Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Wercia Roza witaj no nie zazdroszcze uczelni... Elizabetta oodobno panuje jeliówka oby Iga nie złapała jej ... Słoneczko poprostu jak widzę gdy Iza siedzi, albo mam ją połozyć, albo na czworaczka posadzić, albo nóżki dobrze ułozyć... Moja teź źle sypia bo żabki sie przebijają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki,w koncu tu zagladnelam ,jakos nie mam czasu ostatnio.Oliwia to przedzikus, jest taka ruchliwa nie usiedzi juz na miejscu jak dawniej,dalam jej stos zabawek i sie bawila pol dnia , a teraz ogladnie kilka i hej ze ho w droge.Wstaje na nogi trzymając czego sie da i chce chidzic,pewnie jeszcze z 2 mies i bedzie sama zasowac, jak nie wczesniej .A wcale mi sie do tego nie spieszy.A ja ucze sie troche biologii i chemii bo ide w tym roku na medycyne.Moze mi sie uda z dwojka dzieci, mam taka nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Padam z nóg, Kukuś strasznie dokazywał w nocy, i choć wstawaliśmy z mężem na zmianę to i tak ledwo żyje. Do tego wszystkiego jakaś grypa mnie bierze:O Elizabata zdrówka Viki ja chyba też zacznę studia od nowa:( Asmana ale Iza rośnie:) Wera ja też się czuje lżejsza, choc waga jakos tego nie potwierdza:P Róża to widzę, żes tez niewyspana, i biedactwo jeszcze do szkoły.. Trzymaj się. Słoneczko Sylwia76 jakie zdjęcia?!;) Rybka mój mąż tez nie chodzi na imprezy firmowe:) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołaczam się ja pod postem Kasiki :) Świetnie wyglądałaś :) Ja w ten weekend ide na imprezę, wesele mam w Krakowie :) Cieszę się, ze sobie potańczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Was, że chce się Wam dietę trzymać :( Ja nie mam za grosz silnej woli :( Buuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika ja tez mam słsba wole, ale jak narazie sie trzymam:) MILENKO i GOSIU sto lat❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie leje, pogoda normalnie pod psem. Na obiad wypiłam 2 kupki czerwonej herbati i kaszę gryczaną, na desr jabłko. póki nikt mnie nie kusi jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam slaba wole szczegolnie jesli chodzi o jedzenie, ale o dziwo mnie nie ciagnie, moze to te herbatki??, zjadlam dzis na obiadek wielkopolska potrawe czy li pyrki z gzika:) mniem, kupilam razowy chleb, stopniowo trzeba zmieniac nawyki zywieniowe, stawiam slodycze na stole i mnie nie kusza! Ludze sie ze jak bede sie trzymac tych zasad, to za pare tygodni kilka kilo pojdzie. Iga znowu spi, kleiku ryzowego na wodzie nie chciala, jakos sie jej nie dziwie, zjadla tylko pare chrupek. Ugotuje jej jabluszo dzis, moze zje, bo zero surochyw owocow i zadnych soczkow. Biedna, jak to takiemu malenstwu wytlumaczyc. viki wygladasz rewelacyjnie, figura ma sz super, my tez taka bedziemy miec:))) co nie dziewczyny narazie e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dla Małgosi i Milenki 🌼 🌼 Viki figurka do pozazdroszczenia super :) Pewnie Elizabet że za pare miesięcy będziemy tak wyglądać :) Kasika chodzi o zdięcia nowej fryzurki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D Na początek wszystkiego naj, naj dla Małgosi ❤️🌻 A teraz o nas. Kacpi ma już 3 ząbki :D Jeszcze w starym roku w czwartek wyszła mu lewa jedyneczka na górze i pewnie lada dzień wyjdzie druga. Dziąsła tak ogromne że szok a swędzą go strasznie bo ciągle ma rączki lub klocki w buzi i trze po nich. Jak byliśmy w Wigilię u tej pani doktor to stwierdziła że idą Kacpiemu aż 4 zęby na górze obie jedynki i obie dwójki i to już lada dzień powinny wyjść wszystkie bo takie ma dziąsła. Na razie wyszedł tylko jeden ząbal wieć cierpliwie czekamy na resztę ;) Marudny jest przy tym i chyba jutro kupię te czopki co polecacie bo nurofenu to nie chcę mu tak stale dawać. Kacpi jeszcze nie raczkuje ale też pewnie niedługo zacznie tylko musi zsynchronizować ręce z dupcią ;) Bo albo podnosi jedno albo drugie ;) Natomiast znalazł inny sposób i zasuwa aż się za nim kurzy :D Nie mogę go ani na 2 minuty spuścić z oczu bo zaraz cwaniak coś wykombinuje :D A jak mu zwrócę uwagę to robi wielkie oczy ze ździwienia i tak jak by pytał \"czego ty mama chcesz ode mnie, przecież ja tylko grzecznie leżę\" ;) ;) mówię wam mały łobuz z niego rośnie i strach pomyśleć co to będzie jak chodzić zacznie. Gada już coraz więcej, więc chyba gaduła po mamusi z niego będzie ;) Woła mama, tata, baba, dziiaa (to nia dziadka ;). Jak mu coś smakuje to strasdznie się tym \"delektuje\" i mruczy ummmmm mówi mniam:) Piątkę przybija od dość dawna a ostatnio nauczył się dawać cześć i jak tylko ktoś do niego podchodzi i powie cześć to Kacpi od razu łapkę wyciąga :D Tyle że czasem prawą a czasem zdaży się podać lewą :) Polubił leżenie na brzuchu i teraz nawet jak sie go na plecach położy to marudzi i na brzuch się przekręca. Dziś to nawet na brzuchu zasnął i jak go przekręciłan na bok to za chwilę znowu na brzuchu spał. Zaraz zgram zdjęcie to Wam prześlę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że będziemy tak wyglądać!!!!!!!!!!!!!! Sylwia--Kukuś też robi mniam mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ząbków to najgorzej jest popołudniami tak od 15-16 do wieczora. Marudny wtedy strasznie :( Dodam jeszcze że oprócz tego że mały łobuziak z niego to i złośnik. Czasem jak się zezłości to tak potrafi krzycześ że szok. No ale wiem że mam dziecko w domu, jest strasznie żywiołowe dziecko i mimo wszystko bardzo pogodne. Uśmiech mu z buźki nie schodzi a fotografować się uwielbia ;) Tak jak większość Waszych dzieciaszków Kacpi bardzo lubi ciągnąć za włosy i szczypać. Dziś rano w łóżku wyszarpał mnie tak że chyba łysa będę a i nos mi dziś \"uszkodził\" tak że krew mi leciała i to dość mocno ;) Aniutka30 też chcę kupić dla Kacpra wałek i piłkę chociaż on w odstatnich dniach polubił leżenie na brzuchu i widzę duże postępy u niego więc może coś w końcu ruszyło :) No a tak dziś spałem ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44849285e4c3a433.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia mój Kacpi od jakiegoś czasu śpi tylko na brzuchu. Z jego łózeczka zabrałam juz poduchy i wszystkie rzeczy, w które mógłby wtulić nosek. Lepiej chuchac na zimne. Słodko spi❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika, mój Kacpi w łóżeczku ma jeszcze poduszkę pod głowę i kołderkę oraz ulubioną pieluchę dzieki której nie ma problemu by sam zasnął w łóżeczku. Nigdy nie spał na brzuchu tylko na boku lub na plecach, dlatego dziś musiałam go obrócić na bok jak tak zasnął bo zrobił straszny misz masz w łóżeczku i cały wtulił się buzią w poduszkę. bałam się by się nie udusił. Jak jeszcze raz zobaczę ze śpi w taki sposób to też wyjmę wszytko co \"niebezpieczne\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to znowu ja Viki super wyglądałaś , tylko pozazdrościć figurki:) Sylvia Kacpi suepr śpi , Martynia też tak preferowała , ale odkąd śpi w śpiworku to się nie przekręca , chociaż wczoraj nie wiem jakim cudem udalo sie jej ta akrobacja:) Elizabetlka mam nadzieje że Iguni szyko przejdzie to paskudztwo , dużo zdrówka🌻 Monika to udanej zabawy weselnej:) Zmykam , bo Tynia spi a ja chyba wypiję drugą kawke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno muszę Wam powiedzieć. Dziękuję wszystkim za troskę o zdrowie Kacpisia ❤️🌻❤️🌻. MÓj aniołek po długich męczarniach katarowych w Nowy Rok wszedł zdrowy :D :D :D Odpukać oczywiście !!! Mam nadzieję że teraz już będzie lepiej i że po tych wszystkich zeszłorocznych cierpieniach będzie już dobrze. Katar zniknął z dnia na dzień 31.12 już było OK i jak na razie jest spokój. Oby tak już zostało :D Zapomniałam o jeszcze jednej dzisiejszej solenizantce :) to dla niej 🌻❤️ Zmykam bo położyłam Kacpiego spać a co za tym idzie muszę wyłączyć komputer. Do wieczorka. Pa, pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik ja tez bylam chwilke temu i dlatego postanowilam zjesc kolacje, tak wiec dzis juz nic nie jem:(( a to dopiero 17 buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra zjadłam \"kolacje\":P Czyli chleb razowy z porem:D i czerwona herbata. Nawet się najadłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście nie cały chleb:) TYlko kromkę. Karlos ma jutro ważną rozmowę w sprawie pracy, trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik ja tez zjadlam chlebek razowy ale wiecej niz jedna kromke:) i tez sie najadlam. Ja az taka drastyczna nie moge byc bo nadal ige karmie, widzisz zarlko zawsze znajdzie wytlumaczenie no i trzymamy kciuki toi toi toi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem zła właśnie dzwonił mój mąż i kolejny dzień i wieczór w tym tygoniu 4 pod rząd :( jesteśmy sami z Kacpim i kolejny raz sprzatanie, kąpanie, wieczorne karmienie itp. będę robiła sama. Już i tak jestem wykończona przez te jego ząbki. Czuje sie źle, gruba (przytyłam ostatnio :(( włosy beznadziejne, fryzjer by się przydał, cera zmęczona bleee poza tym całymi dniami w domu siedzimy do ludzi bym wyszła a nie gniła w 4 ścianach .... Odchudzać się chciałam ale ćwiczyć po godz.21 nie mam już siły . Chyba załapałam dołek :( :( :( Sorki dziewczynki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silvia kochana na pocieszenie ja przez tydzień teraz będę sama kapała i to dwie córcie... Potem tydzień przerwy i znowu tydzień sama ... Każda teraz tak się czuje jak TY no oprócz tych które pracują. Głowa do góry, wiem że łatwo sie mówi a gorzej robi... Przyjedź do mnie posiedzimy razem co dwie głowy to nie jedna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Asmanka ❤️ chyba to siedzenie w domu tak na mnie wpływa :( już nie pamiętam kiedy u ludzi byłam, nie mówię tu o świętach bo byłam u rodziców ale przez to że Kacpi był chory to nawet ze swoimi znajomymi nie mogłam się w tym czasie spotkać i też cały czas w domu siedzieliśmy :( Tak bym chciala mieć weekend tylko dla siebie by się odprężyć, zrobić coś ze swoim wyglądem i spotkac się ze znajomymi. Kacpi jest cudowny ale ja czasem czuje się jak samotna matka bo tak jak Ty Asmanka nie mam tu rodziny i za wielu znajomych :( Chyba jak położę Kacpra to wypiję jakieś winko. Najgorsze że nawet z wami nie moge w te samotne wieczory pogadać bo komputer jest w pokoju gdzie Kacpi śpi i muszę go wyłączać :( Buziaki i zmykam do obowiązków a później chyba się upiję bo smutki topi się najlepiej w butelce wódki .... (winka w moim przypadku...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×