Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Cześć. Słoneczko 🌼 i pomyśleć pani magister , ale tak się zdarza.Dobrze że nic się nie stało.Kiedyś też dostałam syrop dla Oskara nie taki jak lekarka napisała , oby dwa zaczynały się na literkę P.Przyjechałam do domu i mu podałam 1 dawkę a około godziny 18-19 przyjechała babka z apteki mówiąc że wydała nie ten syrop co trzeba i dała ten dobry. Pytaliśmy się czy nic mu nie będzie powiedziała, że nie i całe szczęście że się nic nie stało.Szkoda gadać Pozdrawiam i zapraszam na ogórkową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć A mnie naszło na szycie. Dokładnie szycie firan. Jedną już uszyłam. Jeszcze mam zakupiony materiał, lamówkę i taśmę na drugą Wizję też już w głowie mam tylko z czasem kiepsko. Dzisiaj mam w planie urwać się z pracy wcześniej i posprzątać w szafkach kuchennych. Przy okazji powywalać stare gary i inne niepotrzebne klamoty. Jutro mikołajki - mężowi dam chyba balsam po goleniu Nivea – taki co to kiedyś kupiłam w markecie jako dyżurny prezent. Co prawda kupiłam mu koszule ale już ją wyszperał i w związku i już wisi w jego szafie i w związku z tym nie nadaje się na prezent. Dla Asi mamy maskotkę renifera ze słodyczami. Wera – to miał Oskarek miał przeżycie zresztą wy też. Dobrze że badanie się udało. Czy ten otwarty przewód – to coś bardzo poważnego? Słoneczko – zdrówka dla dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek 🌼 z wiekiem tak, bo by powstały zrosty na płucach,często by chorował na zapalenie płuc i oskrzela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ok podaje z ostatniego wydania kuchnii slimaczki z nadzieniem cynamonowym ciasto: 300 ml mleka, 4-5 dag drozdzy, 10 dag cukru, 75 dag maki, 1 jajko, 1 lyzeczka soli, 1 lyzeczka zmielonego kardamonu ( ja nie dalam bo nie mialam), 12 dag masla. nadzienie: 10 dag stopionego masla, 4-5 dag cukru ( dalam brazowy fajniej wyglada i mniej slodki), 1-2 lyzki cynamonu do posmarowania slimaczkow: 1 jajko, 1 lyzka zimnej wody Do cieplego mleka wkruszyc drozdze, rozusczamy, dodajemy troche cukru, odstawiamy w cieple miejsce na 15 min. W misce mieszamy reszte skladnikow, wlewamy wyrosniety rozczyn drozdzy i stopione , cieple maslo. Zagniatamy ciasto, przykrywamy i pozostawiamy do wyrosniecia, az objetosc sie podwoo (45-60 min ) troche sobie oszukalam, tzn skrocilam. Ciasto rozwalkowujemy na kawadrat ( uwaga nie jestescie w stanie zrobic jednego kwadrata, mi wyszly 4 kwadraty czy nawet na koncu mniejszy piaty) wiec kwadrat o boku 30 cm i grubosci 3 mm. Smarujemy stopionym maslem i rownomiernie posypujemy cukrem i cynamonem. Zawijamy w rolade i kroimy na 20-25 plastrow. Slimaczki ukladamy na blasze wylozonej pergaminem i przykrywamy lniana sciereczka, pozostawiamy na 30 min do wyrosniecia. Smarujemy jajkiem roztrzepanym z lyzka wody, pieczemy 5- 10 min w temp. 220 C, dalam 200 bo mam termoobieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Elizabetka dzięki wypróbuje w przyszłŧm tygodniu , bo dzis dostałam @ i nic mi sie nie chce na dodatek 2 jęczących dzieci Adaśko do pracy - eh miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Kobitki miałam taki tydzień,że ledwo patrzę na oczy...Męża nie ma, ja sama w domu , a tu takie przygody... W śr. zabawka wciągnęła Misi palec w mechanizm..Myślałam,że zwariuję ze strachu, na dodatek palec utknął, nie mogłam go wyjąc... :( Myslałam,że wylądujemy na pogotowiu :( Na szczęście udało się uwolnic palec , ale ile było potem płaczu i strachu :O....ehhh Na drugi dzień 40 stopni gorączki-angina ropna z wymiotami...3 noce wyjęte z zyciorysu.... A teraz zastrzyki i codziennie horror rano i wieczorem....Padam z nóg..... Słoneczko duuuużo zdrówka dla Twoich pociech :) Wercia dobrze,że Oskarek jest pod okiem specjalistów, na pewno będzie dobrze. :) Czy u Was tez tak grasowały Mikołaje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu 🌼 dobrze , że się nic nie stało z paluszkiem uffffff .Zdrówka , zdrówka dla Milenki, bidulka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Właśnie wróciliśmy ze spaceru, a spacer z dwójką to dopiero wyzwanie:) Zaliczyłam pierwszy egzamin:) Szykujemu sie na święta na chrzciny, kupa roboty przede mną, ups przed nami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ania80 – dużo zdrówka dla Malutkiej. W mikołajki byłam u bratowej (a właściwie powinnam napisać byłej bratowej). Był tak też mój kuzyn z rodziną (w tym dwójką dzieci). W sumie z moją Asią było czworo małych dzieci. Asia na początku była speszona (bo nie wiedzieliśmy, że będzie ten mój kuzyn z dzieciakami i się ich nie spodziewała) ale później się rozkręciła. J to mówi mój mąż – Asia rozgrzewa się jak ruski telewizor. Główną atrakcją i miejscem zabaw było piętrowe łóżko. Ja oczywiście znowu wyszłam na przewrażliwioną matkę bo jakoś samopas Aśkę na to łóżko nie chciałam puścić i sterczałam przy tym łóżku z rękami w pogotowiu żeby łapać jak by dzieciaki spadały. Po za tym nadal szyję te firanki. Mam wrażenie że popadłam w jakiś nałóg. Bo ciągle o nich myślę (tzn. o tych firankach) a jak chodzę po ulicy to ludziom na okna patrzę i oglądam co tam powywieszali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, witajcie po weekendzie, który spędziliśmy oczywście w domku ze wzgęldu na chore dzieci :( Tynia z Matim na okrągło teraz siedzą przy ciastolinie którą Tynia dostała od Mikołaja ;) |Mati dostał koszulkę Buffona:) no i jeszcze puzzle (wspólne) w środe idziemy na kontrole do lekarza. Elizabetka i jak wyszły ciasteczka owsiane??? :) Aniu80 dobrze że Milence nic sie nie stało a tak włściwie to co to za zabawka była???? mam nadzieję żę milence juz lepiej- zdrówka ❤️ Kasika gratuluje 🌻 i nie mart sie my też chcrciny Matiego mileiśmy w święta w sumie to i tak trzeba coś przygotować wieć to dobry pomysł ze chrzcinami :) dasz rade ups dacie;) Serek podziwaim Cię za to szycie i to firan ja nigdy nie miałam do tego drygu ani chęci ;) a co do zabaw na piętrowym łóżku to ja też byłam bym ostrożna bo źle to się możę stać w jeden sekundzie. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Wczoraj Oskar przegryzł smoczka i zasnął bez niego, wiercił się w nocy ale jakoś przespał, teraz też śpi bez smoczka zobaczymy jak będzie wieczorkiem, cały czas trzyma w rączce .Może już przestanie doić Serek 🌼 ja też tak stoję przy łóżku piętrowym u mojego brata, ale to chyba normalne że boimy się o nasze szkraby.Lepiej stać niż odejść i nie zdążyć podlecieć jak by spadało. A co do firanek to jak uszyjesz to fotki wklej :) Słonko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki Podoba Wam się ten portfel. Bo pomyślałam żeby go kupić mężowi pod choinkę: http://www.allegro.pl/item499122942_nowosc_peterson_school_s_out_2_portfel_meski.html Firany oczywiście wkleję tzn. zdjęcia firan. Jedną to już mam uszytą ale to taki zwyklak tyle że podwinęłam brzegi i wszyłam taśmę. Nie ma się czym chwalić. Pozostałe są jeszcze nie skończone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek mnie się podoba ten portfel. I mąz się pewno ucieszy, ja jakis czas temu tez kupiłam swojemu portfel i widziałam,że był bardzo zadowolony :) Słoneczko ta zabawka to były rybki do łowienia na takiej obracającej się platformie. Rybki się kręcą , otwierają buźki i trzeba je łowic. Miska rybke złowiła i wsadziła palec do środka, pewno chciała spprawdzic co tam jest. Tam jej po prostu wciągnęło palec w miejsce po rybce i próbowało go obrócic jak rybkę... brrrr na samo wspomnienie. Byłyśmy do kontroli , zastrzyki do środy.Czy wasze dzieci tez tak histerycznie reaguja na zastrzyk? MIsla na dźwiek dzwonka zaczyna wyc, nawet jak idzi sąsiadka :O Ja nadal nie mam prezentu dla męża :( Za 12 dni będzie znów z nami HURRRA :D :D :D Ale się będziemy gorąco witac :) Może jakis prezent pod choinke sobie zmajstrujemy sami , bo będa ku temu spore szanse ( dziś dostałam @)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek mnie się podoba ten portfel. I mąz się pewno ucieszy, ja jakis czas temu tez kupiłam swojemu portfel i widziałam,że był bardzo zadowolony :) Słoneczko ta zabawka to były rybki do łowienia na takiej obracającej się platformie. Rybki się kręcą , otwierają buźki i trzeba je łowic. Miska rybke złowiła i wsadziła palec do środka, pewno chciała spprawdzic co tam jest. Tam jej po prostu wciągnęło palec w miejsce po rybce i próbowało go obrócic jak rybkę... brrrr na samo wspomnienie. Byłyśmy do kontroli , zastrzyki do środy.Czy wasze dzieci tez tak histerycznie reaguja na zastrzyk? MIsla na dźwiek dzwonka zaczyna wyc, nawet jak idzi sąsiadka :O Ja nadal nie mam prezentu dla męża :( Za 12 dni będzie znów z nami HURRRA :D :D :D Ale się będziemy gorąco witac :) Może jakis prezent pod choinke sobie zmajstrujemy sami , bo będa ku temu spore szanse ( dziś dostałam @)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Serek portfel bardzo fajny :) kupiłabym mojemu ale Adśko nie nosi portfeli :) Aniu a ja niedawno własnie zastanawiałm sie na tymi rybkami do łowinia tzn. myślałm o kupnie, co do zastrzyków to odpukać moje dzieci nie dostawałły, ja też jeszcze nie mam prezentu dla męża a muszę pomyśleć o urodzinowym i imieninowo - gwiazdkowym;) trzymam kciuki za zmajstrowanie prezentu :D u nas pogoda beznadzieja miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko – mój też nie nosił ale kiedyś (nie pamiętam z jakiej okazji) dostał w pracy portfel z logo zakładu jako taki gadżet od firmy i przepakował to co nosił po kieszeniach do tego portfelu. Tylkoż ten portfel już jest bardzo zniszczony więc pomyślałam że czas go wymienić na nowy. Mój mąż ma urodziny w styczniu i też muszę coś wymyślić na tę okazję. W listopadzie miał z kolei imieniny i dostał ode mnie dodatkową pamięć do telefonu i metalowy brelok do kluczyków od auta. Anna80 – moja zastrzyków nigdy nie miała. Myślę że Milenka i tak jest bardzo odważna. Już sobie wyobrażam co by moja Asia wyprawiała jakby miała dostać zastrzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wrócliśmy od pediatry , dzieciakom już lepiej :) w piątek idę jeszcze z Matim do laryngologa bo już jak byliśmy u allergologa to dostał skierowanie. Wercia to super że smok odszedł w zapomnienie:) miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff dzis ostatni zastrzyk..., ale mała ma prawdziwą fobię po nich :( Gdy tylko odezwie sie u nas dzwonek, albo trzasna drzwi wejściowe to milenka dostaje histerii - płacze, ucieka- tak bardzo się boi :( Niewazne, że to listonosz, dziadek czy sąsiadka...Ona mysli,że pielęgniarka :( 50 razy dziennie pyta:\"Mamusiu nikt nie idzie?\" albo \"mamusiu nikt do nas nie przyjdzie?\" Normalnie serce kroi mi się w plasterki , jak widzę jej przerazone slepka... :( Bogu dzięki,że dziś juz koniec...Ale 12 zastrzyków zrobiło swoje... Ja od dwóch dni mam grypę żołądkową..( Zapalenie tchawicy jeszcze mi nie przeszło całkiem )a tu Taka biegunka,ż nie mogłam wyrobic na zakręcie do łazienki ;) Głodówka juz drugi dzień, do tego @, nieprzespane noce, choroba dziecka, brak męża i.... wyglądam jak widmo :O Rano musze sie tapetowac żeby wyjśc do ludzi i nie straszyc ;) Jak Miska złapie to świństwo ode mnie to chyba już obie wylądujemy w szpitalu, ja na oddziale psychiatrycznym..;) To wszystko ponad moje siły. Za 2, 5 roku razem nie przezyłam tyle ile przez ostatni tydzień- a na domiar złego sama...Cały rok nie chorowałam, Miska tez , a teraz obie ledwo zyjemy-akurat gdy mąz wyjechał.... Słoneczko te rybki są świetne-Milenka godzinami się nimi bawiła, ale nie wolno na 1 minutkę zostawic dziecka z zabawką samego- jak zrobiłam to ja.Szkoda,że ta zabawka jest niebezpieczna , bo małej bardzo się podobała, ale po \"wypadku\"kazała ją wyrzucic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna 🌼 ja też miałam grypę żołądkową, tylko z tym że ja miałam tylko wymioty, no i oczywiście też miałam @ , Oskar to samo miał , także noce nie przespane.Ale szybko nam minęło . Dobrze, że zastrzyki pomogły, oby więcej już ich nie brała. Podawaj jej dużo jabłka z ryżem i jogurty to może nie zarazi się od Ciebie.Trzymajcie się , będzie dobrze :) Słoneczko 🌼 ty też nachodzisz się po tych lekarzach , super że dzieciaczkom już przeszło Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.A co tu takie pustki :) Zaraz i ja idę pomału sprzątać puki Oskar śpi PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×