Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

- ja takze musze miec zawsze wode mineralna przy lozku inaczej nie da rady spac -drzwi od pokoju musze miec otwarte jak spie bo inczej wydaje mi sie ze sie udusze -spie na jasku o grubosci okolo 2 cm(bez niego nie da rady) - sikanie przed snem i przed wyjsciem to norma u mnie - podczas snu mode miec tylko glowe na nie przykryta a dokladniej jej fragment(inaczej pewno by mnie robactwo wszelakie pogryzlo) -mam ulubiony 1 widelec i robie awanture jak ktos go uzywa -mam osobny kubek do kawy i herbaty -w domu pijam zwykle kawe czarna a u ciotki zawsze z mlekiem(choc to ten sam gatunek kawy) -zawsze spie przy wlaczonym radiu -gazeta musi byc rowno ulozona bo inaczej nie umiem jej czytac to tyle na razie jak sobie przypomne to dopisze

1-woda przy łóżku w nocy i w ciągu dnia w torebce (nawet kiedy na dworze -50 st. C) 2-nie wyjdę z domu bez makijażu i w okularach (noszę soczewki) 3-kiedy piszę smsa to zawsze wychodzą mi dwa 4-zawsze zostawiam 2 papierosy z każdej paczki na \'czarna godzinę\' 5-za każdym razem kiedy jestem w sklepie kupuję gumę do żucia albo tik-taki 6-rano robię sobie kawę i herbatę, bo lubię i jedno i drugie 7-zawsze budzik dzwoni mi 15 minut przed właściwym czasem wstania, ponieważ muszę sie posmyrać po brzuchu I to chyba jak na razie wszystko :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

a mnie wkurwa to, ze po trzech wpisach ktos pisze, ze topik jest super itd. po czym wnosisz?

...jem palcami (nie no luz tylko w domu) i codziennie rano cwicze przez godzine :D Do przedmowcy: sśij!!! ;)

moj nawyk to wchodzenie na kafeterie ;)

1 w nocy wracając do domu tak po 21 nie mogę przejść obok rzędu zaparkowanych samochodów - bo mam wrażenie że one mnie obserwują 2 jak idę na siku to muszę spuścić najpierw wodę żeby był odgłos przyjaznego szumu wody 3 jak idę spać to moja kołderka musi byc równiuteńko ułożona bez zagięć 4 wszystkie małe szpargały z całego domu mam ułożone w kategoriach w komplecie 30 pudełeczek - od najmniejszego do największego (te pudełeczka tak jak te rosyjskie lalki drewniane otwierane na pół) 5 jak otwieram okno rano to sprawdzam czy blok na przeciwko jeszcze stoi i czy są drzewa 6 jak nie włoże do torebki błyszczyka i chusteczek to tak długo krążę po domu aż się spóźnię tam gdzie mam być - ale je znajdę 7 jak idę po chodniku to nie wchodzę na te pęknięte płytki a jak już wejdę to zaczynam szybciej iść lub biegnę po tych następnych nie pękniętych 8 wswzystkie sztućce mają swoją oddzielną przegródkę w ociekaczu i jak mąż pomyli to jak nie poprzekładam to nie zasnę 9 jak do prania nie dodam Calgonu to wyobrażam sobie że następne pranie - i pralka mi się zatrzyma w trakcie prania 10 wszystko ma kategorie na jednej kupce leży burdel czyli bieżąca poczta rachunki i reklamy spod drzwi na innej naczynia i szklanki inny rewir to miejsce dla książek nic nie może przenikać to innej sfery 11 a no i włazience obsesyjnie zamykam wszystkie butelki szampony i żele pod prysznic oraz ustawiam ję kolorystycznie i według wielkości 12 zbieram wizytówki wszędzie i od każdego mam już od ambasadorów z restauracji z klubów sportowych od znajomych biznesowe a ostatnio od faceta na bazarze z ziemniakami 13 zawsze kupuję cienkie bawełniane skarpetki gładkie bez wzorków dla mężczyzn i je noszę ale tylko bawełniane (poniżej 10 złotych nie kupię bo myślę że chińskie) 14 jak myję żeby to zawsze czyszczę tubkę od pasty - to samo z naczyniami korek od płynu do naczyń nie może być zamulony płynem 15 wszystko trzymam w pudełeczkach z wieczkiem pojemniczkach lub stylowych puszkach nic nie może być na wierzchu 16 jak jestem na wsi działce czy kawałku jakiejś ziemi zawsze zdejmuję buty i muszę przejść choćby kawałek na bosaka jak se przypomnę coś jeszcze to odpiszę a rozbawiła mnie jedna panna co napisała że rozmawia ze swoją świnką morską chociaż nie spodziewa się aby ona jej udzieliła odpowiedzi!!!

17 kupuję zawsze chusteczki zewa softis bo są 4 - warstwowe i jak w nie prycham to na 100 sztuk zerwą się może tylko dwie - zawsze je rozpakowuję i 5 sztuk do łazienki 5 sztuk do pokoju, mydło też na zapas i też rozpakowuję nigdy nie leży w opakowaniu - ma być pod ręką i gotowe do mycia. 18 jak włączam kompa to zawsze mu robie scan nawet jak go włączam 3 razy dziennie to za każdym razem scan i aktualizacji bazy danych z wirusami

1.przed wyjściem z domu sprawdzam dwa razy czy żelasko jest wyłączone i czy pies ma wode i zawsze zamykam dwrzwi na dwa zamki i gasze światło na korytarzu, ajak nie sprawdze to zawracam,i to akurat upierdliwe jest:/

19 jak stoję pod domofonem (jakimkolwiek) to muszę się schować pod daszek bo wydaje mi się że spadnie na mnie armia noży

20 nigdy przenigdy nie zasnę z twarzą do ściany, muszę widzieć wejśćie inaczej nie czuję się pewnie

Ale się uśmiałam, hehehe - najbardziej mi sie podobał wpisy z pierwszej strony, gdzie dziewczyny pisały, że obie nogi muszą przejść tą samą liczbę schodów albo, że obracają się za siebie, czy ktoś za nimi nie idzie z siekiera :D Ja też mam schizy np., że się potknę na lodzie, śniegu lub prostej drodze i skręcę se kolano. Ostatnio byłam w sklepie Cubus i tam koło kasy była rozlana woda, pośłiznęłam się i poczułam że jeszcze trochę i bym złamała nogę w kolanie!! ale dostałam schizy, przez resztę wieczoru wyobrazałam sobie,co by to było, gdybym tą nogę złamała. Generalnie mam skłonność do wyobrażania sobie różnych okrucieństw na swój temat... idę koło torów i myślę: \"Co by to było, gdybym szła torami ,pociąg jechał, a ja bym nie mogła zejść z tych torów\" Najczęściej mam tego typu mysli przechodząc przez ulicę - wizja rozpędzonego tira metr ode mnie... brrrrrr. A z bardziej normalnych nawyków - kiedy jestem poza domem czeszę się średnio co 15 min- jeśli mam czas.

21 no i mam jeszcze coś takiego że jak kogoś poznam nowego czy na dłużej czy na krótko - to przez te kilka pierwszych chwil wyłapuję słabe punkty a potem o nie pytam (nie wprost to jest cała sztuka) i jak ten ktoś zaczyna być wyprowadzony z równowagi to go nie lubię a jak się umie obronić to włączam w poczet znajomych 22 jak widzę facetów na ulicy którzy się na mnie gapią po prostu wpatrują takie miny strzelam i tak się wykrzywiam żeby im się odechciało, czasem pokazuję język jak mnie wkurwią 23 jak siedzę w restauracji (bo tam nie wali muzyka jak w klubie) i ktoś się na mnie gapi i mnie podsłuchuje - to wiecie co robię? wywalam jęzor potem pokazuję faka a potem jeszcze mówię na głos że ten burak obok zamiast się zająć sobą patrzy i słucha co mówię ja!!!!

24 po każdym szczotkowaniu muszę wybrać ze szczotki co do włoska i wyrzucić 25 nie napiję się wody z kubka zawsze musi być ze szkła 26 po włączeniu kompa muszę zrobić rundkę gry Kyodai

mam extra blyszczyk do ist ktory smakuje jak guma do zucia taka jak kiedys i jeden blyszczyk starcza mi na max 2 tygodnie. maluje sie nim non stp. w szkole w pracy przed tv no po prostu co minute. oczywiscie go zlizuje od razu po nalozeniu. mmmmmmmmmm... ide po blyszczyk :)

27 a propos błyszczyka do ust bez przerwy zerkam w takie małe lusterko które nosze w kieszeni - robię to ukradkiem jednak, tak aby inni tego nie zauważyli.

Ja też mam swoje nawyki + z zamyknem drzwi czasem od windy wracam 2 x żeb sprawdzić czy napewno zamnęłam + Jak jestem sama w domu to częśto jak mnei spory czas w mieszkaniu niema sprawdzam czy wszstkie pokoje są puste i czy kogoś tu nei było (to mam od paru lat jak nas okradli STRACH) + Jak na paznokciu odskoczy mi lakier chocby maleńki kawałeczek zaraz muszę zrobic na nowo nie wyjdę z takimi paznokciami przecież na ulicę + odpukiwanie w niemalowane czyli w zęby to już u mnie norma + porządek w domu nienawidzę niechlujstwa wszystko musi być na glanc + Jak siedze w łazience wszystkie wyraz które gdziekolwiek widze czytam od tyłu + Układanei ręczników w łazience muszą być wielkościa poukładane od najwiekszego do najmniejszego, niech tos ino próbuje to zmienić !! + ścierki w kuchni w szafce układam kolorami hehe i sporo sporo tego by sie jeszcze uzbierało wiem że to głupie ale cóż :P

-spie w skarpetkach -spie pod pierzyna mojej babci -nie lubie nowej poscieli -jesli gdzies wyjezdzam zabieram swoja poduszke -staram sie miec jak najmniej rzeczy [dziala instynkt ucieczki-wziac tyle, byle potrzebne rzeczy] -jesli jestem u kogos to wodze oczami po pokoju i mysle, co bym mogla zmienic w danym mieszkaniu. -nie lubie u kogos chodzic do lazienki[wstyd ze ktos uslyszy jak robie siusiu] -podsluchuje,czy ktos po skorzystaniu z toalety myje rece [podsluchuje czy woda leci z kranu] po tym doswiadczeniu wiem ,czy mam doczynienia ze swinia i takiej osobie juz na powitanie i pozegnanie nie podaje reki,. -uwielbiam gdy kazdy mi mowi zem imo ciezkich warunkow sobie radze -mhhmh biore na zawsze ladne lyzeczki z pubow, z restauracji-mam juz niezly komplecik:P

co do tych łyżeczek- to kleptomanką jesteś :D

Przed snem stary wierszyk z dzieciństwa,musze sprawdzic wszystko: DRZWI,OKNA,WODA,GAZ:) -jak wychodze z domu to musze wyszykować sie 5 min.wczesniej:) bo musze posprawdzac czy wszystko wyłączyła. (żelazko,gaz itd.) a najlepsze jest ,ze jak wyjde i jestem na przystanku to mam filma, że o czyms zapomniałam :D

hihih .kleptomanka?:P mmhh..do pubow chodze nieczesto wiec to jakis nalog nie jest hiihh ale lubie to. kazda lyzeczka ma swoja historie i wiem ,w jakim lokalu moge sie spodziewac ladnej lyzeczki .

28 na noc zawsze zostawiam uchylone drzwi do łazienki - mam wrażenie że tam zawsze gdzieś jest woda, no a ona przecież musi wyschnąć! 29 kiedyś często mdlałam teraz jak czuję że mi się to może zdarzyć to mam taki nawyk - rozpinam bluzkę szybciej i głębiej oddycham i do tego mówię w myslach - a właśnie że nie ja tu decyduję - i to działa nie mdleję! 30 jak stoję w sklepie w długiej kolejce lub jak nie ma długo autobusu rozmawiam ze sobą (w myslach) po angielsku.

hihi genialne jestescie! to teraz ja! -wszytskie szafki w domu musza miec pozamykane drzwiczki, jak ktoras jest niedomknieta (lekko uchylona) to robie rundke po calym mieszkaniu i domykam wszytkie- nawet te zamkniete- dzrwiczki szafek. -jak o czyms mysle to zawsze "pisze" slowa w myslach -nie staje na peknietych plytkach chodnika - licze wszytsko0 co sie da :okna w bloku kiedy stoje w tramwaju w korku, znaki drogowe, przeszlam sama siebie kiedy na swoim slubie liczylam zirenka winogrona wyszytego na obrusie na oltarzu :) -zawsze kapie sie w opowiedzniej kolejnosci, jesli sie zapomne i najpierw umyje np. plecy przed brzuchem to zaczynam od nowa -1000 razy sprawdzam czy napewno nastawilam budzik na rano narazie tyle jak cos sobie przypomne to napisze i Wy tez cos piszcie fajny temat!!!

hehe,dobre dobre:) ja zawsze gdy czytam lub słyszę jakiś nietypowy wyraz to przestawiam jego sylaby,albo próbuję przeczytać wmyślach wspak:]na zegarku elektronicznym zawsze przestawiam cyfry czyli jak jest np 19.38, to ja robię 13.98,czyli wychodzi mi 14.38 :D bez przerwy dotykam swoich włosów, wiele osób zwraca mi na to uwagę:/ muszę mieć wodę mineralną przy łóżku, jak po umyciu zębow wieczorem nie wypiję choć łyka wody to nie mogę zasnąć bo mam niedobry smak w ustach:P jak nie mam wody mineralnej w domu to bez przerwy chce mi się tak pić, jakbym conajmniej tydzień szla w karawanie na saharze;)jak tylko dotknę czegokolwiek w kuchni to muszę umyć ręce, i tak co chwilę...zawsze śpię przy otwartym oknie, nawet przy 20 stopniowym mrozie musiało być uchylone;)bez umycia włosów nie wyjdę z domu.też obsesyjnie gapię się na ludzi,czasem aż niebezpiecznie jest:Pah no i obsesyjne czyszczenie uszu, parę razy dziennie bagietkami, bo brudne uszy wywołują u mnie odruch wymiotny;) no i zawsze jak mam np. wyminąc samochód z którejś strony to się zastanawiam z której i wyobrażam sobie, co się może wydarzyć jak minę go z lewej, a co jak z prawej;) wiecie co, chyba każdy ma jakieś takie swoje dziwactwa, wcześniej wydawało mi się, że mam jakiś problem;)

A ja właściwie jestem szczęśliwa i żadnej powaznej schizy nie mam , ale np, kiedy jestem w podrózy - to nawet jak u kierowcy kupię bilet , to kiedy usiądę to zastanawiam się czy pojadę w dobrym kierunku i przez połowę trasy mam przez to myslenie zepsuty humor ... :P

- myje lustro w lazience kilka razy dziennie nie moze byc na nim zadnej kropki -zbieram paprochy z dywanu, nawet jak leze w lozku potrafie wstac i podniesc. -wycinam w blistrach z lekami puste miejsca po tabletkach - 2 razy dziennie dezynfekuje kibelek - w lazience musi byc mydlo antybakteryjne - zasypian z jaskiem na glowie - w markecie na tasme nigdy nie wystawiam tak jak leci z koszyka ale grupami np nabial chemia itd -no i ostatnie papier toaletowy w kibelku musi sie rozwijac od gory. - w szafie zawsze baagan

up

jak scenariusz z dnia swira

zawsze po wyjsciu z domu sprawdzam czy drzwi sa zamkniete przynajmniej 3 razy :O i mimo to potem i tak mam co do tego watpliwosci :O

up:)