Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Słoneczko nie zrozumiałaś, do jutra już nic, bo właśnie się najadłam:P Z kolacji rezygnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego opisu wynika, że Kacpi rozwija się wręcz podręcznikowo. szczególnie jeśli chodzi o te komórki i piloty:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika gratuluję samozaparcia, kurcze ja tez bym tak chciala, może dzis juz nie nie zrec:) Aniutka moje mala tez leniwa jest okropnie, ale w sumie jest w normach jeszczed ten rozwój, siedziec siedzi ale sie kiwa, a najgorsze jest to że sama nie umie usiąść, dlatego ją rehabilituję bo nie chce pootem pluć sobie że nic nie zrobiłam i nie pomoglam dziecku.Mam nadzieję ze ruszy sie i usiadzie sama w koncu., ehh.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sineqanone dzieki, ale z tym samozaparciem to roznie bywa, ostatnio pozwolilam sobie na loda bo juz nie mogłam wytrzymac:P kacper jest dzis niemozliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym sie chetnie wykapała, ale jedna reka woze kacpra po pokoju w pudelku na zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już pooiadku - mniam pychotka , wiecie co ja mam narazie wymówke co do odchudzania bo TYnia nadal mnie doi więc musze się dobrze odżywiać aby produkowac jej ukochane mleczko:) każda eymówka jest dobre hehehe:D;) Martynia podług tego co pisza to niektróe zeczy robi szybciej a niektóre książkowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Ola spi juz od 15, a ja po kąpieli, :) Kasika najwazniejsze że sie mobilizujesz bo ja niestety ale nie potrafie, ale musze schudnac chociaz troche, wiec postanawiam nic juz dziś nie jesc, tylko cola light żeby głód oszukać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam dziewczyny, widze kasik ze ostro z dieta, ja dzis juz tez nic nie jem, ostatni posilek jadlam o 17 i na tym koniec mala siedzi na siedzi i wcina chlebek i kruszy wszedzie:)) zrobilam wczoraj porzadki z jej ubrankami i wystawilam troche na allegro, trzeba sie tego pozbyc, bo niedlugo bede potrzebowala lopaty by sie przekopac przez nie a tak pozatym co lyszac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Sosnowcu mam brata no i chrzesny Oskara tylko nie wiem na jakiej ulicy mieszkają,jak sie dowiem to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia a wiesz zeby ze slaska pojechac do zaglebia to trzeba miec paszport:P ja, moze jak sie uda bede w sosnowcu w srode, musze ksiazki oddac do biblioteki:)) buzka ide cwiczyc dzis 11 dzien weidera ale bede twarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kacpi na kolacje jadł dziś bułkę:O Mleka się nie czepił.... Po kim on to ma;) Dziewczyny wy to wszystkie niedaleko siebie mieszkacie, pozazdrościć😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M jak milosc sie skonczylo, to pewnie forum ozyje. Podziwiam Was za wytrwałość w ćwiczeniach, ja na razie tylko sobie drunkęłam te 6 weidera i powoli się przymierzam. Rybka, moja Julka też bez zębów.Codziennie rano stukam jej łyżeczką i nic... Aniutka, my znaleźliśmy nianię z ogłoszenia tzn porozklejaliśmy na osiedlu, potem zrobiliśmy casting i wybraliśmy najlepszą. Urzekła mnie tym, że faktycznie się zainteresowała małą, pytała się o nią, co je, czy ma alergie, czy bierze jakieś leki itp. a inne głównie się pytaly o wynagrodzenie. Teraz niania poszła do pracy a Julka siedzi z jej mamą. Chyba jest jeszcze lepiej. Płacimy 400 zł za miesiąc z góry. Julka chyba będzie chora, mnie coś gardło ściska i boję się, że ją zaraziłam. Nocki dalej mamy fatalne. Czy któraś z Was też ma taki problem? Mała jest nadaktywna i śpi w nocy mniej od nas, w sobotę nie spała od 12 w dzień do 23. Wystarczy, że coś się dzieje, są jacyś goście to ona nie może się wyciszyć, głośno gaworzy, wrecz krzyczy, chce się bawić, wszystko ją interesuje i sama domaga się ciągłej uwagi. Wszyscy mówią, że mam się cieszyć, ze się prawidłowo rozwija ale czasami nie wiemy skąd ona czerpie energie zyciowa. Nam jej ubywa a ona ma nadmiar :( aaa i w ogóle nie chce nic pić, soczki pije po 50 ml na raty a herbatek w ogóle nie tyka. Ja jej wmuszam, wpierw jest ryk, ale jak zassie to zawsze trochę wypije. Nie wiem, ale mi by się na jej miejscu chyba bardzo chciało pić, tym bardziej, że apetyt jej dopisuje. Aha, danonki od 2 lat! sprawdziłam u kilku źródeł ;) pozdrawiam, i dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes mój Kacpi tak samo. Dzis np nie spał od 2 do teraz i ledwo go ułożyłam, a jak ktoś się z nim bawi to jest w siódmym niebie piszczy, krzyczy no agent mały. Ja daje danonki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To co przeczytałam mnie przeraziło. Przecież taka niania to zarabia więcej niż ja , gdzie Wy dziewczyny mieszkacie ja myślałam że 400 zł to już dużo. To ile trzeba zarabiać żeby opłacić nianie i jeszcze coś zostało. Przypuszczałam że w większych miastach jest drożej jak ze wszystkim ale te ceny mnie poraziły. A ja od marca też chyba będe musiała mieć kogoś do opieki bo teraz woże małego do mojej mamy i bratowej a w marcu bratowa będzie miała swoje dziecko i tak się wcześniej umówiliśmy ze do końca lutego ale jakbym niani miała zapłacić z 500 zł to przy moich zarobkach chyba pójde na wychowawczy. Kasika przykro mi z powodu tego roweru, mam nadzieje że mąż Ci wynagrodzi :) i kupi nowy. Słoneczko takiej rolady to jeszcze nie robiłam. i chyba z tym tygodniu zrobie. Dziekuje za przepis. Aniutka jak ja czytam o 9 miesiącu to wydaje mi się że Marcel ma dopiero 6 , i na razie nie panikuje. Nie denerwuj się po prostu nasze dzieci są troche wolniejsze i bardziej leniwe od innych. Aniutka czym się zajmujesz w swojej pracy że możesz kończyć o róznych porach??. Asmanka mam nadzieje że dziewczynki szybko wyzdrowieją 🌻 Silvia a ty czym się zajmujesz w swojej pracy?? I troche masz przechlapane z tymi dojazdami ale jak praca daje satysfakcje, a po pracy czeka cudowny synek to czasem warto poświęcić te 2 godz. Ale przypuszczam że na początku to będzie Ci ciężko jak zresztą wszystkim innym mamą które wracają do pracy. Całe szczęście ja mam to za sobą . A u mnie dziś 7 dzień ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes a może po prostu się zmęczyła. Marcel też dziś był wymęczony bo przed chwilką położyłam do w łóżeczku i już śpi. To jest parka bezzębnych dzieciaczków :) a ja bym chciała żeby mój mały miał już uśmiech jak Oskar Wery. Idę zrobić ćwiczonka i pod prysznic, nie wiem czy mi te ćwiczenia coś dadzą bo my jadamy o 19 obiad. a czasem to po . Ale przynajmniej będe miała świadomość że chociaż coś zrobiłam aby lepiej wyglądać. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oskar jest i moim idolem, sliczne ma te ząbki. Dzis jestem padnieta, mykam spać. Dobranoc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasika, u lekarza OK. Kacpi zdrowy, odstawiamy leki i następna kontrola za 2 miesiące chyba że coś mnie wcześniej zaniepokoi to robić badania natychmiast. W przychodni pełno chorych dzieciaszków. Bałam się żeby Kacpi czegoś nie złapał wiec czekaliśmy w innym korytarzu ale i tak wśród chorych dorosłych :( Jutro miałam jechać ja zarejestrować się na kontrolę do endokrynologa (bo telefonicznie nie rejestruja bo już miejsc brak na I kwartał :( ). Mam taka specjalną kartkę od lekarza że mam być przyjęta na przełomie I/II ale by mnie zarejestrowały to musze przyjechać osobiście Oczywiście nigdzie nie pojade bo nie bedę Kacpra ciągać po przychodniach i jeździć z nim zatłoczonymi autobusami Z kim nie gadam to dzieci chore na zapalenie płuc wiec wole nie ryzykować. Rybka, ja mam prace biurową (umowy sprzedaży, rozliczenia, kontakty z klientami itp.) zarobki nie za rewelacyjne. Teraz jestem na wychowawczym (bezpłatnym oczywiście) ale po powrocie mam obiecana podwyżkę. Nie wiem co z tego wyjdzie ale jeśli jej nie dostanę to bedę zmuszona zmienić prace bo na opiekunkę mnie nie będzie stać. A we Wrocławiu niestety tak jak pisałam biorą od 800 zł w górę. A pracować po to by 80 % zarobków oddawać obcej kobiecie to wolę sama posiedzieć z małym w domu lub poszukać nowej lepiej płatnej pracy. Co do dojazdów to w jedna stronę (jeśli się nic nie zmieni) to jeździłabym z mężem samochodem więc to jakieś 30-40 min. natomiast powrót do domu to albo zrobię prawko do tego czasu albo pozostanie mi MPK a wtedy to min. 1-1,5 godz. Tak więc opiekunka będzie na ok.10 godz. dziennie od 7-17 albo i dłużej :( Jak o tym pomyślę to ryczeć już teraz mi się chce :( Wróce do domu i co... 2 godz. dziennie z dzieckiem i tyle będe go widziała :( :( :( Buuuuuuu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do odchudzania to nie stosuję zadnej dietki tylko ograniczyłam jedzenie, pije herbatki te co elizabetaa 🌻 ;) Natomiast z \"6\" nie wyszłao za dobrze więc wczoraj kupiłam a właściwie mąż mi kupił bo mu marudziłam :P rower treningowy :D teraz czekam na przesyłkę i jak tylko dotrze to biorę się ostro za pedałowanie ;) Już to kiedyś przerabiałam i jak dla mnie to najodpowiedniejsza forma sportu w warunkach domowych ;) Motywację mam dużą więc mam nadzieję że już wkrótce też będę mogła pochwalić się jakim \"-\" na wadze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×