Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

eee w sumie nie ma ciekawszych tematow wiec dopisze jesczze swje dziwactwa :) -tak jak poprzedniczka wychodze z domu tylko z iPodem lub mp4 a jak padnie bateria to sie wkurwiam ale rzadko to sie zdarza gdyz jest chodzi o mp4 nosze ze soba cale opakowanie baterii :P -przed znem zawsze slucham muzy -przed lustrem kiedy nikt nie widzi udaje ze jestem piosenkarka i dre sie w nieboglosy :O - czesto wyobrazam sobie ze jestem gwiazda porno -codzinnie przed snem mysle nad swoim zyciem i analzuje sytuacje ze swojego zycia albo "bawie sie " w "co by bylo gdyby..." :O -czytajac ksiazke wcielam sie w glowna bohaterke /bohatera i wobrazam sobie rone takie akcje :O -potrafie siedziec na wykladzie i patrzac na wykladowce wyobrazac sobie jak sie z Nim bzykam oczywiscie wyladowca jest z tych mlodszych ,przystojnych i zadbanych a nie jakis staruch po 40 :O -mam fioła na punkcie balsamow do ciala ,obecnie mam ich 28 i staram sie kazdym sie smarowac -nigdy nie wyjde bez wyprostowabych wlosow i tuszu na rzesach -jesli zaloze krokie spodenki zasze zakladam rajstopy nawet jesli jest lato :O

notorycznie gryze policzki od srodka, zasypiam rowniez z policzkami miedzy zebami; gdy sie zamysle skubie warge; trzese prawa noga, gdy siedze; mam fobie na punkcie zuzytego powietrza: nie usne twarza do twarzy innej osoby, tak aby czuc jej oddech w okolicach swoich ust. dobija mnie mysl, ze wlasnie wdycham cudze co2. tak samo jest z wchodzeniem do pomieszczen - okno musi byc otwarte, jesli nie jest odczuwam straszny smrod, nawet jezeli okno zostalo dopiero zamkniete.

hehe bardzo ciekawe macie nawyki ale musze wam przyznac ze mam prawie identyczne; p *pensetka wyrywam nawet najmniejsze wloski z nog mam wydzielona czesc z ktorej uwielbiam reszty nie dotykam,a jak widze cebulke taka większa..jest juz moja hahaa * notorycznie wyrywam wlosy z czubka glowy.. tak skubie po wlosku,a jak sie zdenerwuje to juz masakra ;p * uwielbiam odswiezac nowo otwarte strony,nawet jak odswieze to robie to jeszcze raz bo nie pamietam czy odswiezalam chwile wczesniej;p * gdy stoje czy siedze w jakims miejscu patrze w okna np bloku.. i licze je wszystkie.. albo same okna albo jak dobrze widac to czesci z jakich sklada sie okno.. np 1 okno wiadomo prostokat to ma 4 boki + szyba to jest 5 i tak wszystkie okna wiem to jest strasznee.. :D tak samo mam z latarniami drzewami..czasem sobie licze.. schody tez ;p * przy lusterku musze wycisnac kazda krostke,nawet jak mi jeszcze nic nie wyroslo zawsze musze sobie zmolestowac twarz * kiedy klade sie spac poduszki musze miec idealnie ułożone..innaczej sie nie poloze.. haha * uwielbiam stawiac kropki miedzy zdaniami.. zreszta chyba widac :D *w uszach dłubie sobie wsuwką do włosów..patyczek mnie odraza.. ciagle mam wsuwke przy sobie.. a jak nie mam i nie moge jej znalezc chodze wsciekla bo mam potrzebe czyszczenia uszu przynajmniej 2 razy dziennie ;p innaczej wariuje * ziemniaki jem zawsze z keczupem.. innaczej nie zjadam calego obiadu bo cos mi nie smakuje;p * gryze sobie wargi i policzki,zazwyczaj jak nad czyms mysle albo mi sie nudzi.. * notorycznie obgryzam paznokcie.. no nie moge zapuscic za chiny ;p * kiedys jak bylam mlodsza obgryzalam paznokcie u nog;p hahaha * co chwila sprawdzam czy dostalam jakas wiadomosc na telefonie *jestem uzalezniona od naszej klasy..non stop wchodze i odswiezam;p *zawsze przed wyjsciem z domu musze stanac przed lusterkiem aby zobaczyc czy aby napewno wszystko jest wporzadku... * mam wieczny balagan w domu.. a gdy czegos szukam to nie moge znalezc.. * obgryzam notorycznie skorki paznokci.. jakos nie moge innaczej * miziam sie po włosach.. codziennie.. tez jakis glupi nawyk * nigdy nie szykuje sobie wieczorem ubran na nastepny dzien.. a rano zakladam co popadnie bo wiecznie mi czasu nie starcza * gdy ustawiam sobie budzik np na 6 rano.. zawsze go wylaczam i ide dalej spac.. nawet jak mam wazne spotkanie.. zawsze gdzies przysypiam;p... * jak mam jakis wisiorek czy korale na szyji zawsze musze wsadzic sobie do buzi.. haha glupota :D * pierscionki na palcach musze miec idealnie prosto..co chwila patrze na rece... * najwieksza glupota.. gdy ide do lazienki przed umyciem rak zawsze wacham mydlo.. haha nie wiem czemu ale nie moge sie powstrzymac;p * zawsze mysle ze czegos zapomnialam ze soba zabrac... * czesto sama do siebie gadam.. albo ide po ulicy i sobie podspiewuje... * ciagle sprawdzam kto jaki ma opis na gg... hahaha :D * glupie przyzwyczajenie strzelanie z palcow u rąk.. u nog tylko tych 2 najgrubszych.. no i z karku.. hahaha :D * czesto macam sie reka po plecach..w celu sprawdzenia..a moze jakas tam krostke znajde ? hahaha :D * bardzo czesto nawet jak mi sie bardzo spieszy.. a mam jakies 10metrow do nadjezdzajacego autobusu..nie biegne mowie sobie ze sie zmecze haha i czekam na nastepny;p * nawyk z nudow... ciagle cos jem.. musze buzia ruszac innaczej chodze zla haha :D * nigdy nie wyjde umalowana z domu,zdazaja sie wyjatki ale to juz naprawde musi byc kryzysowa sytuacja..kiedys jak wychodzilam wyrzucic smieci..poprawialam makijaz to bylo straszne;p *musze miec muzyke.. czy to mp3 czy telefon czy winamp radio.. musi mi cos grac.. jak nie wlacze przypomina mi sie po pewnym czasie.. ze cos mi tak cicho ;p i sie denerwuje sama na siebie ;p * zawsze musze sprawdzac po kilka razy czy sie nie spocilam pod pachami.. :D * czesto smieje sie sama do siebie.. jakis efekt uboczny hehehe :D:D no coz wiecej napisze jak bedzie chwila czasu;p bo tak piasc bym mogla i bym pol forum wam zajela ;p hehe :D

to co wy tu opisujecie to jest nerwica natrectw!!! Wszystko!!!

ja w sklepie zawsze patrzę czy mam portwel ...jak wyjdę z resteuracji ,baru itp .to zaglądam do torby czy wziełam komórke ...odświeżam po 50 razy kompa... ...jak ide na kibelek to musze mieć gazete i fajke bo inaczej nie moge sie załatwić :D

no tak moj poprzednik ma racje, te wasze mysli moga byc batrdzo niebezpieczne. To naprawde moze byc choroba. Poczytajcie tu: http://portalwiedzy.onet.pl/123760,,,,nerwica_natrectw,haslo.html .

mój najnowszy nawyk - odświeżam stronę główną kafe co dwadzieścia pięć sekund

Tez cos mi sie zaczyna czesto odswiezac cafe;p hehe :D

-zawsze musze mieć tel w kieszeni... -musze mieć przykryte nogi jak usypiam bo się boje że cos mnie zlapie..:D -wchodze po 50 razy dziennie na NK... -codziennie muszę włączyć kompa -jak się załatwiam to muszę palić fajke -jak nie dokończe czytać opowiadania z gazety to się wkurzam i myślę co było dalej ,nie moge normalnie funkcjonować dopóki nie doczytam do końca -jak nie moge sobie czegoś przypomnieć to myślę o tym cały dzień.

1. tysiac razy przed pojsciem spac sprawdzam czy drzwi zamkniete 2. zanim usne musze ulozyc wszystkie poduszki w idealnym porzadku jedna na drugiej, jaska \"ztrzepuje\" na jedna strone zeby tam gdzie spie bylo twardziej, i to przy kazdym przekrecaniu 3. koldre zawijam pod nogi i plecy zeby mi nie wialo(tzw kokon) 4. nie moze mnie ugniatac pizama (biedny maz co ze mna spi!!!!) 5. zanim sie uloze do snu ----odechciewa mi sie spac:( 6. jak zamykam drzwi na klucz to licze do dziesieciu jednoczesnie naciskajac klamke czy zamkniete 7.standardowo kurki od gazu sprawdzam echhhhh ciezkie to moje zycie

a i jeszcze obgryzam sobie wargi ,nie umiem przestać :D

- rano przeduszam sobie syfy na nosie - układam papcie przy łóżku pod kątem prostym - jak sikam to muszę pierdnąć

wlasnie jeszcze dodam *komp zawsze właczony *NK tez *jak cos "mam na koncu jezyka" caly dzien dumam a to meczy oj meczy . az wydumam *ciagle myje rece *wszytsko w pokoju musie byc idealnie poukladane, jak ktos przestawi fotel albo inaczej "ulozy" firanke wpadam w furie *jak siedze musze ruszac noga, tzn machac *potrafie w srodku nocy wstac i obciac skorke od panokcia jak czuje ze stercz y!!:) boze jacy my jestesmy jebnieci !!!!!!!!!!!!!!!!!

no ba i jeszcze : * co chwile myje zeby a jak nie umyje to mam dreszcze * tez musze sie cala przykryc zeby zasnac !!! hahahahahahahah

Ma nerwice natrectw:((((Do lekarza z tym bo nie ma zartow

jak ide przez miasto to muszę się obejrzeć w każdej szybie ,a jak ide do supermarketu to tam gdzie są sery,jogurty itd jest lustro...specjalnie tam ide i się przeglądam :D:D nawet jeśli nie musze nic tam kupować

z niektorych z was ryczalam ze smiechu ;D ahahaha tez mam pare takich "natręctw" notorycznie drapie czubek glowy tak dlugo az zdrapie skóre, zeby pozniej móc zdrapac strupek, jak na drugi dzien nie ma strupka to sie denerwuje :D lubie klaść ucho na czyjiś brzuch i słuchać co tam " gulgocze" :D kiedy sie załatwiam czytam etykiety od kosmetyków, nie wiem po co i w jakim celu zawsze kiedy ide do łazienki wieczorem, zapalam wszystkie mozliwe po kolei światła to takie najdziwniejsze.. :)

Oooo Z tymi strupkami to tez dobre.. ja tez tak mam drapie drapie z nadzieja ze wyrosnie strupek zebym mogla go molestowac tak haha;D a uwielbiam zdrapywac strupy.. a apropo etykiet z kosmetykow tez tak mam.. jak siedze w kibelku z nudow wszystko czytam.. nawet kafelki licze

hahah to nie jestem sama :) zapomniałam jeszcze dodać, że mam łóżko przy ścianie i zawsze przed snem układam 3 poduszki tak żeby moja twarz nie miała styczności ze scianą bo boje sie, ze pająk wejdzie mi na twarz i go połknę. Tyle ze ja mam arachnofobie ;D

jak spie- musze miec koldre zawinieta pod stopy i przykryte ucho:) wieczorem musze nalac wody do czajnika na rano nie wejde za zadne skarby do piwnicy bo wydaje mi sie ze tam czeka szczur jak wracam do domu gdy jest ciemno i ktos idzie za mna mysle ze to bandyta i morderca gdy wyjde z domu bez pierscionkow to czuje sie jakbym nie miala palcow obsesyjnie sprawdzam czy moj synek (niemowle) oddycha gdy spi codziennie kapie synka bo wydaje mi sie ze jak nie wykapie to bedzie czul sie nieswiezo i bedzie mu zle nienawidze gdy mamy oblizuja dzieciom smoczki lub lyzeczke z jedzeniem nie zjem sztuccem z plastikowa raczka nie wypije kawy ani herbaty ze szklanki- musi byc kubek gdy mam okres boje sie ze podczas wyciagania tampona urwie sie sznurek ziemniaki na gorze talerza surowka po lewej mieso po prawej- nie moze sie ze soba mieszac! wieszaki tylko zielone i uchwytem w glab szafy wciaz kupuje cos zielonego choc obiecuje sobie "tym razem inny kolor" gdy slysze rano budzik mysle zawsze "k**wa juz???!!!"

Hehehe. Nosz qrwa ilu na tym świecie jesteś Adasiów Miałczyńskich :D:D:D

1. czasem obgryzam paznokcie.. 2. jak raz coś powiem to cały czas to gadam albo robię miny hehe 3. jak wkładam coś do torebki czy plecaka to muszę mieć suwaki po prawej stronie

- notorycznie dłubię w nosie i liczę włosy na babolu - opowiadam sobie kawały , przy niektórych macham ręką bo już je znam - głośno kicham i mówię sobie na zdrowie - nigdy nie zamykam klapy w kiblu - jak sikam to muszę pierdnąć

a ja zawsze jak jem kotleta to najpierw go kroje na kawałki całego a dopiero puźniej jem. hah

Ja znam te obsesyjne sprawdzanie podczas snu niemowlaka czy oddycha,teraz już minęło kilka latek,ale uwielbiam iść pare godzinek po moim dziecku spać,bo jeszcze kilka razy sprawdzę czy u niej podczas snu oki, Uwielbiam zliczać rejestrację z aut-tzn te cyfry tak długo aż wyjdzie jedna cyfra np 9+7+2+5=23 czyli 2+3=5 Zawsze jak wchodzę po schodach to zaczynam wchodzenie prawą nogą i bardzo mi zależy żeby skończyć prawą,jeśli widzę pod koniec,że się nie uda zakończyć prawą to przeskakuję dwa stopnie i na koniec wychodzi prawa:D Na ta chwilę wiecej nie pamiętam ,ale pewnie jeszcze sobie przypomnę jakieś swoje dziwactwa :D Świetny topik!!!

1. Z dzieciństwa został mi taki mały schiz: kiedy się kąpię, patrzę, czy obie nogi, ręce są jednakowo namydlone, bo się martwię, że jeśli jedna będzie bardziej namydlona od drugiej, to tej mniej namydlonej będzie przykro :D To samo się ma np. do kilku rodzajów czekolad, zjem zawsze tyle samo z każdej, żeby którejś nie było przykro, żeby nie czuła, że ją mniej lubię... Wiem, to się nadaje pod leczenie, ale nie moja wina, że mi zawsze było szkoda wszystkich i wszystkiego, i z dziecięcego, wrażliwego na krzywdę serduszka pozostało takie coś :P Taki odruch. 2. Ciekawie jest z jedzeniem. Zawsze zaczynam od obserwacji talerza. Szukam co mi się najbardziej tam podoba, i tą część dania zostawiam na koniec. Ale lepiej jest z kanapkami. Powiedzmy, że jest bułka+sałata+ser+pomidor+bułka. Na początku ściągam zawsze wierzch bułki, układam sobie tak, żeby wszystkie skladniki spotkały się na środku, zamykam, jem bułkę obracając ją dookoła żeby miejsce, gdzie jest wszystko, zostawić na koniec :P Jak mi się coś jeszcze przypomni to dodam.

rozkładam wafelki na czynniki pierwsze, wylizuję krem a dopiero potem jem wafle :D zostało mi tak z dzieciństwa

Dzięki! Uświadomiliście minie, że nie mam żadnych dziwacznych, złych nawyków! Jestem za je bi sta! :D

Mam to samo z wafelkami, czekoladkami, cukierkami, markizami, delicjami - wszystko zjadam warstwami, częściami... Np. z czekoladek z bombonierek najpierw zjem czekoladę, a potem z palca nadzienie. Nawet chipsy wylizuję z przypraw czasami :D