Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

JA NIE mama nawyków ale kiedyś miałam którego sie wstydze :o jak mialam 10 lat to przez 2 miesiace gdzies codziennie w nocy przed saniem sprawdzalam czy sa zamkniete drzwi, jak byly zamkniete całowalam 2 razy zamek od klucza, to miało być cos przeciwko zlodziejom ze jak to zrobie to nikt nam sie nie wlamie :o

haha, ja też mam podobnie z chipsami ;)

no może mam jeden nawyk, jesli dostane jakies liczby, to gwarantowane ze przez 15 minut bede liczyc je na rózne sposoby np przy pracy na godziny , a stawki rózne

He, takie wymamlane chipsy są najlepsze :P

Tak tak-takie niewymamlane i niemiękkie chipsy są niedobre:) A czekoladki,ciasteczka itp.są lepsze,kiedy są jedzone warstwami:)

Ohoho , ja padam od tych nawyków waszych poprzednich tutaaj xD . Teraz pora na moje. 1. Mam okropny schiz jak ktoś robi błędy ortograficzne! Muszę, ale to muszę zwrócić mu uwagę ! 2. Muszę mieć zawsze komórkę w kieszeni albo w ręku bo mnie szlag trafia. 3. Panicznie boję się 3:00 i pająków , boję się , że to mnie spotka w nocy. 4. Jak idę spać KONIECZNIE muszę mieć odsłonięte rolety. 5. Zawsze bawię się włosami!! Od dziecka!! Kręcę je na palcu albo trzymam w japie jak są wystarczająco długie. 6. Kocham robić kółka autobusami i tramwajami. 7. Jak ćwiczę wieczorami nogi to muszę zrobić tyle samo ćwiczeń każdą nogą bo drugiej będzie smutno.. (to samo z rękami) 8. Śpię z misiem bo inaczej jest mu też smutno. 9. Zawsze jak mam okres to wydaje mi się , że wszystko przesiąkło mi na lekcji i chodzę 188 razy do kibla zobaczyć.. 10. Jak się zakocham to się zaniecam że on na mnie patrzyy..xD. To chyba wszystko jak sobie przypomnę to napiszę daleej :DD Kc K :*

dobre...:D

dobry temat dobry usmiałam sie do łez najbardziej podoba mi sie ze ktos liczy babole wyciagniete z nosa :) ja mam kilka dziwnych nawyków musze obowiazkowo o 8:00 co by sie nie działo miec zascielone łozko :) nigdy nie zasne jezeli chociaz jeden kubek jest zostawiony w zlewie :) jak jade tramwajem musze słuchac muzyki :) i zjadam wafelki itp podobnie jak poprzednicy rozłozone na czesci pierwsze :)

hahhahaha swietny topic!!!! 1. Ciągle smaruje ręce kremem, jak nie mam przy sobie kremu , bo np. zapomnialam z domu, a jestem poza nim to wtdam ostatnie grosze na kupno kremu do rak. 2. Również mam obsesje na punkcie komórki. Jak nie mam jej przy sobie to mam wrazenie , ze ktos ciagle do mnie dzwoni. 3. Caly czas wkrecam sobie , ze jestem na cos chora. Jak musze isc do lekarza to jestem wrecz na 100% pewna , ze jestem na cos chora wiec w sumie nie musze do niego isc. ;P 4. Zawsze jak jestem gdzies na miescie to co chwile patrze do torebki czy wszystko mam , bo mam wrazenie ze cos zgubilam. 5. Ciagle wydaje mi sie ze mam brudne buty ;P ;P ;P heheheh to moje schizy ;)))

1, dłubię w pępku i potem wącham palce 2. tą samą czynność powtarzam z uszami 3. masturbuje sie przy filmach ze zwierzetami 4. po każdym podtarciu tyłka wącham papier toaletowy 5. nigdy nie pije nic bialego zabarqwienia bo mysle ze to sperma 6. przed kazdym skorzystaniem z kibelka ogladam bardzo dokladnie deske sedesowa tak z 10 min

@- zawsze przed pójściem spać musze zrobić w kolejności: wziąść sobie chusteczke do nosa 9zeby w nocy nie wstawać), napic sie wody, dokładnie sprawdzic jaka jest temperatura do 1/10 stopnia, a potem pokremowac rece kremem, gdy tego nie zrobie nie zasne :p @- dosuwam zasłony równiutko musza być ;] @- potrafie sie wrocić połowe drogi ze szkoly zeby sprawdziic czy zmaklam drzwi bo inaczej nie bede mogla wytrzymac w szkole (czasem dzwonilam do sasiadki zeby sprawdzila :P) @- ciagle sprawdzam czy nie zgubilam pieniedzy,. telefonu lub kluczy narazie tyle ;p

-kiedy coś jem, to zawsze musi kawałek zostać. bez różnicy czy to kotlet, kanapka, ziemniaki czy zupa. jedynie w towarzystwie zmuszam się do zjedzenia całości, ale potem z tym pustym talerzem czuję się masakrycznie -kiedy idę spać zawsze muszę mieć zakryte ucho -gadam do siebie praktycznie cały czas i to jeszcze zwracam się w formie: a wiecie, a widzieliście, a zobaczcie. mam to od dziecka :o -tak bardzo boję się raka, że praktycznie cały czas mam wrażenie, że go mam - zaboli mnie palec, od razu rak, zaboli mnie serce, od razu przerzuty, zaboli mnie dupa, czyli rak odbytu. wykańczam się. -wszystko ustawiam idealnie i równiusieńko, kolorystycznie, od linijki, wielkościowo -mam wrażenie, że wszyscy o mnie mówią, obcy ludzie obgadują, znajomi obrabiają dupę kiedy wyjdę z pokoju itd. jest tego cała masa i naprawdę źle się z tym czuję :D

Ja ciagle powtarzam "o masakra" i " "przez przypadek"

poplakalem sie:) ja tylko mam to z gazeta, dotego musze miec wlaczone radio cala noc i zawsze odsloniete okna, jesli uslysze przelatujacy samolot bede tak dlugo patrzyl w niebo az go zauwaze( chyba ze jest pochmurno), identyfikator z pracy mam zawsze w prawej kieszeni kurtki a klucze od domu w lewej, bilet miesieczny zawsze w kieszeni lewej, zawsze jak gdzies wchodze musze prawie wykrzyczec z usmiechem od ucha do ucha 'Dzien dobry', to nzajomych tez zamiast mowic czesc mowie dzien dobry tylko i wylacznie, zawsze jak wracam do domu do rodzicow na wiec musze zmienic sposob swojego chodu zeby mnie moj pies nie poznal(uwielbiam sie z nim droczyc w ten sposob), do ojca z rodzenstwem mowimy 'ojcze nasz' a do mamy 'matko jedyna', w samolotach zawsze wsiadam tylnym wejsciem ( jesli jest zamkniete to pytam dlaczego i czy nie moga otworzyc, jesli nie to wsiadam przednim ale musze wejsc plecami....) to takjie kilka moich shiz.....

"do ojca z rodzenstwem mowimy 'ojcze nasz' a do mamy 'matko jedyna'" bym się udławiła :D :D :D kilka moich: -gdy słyszę, że jedzie policja/karetka na sygnale to biegam od okna do okna, żeby tylko ją zobaczyć (potrafię nawet zerwać się ze snu i tak latać półprzytomna po chałupie, czym doprowadzam do szału współlokatorów, zwłaszcza kiedy zwracają mi uwagę, a ja wrzeszczę: \"muszę ją zobaczyć! zaraz będzie jechać!\", co najlepsze, potem tego nie pamiętam.) -kiedy jem czipsy, płatki, cokolwiek, co jest w paczce, a nie zjem tego do końca, to umrę, jeśli nie zwinę paczki i nie zepnę jej spinaczami biurowymi. w efekcie wszystkie takie paczki mam pospinane spinaczami i znowu doprowadzam do szału współlokatorów, bo jak chcą czipsa, to muszą zdejmować dziesięć spinaczy, a potem równiusieńko je wkładać znowu, bo robię im awanturę, kiedy tego nie zrobią -potrafię dzwonić do mojego faceta po każdej informacji o wypadku w radiu i pytać go czy żyje. to nic, że wypadek był na śląsku, a chłopak jest nad morzem. na szczęście, nie robi z tego problemu -kiedy jestem w markecie to liczę ludzi przy każdej kasie i podchodzę do tej, gdzie jest nieparzyście. jak jest po równo, to czekam aż ktoś do którejś dojdzie -za nic nie wejdę do letniej wody, wolę się nie myć przez cały dzień niż umyć się w zimnej czy po prostu ciepłej. muszę mieć gorącą (ale zazwyczaj wchodzę do tej ciepłej i w trakcie mycia jestem tak wkurwiona, że potrafię kąpać się i wyć :D) to tak ubogo, jest tego od cholery i chyba czas się leczyć.

To teraz moje małe obsesje: - zawsze wącham nowe książki -sprawdzam wielokrotnie po wyjsciu z domu czy zabrałam portfel i komórkę i papierosy -gdy pamiętam rano co mi się sniło od razu patrzę w sennik -nie wyjdę z domu dopóki moja fryzura nie bedzie wygladala tak jak powinna, -gdy się zamyślę drapę sie po głowie :( nie umiem tego pohamować :( -kładę sie spac na lewym boku a i tak zawsze usypiam na prawym, -mam manie ogladania po kilkanascie razy tego samego filmu jesli mi sie spodoba to samo jest z ksiazkami, -nie wyjde z domu nawet do piwnicy nieumalowana, to w sumie tyle myślalam ze jestem stuknieta, ulzylo mi :) Pozdrawiam wszystkich którzy udzielają sie na tym wątku :))

posikalam sie :D

A ja ma tylko parę tych nawyków. np: * zawsze wychodząc z łazienki muszę się przejżeć w lusterku.:D * jak w szkole jestem przy tablicy to lewą rękę wkładam do kieszeni:P * albo jak się denerwuję to obgryzam paznokcie. :) A reszty to nie pamiętam:P

ale jesteście, przynajmniej niektórzy, popierdoleni, leczcie się

-wracam sie 2 razy do domu zeby sprawdzic czy wylaczylam zelazko i zamknelam drzwi -tez najlepsze jedzonko zostawiam na koniec zeby moc sie delektowac -jak dostaje talerz z zupa najpierw zjadam kluski i wszystkie przeszkadzajace mi kawalki miesa i warzyw a potem delektuje sie sama "czysciutka" zupa -kiedy jestem na jakims grupowym wyjezdzie nie dopuszczam zeby moj recznik suszac sie dotykal czyjegos recznika (nawet jelsi oba sa po praniu) - brzydze sie tego, chociaz nie przeszkadza mi, ze moje majtki susza sie obok cudzych - jak musze skorzystac z publicznego kibla (knajpa itp) a klapa od sedesu jest opuszczona, to podnosze ja czubkiem buta, bo brzydze sie dotykac -jak mieszkalam ze wspolokatorkami to zawsze na mojej maszynce do golenia ukladalam nitke, wlos lub stosowalam inna "pulapke" zeby sprawdzic,czy ktoras z kolezanek nie uzywa mojej maszynki -

1) zlizuję przyprawy z chipsa zanim go zjem 2) przed pójściem spać kilka razy sprawdzam gaz 3) jeśli śpię sama (np. w hotelu na delegacji) zawsze mam odsłonięte okna żeby było jaśniej 4) gdy zapomnę czegoś z domu i wracam się, to muszę usiąść i policzyć do dziesięciu 5) zjadam galaretki w proszku (na surowo) mimo że mam 32 lata :-) zostało mi z dzieciństwa 6) gdy jem orzeszki solone to wybieram tylko te co są w całości, nie połówki :-) mam wrażenie że te w całości lepiej smakują

1. widelec i łyzka musza byc odpowiednia umyte i wytarte, bo jak nie to nie będe jeść, a jak mi spadnie czysta łyzka na podłoge to biorę następną :P 2. Jak wychodze z domu to sprawdzam kilkakrotnie, czy zamknełam drzwi i jeszcze jak ide spać to tez sprawdzam. 3. przed pójsciem spać muszę mieć porzadek w pokoju, wszystko musi byc poukladane, umyta podłoga, zero kurzu. Jak tego nie bedzie to potrafie wstac w nocy i sprzatać (wiem nienormalne ale co zrobić) 4 Jak gdzies ide musze miec wszystko wylaczone z gniazdka i zamkniete okna. 5. zawsze musze miec umyte włosy, jak mam przetłuszczone to nie umiem normalnie funkcjonować. 6. Mam obsesie mycia zebów (w ciągu dnia moge je umyć nawet 6 razy) 7. nie jem skórki od chleba. 8. wode w czajniku gotuje zawsze dwa razy. 9. recznikiida do prania zaraz po pierwszym uzyciu No to chyba narazie tyle jak mi sie przypomni to napisze:P

A już się bałam, że tylko ja taka dziwna jestem:-) Moje dziwactwa to: 1) jak widzę jakąś okropną scenę w telewizji np. w horrorze to nie mogę przełknąć śliny, 2) ZAWSZE śpię z głową przykrytą kołdrą - po to, żeby mi pająki albo jakieś robaki nie weszły do uszu, 3) jak na obiad mam zupę z poprzedniego dnia to nie potrafię się zmusić, żeby ją zjeść - bo jest odgrzewana. Na razie tyle mi się przypomina;-)

-mam obsesję na punkcie sprzątania, namiętnie oglądałam program Perfekcyjna Pani Domu, nawet kupiłam sobie taka książkę; non stop sprzątam,odkurzam, zmywam,piorę, układam... -nieustannie coś obliczam,dzielę, mnożę i dodaję...i pomyłek nie uznaję -leżąc w łóżku przed zaśnięciem wymyślam sobie takie gierki, że np. muszę wymienić 50 facetów o imieniu Marek, których znam; wyliczam osoby które mają 2 rodzeństwa, które są jedynakami, które nie mają prawka, które mają kota, które mają blond włosy...itd.itp. Takie tam moje prywatne statystyki. -gdy czegoś zapomnę i musze wrócić do mieszkania to standardowo liczę do 10 i trzymam nogi w górze -idąc ulicą liczę swoje kroki -jadąc samochodem obliczam ile km zostało mi jeszcze do celu -nałogowo sprawdzam, która jest godzina -lubię robić wiele rzeczy na czas, np. zakładam sobie, że mam 10 min. na odkurzanie,lub godzinę na załatwienie sprawy na mieście,-gdy mi się uda, jestem z siebie dumna -mam schiza na punkcie czystości-uwielbiam się myć

-co wejde do lazienki, po cokolwiek, lapie za patyczki do uszu i je czyszcze - wyjmujac cos z torebki na ulicy, lub nawet jak ja tylko otwieram, ogladam sie za siebie sprawdzaac czy nic mi przypadkiem nie wylecialo z torebki - ide spac z dlonia zlozona w piesc i ulozona kolo ust, tak, zeby miec swoja "strefe" oddychania - czasami jeszcze zanim zdarze zjesc zmywam naczynie na ktorym jem, czasami zostaje mi jedna kanapka wiec ja biore w zeby i mye talerz, albo jak niepotrzebuje juz noza bo cos pokroilam i tylko widelec wystarczy to ide umyc ten noż - w polowie herbaty jzu ide robic nastepna ( wypijam szybko resztke tamtej lub wylewam jak nie jest wystarczająco gorąca -mam moementy ze nie moge przestac i patrze co chwile na zegarek, albo jak jzu ktos inny opisywal jesi zobacze zegarek na scianie lub gdzies na miescie to spr zaraz jaka gdzine mam na komorce -co chwile czyszcze spod paznokci, -wąham nowe gazety, ksiazki, dlugopisy - co chwile wlaczam swoja poczte i spr czy dostalam jakiegos maila - jak sie klade musze pierwsze na wznak , na plasko i dopeiro za chwile moge sie przewroci na ktorys bok, czesto jednak tak jak zasypiam tak sie budze, jakbym stala na bacznosc ...

i co umyje naczynie ( co chwila cos myje) to musze rece mydlem umyc

- guziki od piscieli tez musza byc w nogach i od spodu - nawet jak wylacze laptopa to wydaje mi sie ze slysze dzwiek chodzacego sprzetu

1. ja musze miec zawsze czyste rece, jak dotkne pieska - zaraz do lazienki lece je umyc, w podrozy musze miec chusteczki nawilzane 2. myje zeby przed kazdym wyjsciem z domu, jak naprawde nie mam czasu, to zuje gume mietowa 3. tysiac razy sprawdzam czy zamknelam mieszkanie, tzn kilka razy wkladam klucz i przekrecam w odpowiednia strone, potem szarpie za klamke i sprawdzam czy zamkniete lol 4. przed wyjsciem sprawdzam gaz i wszystkie pokoje, czy sa pozamykane okna i balkon (zima), latem okna moga byc uchylone na przechyl w sypialni rodzicow i stolowym. 5. latanie do kibelka i dosiusiwanie przed wyjsciem (jak w dniu swira hahaha) 6. pije kawe rozpuszczalna z mlekiem, a wlasciwie mleko z kawa (3/5 mleka) :D 7. nigdy nie wiem, co robic, kiedy widzi sie kominiarza i zakonnice, za co lapac, guziki czy jak :P 8. zeby zasnac musze miec pozamykane wszystkie drzwi od szaf i szafek, powsuwane szuflady, zasloniete zaluzje, niepozaginana firanke i zamkniete drzwi do pokoju heheh (inaczej nie zasne) 9. jak wychodze z auta, wciskam blokade i kilka ray sprawdzam, czy dobrze ja wcisnelam, mimo, ze mam centralny zamek, oblatuje samochod celem sprawdzenia wszystkich klamek, czy aby sa zamkniete 10. najbarrdziej relaksuje mnie mycie, odkurzanie i czyszczenie deski rozdzielczej w aucie (to juz jakies zboczenie jest :D), w ogole do auta mam ludzki stosunek, czesto do niej mowie (do niej, w sensie skoda octavia hehehe) - jedz malenka, jedz - chore, wiem :D teraz jakos juz nie pamietam jakie mam jeszcze zboczenia, jak sobie przypomne, to napisze ;)

1. ja musze miec zawsze czyste rece, jak dotkne pieska - zaraz do lazienki lece je umyc, w podrozy musze miec chusteczki nawilzane 2. myje zeby przed kazdym wyjsciem z domu, jak naprawde nie mam czasu, to zuje gume mietowa 3. tysiac razy sprawdzam czy zamknelam mieszkanie, tzn kilka razy wkladam klucz i przekrecam w odpowiednia strone, potem szarpie za klamke i sprawdzam czy zamkniete lol 4. przed wyjsciem sprawdzam gaz i wszystkie pokoje, czy sa pozamykane okna i balkon (zima), latem okna moga byc uchylone na przechyl w sypialni rodzicow i stolowym. 5. latanie do kibelka i dosiusiwanie przed wyjsciem (jak w dniu swira hahaha) 6. pije kawe rozpuszczalna z mlekiem, a wlasciwie mleko z kawa (3/5 mleka) :D 7. nigdy nie wiem, co robic, kiedy widzi sie kominiarza i zakonnice, za co lapac, guziki czy jak :P 8. zeby zasnac musze miec pozamykane wszystkie drzwi od szaf i szafek, powsuwane szuflady, zasloniete zaluzje, niepozaginana firanke i zamkniete drzwi do pokoju heheh (inaczej nie zasne) 9. jak wychodze z auta, wciskam blokade i kilka ray sprawdzam, czy dobrze ja wcisnelam, mimo, ze mam centralny zamek, oblatuje samochod celem sprawdzenia wszystkich klamek, czy aby sa zamkniete 10. najbarrdziej relaksuje mnie mycie, odkurzanie i czyszczenie deski rozdzielczej w aucie (to juz jakies zboczenie jest :D), w ogole do auta mam ludzki stosunek, czesto do niej mowie (do niej, w sensie skoda octavia hehehe) - jedz malenka, jedz - chore, wiem :D teraz jakos juz nie pamietam jakie mam jeszcze zboczenia, jak sobie przypomne, to napisze ;)