Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hihuha

Dzieci niejadki

Polecane posty

hejo:)JA zagladam i czekam az sie ktos odezwie;) moj synek je ale wystarczy, tak jak dzisiaj paczka zelek od dobrejcioci no i oprocz porannej kaszki do tej pory twierdzi ze nie jest glodny:( a juz bylo tak pieknie, ale mam nadzieje ze za ok 1h zglodneije, bo on dopiero ok 18, 19 jest w stanie sie sam o cosupomniec, a tak to latam za nim. ech, takie zycie, ale dobrze ze cos chociaz czasem wybiegam...bo jak slysaazze i czytamrozne historyjki z jedzeniem tomnie ciarki przechodza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Witajcie! Ja również zaglądam ale ostatnio nawet pisać mi się nie chciało, bo mój mały przez prawie 2 tygodnie prowadził głodówkę, no nie dosłownie ale prawie:-( od poniedziałku nie wiem co się stało ale zjada jak na niego ogromne ilości, np 8,00 120mleka i parówka 10,00 2x jogurt 12,30 duży deserek 13,30 zupa ok 300g (oczywiście musi być gęsta aż łyżka stoi) 14,30 kanapka z wędliną 15,30 2x monte to zjadł dziś, czasami sobie zapisuję żeby sprawdzić co i w jakich ilościach je, w między czasie jakieś biszkopty i chrupki i wiecie co całkiem zrezygnowałam z soków i herbatek - tylko woda mineralna albo przegotowana.... Nie wiem jak długo potrwa ten okres jedzenia więc niczego mu nie żałuję i życzę takich apetytów wszystkim niejadkom:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
wiecie co. zawsze ksiażkom wieże. ale jeżeli chodzi o jedzenie niemowląt to NIE!!! pomyślcie. kazde dziecko jest takie jak wy i ono też chce jeś to co wy. najwiekszą głupotom jest dawanie tylko to dziecku co pisze w ksiązce. ja mam 8 miesiecznego synuśka, do piotego mies. karmiłam tylko piersią. potem się zaczęlo. wprowadzałam dosłownie wszystko tylko po mału. niekture dziwne rzeczy napisze co mój synek jadł: fasolke po bretońsku chrzan cebule kalafiory, kapusty musztarde lody chleb] szynke kawe śliwki maliny i tak moge wymienia jest bardzo zdrowy i nie gruby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
truskawki pomarańcze czekolady wieprzowe kurczak i wiele wiele innych ... jak wy tak bedziecie wpychac jedno i to samo swoim dzieckom to potem bedom problemy i nie bedzire wam chciało jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
co? woda mineralna???? przestańcie. dajcie im zwykłom kranówe!!!! bo potem bedzie tak że ich własne zarazkie je bedom atakowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to już jest
i znowu sie zaczyna. daj spokuj. trzym sie tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka 529
HEJ DZIEWCZYNY MOJEMU MAłEMY WCZORAJ WYJATKOWO ZASMAKOWAłA JAJECZNICA -MOZE TROCHE ZA BARDZO POSOLIłAM ALE JEMU CHYBA TO NAJBARDZIEJ SMAKOWAłO. NA POCIESZENIE WAM DODAM ZE JA TEZ CZASEM LATAM OD RANA DO WIECZORA I PROSZE TEGO MOJEGO MALUCHA ZEBY ZJADł CHOC TROSZECZKE A ON ALBO ZACISKA USTA ALBO SIE DRAPIE WYGINA I RYCZY A I TAK NIE ZJE. JAKIS CZAS DAWAłAM MU APETIZER NA APETYT JADł TROCHE LEPIEJ ALE JA BARDZO SIE BOJE TAKICH LEKOW PODOBNO ZABURZAJA PSYCHIKE DZIECKA ITD. A PROPO KRANOWKI-JA OSOBIśCIE SAMA NIE PIJE TAKIEJ WODY A CO DOPIERO MOJE DZIECKO-RADZE NIE RYZYKOWAC. TAK SOBIE CZASEM MYśLE, ZE TE NASZE DZIECI W KONCU MUSZA ZACZAC JESC - PRZECIEZ TAKICH DZIECI JEST OGROM I JAKOS TO WSZYSTKO Z CZASEM MIJA. UUUUFFFFF TYLKO SKAD MAMY BRAC TYLE CIERPLIWOSCI NO NIE? POZDROWIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiolka 529
PARYSA BARDZO SIE CIESZE ZE TWOJ MALY TAK JE. TRZYMAM ZA WAS KCIUKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wiola. widze ze tez z rana przykompie siedzisz:P dzisiaj chyba mati w miare normalnie bedzie jadl bo wczoraj z zelkami ...ale jak spojrzalam na kalorie to:530 na 100g a zjadl 90(paczka:/), ech...moze po kolacji mu dam to go podtucze:P a tak powaznie nei jest z nami zle bo staram sie wlasnie zeby mati jadl wszystko po trochu chociaz. no i zjada cos z owocow,cos z warzyw, cos z miesa i cos mlecznego+picie, czasem przekaski. martwia mnie ilosci i wlasnie to ze byle co potrafi go zapchac na pol dnia:(no ale jest zdrowy a to podobno najwazniejsze:! ad wody, mam nadzieje ze przedmowczyni miala na mysli gotowana kranowe, bo ta u mnie jest ohydna ja ja czasem pije ale dziecku nieprzegotowanej za chiny nie podam. natomiast moze w wyjatkowych sytuacjach robilam muposilki na mineralnej. z piciem nie mam problemu, mati pije rowniez wode, ale niegdy prosto z kranu, fuj!wygladaczasem jak siki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie info dla mądralińskiej
Od nie przegotowanej wody można dostać robali,min.glistę ludzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Witajcie! Mój łobuziak ma taki apetyt że słów mi brakuje z radości, ale jak wspomniałam boję się że to znów przejściowo:-) Z tego też względu daję mu wszystko co tylko chce - do jedzenia i nie zmuszam bo nie muszę - Boże jakie to cudowne uczucie wiedzieć że dziecko chce jeść, SZCZERZE Z CAŁEGO SERCA ŻYCZĘ ABYŚCIE KOCHANE MAMUŚKI TEŻ MOGŁY SIĘ TAK CIESZYĆ JAK JA OBECNIE!!! Do "tak to już jest": Kobieto, dziewczyno czy jak tam zanim coś napiszesz to zastanów się 2 razy i pomyśl co piszesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
mam synka 6 miesiecznego ktory za nic nie chce jesc na posilek zjada najwyzej 120ml zaznaczeniem ze je go ponad 1h jezeli chcem mu podac cos innego to jedynie lyzeczka ale to nie zawsze bo strasznie wymiotuje nie wiem co robic lekarze zreszta tez bo przepisuja mu tylko jakies syropki na apetyt ktore nic nie pomagaja :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Do "niejadek", czy Twoje dziecko jest bardziej ruchliwe niż przeciętne dzieci?! bo jeśli tak to tak jak mój synek, ja podaję mu syropek na bazie melisy i dzięki temu jest spokojniejszy i zjada wszystko bez ganiania go po całym domu z łyżką w ręku... do tej pory tak było - dosłownie walka o każdy kęs, dodam że ma skończone 12 miesięcy a waży 8,900 przy wzroście 87cm (urodził się 4050g i 62 cm), więc przybył bardzo mało od urodzenia ale lekarze nic na to nie mogą zaradzić i nawet nikt nie chciał mi przepisać nic na apetyt, bo to zaburza pracę organizmu... spróbuj dawać mniej a częściej, nie jestem specjalistą ale też próbowałam już wszystkiego a to się wreszcie sprawdza choć też nie wiem na jak długo?! U nas prawie od urodzenia był problem z brakiem żelaza, zbadaj jego poziom, bo to też może być przyczyną braku apetytu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)Popieram paryse, niedobor zelaza hamuje apetyt.od ok. 12 mies zycia dodaje do kaszki wieczorem matiemu zoltko jaja, bo to zelazowa bomba (tak jakje jajko to zjada tylko bialki i ew ugryzie zoltko). Niestety przyczyn braku apetytu moze byc wiele. faktycznie dzieci lepiej jedza jesli np jedza czesto a mniejsze porcje(i nie jedza wtedy ile chce tylko np. danonka, nawet jesli maja ochote na drugiego,bo wtedy mala szansa ze zjedza sporo obiadu). u mnie sie to sprawdza. daje matiemu mniej obfite 2e sniadanko, bo wczesniej staralam sie mu dac jak najwiecej:/no i przynajmniej zje jakiegos ziemniaka na obiad i troche czegos do tego:) apetyt jak wiele razypisalam poprawil sie tez nieznacznie po sanostolu. Parysa a co to za syropek na bazie melisy?Bo moj MAti tez nie usiedzi na pupie ani minuty:P!!! Acha, co do wagi to pociesze cie chyba parysa. moja sasiadka ma synka17mies. ktory wazy 9.200:/ je jak smok, wiecej niz moj mati a taki chudzina, a badania ma w normie,ech... Moj mati nie wiem ile teraz wazy ale generalnei to dzieciak z 10centylem:)musze go zwazyc swoja droga:) sukcesow zycze i ladnej opgody, bo u nnas sie rozpadalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Ten syropek to Melisal, jest bez recepty poleciła mi go znajoma również mama niejadka, u niej się sprawdziło i u mnie jak na razie również, daję łyżeczkę rano i drugą wieczorem na noc, pomaga też przespać całą noc - polecam kosztuje ok 5-6 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Mój mały też miał robione badania chyba już na wszystko co się da i tylko z żelazem wciąż walczymy, inne badania ma super. Wiecie co szczerze nie mogę się nadziwić ile moje dziecko potrafi dziennie zjeść (od poniedziałku) a jak pomyślę co było do tej pory to mnie krew zalewa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parysa. Ale przeciez 9kg w 12m-cu życia to 10centyl.Dlaczego więc tak bardzo stresujesz się wagą???Może Twoj synek jest z tych szczuplejszych dzieci??? Moja córka ma 2lata i wazy 9400g,ma 81cm wzrostu.I to jest problem-bo juz od dawien dawna nie mieści się w siatkach centylowych. Natomiast dzieci,które mieszczą sie w siatkach-nie wymagaja badań diagnostycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kafelek niestety wydaje mi się, że masz rację:( Choć obawy mogąwzbudzać również dzieci u których waga nagle spada lub skacze po siatce:/ Poniewaz MAti jest na 10 to sie nie martwie specjalnie, wkoncu cos je i jest zdrowy. I jeszcze ad jednej z forumowiczek, ktora twierdzila, ze nalezy podawac tylko domowe obiadki bo inaczej dzieci staja sie niejadkami. W mojej rodzinie wiekszoscdzieci do pewnego okresu zycia-ok1,5r. byla na sloiczkach i nie moge powiedziec ze sa niejadkami. A wrecz przeciwnie. Moj Mati natomiast jadl na zmiane. Podawalam mu sloiczki ale czesto dawalam mu gryzc ziemniaka czy marchewke i inne rzeczy (w ogole dosc wczesnie zaczelam podawac mu rzeczy do gryzienia bo mial wczesnie zabki) i nie bylo problemu do czasu kiedy nie zaczal raczkowacapotem chodzic. to byl trudny okres bo wlasnie wtedy waga na 2-3mies stanela w miejscu, pozdrawiam y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLKA 529
WITAM TEN WEEKEND NIE NALEZAL DO NAJLEPSZYCH JESLI CHODZI O APETYT MOJEGO SYNKA . ZAWSZE KARMIMY GO Z MEZEM WE DWOJE A TERAZ MAZ MA DRUGA ZMIANE I MALY PEWNIE WOGOLE NIE TKNIE OBIADU. PARYSA MOJ MALY JAK SKONCZYL ROK TO WAZYL 8300 CZYLI JESZCZE MNIEJ NIZ TWOJ A TERAZ JAKBY STANAL W MIEJSCU . IZABELO NAPISZ MI JAK WYGLADA JADłOSPIS TWOJEGO MALEGO W CIAGU DNIA I JAKIE ILOSCI ZJADA JESLI MOZESZ POROWNAC BYM CHCIALA Z MOIM MALYM. MOJ SYNEK OGOLNIE JEST ZDROWY CHETNY DO ZABAWY I RUCHLIWY ZA DZIESIECIU, NIE ROBILAM MU BADAN OD GRUDNIA ALE MYSLE ZE WSZYSTKO JEST W PORZADKU TERAZ MAMY INNY PROBLEM - MALY SKARZY SIE NA SIUSIAKA, ZE GO BOLI. LEKARZE NIC NIE WIDZA MOZE KTORAS Z WAS MIALA TAKI PROBLEM? MOJEMU MALEMY NA APETYT POMAGA TEZNIA SOLANKOWA-JEZDZIMY NA TEZNIE I NA BASENY SOLANKOWE RAZ W TYGODNIU I WIDZE ZE W TYM DNIU ZAWSZE LEPIEJ ZJADA POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.mati ma dwa lata. je wiecej jesli nie spi w ciagu dnia.teraz jak jest ladnie na dworze to czesto klade go co 2i, 3idzien, zreszta on zwykle nie chce spac w dzien. przykladowy jadlospis z lepszego dnia;):8.00 kakao z lyzeczka lub dwoma kleiku.11.00jogurt lub2 danonki.14.00-15.00jakas namiastka obiadu czyli ziemniak i troche mieska, ew jakis groszek,pomidorczy kukurydza jako warzywo (za zupami mati nie przepada chyba ze rosol).18-19jakas kanapka z parowka czy plastrem wedliny lub serem.20.00rzadka kaszka z butli. Z ta kanapka to chyba jednak przesadzilam bo zwykle sa to 2 gryzki chleba czy bulki i zjedzony osobno plaster szynki,sera czy parowka. Za chlebem to synek nei przepadal nigdy ale ma dobre chwile. Zwazylam go ostatnio i wazy ok 11,7kg. Ma 2lata i 4mies. Troche sobie dpuscilam zmuszanie go do jedzenia, bo widze ze to skutkuje lepszym jedzeniem. Zreszta jak jest bardzo glodny tosamsie upomni, no ale ciezko zebym czekala na to az do 18-19:/ Jesli posilek wyglada tak jak podalam to staram sie w niego gdizes tam wplesc jeszcze jakis niesycacy owoc czyli np. jablko czy pomarancza,lub zastepuje jogurt bananem czy kisielem (koniecznie z dr oetker bo ma wiecej kalorii). Jakidziemy na spacer to przegryza wafle albo ryzowe albo zwykle czy tez paluszki. Pije rozne rzeczy ale raczej nei przecierowki, bofaktycznie zabijaja apetyt:( pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny. Jezeli macie problemy z zywieniem dzieci to jest coś takiego jak zawód -dietetyczka. Zapisuje sie przez 3dni co dziecko zjadło.Dajesz dietetyczce i ona zapisuje-ile wartości energetycznej przyswaja dziecko z pożywienia,a ile powinno.Czego dajesz za dużo,a czego maluch je za mało.I to rozwiązuje obawy mam. Osobiście uważam,że żadna z Was nie ma problemu-no może po za WIOLKA 529. Niestety,moje dziecko wazyło podobnie na swoje 1sze urodziny-bo 8kg.I też jest żywa za troje dzieci.Pogodna i radosna.niestety teraz nie mieści sie w siatkach i jest podejrzenie uczulenia na gluten,albo zespół złego wchłaniania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Dziewczyny mam pytanie z innej beczki, mój roczny synek urodził się z niedotlenieniem i często nie reaguje na polecenia albo reaguje ale nie chce ich wykonać, np.,nie chce robić pa pa, kosi kosi i innych rzeczy jak go "poproszę" czy to może być normalne? dodam że jest nadmiernie ruchliwy i w miejscu chwili nie usiedzi, czy to się z wiekiem wyrówna, bo moja mama wciąż mi wytyka że źle go wychowuję i że to moja wina (mieszkamy niestety razem) i że powinnam iść z nim do jakiegoś lekarza, z kolei moja pani dr uważa, że to normalne z powodu jego żywiołowości:-) czy któraś z Was miała taki przypadek?! Mały jest słodki, bardzo radosny i wszędobylski, wiecznie czymś zainteresowany, wciąż chodzę z nim po lekarzach, na rehabilitację bo nie siedział a teraz jeszcze nie chodzi i co jest trochę lepiej to znów mnie ktoś z czymś załamuje, teraz chociaż dla odmiany z jedzeniem jest super choć też nie wiem jak długo?! Jak już wspomniałam miał robione badania chyba na wszystko i jest dobrze, usg główki też nic nie wykazało, proszę napiszcie mi co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
probowalam juz wszystkiego dzis znowu bylam u lekarza tym razem przepisala mu jakis proszek do pokarmu ktory jest bardzo kaloryczny i niby pomoze mu przybrac na wadze jakis FANTOMALT on urodzil sie z waga 2900 a teraz i 53 a teraz wazy 5500 i ma 62 cm lekarze tylko biora kase i nic pozatym ja juz naprawde nie wiem jak go zmusic do jedzenia bo juz nawet karmilam go co 2 h w malych ilosciach i nic nie dalo wyprobowalam juz wszystkie sposoby jaki znam i jakie lekarze mi doradzili teraz tylko moge plakac w koncie bo juz nic mi nie pozostalo on juz tez mila syropek na uspokojnie na bazie ziol i nic nie dal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
a z tym barakiem zelaza to on przyjmuje 3ml dziennie bo mial braki ale to juz das dlugo przyjmuje wiec raczej to nie bedzie przyczyna dzis nawet zrobili mu usg brzucha i nic nie wykazalo tylko powiedzila ze ma male organy jak u niemowlecia a tak to wszystko ok i zeby sie nie przejmowac ale jak tu sie nie przejmwac jak dziecko nie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Do 'niejadek', mój synek miał niedobór żelaza od 3 miesiąca życia i do dziś je przyjmuje 2,5ml dziennie choć jest już wynik prawidłowy, jeśli dziecko szybko rośnie to potrzebuje więcej tego pierwiastka. Mój mały jak miał pół roku ważył 7,100 (4,050 urodzeniowa) więc też nie przybywał, wtedy nie jadł wcale mleka ani kaszek przez ok 5 miesięcy tylko 3 razy dziennie zupkę i nagle zaczął, może zmień mleko na inne jeśli karmisz sztucznie, dawaj jeść inne rzeczy, choćby chrupki lub biszkopty, ja dawałam wszystko duuużo wcześniej niż w książkach pisali, jak my mieliśmy taki kryzys to tak mi kazała pani dr, my też robiliśmy usg brzucha i nic, al miał bakterie coli w moczu jak się okazało i wylądował w szpitalu gdzie go wyleczyli tak zaczął trochę więcej jeść no i mleko też... Trzymam kciuki i nie poddawaj się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parysa
Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale mój mały jak miał te bakterie coli w moczu to też wymiotował po jedzeniu i nie chciał nic jeść, a jak już go wyleczyli (tydzień w szpitalu a później 1,5 leczenia w domu) to zaczął jeść wszystko, zbadaj mocz profilaktycznie + posiew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parysa ma racje, trzeba zaczac od badania moczu jesli dziecko nie przybiera na wadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo. faktycznie najwiekszy problem ma wiola.wiecie to co napisalam ze mati zjada to najnajlepsiejszy dzien jakich jest moze 1 na tydzien:P wczoraj zjadl:kakao, pół jogurtu, obiadu nie tylko pol ogorka i pol pomidora, pol banana, parowke i kaszke:)to takie typowe Ale mamy pewne sukcesy adsiku.mati zawolal kilka razy ze chce, posadzilam go na kibelku i zrobil. ale i tak jeszcze lapie wiekszosc w trakcie. pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×