Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

1. Jak bylam mala przytykalam noca ucho do poduszki i za kazdym razem slyszalam kroki.. wydawalo mi sie ze trzej krolowie wchodza po schodach ;D 2. Kazda rzecz w pokoju ma swoje miejsce, wszystko co do milimetra stoi tam gdzie ma stac.. czasami mamuska uzywa moich kosmetykow i mysli ze jak mnie nie ma w domu to sie nie zorientuje xD 3. Za kazdym razem jak wylaczam komputer musze skasowac historie... sama nie wiem po co ;D 4. Przed uczeniem sie zawsze wczesniej musze posprzatac w pokoju, jak jest brudno to sie nie skupie ;p 5. Jak leze juz w lozku i zobacze podwinieta firanke to musze wstac i ja poprawic bo nie zasne ;D 6. Przy zgaszonym swietle w nocy zawsze patrze na podloge bo wydaje mi sie ze cos mi pelza kolo lozka (skutek ogladania horrorow) ... ;D 7. Naduzywam \'...\' (z kropkami mi sie bardziej podoba) ;p 8. Jak bylam mala to wkrecalam wszystkim ze latalam z moim bratem samolotem a jak ktos mi nie chcial uwierzyc to robilam takie wielkie oczy ze zdziwnienia :DD 9. Jak cos opowiadalam zawsze mowilam ze mialam 7 lat (do tej pory mi to wypominaja) ;p 10. Czesto jak wychodzilam z mama na spacer i zachcialo mi sie siusiu to mowilam cicho \'piasek, piasek, piasek...\' Inni ludzie dziwnie na to reagowali xD

up

przed poprawkami robie zoidbergi z papieru.

1.codziennie spotykam się ze swoim chłopakiem a na pożegnanie jak jestem u niego układam mu ciuchy i bielizne którą ma jutro założyć albo pisze mu na gg. 2.koniecznie rano musze napisać mu smsa czy dobrze mu się spało i że go bardzo kocham a jak on zrobi to pierwszy to się wnerwiam (wiem pierdolca mam) 3.odkąd się poznaliśmy po każde jego zakupy (ciuchy,buty)musimy chodzić razem on stoi w przymieżalni a ja mu donosze!! 4.codzienna rytułał toaletowy zawsze jest taki sam i nigdy o niczym nie moge zapomnieć bo jak zapomne położyć korektoru po oczy i bazy po cienie to mnie szlak trafia!!!!!! 5.nawet jak ide do sklepu osiedlowego po pieczywo to musze mieć pełny makijarz jak na impreze!!! dziwie się że on ze mną wytrzymuje ma anielską cierpliwość i mówi że kocha we mnie to że właśnie taka jestem i myśle że to jest właśnie jego schiza!!!!!!!

tutaj pisałam będę się streszczać lubie się wiadomo co ;) lubię młodszych tyle

zawsze odrywam etykietkę od piwa i rozdziubuję ją na drobne częsci, wkladam je do popielniczki. czasami odrywam cale etykiety i przyklejam na stół. ewentualnie mojemu chłopakowi na czoło. jak byłam bardziej zakomleksiona to przegladalam sie w kazdej szybie od samochodu, zabawnie wyglądało przechodzenie przez parking... zakladam zęby na wargę z jednej strony b. czesto. keidys wąchałam swoje majtki przy kazdym korzytsaniu z kibelka, nie weim dlaczego, chyba lubiłam. ;)

podpaski tez lubilam wachcac :P

Ja zawsze wieczorem i wnocy za każdym razem przechodząc przez korytarz sprawdzam czy drzwi są zamknięte, nawet jeśli się kogoś zapytam czy zamknął a odpowie że tak to i tak muszęna upartego zobaczyć . Podczas przebywania w toalecie z reguły na muszli klozetowej to zawsze muszę odkręcić kran . Moja ładowarka od telefonu nigdy nie może być rozpuszczona ( nie zwinięta) , bo dostaję szału . Wszystko musi być na swoim miejscu inaczej cały dzień chodzę wkurzona. Przez pierwsze pół roku mój telefon musi być bez żadnej ryski, później już przestaje mnie to obchodzić : )) . Jak narazie tyle pamiętam.

modlitwa murze się modlić żeby być szczęśliwym

* kiedys zostalam sama w domu w nocy i byla burza i strasznie padalo a ja mimo ze wiedzialam ze okna sa pootwierane w pokojach, ze na balkon sie naleje to balam sie wyjsc z lozka, nawet moglo mnie zalac a ja bym dalej pod koldra siedziala :D * jak sie zalatwiam (to drugie :D) to czasem udaje ze pre i rodze :D * jak mam jakas ciekawa ksiazke do przeczytania to czekam na dobry moment, by zaczac np. jak ktos ciagle wchodzi do pokoju i mi przeszkadza to wole poczekac kilka dni i jak mam spokoj to zaczynam czytac :D * nie moge sie uczyc jak tyka przy mnie zegar, w ogole wynosze tykajace zegary i zamykam je na balkonie :D (nawet jak ogladam film itp) nie moge sie tez uczyc, gdy slysze muzyke/rozmowe u sasiadow, wtedy placze i histeryzuje * wyrywam zniszczone wlosy z glowy :P generalnie lubie sie skubac po glowie, uwielbiam jak ktos mnie smyla po plecach, jak cos czytam to sie skube po wlosach, po czole * wyliczam ile godzin i min musze wstac wczesniej np. przed wyjsciem na wyklad zeby zdazyc np. umyc wlosy, ubrac sie itd :D i pewnie jest tego wiecej i wiecej :D pozdrawiam wszystkich z dziwnymi nawykami :D

Ja mam podobnie z tymi zegarami, nienawidze głosno tykajacych zwlaszcza w nocy cisza taka a tu taki zonkZreszta mam takie coś ze nie lubie powtarzających się ruchów wirowych,wahadłowych czy odgloso jak np zegar,

Fajny ten topic, ile to mozna się o ludkach dowiedzieć ;) U mnie jest 1Konieczność przeczytania czegoś przed snem, 2.Jestem osoba poukladaną, lubie porządek i na bierząco sie pozbywam niepotrzebnych rzeczy. 3 Zawsze zuzywam różne środki czy produkty do końca, dopiero sięgam po nowe opakowanie. Nie lubię uzywac np kilku roznych balsamow czy zeli w tym samym czasie,bo zajmują miejsce. 4 Nie lubię spoznialstwa i przychodzenia na stykacza ,dlatego często bywam przed czasem 5Przed zasnięciem lubię mieć cicho i ciemno dlatego szczelnie zasuwam rolety, z wyjątkiem lata bo w ciepłe noce musze mieć otwarta na cała szerokosć duża część okna. 5Kiedyś mialam tak ze zasypialam tylko w jednej pozycji, mIanowicie na plecach, jedna noga podkurczona a druga na prosto ręce na skrzyzowane na piersiach. 6Ogolnie to mam problem z zasypianiem w obcych miejscach i w sytuacjach gdy muszę dzielic z kims pokój, To na razie tyle ;)

Moge jeszcze dodac ze nie lubie zostawiac niepozmywanych naczyń na noc. Ostatno zmywałam po Sylwestrze jak wszyscy juz spali, bo jakos sie zle czulam ze swiadomoscia zostawienia strefy mroku w kuchni;)Kasuje tez z kom zbędne smsy z wyj info o stanie konta.

czesc moim dziwnym nawykiem hmm.. przesadem jest ze jak sie wracam do domu (a zdaża mi sie to czesto szczególnie rano jak sie spieszę) o siadam na chwilke na krzesle i licze do 10 :)

dobry topic:) 1.zawsze robię śniadanie mojemu T. nawet jak ma na 5 rano do pracy 2.codziennie ścieram kurze, myję podłogę i obsesyjnie prostuję włosy 3.w pawlaczu siedzi potwór,nigdy tam nie zaglądam 4.na ulicy boje sie ze mnie coś potrąci,w lesie zaatakuje i zje a na łące ukąsi i umrę 5.sikam do wanny:O

"3.w pawlaczu siedzi potwór,nigdy tam nie zaglądam " - najlepsze :-D:-D

sprawdzam 15 razy czy nie zostawilam odpalonej fajki na meblach zanim z chalpy wyjde.mam nawyk klasc fajki na meble i cos robic w tym czasie...

- śpiewam i mówię do siebie - ksiązki ustaiwam od linijki - gaszę światło 3 razy - jak idę spać to muszę zamknąć oczy w dobrym momencie, bo inaczej cos mi sie stanie - pluję na chodniku tylko tak żeby nie na tą szczelinę padło - dłubię w zębach - mam manię obserwowania ludzi w autobusach - wszędzie się przeglądam - nie wychodzę nieumalowana - gdy leję wodę do wanny to udaję, że z kimś rozmawiam

Super temat :) ja tez mam kilka takich schiz 1Jak sie denerwuje to dotykam nosa 2 zawsze przed snem musze posluchac muzyki czasem nawet zasypiam ze sluchawkami na uszach inaczej nie zasne 3gdy kupie nowy blyszczyk albo pomadke co chwile maluje usta 4 zanim zasne musze pomachac chwile nogą :P 5 jesli mam dlugie paznokcie strzelam nimi co chwile o i jeszcze jak ide spac to zawsze sobie wyobrazam cos co chcialabym zeby mi sie przysnilo przewaznie i tak nie dziala ale musze to robic :P

up

-Kilka razy dziennie oglądam swój brzuch i patrze czy przypadkiem nie przytyłam -tak jak ktos pisał, jak pukne w cos jednym palcem to musze puknąć w to samo miejsce tylko że tym samym palcem ale u drugiej ręki -nigdy nie zamykam na noc drzwi w sypialni bo boje sie,ze sie udusze -obiad jem tylko na brązowym talerzu. jak mam zjeść na białym to szlag mnie trafia - nie wypije niczego z czarnego kubka [specjalnie kupiłam kilka białych, bo musze widzieć co pije] -a to chyba najgłupsza rzecz : jak słucham muzyki to "wystukuje" sobie rytm piosenki poprzez pocieranie o siebie zębami górnej i dolnej szczęki ale to nie zawsze -jak siedze przy kompie to co chwile klikam myszką. szukam kawałka "wolnej" przestrzeni na stronce ktora akurat przeglądam i ciągle klikam tą durną myszką

-Jak mam zamiar solidnie wziasc sie do nauki musi byc cały pokoj w korym przebywam perfekcyjnie posprzatany ( wszytko musi byc wrecz pedancko poustawiane) - Jak siedze przez kompem ( mam obok komandor z wielkim lustrem) musze co jakis czas sie w nim przegladac i robic miny i pozy jak modelka do zdjęcia - czasem mam idiotyczne napady i musze sobie krzyknac jak małpa albo coś takiego ( w kazdym razie jakas głupia mina + głupi odgłos).

1. Gdy wracam do domu saidam z nogami w górze i licze do 10 2. Wieczorem przed kąpielem ide siuku, wchodze do wanny nakładam paste na szczoteczke i znów ide siuku [zawsze tak mam] 3. NIE wyjde nawet na klatke gdy nie bede miec ułozonej fryzury i chociaz lekkiego makijazu :O 4. Gdy schodze klatką mieszkam na 5 piętrze rozmawiam sama ze sobą np. co dziś będe robić.. 5. Mojego biurka nie ma prawa NIKT sprzątać - sprzątam dopiero gdy brakuje w kuchni szklanek.. 6. Ciuchy w szafach mam ułożone kolorystycznie 7. zawsze jak idę się umyć/kąpać chowam mydło [takie te w kostce] żebym sie nim nie myła ..

1.jak ide sie kapac to biore oddzielny recznik do wlosow, oddzielny do twarzy oraz jeszcze jeden do ciala, nigdy nie wycieram twarzy np tym do wlosow ani wlosow tym do twarzy. 2. jak wychodze z domu ze sklepu czy skad kolwiek z torebka to sprawdzam czy mam telefon/portfel i tak wiem ze tam jest ale to jest silniejsze i po sprawdzeniu za jakies 3-5 minut sprawdzam ponownie czy mozenie wypadl podczas pierwszego sprawdzania na tym naszczescie sie konczy (na jakis czas) 3. jak zasypiam musze miec obok poduszki telefon, masc witaminowa i jedna wsuwke do wlosow chociaz w ogole nei jest mi potrzebna. 4. staram sie ubierac jakos tak skladnie pod kolor i jak np mam czarne buty to za nic w swiecie nie wezme brazowej torebki czy paska, wole isc bez torebki 5. mylabym wlosy przed kazdym wyjsciem z domu to jednak definitywnie za czesto i ograniczam sie tylko do mycia grzwyki, tak to wlosy myje prawie codziennie bo sadze ze zaraz na drugi dzien sa tluste 6. jak jestem sama w domu to telewizor musi grac albo radio, wtedy nie czuje sie samotna i jakos tak pewniej sie czuje 7. mam manie dlubania w paznokciach i obgryzania skorek w celu poprawienie ich wygladu a nie z nerwow czy cos

najdziwniejszy nawyk który ostatnio zauważyłam to spłukiwanie wody w toalecie przed skorzystaniem z tejże oraz po skorzystaniu;)

bosanoga- domyślam sie skad mozesz miec swoj nawyk- kiedys moglas sie natknąc na wadliwą spluczkę i teraz robisz to aby sie upewnic czy aby na pewno zadziała:D ogolnie wasze nawyki są świetna, znalazlam masę swoich wśrod opisanych przez was... podzielę sie nimi jak tylko znajde chwile czasu i natchnienia aby to opisac:)

1) Przede wszystkim problemy z wychodzeniem z domu… jeśli wiem, ze jestem ostatnia to już jest koszmar- sprawdzanie po kilka razy czy zamknięte są okna, zakręcony gaz, wyłączone żelazko i prostownica… o zapomniałabym o kurkach z wodą :D je oczywiście tez sprawdzam :P 2) Kiedy już wyjdę z domu, zamknę drzwi- mimo, ze myślę o tym kiedy zamykam drzwi to potem i tak naciskam na klamkę a kilka kroków dalej zastanawiam się czy aby na pewno je zamknęłam :D 3) Jeśli już uporam się z domem, sprawdzam czy wzięłam pieniądze, komórkę i ew bilet 4) Kiedy ktoś nieznajomy na mnie patrzy wtedy mam problem - nigdy nie mogę ocenić czy przygląda mi się dlatego, że mam coś na twarzy czy też akurat coś go we mnie zainteresowało. Prawie nigdy nie daję rady odpowiedzieć sobie na to pytanie. 5) Nigdy nie zasnę mając odsłonięte okna- zaraz sobie wyobrażam ze na zewnątrz wszystko widać i ktoś mnie obserwuje… brr i nigdy nie jest to ktoś dobry- zawsze jakiś czarny typ 6) Nawet nie myślę o spaniu z otwartymi oknami- to już byłaby przesada :D więc nawet w upały kiszę się w hermetycznie zamkniętym pokoju- drzwi tez. 7) Tak jak niektórzy z Was muszę, po prostu MUSZĘ spać ze stopami pod kołdrą- widocznie nie tylko pod jednym łóżkiem czai się potwór… Zasypianie obowiązkowo z zasłoniętym ciałem, potem przez sen sobie radzę i skopuję kołdrę :D 8) Wcześniej bałam się wychodzić w nocy z łóżka, teraz już nie :P mam nadzieję ze to nie wróci, bo uciążliwe jest zastanawianie się w środku nocy czy udać się do łazienki siku czy tez poczekać do bezpiecznej, jasnej pory dnia. 9) Kiedy opuszczam przystanek autobusowy lub autobus/mks/tramwaj czy też cokolwiek innego zawsze sprawdzam czy czegoś nie zostawiłam- nie żeby mi się to kiedyś zdarzyło. Tak dla pewności :D sprawdzam oczywiście kilkakrotnie. 10) Często boję się o swoich bliskich. Wyobrażam sobie co mogłoby się ze mną stać po ich stracie-potrafię sobie tym zepsuć humor na cały dzień. Nie mogę tego powstrzymać niestety :/ 11) Sprawdzam często czy mam czyste paznokcie :) i czyszczę je sobie od razu- ciekawe czy to bardzo rzuca się w oczy? 12) Ciągle wydaje mi się że mam szorstkie ręce. Właściwie to nie wiem jakie one są. Robie testy na innych częściach ciała- np. dotykając ramion nie wiem co jest milsze w dotyku- czy dłonie czy ramiona. Chociaż wiem ze ramiona są gładsze to nie czuję tego w tym teście- przed chwilą taki robiłam :D i nadal nie mogę uwierzyć ze one nie są szorstkie :( 13) Szybko pozbywam się ewentualnych pryszczy- ale zawsze to ja jestem o stronie przegranej :/ mam wrażenie ze tylko widać te krostki 14) Obgryzam lakier z paznokci- często niedługo po umalowaniu. Właśnie zastanawiam się dlaczego- bo przecież lubię mieć ładne paznokcie i lakier mi nie smakuje. Dziwne :D Po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się, ze lubię ten moment odrywania. Najlepiej od razu z większej powierzchni… 15) Odliczam literki w zdaniu- po trzy:) wygląda to tak, że jak no oglądam TV i wpadnie mi do ucha jakieś zdanie to pisze palcem po nodze te literki w rządkach po trzy. Teraz np. słucham muzyki: Czy ten pan i ta pan i są w so bie zak och ani 16) Czasami tez wyobrażam sobie że pisze jakiś wyraz na klawiaturze. I myślę wtedy gdzie jest jaka literka. 17) Kiedy się zdenerwuję to dotykam kciukiem okularów aby je poprawić. Bywa, że gwałtownie uderzam się tym palcem. 18) Lubię niszczyć słomki :D tak je zgniatam albo zgryzam. 19) Przeczytałam na kafe o SLS i teraz się wkurzam że mam kosmetyki z tym. Ale nie będę ich wyrzucać:) za bardzo mi szkoda – są gorsze rzeczy na pewno, ale wole o nich nie wiedzieć bo jeszcze okaże się ze najlepsza i najbezpieczniejsza jest śmierć. 20) Często zastanawiam się jakby to było gdybym była kimś innym albo w czyjejś sytuacji- prawie zawsze są to osoby, które spotkało coś złego- nie wiem może to za bardzo rozwinięta empatia. 21) Nienawidzę gryzoni. Są obrzydliwe. Nie, nie miałam z nimi kontaktu i to nie jest trauma. Po prostu są obrzydliwe- owady mi nie przeszkadzają dopóki mnie nie atakują, ale zabijam je bez większego obrzydzenia :P 22) Często zastanawiam się co stałoby się gdybym zaszła w ciążę- jaka byłaby reakcja moich rodziców i otoczenia. Raczej są to różne wersje zachowań tych ludzi, a nie moje. To czysta ciekawość a nie strach. 23) Boję się w autobusie że ktoś stojący obok mnie puści bąka albo zwymiotuje na mnie :/ zastanawiam się, co zrobiłabym w tej drugie sytuacji- kiedyś nawet rozważałam pójście z typem na policję :D 24) Kiedy widzę, że ktoś zrobił jakiś błąd ortograficzny albo podczas mówienia to od razu obniżam jego stopień inteligencji-wiem, że to nie powinno być istotne ale jednak nie mogę na to poradzić. Obniżam i już. Jak na razie nie będę pisać więcej. Na pewno coś jeszcze się znajdzie. pozdrawiam wszystkich czechizowanych :D Aha- nadal uważam ze jestem normalna :P żeby nie było :D