Wasze dziwne nawyki - wpisujcie!!!!!!

Ja caly czas mowie od tylu... Nie moge spokojnie pooglądać filmu bo wszystkie słowa mowie w myślach od tylu i na rozmowie tez się skupić nie moge

Tak jak teraz czytam to widzę ze nie jest zle ze mną. Ale rozdwojone końcówki tez urywam :D

Śpie z butelka wody i sie do niej tulę, bo jest chłodna Kładę nogi na ścianie bo jest chłodna Nie śpie pod kołdra Nienawidze z kimś spac, bo jak mnie dotknie to parzy Haha po prostu ciagle mi goraco Jak znicze jedna rękę to musze druga i usta Jak ktos sie smaruje szminka albo w oge skupia uwagę w okol ust to musze sie oblizac Jestem na medycynie i nigdy sie nie uczę pozniej niz do 22 i wcześniej niz o 6. Zazwyczaj wtedy śpie, jednak normalnie śpie 22-7. W przyszłości chce sobie zrobic taka sypialnie gdzie bedzie mozna zrobic przeciąg, bo same okno nie wystarcza Wciąż używam kredek Jak sie obudzę to najpierw sprawdzam wiad na fejsie - kiedyś w ten sposob sie dowiedziałam ze spadł snieg. Co ciekawe nie lubie jak jest zimno bo trzba sie grubo ubierać i po wejściu gdzieś jest strasznie goraco Od 8 lat nie byłam u fryzjerA bo kładzie mi włosy na twarz a tego nienawidze. Po prostu obcina mi ktos inny koncowki

Moja kolej! 1. Codziennie muszę powkurzać mojego kota (on i tak mnie kocha :3) 2. Siku - tylko przed spaniem, ale nie tak jak wy: przed wyjściem z domu, nie wiem czy ja jakaś nienormalna jestem ?! xD 3. W moim pokoju muszę mieć wszystko na błysk, tylko łóżka nigdy nie ścielę... 4. Ciągle odgarniam sobie moją grzywkę, żałuję, że ścięłam... 5. CODZIENNIE rano muszę obejrzeć "Ugotowanych". Poprostu muszę!!! 6. Nie zasnę, jeżeli nie zamknę się w pokoju. 7. Muszę chociaż raz na dzień poodbijać sobie moją żółtą piłkę

jak ide spać kapcie zawsze ustawiam noskami odwrotnie,żeby zmory w nocy nie przyszły,

- gadam do siebie bo lubię se pogadać z kimś inteligentnym - jak sikam to muszę pierdnąć - papier toaletowy musi iść przy ścianie - piloty od tv układam wielkościami wzdłuż linii

hehe nadajecie się na leczenie, ale zapodajcie więcej waszych schiz.

kiedy sikam, nie dotykam penisa brudnymi rękami tzn. przed sikaniem myję ręce, po niekoniecznie:P

teraz ja jak ide na wesele, jakies imprezy i wkładam pieniądze do koperty to zawsze licze kilka razy, pózniej kilka razy wyjmuje i licze , czy napewno dałam tyle ile zamierzałam nie mniej, przed samym wyjsciem musze policzyc nawet jak koperta jest zaklejona, i nawet przed samym daniem jeszcze musze policzyc, ostatnio nawet miałam klej ze soba , aby w samochodzie ja zakleić, kiedyś nawet miłam taka piękna tube zawiazywaną na wstażke, to potrafiłam ja w samochodzie rozerwac by sprawdzic czy nie zapomniałam dać pieniądzy jak gdzieś idę i widze kogos znajomego to pozniej mysle czy na pewno mu powiedziałam lub odpowiedziałam , czesc lub dzień dobry tez myślę czy wylączyłam żelazko gaz, przed samym pójsciem spac zawsze musze siku nawet rak zrobiłam kilka minut wcześniej, to samo przed samym wyjsciem z domu

Topik osób z nerwicą natręctw :O

gdy 7 lat temu przyjmowałam sie do pracy do biura, też w tym samym czasie przyjeła sie do pray inna dziewczyna, naszą szefową była pani Basia, byłyśmy w pokoju we trzy i pani Basia miała taki nawyk że zawsze jak wchodziła do biura to podchodziła do drukarki sprawdzić czy zawsze w zapasie jest tusz- toner i papier, zawsze musiało go byc wiecej by nigdy nie brakło, tak było przez 5 lat, pani Basia nie pracuje juz 2 lata a my zawsze od razu rano sprawdzamy czy wszystkiego jest w zapasie, jak ja np. jestem pierwsza to tak robie i obserwuje czy koleżanka tez sprawdzi i tak obie sprawdzamy, mamy taki nawyk że nawet jak szef jest w biurze to nic tylko od razu do sprawdzenia i same sie nawet z tego smiejemy

a przeciez zawsze wiemy ze tago mamy duzo i w zapasie, bo zawsze raz w tygodniu szef robi nam zapasy

Czyli wykonujecie validację :D To zdrowy nawyk ;)

gość 2015.04.18 jestes na medycynie i lekcewazysz takie objawy? na cos sie leczysz? nie moze tak byc ze wiecznie jest ci goraco to nie jest normalne. nie chce cie strasyc ale na bank jestes na cos chora i musisz sie leczyc

mam obsesję na punkcie spania ze swoim psem. Jak śpi na podłodze to idę do niego. Kiedyś spałam z nim w łazience bo na kaflach było mu chłodniej (oczywiście miałam ze sobą kołdrę i poduszkę). w domu ciągle się oglądam czy nie ma za mną nikogo. zmuszam narzeczonego w środku nocy, żeby wstał i zobaczył czy na pewno zamknął drzwi na klucz.

Siku - tylko przed spaniem, ale nie tak jak wy: przed wyjściem z domu, nie wiem czy ja jakaś nienormalna jestem ?! xD x Zawsze przed spaniem i zawsze przed wyjściem z domu :) Ale to nie schiza, tylko problemy z pęcherzem ;)

- ubrania w szafach mam powieszone kolorami :) - pranie na suszarce wieszam zawsze w jeden sposób: najpierw skarpety, potem majtki, staniki i dopiero reszta ; osobno i po kolei dla każdej osoby z rodziny, każdy zestaw ;) (tak jest łatwiej przy ściąganiu, od razu ładuję każdemu do jego szuflad i półek). Mniej czasu to zajmuje (a mam 3 dzieci). - wszystko musi do siebie pasować kolorystycznie :) - ubieram się najchętniej w kilku odcieniach jednego koloru ;) nie lubię zestawiać 2-3 kolorów, ani kontrastowo - torebka zawsze w kolorze butów, dodatki dobrane do siebie; inaczej się męczę - ostatnio poustawiałam sobie na wannie (mam dużą) kosmetyki kolorami :D oddzielnie każdy

Ja bardzo często w myślach literuję jakiekolwiek słowa, gdzie bym ich nie usłyszał, czy to tv, internet itd. Często też w myślach wyobrażam sobie jak ruszam nogami i też je literuję. Ciężko się od tego odzwyczaić.

Nie używam tamponów, od czasu, kieyd usłyszałam, że można się nimi rozdziewiczyć :P

No, to teraz ja: - składam wszystko "róg do rogu" - zmywam w określony sposób, najpierw duże talerze, potem mniejsze, kubki i na koniec sztućce - segreguję pranie kolorami od razu, wrzucając do kosza na brudy (mam oddzielne worki na białe, kolorowe i ciemne) - wieszam pranie na konkretnych wieszakach (plastikowe w łazience), zawsze najpierw na tych różowych ;) - kupuję tylko płyny do prania i płukania o określonym zapachu (inne mnie drażnią, jestem uczulona) - mam jedną łyżeczkę "do mieszania" herbaty, trzymam ją na spodku w miejscu, gdzie parzę (jest bardzo wygodna, ze smukłym, długim trzonkiem) ; reszta kompletu dawno się zgubiła

Nigdy nie robię kupy od razu tylko chwilę wstrzymuje

1. Jestem uzależniona od rosołu i spaghetti. Muszę mieć w domu choćby kostki rosołowe, by szybko zjeść tę cudną zupę. 2. Muszę mieć w domu zapasowy dezodorant, inaczej ogarnia mnie jakaś fobia. 3. Mogę nie wykąpać się cała, gdy jest późno, natomiast włosy umyję zawsze, choćby pod zimną wodą w zlewie. 4. Bielizna i ubrania w szafie muszą być idealnie poukładane, nie znoszę bałaganu! 5. Nie cierpię, gdy ktoś układa coś za mnie, lubię mieć wszystko "po swojemu". 6. Boję się starych wind i ciasnych pomieszczeń. 7. Kilka lat temu miałam inną fryzurę, w tym grzywkę, i ona musiała być idealnie ułożona. Brat zawsze mi ją tarmosił, żeby mnie wkurzyć:) 8. Mam manię notorycznego mycia zębów -szczególnie, gdy jestem w domu i napiję się kawy lub herbaty. Nie cierpię pozostawionego na zębach osadu i żółtawego odcienia. 9. Podczas spaceru spoglądam na siebie w każdej możliwej szybie. 10. Śpię w skarpetkach.