fajnie jak te dzieci byly male!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo bardzo wam dziekuje za te kciuki,Efcia to moja N byla uwazana do drzewa ,skad wiedzialas!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nerwica
liduszko-->zebys wiedziala od poltora roku jest katastrofa,a apogeum juz bylo jak moja siostra urodzila dzieczko i przyjechala na pol roku mieszkac z nami:O nie ma co opisywac...ale oni mnie nienawidza do tego stopnia,ze zabronili mi nawet przyjsc na chrzciny:O ... moja siostra szybko zapomniala,jak jezdzilam do niej i jej pomagalam jak byla w ciazy...generalnie przyzwyczaili sie,ze ja zawsze jestem,bo ja jestem takim czlowiekeim,ze zawsze chce drugije osobie pomoc,zeby wszyscy byli dobzi dla siebie...ech...to jest cala historia o ktorej nie warto mowic,ale zawsze uwazalam,ze moze ci sie nie ukladac w zwiazku w pracy w szkole,bo jaksie wkurzysz to zawsze powiesz...mam wsyztsko w dupie ide do domu,ale co jak sie w domu nie uklada :O to gdzie pojsc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nerwica rany to faktycznie nie masz spokoju a nie myslałas o wynajęciu czegoś żebyś byla sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz zdradzić gdzie mieszkasz w jakim regionie Polski i ile masz lat jak chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znarwicowana_19
już mi lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nerwica
powiem tak,na razie studiuje dziennie,pobieram rente rodzinna,bo stracilam tate jak mialam 14 lat,wiec po prostu nie stac mnie na wynajecie jakiegos mieszkania,nie dostalam sie dwa lata pod rzad na studia,wiec zostalam u siebie w miescie wlasnie z powodow i finansowych jak rowniez nie chcialam probowac dalej,bo nie chcialam stracic kolejnego roku...jestem na 2 roku,powinnam byc na 4,mam 22 lata,wierz mi liduszko,ze chcialabym zamieszkac sama,ale na razie nie da rady,bo nie mam mozliwosci finansowych...musze tu tkwic poki co i dzielnie znosic hasla matki,ze mnie neinawidzi,ze urodzila pasozyta i takie tam rozne...pomimo tego wierze,ze mnie kocha,ale jak sie slyszy cos takiego od poltora roku i zauwaza tylko zle rzeczy u swojego dziecka to mozna popasc w depresje :O i tak samo siostra i szwagier...oni mnie nienawidza...probowalam z nimi gadac,wyjasnic,juz wiele razy,ale niestety ten rocznik jest niereformowalny wiec nie pozostaje mi nic innego jak sie dostosowac i czekac az skoncze studia i pojde normalnie do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nerwica jaka ty młodziutka jesteś a tyle już przeszlaś naprawdę tylko współczuć . Takie słowa i to od własnej mamy ,ale nie załamuj się życie dopiero przed tobą ,rozmawiałaś z jakimś lekarzem o tej sytuacji ,chodzi mi o psychologa lub psychiatrę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nerwica
no wlasnie teraz dopiero sie zdecydowalam na pojscie do lekarza,ale niestety terminy wolne dopiero w styczniu:O nie mam sily dluzej udawac,dlatego chce isc porozmawiac ze specjalista,wiadomo tu nie chodzi o leki,ale zobaczymy co mi powie...niestety takie zycie,jeden ma w mlodym wieku taki bagaz doswiadczen,ze niejeden 30parolatek moglby mu " pozazdrosic"... mam tez znajomych mlodszych od siebie,ktorzy tez maja takie doswiadczenia,ze to az boli ,ze chlopak ktory ma 19 lat martwi sie o to,czy jutro cos zje:O to nie sa problemy optymalne na ten wiek :O dlatego ja pomimo swoich staram sie ciagle wierzyc,ze nic sie nei dzieje bez przyczyny i ze w koncu znajde swoje zrodlo szczesscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nerwica Jeszcze chwilkę mam czas. Bardzo dobrze zrobiłaś że chciałaś pogadać z lekarzem ,zawsze to fachowa pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno znajdziesz to szczęscie tylko cierpliwości wiem że łatwo się mówi. Ale będzie ok zobaczysz :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nerwica
dziekuje liduszko i reszcie,ze moge wam sie tu wypisac do woli ,pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Nerwiczki ! Rrenka gratulacje- widziałaś mnie ? byłam tam z Tobą ! Ja dzisiaj w miarę dobrze tylko strasznie się pocę nie wiem czemu , tak się rozbestwiłam że za chwilę jadę zrobic sobie paznokcie - 3 godziny może dam radę a jak umrę w międzyczasie to mnie pochowają ze szponami wampira hihihihi Marijke dzięki za książkę , przyszła dzisiaj :D jak tylko przeczytam to Ci odeślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze napisałam coś innego a poszło jeszcze raz to co przedtem ! Jakim cudem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buba32
Moje Drogie,wlaściwie to co Wy możecie mi poradzić.Tyle mojego,że ja mogę nie znajac was do was sie wyżalić.Przemyślałam moja sytuację bardzo wnikliwie.Do psychiatry chodzę systematycznie.Stwierdzam tylko jedno - ja nie jestem ważna-ważne są moje dzieci.Z poczAtku widziałam tylko jedno wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buba32
Moje Drogie,wlaściwie to co Wy możecie mi poradzić.Tyle mojego,że ja mogę nie znajac was do was sie wyżalić.Przemyślałam moja sytuację bardzo wnikliwie.Do psychiatry chodzę systematycznie.Stwierdzam tylko jedno - ja nie jestem ważna-ważne są moje dzieci.Z poczAtku widziałam tylko jedno wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buba32
Moje Drogie,wlaściwie to co Wy możecie mi poradzić.Tyle mojego,że ja mogę nie znajac was do was sie wyżalić.Przemyślałam moja sytuację bardzo wnikliwie.Do psychiatry chodzę systematycznie.Stwierdzam tylko jedno - ja nie jestem ważna-ważne są moje dzieci.Z poczAtku widziałam tylko jedno wyjście wiadomo rozwód.Ale gdy zaczęłam do tego dążyć i starszy Syn 7 lat wtenczas to usłyszał,dostał ataku histerii.Więc zamknęłam gębę i myślałam dalej.Mój wojtuś z poczatku tj.2 lata temu poprzysiągł ze zrywa z tamtą.Nawet probowałam mu uwierzyć ale pewnego dnia przejęłam wiadomość do niego o treści ,wtenczas postawiłam ultimatum ,no i znowu przysięgi,obietnice itd.Rozmawialiśmy jak przyjaciele,jak chcesz to idz do niej,nie zatrzymuje ciebie.Ale po co miał wybierać-w nszym mieszkaniu i przy mojej zaradności czuje się bezpieczny a z tamta jak będzie chciał to i tak będzie się widywał.Zdenerwowałam sie pisząc o tym,złapałam doła a jednoczśnie jakby mi ulżyło.Przy okazji napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buba32
Nie mam wprawy ,coś mi się kićka - wybaczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaliczyłam to spotkanie w gimnazjum z trójkami Giertycha i muszę wam powiedzieć ,że to jedna wielka paranoja.Kupa papierków i nie wiem czy coś z tego wyjdzie .W dziwnym kraju żyjemy ,musi się stać tragedia ,żeby zaczeli coś robić.A na dodatek mój chłop tak się schlał ,że widziałam go takiego chyba 6 lat temu.I bądż tu dobra dla chlopa w łep lać i tyle.Dobrze ,że kolega go przywiózl ,bo sam by szedł do rana i by nie doszedł do domu .Dam mu jazde z samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba czy wytrzymasz długo w trójkącie?Masz straszną sytuacje ,a jednocześnie musisz być bardzo dzielna ,że to wytrzymujesz.Pamiętaj jednak ,że tobie też coś się nalezy,bo jesteś też człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buba czasami pomaga takie wywalenie z siebie tego co w nas siedzi ... Bardzo Ci współczuje sytuacji jaką masz w domu. Musisz być silną kobieta że sobie jakoś radzisz pomimo takich problemów . nikt na pewno nie jest w stanie Ci powiedzieć co masz zrobić ,bo decyzja tylko do Ciebie należy , ale ulżyj sobie dziewczyno ...wypłacz , wykrzycz i z podniesioną głową i wielkim bólem w sercu walcz o swoją rodzinę ...bo to jest twoja rodzina . Zobacz dlaczego on poszedł do tamtej kobiety czym ona go do siebie przyciągneła . Jesli poczujesz taką siłę w sobie porozmawiajcie we trójkę co dalej ..bo jesli twój maż co jakiś czas zamierza się z nią spotykać ..to dla ciebie to będzie coraz trudniejsze ,a raz stracone zaufanie ciężko odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia dzielna kobitko! 🌼 Ty to już widzę śmigasz jak mały motorek ;) tak sobie myślę biedny ten twój chłop ..jutro będzie bo wszystkie fochy na jego głowe polecą .. ale daruj chłop jak tak dawno sobie zabalował ..może musiał bo wiesz jak to między facetami nie powiedzą że żony w domu się boją i pozwolą sobie czasami na jednego za dużo. Dobrze że ktoś go odwiózł bo byś się martwiła gdzie jest ..a tak masz go w domciu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mykam dziewczynki ..lulu ..😴 Miłych snów i spokojnej nocy wszystkim ...🖐️ Aniołku ...czółko ...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ?śpicie.... nie było mnie dawno.. i tak się zastanawiam czy ktos chociaż pomyślał,, oj nie mam mamyJulki ciekawe dlaczego... hm,, jesteśmy, nie ma nas a życie toczy sie dalej...eeechhh.. miałam mnóstwo czytania, mało czasu, zły nastrój nawet na sklecenie czego kolwiek... ale ciesze się bo przez te ostatnie dni popłakałam sobie aż mnie zatoki bolą..:O ale jestem z siebie dumna może ktoś to rozumie bo moje uczucia jak zatwardziałe siedzą we mnie i ciężko je wywlec na wierzch... płakalam i płakałam dosłownie wyłam do poduszki Boże jak mi ulżyło... wcale nie trzęsłam sie dwa dni nawet zapomniałam że nie wzięłam xanaxu przez ten czas...poprostu miałam ważniejsze rzeczy na głowie, tak zastanawiam sie czy ja nie przesadzam z sama sobą ? może za dużo o sobie myślę, że się coś stanie,że będzie mi duszno,że nie wytrzymam, że lepiej wezme tabletkę bo jakby cos się stało,, tak sie nakręcam myślę i myślę,, teraz przez inne strapienia zapomniałm o sobie całkowicie i nic mi nie było porozmawiałam z siostra czułam,że ja mam oddałam jej serce przez ta słuchawkę.:O sama powyłam i może będzie dobrze... Efka dziękuję za miłe słowa, dziewczyny pozdrawiam i śpijcie dobrze.. dzięki za maile jeszcze nie wszystkie otworzyłam tyle ich mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz montowal mi w kuchni stół i jak wierciil otwor w scianie to dowiercil sie do pokoju! teraz przez slomke moge czestowac napojami z kuchni wprost przez sciane po co lazic na okolo! Mamajulki ja tez mam mnostwo na glowie...czasem mnie to wszystko przerasta....chce mi sie wyc.....a moze jestem za wrazliwa? Dobranoc kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpijcie dobrze, chociaż już chyba wszystkie się pokładłyście... :) Buba, a co mówi psychiatra na to wszystko? Możesz napisać parę słów? Oczywiście jeśli masz ochotę. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×